Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćmycha

Wozicie dzieci w fotelikach?

Polecane posty

Gość gośćmycha

Jw. i co sądzicie o wozeniu? Często widzę mamy które wożą ale ja jakoś nie jestem przekonana myślę że fotelik to fotelik a nie gondola a z drugiej strony to po cholerę takie wózki robią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co kto lubi. a po cholerę godola, fotelik, srupelik i kto wie ile jeszcze dodatkowego złomu. Kupisz jedną rzecz i wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy jade do sklepu po codzienne zakupy latwiej jest wypiac fotelik i podpiac do wozka, teraz mozna kupic porzadne foteliki i dziecku przez te 20-30 min nic sie nie stanie, ale na spacer tylko gondola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woziłam w foteliku gdy niemowlak miał katar. W pozostałych wypadkach gondola. Ale nie zabieram małej do dużych sklepów itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być skończonym kretynem, żeby wozić w gondoli. A że idiotow nie brakuje, to nie nowość. Proponuje pooglądać testy zderzeniowe. Albo samemu (bez dziecka!) zrobić sobie taki test. Na pustej drodze, parkingu itp rozpędzić się do powiedzmy głupich 30 km/h i nagle, gwałtownie depnac na hamulec. I zastanowić się później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blanka6 dziś Woziłam w foteliku gdy niemowlak miał katar. W pozostałych wypadkach gondola. Ale nie zabieram małej do dużych sklepów itd XXX Czemu wozilas w foteliku kiedy maluszek mial katar?(pytam z czystej ciekawosci :) ) Ja nie mam wyboru, mam tylko maly sklepik w okolicy w ktorym nic nie ma a ceny sa chore lub duzy sklep, ale nie galeria.W tym wypadku fotelik sie sprawdza. Niestety nie mam dziecka z kim zostawic wiec musze wszedzie z nim jezdzic ;) Wiem latwiej by bylo miec rodzine blisko, ale nie kazdy ma ten komfort :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież mowa o wożeniu w foteliku na stelażu wózka a nie w aucie! Gdy miała katar woziłam z zalecenia pediatry by katarek lepiej spływał nosem a nie do gardła. Małej się wtedy lepiej oddychało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, chodzi o wożenie dziecka w wózku w foteliku a nie w aucie. Naucz czytać się ze zrozumieniem a potem się udzielaj. Moje też woże w foteliku teraz gdy ma katarek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre, brawo dla autorki. Uważam, że fotelik na stelażu tylko w wyjątkowych sytuacjach, jednak im większa "wiocha" tym częściej takie mamuśki katują te biedne maleństwa w tych fotelikach na wielogodzinnych spacerach, pochwalić się trzeba "namerykanskim" wózkiem. U mnie w okolicy jedna tak woziła swoje dziecko i jeszcze folię przeciwdeszczową na to zakładała, nawet w słoneczne dni, dziecko nie dość, że miało ciasno (rosło w końcu) to jeszcze się pożyło i było odcięte od tlenu. Potem dziwią się, że dzieci mają wady postawy i są "ułomne". Te szmaty poprzypinane klamerkami na budy też przyczyniają się do niedotlenienia dzieci. Ja kiedyś sprawdziłam jak jest w budzie latem bez przykrycia - duszno - a dopiero z przykryciem, w swoim wózki jeszcze tylną klapkę otwierałam, żeby był przewiew, a te jeszcze szmaty zapinają - przecież te biedne dzieci nie mają czym oddychać. Nie rozumiem tego procederu, bo inne tak robią, to trzeba, gdyby trzeba było, to by wózki ze szmatami robili. Chcecie mieć zdrowe i madre dzieci, to zadbajcie o to na starcie. Znajomi tak wozili dziecko do lekarza, lekarka za każdym razem ich opierdzielała, to ... zmienili lekarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wożę tylko w gondoli, uważam, że tak jest zdrowiej i wygodniej, ale nie demonizuję używania fotelika na krótkie wypady, kiedy przepina się dziecko z samochodu. Poza tym niektóre dzieciaczki mają. "bunt wózkowy" zanim zaczną siedzieć... Ja mam podnoszone oparcie w gondoli i w przypadku kataru lub gdy dziecko próbuje się rozglądać korzystam z tego rozwiązania. Natomiast nie popieram używania tylko i wyłącznie fotelika zamiast gondoli, wydaje mi się, że trudniej jest dziecko ochronić przed słońcem czy zimnem, nie mówiąc o pozycji do jazdy. To już chyba lepszym rozwiązaniem jest dobra rozkładana spacerówka jeżeli chcemy ograniczyć ilość sprzętu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Woziłam swoje w foteliku przede wszystkim na spacery - nie są krzywe, ani ułomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze naucz sie pisać ze zrozumieniem bo po tytule mozna zrozumieć ze chodzi o wożenie dzieci bez fotelika !!!! Wożenie kojazy sie z autem chyba , nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córkę urodziłam w 1990 r i od 3 miesiąca zycia woziłam ja w spacerowce, rozkładałam oparcie i podkladałam kocyk , od pol roku zycia juz na siedząco i teraz jest dorosła, nie ma żadnych skrzywien , wiec bez przesady mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się robi spacerując z dzieckiem?Tez się je wozi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na