Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Madziu

Nie starcza kasy jeszcze mąż awantury robi! !!

Polecane posty

Gość Madziu

Witam serdecznie, nie wiem jak mam zacząć ale nigdy nie udzielałam się na żadnych forach nie opowiadałam swoich problemów ale sobie myślę co mi tam, może mi to pomoże gdyż niestety w życiu realnym nie mam komu się wygadac; ( sytuacja u mnie wygląda tak mamy synka 7 letniego ja nie pracuje mąż tylko zarabia około 2500 zł po opłaceniu rachunków zostaje nam 1800 na życie i nie wiem co robię źle ale nie starcza nam kasy nadchodzi 20-25 dzień miesiąca i my juz nie mamy kasy a na dodatek mąż Mnie wcale nie wspiera tylko potrafi mi wspominać że rozstwaniam jego pieniądze że to wszystko moja wina że nie umiem rządzić pieniędzmi nie wiem może i tak jest. Jednak on tez nie jest bez winy pali papierosy około 1,5 paczki dziennie do tego na dojazdy do pracy bierze 15 zł na dziennie. Czasami sobie lubi zjeść na mieście i tez bierze pieniądze z portfela. Moje wydatki to tylko jedzenie dla rodziny paliwo do auta które niestety ale dużo pali chemia i wydatki związane z dzieckiem opłaty w szkole wycieczki nie wiem co robię źle ale po prostu nie starcza nam pieniądzy zakupy robie codziennie na zakupy wydaje około 60 zł i są to same podstawowe produkty chleb mleko jogurty coś na obiad. Mój mąż jak są pieniądze to co chwile wybiera sobie po 20-30 zł ale jak już jest krucho to wypomina mi że to ja rozp. .....dalam jego wypłatę. A jak mu wspomnę o papierosach to mi jeszcze powie że on pracuje na to. Nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IŚĆ DO PRACYYY!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie idź do pracy, dzieciak juz ma 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spisuj wydatki i pokaż mu, na co idzie kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wy mozecie zyc za takie śmieszne pieniadze? Preciez tyle to ja wydaję na tydzien. Nie Macie zawodu więc nie mozecie miec dobrych zarobków. Proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bozeeee,ja mam tak samo!Autorko no jakbys opisala moja sytuacje.Moj maz mi oddaje wszystkie pieniadze i raczej sie nie klocimy o pieniadze,ale ostatnio sie tez pozarlismy,bo nam nie starczylo.My akurat mamy duze rachunki.Ale nie ma tych pieniedzy jakos malo i ja tez nie wiem gdzie sa te pieniadze.Ciuchow ostatnio nie kupuje,p*****l nie kupuje,no poprostu nie wiem.Teraz maz wyjechal,wiec oszczedzam jak moge i chce mu udowodnic,ze potrafie oszczedzac ale przyznal sie,ze boi sie wyslac mi pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zjadło mi pol komentarza.Najwazniejsze autorko to zapisuj kazdy wydany grosz,rowniez tez wydany przez twojego meza,bedziesz wtedy widziala ile i na co wydajesz.Po drugie,teraz na to wpadlam,jak moj maz wyjechal,nie chodze codziennie do sklepu!!!Ja tez chodzilam codziennie i za kazdym razem 50 zl znikalo a lodowka i tak pusta.Teraz zostalam sama z dzieciakami i zrobilam menu na caly tydzien.Zakupy zrobilam w weekend.I taki efekt,ze trzy dni nie bylam w sklepie,no chyba,ze TYLKO po chleb.Jestem ciekawa reakcji meza jak za jakis czas spojrzy na konto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze moje Panie . Trzeba pójść do pracy ( nie będziecie miały upokorzeń w stylu : "rozwalasz MOJE pieniądze " Po drugie trzeba pana męża zabierać lub wysyłać na zakupy ( większość mężczyzn nawet nie wie ile kosztuje mleko ) Po trzecie swoją pulę na fajki paliwo niech od razu zabierze ( to zobaczy jak szybko " kupka " topnieje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I radze zbierac paragony i pod koniec miesiaca pokazac ile idzie na zakupy to z tym chodzeniem codziennie do sklepu tez sporo idzie nie wiadomo kiedy lepiej raz na tydz np a tak tylko po chleb czy jak czegos zabraknie i oczywiscie jak ktos napisal wyslac kilka razy meza na zakupy moj chodzi i wie ile w sklepie czasami mozna wydac a kupic naprawde potrzebne produkty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 1.ja nie pracuje,narazie,ide do pracy w przyszlym roku,po 2.moj maz chodzi na zakupy i wie co ile kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli pali 1,5 paczki dziennie to na same fajki mu z 5, 6 stów idzie. 15 zeta na dojazdy - nawet jeśli ma wolne w weekendy to kolejne 3 stówy miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziu
