Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co zakladacie dzieciom, które nie chodza buty?

Polecane posty

Gość gość
Po to, żebyś miała zagadkę, dostał to zakladam czasami, bo dlaczego nie? Idąc takim tropem myślenia, osoby jeżdżące na wózkach inwalidzkich też nie powinny nosić butow, bo przecież nie chodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak to po co, dla lansu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu mnie to zawsze zastanawialo, Czy dziecku nie jest wygodniej w grubszej skarpetce niz bucie, jeśli nie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat mój syn dostał fajne miekkie trampki i nie sądzę, ze jest mu w nich niewygodnie jak je czasem założymy, dzis przy okazji zakupów rozgladalam się za jakimiś miękkim, ale z kozuszkiem, bo na zimę ma kurtkę, a nie kombinezon i co prawda mamy gruby śpiwór do wózka, ale coś na stopy też sie jeszcze przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopóki mój syn jeździł w gondoli, nie przyszło mi do głowy, zeby założyć mu buty, ale jak się przesiadł do spacerówki, a było to zimą, to kupiłam mu ocieplane niechodki zapinane na rzepy, bardzo miękkie i lekkie. Po co? Żeby mu było ciepło! Nie, same skarpetki nie dawały mu takiego ciepła, nawet podwójne. Jak dziecko siedzi w wózku, to nawet jak jest przykryte, to zimno mu w stopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to, zeby glupi mial pytanie :) temat pewnie zalozyla ta sama baba od "zdrobnien".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat głupi, ale skoro kogoś takie głupoty interesują to proszę bardzo: nie zakładałam jakoś często tych bucików, raczej okazjonalnie. I tak zimą do niektórych ubranek, żeby było cieplej, wiosną nie zakładałam wcale, a latem już zaczynała chodzić, więc były potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragedia życiowa ci sie dzieje bo ktos ubiera swoje dziecko jak chce? Jak juz ktos słusznie zauważył-Osoby na wózkach inwalidzkich tez maja zrezygnować z butów bo nie chodzą? Moje dziecko jak było chłodniej miało zawsze buty na nogach. Nie jakieś obcisłe balerinki ale takie papciocchy z kożuchem na wlasnie zimne dni. Mam zakładać kilka par skarpet bo ciebie to w oczy razi? Załóż sobie sama grube skarpety i to ze dwie albo trzy pary-wygodnie Ci? Bo ja myśle ze mijemu dziecku w cieńszej skarpecie i takich butach było wygodniej niz w takich skarpetach. Dla mnie to nie jest dziwny widok ze maluch ma buty. Na wsi mieszkacie czy jak? Dla mnie dziwne jest dziecko w skarpetach i śpiochach zamiast w normalniejszym ubraniu. Moje dziecko moja sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieciom ktore nie chodza nie wolno zakladac butow... chyba ze miekkie papcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys kolezanka mi powiedziala,ze musi kilkumieiecznej coreczce kupic buciki do kociola bo co ludzie powiedza:) hehe Ja nie zakładałam butów, cala zimę na spacery w kombinezonie z zabudowanymi stopami, wiosna, lato w skarpetkach lub bez. nawet pierwsze kroki w leci robiła bez butow, tak dla dziecka lepiej. pierwsze buty przed pierwszym rokiem byly dla chodzącego juz dziecka. wczesniej czasem jej jakies założyłam szmaciaki ale bardzo rzadko. ja tez nie wiem po co buty dla niechodzącego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze po to zeby mu bylo cieplo? Wyszlabys jesienia cxy zima w samych skarpetach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama zakładałaś dziecku "szmaciaki", a sie głupio dziwisz, sądzisz że inni zakładają kozaki lub glany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnir dziwi ze matki nie zakaladaja butow takim dzieciom. Ja rozumiem niemowle jak ma kombinezon. Albo w lecie to nie ma sensu. Ale np traz pogoda srednia juz w balerinkach ciagnie w nogi chlodem a idzie taka matka w pelnych butach a dziecko w wozku w skarpetach. Kurde jak ma juz powyzej 5 mies to nie jedt opatulone kocem jak noworodek bo sie wierci kreci. I najbardziej smieszy mnie jak matka opatuli w kurtke z polarem czapke a kurde na nogach skarpetki. Po to sa buty dla takich dzieci zeby je zakladac sa wygidne i cieple.