zakupach woze dziecko w foteliku zapietym na stelazu wozka albo na sklepowym wozku, sa takie z miejscem na fotelik. Nawet jakbym chciala zabrac gondole (a nie chce bo uwazam ze dziecku nic nie bedzie od godziny siedzenia w foteliku ) to nie zmiesci mi sie do samochodu - w bagazniku mam stelaz od wozka, na tylnej kanapie fotelik corki+baza pod fotelik niemowlaka, a jeszcze gdzies te zakupy trzeba bedzie wcisnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 9:53 Nic straconego, jeszcze masz szanse, jest jeszcze wiele głupich rzeczy, które możesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jechaliśmy samochodem, albo jak miałam przejechać taksówką (sama nie mam prawka, a fotelików niemowlęcych w taxi jak na lekarstwo) to wtedy tak. Tak samo jak mąż wyjeżdżał, ja się gorzej czułam a musiałam z wózkiem schodzić z wysokiego drugiego piętra, fotelik był lżejszy, i wygodniej mi go było chwycić w jedną rękę, a w drugą stelaż, z gondolą i stelażem nie czułam się tak pewnie na schodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie tobie ma być wygodnie tylko dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam że te foteliki są nie wygodne dla dzieci . Oczywiście na zakupy raz dwa czemu nie ale spacerować i mieć maleństwo w tym to już przesada bo matki chcą pokazać jaki to wózek nie mają lansują się wszystko na pokaz ! Szkoda mi takich kretynek... Ale cóż nie każdy myśli o dziecku tylko o tym aby się pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uzywam gondoli bo od tego jest, a fotelik jest od wożenia dziecka w samochodzie. Jak widze te biedne dzieci wcisniete na spacerze w fotelik to az sie słabo robi, dziecko nogi wychodza nie mam mozliwosci obrócenia się itp. nie bądz taka idiotka ja te mamuski tylko woź dziecko w gondolce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 8;47 czytaj ze zrozumieniem kretynko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wożę w gondoli, ale tak naprawdę nie rozumiem, o co tyle szumu z tym, że fotelik jest niewygodny i niezdrowy. Na półgodzinnym czy godzinnym spacerze niezdrowy ale w aucie już nagle zamienia się w zdrowy dla kręgosłupa? Przecież czasem dzieci zabiera się w kilkugodznną podróż i co? wtedy już jest zdrowo? A moze w ogóle nie wozić nigdzie dzieci zanim nie usiądą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do 9:53 Nic straconego, jeszcze masz szanse, jest jeszcze wiele głupich rzeczy, które możesz zrobić. xxx a co tobie zrobiono?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro takie szkodliwe to w ogóle nie powinno się ich używać... Co za różnica w aucie czy na stelażu. Idiotów powtarzacie bez zrozumienia banalne hasła. Dziecko mi zasnęła w aucie to nie budziłam tylko przekładałam na stelaż, odwrotnie tak samo, jak wiedziałam że zaśnie to cieszyłam się że nie muszę budzić, tylko do auta i w drogę. Sposób wożenia niemowlaka to tylko jeden z wielu determinantów późniejszego stanu kręgosłupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze- mi również ma być wygodnie, cenię sobie własny komfort i opiekę nad dzieckiem ułatwiałam sobie na ile uważałam za słuszne, po drugie, jak tu dziewczyny słusznie zauważyły- w samochodzie dziecko może jechać godzinami, a nagle godzinny spacer czy zakupy w foteliku to takie krzywdzenie malucha? Moje dziecko w gondoli praktycznie nie spało, w foteliku- również w stelażu, prowadzonym, tak samo jak w chuście, zasypiało szybko i spało porządnie, to raczej nie były lekkie drzemki. Pozycja w foteliku, lekko zgięta, wydaje mi się być bardziej naturalna dla noworodka czy niemowlaka który w brzuchu mamy też nie był wyprostowany. Śpiąc w łóżeczku synek również leżał na boku i układał się w strączek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też się zastanawiam, bo niektóre chyba myślą że to takie mini nosidełko? myślą o własnej wygodzie, albo się chwalą? cholera wie.. ja woziłam na spacery zawsze w gondoli, fotelik samochodowy jak nazwa wskazuje tylko do samochodu. sa i takie które nie wiedzą co to P A R A S O L K A hehe i wywieszają brudną pieluchę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wozenie maluszkow w fotelikach nie powinno trwac dluzej niz 2h dziennie. Jesli sie jedzie gdzies dalej powinno sie robic co 2h przerwy na 20 min. (chyba ze dziecko spi). Takie sa zalecenia fizjoterapeutow. Same zdecydujcie czy chcecie narazac dziecko na wady postawy i meczyc dziecko dluzej w foteliku niz sytuacja was do tego zmusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że wożę dziecko w foteliku. Czy tu autorko cierpisz na nie/do/je/ba/nie mózgowe ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, zawsze w gondoli, a fotelik tylko do samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo czesto jeździmy w samochodzie i fotelik dla nas to numer 1 w podroze. Długo wybraliśmy wózek i zastanawialismy na Anex Sport 3w 1 i podrożójemy z zadowoleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×