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Z tą pracą to nie jest głupi pomysł ponieważ mam dość siedzenia w domu sprzątania gotowania prania prasowania i tego diabelskiego robienia zakupów bo nikt tego i tak nie docenia. Jak dziecko chodziło do przedszkola to pracowałam i jakoś tam było ale teraz mam ciężki okres bo dziecko jest w 1 klasie na świetlice szkolna się nie dostał a szkoła jest do 12 7 I nie mam co z nim zrobić moi rodzice mieszkają za granicą moja siostra tez. Mam tylko babcie co ma 82 lata i nie mogę jej obciążać dzieckiem, teściowa pomoc mi nie chce bo twierdzi że jest bardzo chora i nie jest w stanie latać po dziecko do szkoły Hehe a codziennie latać po sklepach to nic ją nie boli, w każdym bądź razie jestem sama i pomimo to że dziecko ma 7lat to tez potrzebuje opieki! !!! Do tego samo znalezienie pracy u mnie w mieście to jest sukcesem gdyż mieszkam w bardzo bardzo małej miescinie. A co do męża to on ma jakiś problem ze sobą bo się bardzo szybko zapomina a mianowicie jakiś czas temu dość już miałam jego obwiniania mnie o rozwalanie kasy i oddałam mu cała kasę to wyobrażacie sobie ze 1800 zł wystarczyło mu tylko na 2 tygodnie w szoku byłam, stwierdził że życie jest strasznie drogie. Ale jego zrozumienie trwało krótko, później się zapomniał i znowu się zaczęło. Kiedyś sobie obliczylam ze na jego dojazdy do pracy i papierosy oraz wydatki inne typu jedzenie na mieście czy składki w pracy idzie około 750 zł. Czyli wychodzi na to że reszta 1050 idzie na jedzenie paliwo chemię oraz wydatki na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez latwo policzyc ze twoj maz sam wydaje ok.750 zl. Miesieczny bilet chociaz niech kupuje to troche zaoszczedzi, papierosy niech sobie robi skoro chce tyle jarac no i ty autorko do roboty co rece ci pourywalo? Siedzisz w domu kiedy mozesz podreperowac budzet? Niepojete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziu
Dokładnie na jego dojazdy i fajki idzie około 800 zł na miesiąc ale on tego nie widzi; ( oczywiście można by było to zmniejszyć bo jakby dojeżdżal pociągiem to by wydawal 85 zł na miesiąc no i te fajki; ( na prośbę aby rzucił twierdzi że on pracuje na te fajki i nie ma zamiaru nic sobie odmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do pracy nierobie !! nie p*****l że domem sie zajmujesz i to tyle pracy... zona i ja pracujemy i mam 3 letnie dziecko i wszystko graaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, ze z praca jest teraz ciezko, ale sprobuj jakos kombinowac. moze chociaz pol etatu. a moze umow sie z jakas kolezanka z odbieraniem twojego dziecka. druga sprawa wydatki twojego meza. facet jest mega nieodpowiedzialny. nie starcza wam do konca miesiaca, a on z taka latwoscia kupuje papierosy? zastanawia mnie skad bierzecie kasa zeby dociagnac do konca miesiaca? przeciez to co miesiac sie odbywa. pisalas, ze tankujesz samochod, ktory duzo pali. dlaczego go nie sprzedacie. samochod to nie tylko paliwo, ale ubezpieczenia, naprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisalas, ze gdy wasze dziecko bylo w przedszkolu to pracowalas. teraz nie dostalo sie do switlicy i wraca kolo 12. nie rozumiem troche twojej logiki. to nie lepiej bylo wziac jakas pania, ktora by go odebrala i posiedziala z nim 4-5 godzin? nawet jesli mialabys zarobic najnizsza krajowa to po oplaceniu opiekunki polowa by ci zostala. zawsze to jakies dodatkowe pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam że najwiekszym problemem jest to że ona nie pracuje/ to nie on jest nieodpowiedzialny tylko ona!! ma swiadomosc ze maja 2,5tys na miesiac i siedzi w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob sobie w excelu miesięczne zestawienie. Ja mam rozpisane osobno: czynsz, żywność ,chemia itp. Zapisuj codziennie swoje zakupy, a pod koniec miesiąca zobaczysz w czym problem. Ważne jest żebyś robiła to rzetelnie i zapisała każda złotówkę, bo zazwyczaj nie dostrzega się tych drobnych wydatków, a wiadomo, że grosz do grosza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziu
Aby do końca miesiąca starczyło to mama mi przysyła z zagranicy pieniądze. Wiem że mój mąż jest nie odpowiedzialny bo jak kogoś nie stać na fajki to powinien to rzucić ale niestety tak nie jest bo on uważa że skoro pracuje to wszystko mu się należy. Co do auta to owszem dużo kasy idzie na paliwo naprawy itd ale auto jest też nam potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1700zł na mc dla 3 osobowej rodziny to jest niewiele - w tym paliwo i fajki ... a gdzie ubrania? Wyjścia z dzieckiem do zoo, kina czy do parku rozrywki??? Mężusiowi oddawaj jego dolę na początku miesiąca - sam ogarnie jak dużo kosztują fajki i paliwo - a Ty szukaj roboty chociażby na 1/2 etatu - zobaczysz różnicę jak w potfelu co miesiąc będzie 1000zł więćej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie mozecie zamienic samochodu na jakis malo palacy? kto tym samochodem w ogole jezdzi? twoj maz do pracy? po waszych wydatkach domyslam sie, ze twoja mama musi sporo co miesiac wam dosylac. nie wkurza sie z tego powodu? 2,5 tys na 3-osobowa rodzine to nie jest duzo, ale z tego co widze macie swoje mieszkanie prawda? da sie za takie pianidze przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziu
Właśnie w tym miesiącu mam zamiar zrobić takie zestawienie, będę zapisywać codziennie każdą złotówkę wydaną. Zobaczymy co z tego wyjdzie. U nas najszybszym wyjsciem jest staż z urzędu pracy za 700 zł bo znaleźć pracę na umowę za nawet najniższa krajowa jest bardzo ciężko .także zarabiając na stażu 700 zł pracowała bym tylko na opiekunkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziu
Moja mama się nie wkurza juz można by powiedzieć weszło to w zwyczaj że zawsze po 20 dosyla mi. Sama chce, mówi że jej kasa nie jest potrzebna a komu ma pomagać jak nie dzieciom. Z autem juz myślałam żeby zmienić ale nikt nie chce kupić mojego; ( bo to stare i wadliwe auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staz wynosi wiecej niz 700zl. sama kilka lat temu bylam na stazu i wtedy wynosil ponad 800zl. zreszta na stazach pracodawcy ida na reke z godzinami racy, bo i tak maja pracownika za darmo. ja bym sprobowala cos poszukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja wam powiem ze u mnie jest tak ze pracujemy oboje a kasy podobnie co mąż autorki. Ja zarabiam 1200 a mąż 1600 i co mi poradzicie? Kolejny etat? A i mamy dwójkę dzieci. Życie heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wlasnie w polsce zycie wyglada. ci maja szczescie, ktorzy jakims cudem maja swoje mieszkanie. bo z takimi pensjami mozna wziac kredyt na mala klitke i splacac 30 lat. oczywiscie o dzieciach w takiej sytuacji mozna zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziu
Gościu jak juz wcześniej wspomniałam mieszkam w bardzo małej miejscowości i u nas nie ma kina zoo a tym bardziej parku rozrywki! !! 70 km mamy do morza także jedyna rozrywka jest jeżdżenie nad morze na wakacje! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mozesz liczyc i zapisywac wydatki, ale jest nie bedzie drugiej pensji albo jak twoj maz nie zmieni myslenia co do palenia i wydawania kasy tak czy owak wam pieniedzy nie starczy. za 1050 wyzywic rodzine, zatankowac, co jakis czas kupic jakis ciuch czy jakies szkolne wydatki, po prostu sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli na jedzenie ci idzie 60 zl dziennie, maz bierze na paliwo 15, papierosy 1,5 paczki ok. 18 zł dziennie, to samo jedzenie was kosztuje 1800, paliwo 450, a papierosy 540, do tego te inne rzeczy typu twoje paliwo i wydatki szkolne, chyba autorko sama liczyc nie umiesz, podobnie jak stawiac przecinków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×