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie kupujecie takie miekkie wygodne buciki dla niemowląt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zakładałam synowi takie buty dla dzieci niechodzących. Miękkie żeby było mu ciepło w stopy jesienią czy zimą. Kupowałam w zwykłym dziecięcym sklepie. Na allegro tez są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam takie myśli jak autorka, w końcu stwierdziłam że wszystko zależy w jakiej stylistyce są ubrania dziecka. Jeśli są to jakieś pajacyki to wiadomo że buta nie ubierze na to ale jak ma spodenki jeansowe czy jakieś tam wyjściowe to można te butki ubrać jak sie je ma żeby ten ubiór sie już konsekwentnie kupy trzymał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślę, że autorce nie chodziło o żadne buty takie ala paputy, że nie chodziło jej o coś, co będzie grubszą, tyle że ładniejszą skarpetką... wydaje mi się, że autorka miała na myśli jakieś normalne buty, typu adidaski, tenisówki, baleriny.... ze chodziło jej o buty, które mają normalną, grubą podeszwę służącą do chodzenia, a nie o jakieś ciapy z miękką podeszwą.. takie grube paputy są fajne zimą, bo to zawsze cieplej.. ale też się zdziwiłam, gdy kiedyś kuzyn męża był gdzieś ze swoim dzieckiem, ok 10 miesięcy, mały nie chodził (zaczął chyba w 13 czy 14 miesiącu).. a miał na nogach normalne adidasy... nawet chyba za duże... po co mu te buty były, nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. No właśnie mi nie chodzilo o takie kapcie z miekka podeszwa bo to nic innego jak grubsza skarpetka wg mnie :) refleksja mnie naszla jak zobaczylam dzisiaj sasiada ze swoim 11 miesięcznym niechodzacym synem, ktory mial na nogach trampki, ale takie normalne tramki z gumowa sztywna podeszwą. Wiem, ze to nie moj biznes i w oczy bym nigdy nikomu nie powiedziala nic na ten temat ale zastanawia mnie to wiec zadalam tutaj pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko gdy ma 8 czy 11 miesięcy samo może nie chodzi ale prowadzane za rączki jak najbardziej tak więc buty musi mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rehabilitantka mojego dziecka wytłumaczyła mi ze zakładanie takich butów to tylko nabijanie jej klientów. Dziedzi nie chodzące nie powinny mieć nic na stopach bo nie chodząca stopa przyzwyczaja sie takiego a nie innego położenia a w butach małe dziecko nie ma za wiele do ruszania. Ja córce nie zakładałam żadnych butów bo po co skoro nie chodzi ? Po to zeby ładnie wygladała ??? Bezsensu. I tak a propo znam ludzi na wózkach którzy tez botów nie noszą bo co skoro nie chodzą. Macie jakieś słabe myślenie , ale róbcie co chcecie . To samo tyczy sie smoczków i chodzików ... Masakra dla dziecka ale ułatwienie dla mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba źle zrozumiałaś swoją rehabilitantkę - zaleca się, żeby dziecko jak się uczy chodzić chodziło boso. A skoro dziecko na spacerze siedzi w wózku i ma buty na stopach z powodu temperatury to jak ma poczuć podłoże skoro tylko siedzi a nie chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka zakłada synkowi buty młodszemu, w wózku, bo fajnie wyglądają...starszemu nieco kupiła nawet jordany...lubią wyglądac, mieć fajne ciuchy i buty, kto bogatemu zabroni...?;) swoją drogą te jordany są świetne...gdyby ktos dla siebie chciał, bo dzieki niej nowy sklep internetowy odkryłam z kultowymi butami sporotowymi właśnie http://www.ataf.pl/k/34,producent=115/0/obuwie/damskie-dzieciece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojemu synkowi zakładam czasami, zeby się przyzwyczaił do chodzenia w butach, w sensie do samego tego, zę ma coś na nogach. Bardzo podobaja mi sie buciki dostępne w ofercie http://trammpy.pl/, więc kupuję te najmniejsze rozmiary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 8 miesięcy i co mam jej na taką pogodę dag skarpetki. Ma normalne buciki 18 i przynajmniej jest jej ciepło. Skoro robia takie małe to chyba dla kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×