Interesujecie się muzyką, czy słuchacie tylko tego co wpadnie w ucho?

w temacie noxelii pisałaś takie coś, albo jakaś osoba, którą wziełam za ciebie. Jeśli nie, to przepraszam. "a to, że black brzmi jak odgłosy młota pneumatycznego to raczej powszechna opinia. " Nie spotkałam się z taką opinią, no chyba, że od ludzi kompletnie nie znających się na tej muzyce, może posłuchaj jakiegos utworu black metalowego, to się dowiesz jak ta muzyka brzmi? Oto kilka przykładów polskiego blacku: https://www.youtube.com/watch?v=ualQD8fPyhM https://www.youtube.com/watch?v=Lhf2P9UVccc https://www.youtube.com/watch?v=HGK-uFZLRuY i folk/black https://www.youtube.com/watch?v=LrFekfI_ugI

mun, śmiejesz się z najtłisza, a sam słuchasz disco? hahahahha

nu-disco:D

i nie słucham, a baluje do tego typu muzyki:D

" ujowy z ciebie szerlok, bo pierwszy raz widzę ten temat. choć przejrzałam po łebkach i widzę, że w każdym mają cię za skretyniała i fanatyczną "wyznawczynię" black metalu, nic dziwnego. " No wybacz, piszesz podobnie. Fakt, na pewno mają mnie za fanatyczną wyznawczynie black metalu, skoro wrzuciłam tam pionierów death metalu, jeszcze dosyć malo ortodoksyjnych w brzmieniu, często brzmiących jak jakiś thrash/heavy czy metal progresywny.

" I moon ma rację, w każdym temacie to samo farmazonisz, ciągle te same bzdety, ale jak coś ktoś to potem zarzekasz się, że nic takiego nie pisałaś. " Kłamiesz. Podaj chociaż jeden cytat w którym napisałam to, co mi insynuujesz.

MizantropiaOdraza1994 dziś Po co ma kłamać? Kobieto, wystarczy, że zalogujesz się na swoje stare profile i przejrzysz ostatnie wpisy.

nie musisz mi nic wklejać, bo przesłuchałam już dość i czaaasem włączę sobie black metal, ale ten "lżejszy". pisząc "ostry" mam na myśli ten najmocniejszy black, którym to zazwyczaj się podniecasz i gloryfikujesz. wiesz, rapu też nie słucham, kompletnie nie pasuje mi ten klimat jaki on stwarza, no i zbyt lekki jak dla mnie, ale nie będę twierdzić, że to nie ambitna muzyka, to już zależy od wykonawcy.

http://kafeteria.pl/profil/Kasiaszatanistka1994 http://kafeteria.pl/profil/metal%C3%B3waa1994 I gdzie te wpisy, w których twierdze, że black to jedyny słuszny gatunek a wszystkie inne sa lekkie, gimbusku? :) nadal ci się nie udaje, postaraj się bardziej.

"pisząc "ostry" mam na myśli ten najmocniejszy black, którym to zazwyczaj się podniecasz i gloryfikujesz. " Hmmm, co ja ostatnio wklejałam z blacku? Nifelheim? Dissection? Pierwsze to black-thrash, drugie chyba blackened melodic death metal. Obydwu zespołom daleko do bycia "najmocniejszym" blackiem. Anaal Nakrath? To jest cięzkie, ale melodyjne koleżanko. O jakie konkretnie zespoły ci chodzi, bo nawet nie wiem, co jest dla ciebie tym najcięższym blackiem. :)

https://soundcloud.com/fran-deeper/room4space-fran-deeper-love-for-sale-exclusive-mix wystarczy zaprosić tą dwójkę do Polski na weekend, natrzepią wam (jeśli macie klub) tyle kasy, że hej.:D To turecka żyła złota którą wykorzystam.:D

chuj z metalem, s********j szatanprzejmuje temat

Przecież głównie jaram się Death, Slayerem, Kreatorem, nową falą thrashu jak Suicidal Angels czy Toxic Holocaust, ostatnio nawet dużo słucham Moonspell :) Gdzie ty tu widzisz jaranie się tylko jakimś "najcięższym blackiem"? :)

No właśnie, a jeśli o klimacie mowa... Kaśka, nie rozumiesz, że komuś może po prostu taki ociężało-agresywno-mroczny klimat black metalowych utworów po prostu nie pasować? Być nieprzyjemny? Nie wszyscy szukają w muzyce takiego pobudzenia (bo nawet jeśli ogólnie szukają pobudzenia, to black metal może być tu dla nich nazbyt mocny) i nie wszyscy tego potrzebują. I łatwość/ciężkość odbioru nie ma nic do tego.

