Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ładna, mądra...ale nie umie gotować.

Polecane posty

Gość gość
uważaj bo jak c****erdolnie przeterminowane sztuczne żarcie to się pochorujesz, pożygasz albo pirdonesz na zawał x Jak tam uważacie, ale w czasach gdy coraz mniej wiadomo co pchają do gotowego żarcia i czym jeszcze będą je uzdatniać to ważne by swoich dzieci tym nie karmić. Poza tym nikt nie wiem na co nam przyjdzie różnie w życiu bywa, czasami też są okresy gdy kasa się kończy i obiadki na mieście. Co wtedy? Żebry u rodziny, zęby w ścianę czy trucie rodziny pierwszymi w życiu eksperymentami w kuchni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie czasy, kobiety nie potrafią gotować, a faceci nie potrafią wyremontować mieszkania, ani niczego naprawić. Dziś jak ma się pieniądze, to nic nie trzeba umieć, inni zrobią to za ciebie, to zwykłe wygodnictwo i lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpiękniejszy aromat na świecie to gdy budzi Cię zapach świeżo upieczonych bułek najlepiej z owocami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasi rodzice mają gdzieś bo ich mamy były mistrzyniami gotowania. Nasze dzieci i wnuki w większości nawet nie będą wiedziały co to jest normalne domowe jedzenie postawione przez rodziców pod nos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie na przykład tato nauczył gotować, to on przed świętami kręci się w kuchni i lubi to bardzo, jest w swoim żywiole. Zawsze mi gotował jakieś nowości, lubi eksperymentować wyprawił mi komunię dla córki, sam wszystko ugotował, bo ja przyszłam mu pomóc tak się umówiliśmy, ale gdy przyszłam w sobotę rano to się okazało, że wszystko zrobił już sam bo nie mógł się powstrzymać :) ale fakt faktem, że jego zona tez umie gotować, i razem w kuchni świetnie się dogadują, to ich trochę łączy oboje sa zadowoleni i cieszą się jak dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa?hahahaha tluste ,polskie jedzenie! mnostwo kalorii ! maczne kluchy!:((( strach pomyslec o zoladku?:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:54 te mączne kluchy to balsam na duszę, miód na serce i raj dla podniebienia ;) obejrzyj filmik co dzieje się w żołądku po Macu lub chińskiej zupce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za roznica - jedzenie kupione w restauracji i to kupione w supermarkecie i ugotowane w domu jest teraz tyle samo warte, niezdrowe, sama chemia, jedynie jak w twoim ogrodku urosnie to masz zdrowe, tak wiec musicie szukac zon z 2ha pola :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mi gotował jakieś nowości, lubi eksperymentować wyprawił mi komunię dla córki, sam wszystko ugotował, bo ja przyszłam mu pomóc tak się umówiliśmy, ale gdy przyszłam w sobotę rano to się okazało, że wszystko zrobił już sam x Skarb nie tato :) i nie oszukujmy się, zsoszczędził Ci mnóstwo kasy i wysiłku. Każdy chciałby takich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może sam ruszysz d**e i sam sobie będziesz gotował?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie chciałam się uczyć. Mama próbowała mi pokazać jak coś zrobić, ale nigdy się nie przyglądałam i zawsze ucinałam temat jak tłumaczyła co robi w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zawsze mi gotował jakieś nowości, lubi eksperymentować wyprawił mi komunię dla córki, sam wszystko ugotował, bo ja przyszłam mu pomóc tak się umówiliśmy, ale gdy przyszłam w sobotę rano to się okazało, że wszystko zrobił już sam x Skarb nie tato usmiech.gif i nie oszukujmy się, zsoszczędził Ci mnóstwo kasy i wysiłku. Każdy chciałby takich rodziców. xx No tak, doceniam to, ale on już taki jest po prostu to lubi:) Kiedyś jak byłam młodsza robiliśmy razem torty tak bez okazji :) Pyszne były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubię gotować, ale z całą pewnością nie jest to moja jedyna wada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie nieumiejętność gotowania ciepłych posiłków przez kobietę, mężczyznę czy nawet nastolatka to jest jakaś niepełnosprawność społeczna. równie dobrze ktoś może stwierdzić, że nie umie zawiązać butów, umyć włosów albo zmyć naczyń, bo zawsze robiła to mama, a teraz żona/mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby doszło do wojny, to 3/4 forumowiczów zdechłoby z głodu, ewentualnie wpieprzaliby to co znajdą na surowo, co i tak pewnie spowodowałoby śmierć z zatrucia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby doszło do wojny, to 3/4 forumowiczów zdechłoby z głodu, ewentualnie wpieprzaliby to co znajdą na surowo, co i tak pewnie spowodowałoby śmierć z zatrucia :P x Hehe cały czas miałam to na końcu języka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie chciałam się uczyć. Mama próbowała mi pokazać jak coś zrobić, ale nigdy się nie przyglądałam i zawsze ucinałam temat  x Chwalisz się czy żalisz tłuku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie nieumiejętność gotowania ciepłych posiłków przez kobietę, mężczyznę czy nawet nastolatka to jest jakaś niepełnosprawność społeczna. x To arystokraci są. Zawsze będą mieli służących :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym potrzebowała to nauczyłabym się opiekać króliki (a nawet je łapać), ale nie muszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś jak byłam młodsza robiliśmy razem torty tak bez okazji  Pyszne były. x Kto nie miał takich rodziców, ten cierpi na ścisk d.py ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym potrzebowała to nauczyłabym się opiekać króliki (a nawet je łapać) x To radziłbym nauczyć się tego już teraz, bo w razie co, to potem może być już za późno na naukę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka by szału dostała na myśl o takiej stracie czasu i pieniędzy. Że niby tort na inną okazję niż duże przyjęcie dla rodziny i nikt oprócz nas tego nie zobaczy? A po co kasę tracić i energię? To człowiek którego zawsze bolała po "ciężkim dniu w pracy" (zero obciążeń, lux praca).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotowanie zwłaszcza wspólne z innymi domownikami, to świetna zabawa i przy okazji utrwala więź. Kto nie lubi robić grilla na wakacjach wspólnie ze znajomymi? Takimi niby nic nieznaczącymi czynnościami zacieśnia się więzi między ludzkie, a wspólne jedzenie i przygotowanie posiłków jest tego najprostszym sposobem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy tylko by wyciągnęli giry przed tv a jak już coś wymyślą tylko po to by pokazać od wielkiego dzwonu jacy są cudowni i ile nie potrafią, tym bardziej zero wrażenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie potrafiące gotować dzielą się na dwie kategorie: takie, którym z tego powodu głupio i które prędzej czy później będą chciały się nauczyć oraz na roszczeniowe i leniwe pseudoksiężniczki, które na każdą uwagę, że jak to nie potrafią gotować, reagują agresją. I to one najczęściej z kolei chętnie wymieniają, co facet powinien i musi umieć, w tym zabiegać o nie, naprawiać wszystko, jeździć autem itd, natomiast one mogą sobie żyć nadal jako leniwe i głupie pasożyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×