Ładna, mądra...ale nie umie gotować.

Znam taką, fałszywą sucz która ani gotować ani jeździć autem nie umie bo po co skoro wszyscy inni mogą. Odezwać się gdzieś do obsługi itd też nie bo po co skoro są wyszczekane koleżanki. Podejrzewam a nawet wiem że jedyne co chętnie robi bez wyręczania się to rozkładanie nóg :)

Pasożyt 100procentowy jak wyżej dobrze zostało ujęte.

Jakby doszło do wojny, to 3/4 forumowiczów zdechłoby z głodu, ewentualnie wpieprzaliby to co znajdą na surowo, co i tak pewnie spowodowałoby śmierć z zatrucia x Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że pozdychaliby gdyby zabrakło nagle prądu, energii, bieżącej wody, telefonów komórkowych itd. Takie gdybanie jest bez sensu. Czasy poszły do przodu i ludzie sobie życie ułatwiają a nie utrudniają. Gdyby trzeba była to by człowiek nauczył się tego gotowania (już nie róbcie z tego jakiejś wyższej filozofii)...Sęk w tym, że nie musi

Rozumiem, że ktoś nie lubi gotować, ale... nie umieć... kiedy dowiaduję się o czymś takim, przed oczami jawi mi się osoba niezaradna, niespecjalnie nadająca się na partnera.

Ciekawe jakie kryteria powinna spełniać osoba, by uznać ją za umiejącą gotować?

Przynajmniej takie aby umieć ugotować zjadliwy obiad, bez korzystania z mrożonek i dań w pudełkach :)

To, że ktoś tutaj napisze, że umie gotować o niczym nie świadczy.

15:25 debil

Ładną to masz kupę.

D.dobry:))to co dzisiaj na sniadanko:))

Sa inne ciekawsze rzeczy jak stanie w kuchni i pichcenie!o tym nikt nie pomyslal?bo po co?!Kuchnia to nie Cale zycie ! :):):)

Marto pewnie, że kuchnia to nie całe życie ja w niej nie ślęczę codziennie, bo jem w pracy a dzieci na stołówce, ale potem chętnie sobie przygotowuje szybkie dania które lubię i zjadam je ze smakiem :) Widzisz w restauracjach czy barach nie są to takie posiłki którymi się zachwycam, wolę przygotować coś tak jak lubię i doprawić tak jak lubię, gotowanie to sztuka. Bawię się smakami, doskonalę się w tym i wkładam w to serce i wtedy taka potrawa jest po prostu boska :) Nawet głupią jajecznicę zjem bardziej ze smakiem swoją niż u kogoś, bo nikt jej nie przygotuje właśnie tak, jak ja lubię.

"Gdyby trzeba była to by człowiek nauczył się tego gotowania (już nie róbcie z tego jakiejś wyższej filozofii)...Sęk w tym, że nie musi cool.gif" X Nie ośmieszaj się. Ja nie lubię myć podłóg, ścierać kurzu, czyścić kuchenki i paru innych rzeczy, ale czy to znaczy, ze mam tego nie umieć? Moja matka by ze wstydu padła, gdybym tak podstawowych spraw nie potrafił zrobić. A jak mężowi nie daj boże coś się stanie, to co będziesz jadła? I żeby nie było, jestem facetem, ale sprzątać i gotować potrafię. Jak mieszkałem sam to ogarniałem dom, bo nie wyobrażam sobie w syfie żyć i głodem przymierać.

szybkie dania ,tez potrafie przyrzadzic i to niezle-=))) lecz stanie w kuchni od 2 -4 godz to meczy:)) uwazam to za strate czasu ,tym bardziej ze mieszkam sama:))skoro kuchnia nie daje mi satysfakcji ,to czy musze na sile ?!nie

gość dziś wlasnie tak:))

to się nauczy

gość wczoraj Jak umiesz zagotować wodę to mi to wystarczy resztę sam sobie ugotuję x Biorę w ciemno :D

z ładnej miski się nie najesz. Uroda przeminie a jeść się chce. Kobieta ma gotować i sprzątać w domu tak jak facet mieć ochotę na seks z kobietą o każdej porze dnia i nocy.

Gotować można się nauczyć trzeba tylko chcieć, a mężczyźni potrafią być w tym naprawdę fantastyczni:-).

Baba która nie gotuje to zwykłaleniwa księżniczka polująca na kogoś kto będzie jej wszystko zapewniał.

Naucz się gotować. To nie jest trudne. Spiertalaj trolu. I ciesz się, że jakaś kobitka cie chce.

07:04 von muslimie

Niektórzy nigdy się nie nauczę. Dwoje takich to przepis na barowe żarcie w kółko.

jak głupi to nie powinien mieć dzieci proste

Dzisiaj robie zeberka wolowe w miodzie w winie czerwonym 30 minut i gotowe:)))

Niektórym tutaj "księciuniom"to tylko czarną polewkę mogłabym zaserwować:-D zachcianki mają a sami byczą się przed tv z piwkiem w ręku, a brzuch rośnie i rośnie.

http://f.kafeteria.pl/temat/f10/maz-powiedzial-ze-jestem-leniem-bo-postanowilam-zamowic-catering-na-swieta-p_6096655 :D