Może, nie mówie ze wszyscy mają tego słuchać i to lubić, ale po co ta cała gadka o jazgocie, nieambitności takiej muzyki, albo że to w ogóle nie jest muzyka, omłotach pneumatycznych, i tym że niby tylko gimbusy tego słuchają? Zawsze jakaś osoba musi zacząć mi udowadniać jaki ten black jest beznadziejny, bo dla niej niesłuchalny.

Cały czas chodzi mi o to, ze ta muzyka jest trudna w odbiorze, i to, że komuś się nie podoba, to nie znaczy, że ta osoba musi za wszelką cene udowadniać jaka ta muzyka jest beznadziejna. Bronie tej muzyki w dyskusji z takimi idiotami, co od razu powoduje przyklejenie łatki "fanatyczki blacku" i wciskanie mi jakichś nie moich poglądów, ze każdy jest w stanie polubić black i kazdy powinien go słuchać, albo że to jedyna słuszna muzyka.

Mam swoje upodobania muzyczne, ale nie zamykam się tylko na jeden gatunek. Lubię odkrywać nowych artystów :) To jest świetne.

ok, teraz nie wymieniłaś najmocniejszego blacku, sama niektórych kapel czasem posłucham, ale po prostu nie raz widziałam jak wklejałaś linki z ciężkim blackiem, który praktycznie nie miał już żadnej linii melodyjnej oraz szydziłaś z zespołów metalowych, których brzmienie nie jest tak ciężkie.

tfu, nie blacku, tylko metalu* miało być

mondasz78 dziś Zdrowe podejście, lecz diabeł tego nie pojmuje. Tylko black i thrash. Wszystko inne to nie jest muzyka.

MizantropiaOdraza1994 xx Ja słucham różnych rzeczy, takiego ostrego mogę czasami tez posłuchać zależy od nastroju. Ale ogólnie nie słucham jednego rodzaju muzyki i nawet jeśli posłucham trochę metalu a przepadam zwłaszcza za folk metalem typu Arkona to po kilku kawałkach mogę przeskoczyć na taką artystkę jak Lana Del Rey, albo Grimes. :) Często gęsto usłyszę jakąś bandę na festiwalu, koncercie i potem wyszukuję na Youtubie :) Prawda jest taka, że nawet ty słuchasz tego co Ci wpadnie w ucho na tym to polega, bo musi ci wpaść w ucho żebyś mógł?mogła to lubić i czerpać z tego przyjemność. Pytanie powinno brzmieć czy słuchamy tego co wpadnie nam w ucho, czy tego czego słuchają inni i to co podają nam w mediach jako gotowce. Bo można słuchać jakiejś tam muzyki i nie wsłuchiwać się w szczegół, tylko po prostu. Ja mam tak, że jakiś utwór nawet komercyjny wpadnie mi w ucho bo na przykład spodoba mi się tam jakiś mały szczegół który wystarczy jakiś bad, czy przejście i cały twór włączam i słucham aby tylko usłyszeć ten jeden moment :)

Wiadomo bez sluchu :)) muzyka nie wpadnie w ucho:):)

MizantropiaOdraza1994 xx chociaż jest taka muzyka do której nie potrafię się przekonać:)

"Cały czas chodzi mi o to, ze ta muzyka jest trudna w odbiorze," dla niektórych jest po prostu nieprzyjemna w odbiorze. Wiesz i alternatywa i elektroniczna i grunge mogą być dla niektórych "trudne" w odbiorze. Wiele gatunków może nie być łatwych w odbiorze, jeśli za trudniejsze w odbiorze uznać wszystko to co nie leci w radio i co nie jest typową muzyką do tańca. W każdym razie to, że ktoś nie słucha na co dzień takiej muzyki (mam na myśli black) lub jest dla niego za ciężka to nie znaczy, że jej nie rozumie czy tam jej idei. Cóż, nie dziwię się tym pojazdom w stronę Twoją czy Twojego ulubionego gatunku muzycznego, który tak wychwalasz, bo to Ty pierwsza zaczęłaś robić "bezguścia" z osób, które nie lubią najcięższych gatunków metalu.

Noxa, to znowu ja. Tak mnie podniecasz, że nie mogę przestać o Tobie myśleć. Im większą jesteś suką, tym Cie bardziej pragnę. I nie obraź się, bo suka to pozytywne określenie. Chciałbym, żebyś była moją Suką.

Jeżeli interesujecie się muzyką, to warto zajrzeć sobie do http://sklep-muzyczny.com.pl/p/0/242/.html . Uważam, że jest to bardzo dobry sklep muzyczny, w którym dostępna jest spora oferta instrumentów.

Słucham tylko tego, co wpadnie w ucho, a ostatnio wpadła w nie Fiona Apple, Magda Przygodzka i Faun.

Ja raz na kilka lat zmieniam gatunek muzyki, który zdążył już mi się osłuchać. Rozpocząłem od muzyki filmowej, był rock alternatywny, potem synth pop a obecnie eksperymentuje z jpopem.