Jak zachowujecie się w stosunku do osoby do ktorej coś czujecie...

18:02 niedawno x To znaczy kiedy?

Racja opisala dokladnie jak to jest. Też tak mialam. Szkoda ze faceci nie wypowiadają się jak to z ich strony wygląda :(

Jestem miła, czasami napiszę sms a ..niby w "zwiazku z pracą " tylko po to by wiedzieć co u niego. Kiedy się widzimy, uśmiech od ucha do ucha :) i oczy zdradzają wszystko moim zdaniem, ten błysk. Również u niego . Rozmowa ? Nawet nie wiem dokładnie o czym Czas staje w miejscu.. Patrzę w głębię niebiesko szarych oczu.. Niesamowity jest dotyk.. przypadkowy :) Ja go odbieram całą sobą, pogodzilam się z tym ze nigdy nie będziemy blisko. Również podpisuję się pod postem z 18.02 Raz się szukamy, jest coraz fajniej i czuje ze coś się wydarzy, by po chwili być obojętnymi na siebie. Myślę, że wynika to z faktu ze wiemy ze nic z tego nie będzie. Nie będzie happy endu.. Ale cholernie boje się ze nie uda się zapomnieć. Męczy mnie 2 rok, każdego dnia w myślach On..

do gość z kilka miesięcy temu czy to wazne? :)

11:15 Ważne. Kiedy go ostatnio widziałaś?

do gość z hmmmmm coś taki ciekawy? :)

11:41 Bo mi się tu wiele rzeczy zgadza ;)

Jego inicjały MK i tak tęsknię juz za nim ok 3lata... Jego oczy mówiły wiele..

do gość z hmmm jestem pewna, ze to złe przeczucie :) :P

Ty od MK ja ci naprawdę współczuję. . Jesteś wszędzie :/

Michael Kors:) ;p no i co ktoś coś wie; p

12:16 Pewnie złe, ale nigdy nie wiadomo.

https://www.youtube.com/watch?v=0MMSAK_EUmQ

do gość z co takiego sie zgadza?

To wszystko jest niesamowicie smutne.

18:12 Wszystko, zaczynając od pierwszego posta. Czyli głębokie, długie patrzenie w oczy i krycie się z uczuciami, oraz to, że kilka miesięcy temu to było..

do gość z jestem przekonana, ze takich osób są miliony... prawdopodobieństwo, ze pisalam o tobie równa sie zeru, taka prawda :) tak bardzo ciebie to trapi?

Udaję że nie widzę....

kiedys podkochiwal sie we mnie przyjaciel, na poczatku myslalam, ze to kolezenska więź, z biegiem czasu uswiadomilam sobie, ze z jego strony to coś wiecej... zdradzaly go rozne 'dziwne' zachowania, nigdy nie dalam mu odczuc, ze jest inaczej, ignorowalam te jego zaloty, pozniej kontakt nam sie urwal (zmiana srodowiska, studia, praca...)

20:41 Bardzo bo to była rodząca się miłość, ale to pewnie nie Ty.

do gość z posłuchaj... jezeli tobie nadal zalezy na tej kobiecie, myslisz o niej, nie mozesz zapomniec, moze po prostu sprobuj odswiezyc wasz kontakt, skontaktuj sie z nia jakos - zadzwon, napisz... zycie zweryfikuje, co bedzie dalej... mozesz zadreczac sie dlugo, tesknic, szalec czy warto? moze warto, jednak pamietaj, ze najbardziej bola te niewykorzystane okazje... ja trafilam na to forum calkiem przypadkowo, zupelnie tak samo jak poznalam jego :)

Ja tak właśnie tęskniłam, przeżywałam to bardzo, nie mogłam spać nie mogłam normalnie funkcjonować, i postawiłam wszystko na jedną karte i dałam mu do zrozumienia ze to z Jego powodu i co........ i nic nie odezwał sie od tej pory ale ja nie żałuję, przynajmniej ciśnienie opadło, i idę do przodu. NIkogo nie mozna do niczego zmusić, a przynajmniej wiem ze to tylko z mojej strony coś było i nie warto się męczyć bo jak sie okazało nic z tego nie bedzie

20:37 Moja/nasza sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana. Pozegnaliśmy się ze sobą w bolesny sposób. Wiem, że jakakolwiek próba kontaktu z mojej strony mogła by ją zranić. Pewnie chce zapomnieć, i czuję, że już jej się udało. Przegapiłem swoją szansę jak głupi osioł, właśnie przez takie zachowanie jak w tym topiku jest opisywane..

A mimo ran które jej zadales ona nie szukała kontaktu z Tobą?

21:31 równie dobrze może być jeszcze dla was jakaś szansa, ale rozumiem, że nie chcesz zaryzykować.

21:38 Nie. Ale jest podobna do mnie i wiem, że pierwsza ręki nie wyciągnie. Choćby nie wiem co.

do gość z podobno do odwaznych swiat nalezy :) moze ona jest ta jedyna, kto wie? jezeli zostawisz cos niedopowiedzianego, niewyjasnionego mozesz zalowac przez wiele miesiecy, lat, ba, nawet przez cale zycie... nie poddawaj sie tak szybko, kazda sprawe da sie wyjasnic, a błąd naprawic, zrob cos z tym i zacznij dzialac, moze ona czeka na twoj krok? nie myslales o tym? nawet jesli wam sie nie uda, predzej sie pozbierasz i zaczniesz zyc swoim zyciem, a nie tylko wyobrazeniem o tym, co by bylo... trzymam za ciebie kciuki :)

Po co szukać kontaktu z kimś kto rani najbliższą osobę? od takich osób należy trzymać się z daleka

Nie wiemy o jakie rany chodzi, więc nie oceniaj. Nikt nie jest idealny, NIKT.

A ze mną chyba coś nie tak :( jak spotykam kogoś, kto mi się podoba, to nie mogę od niego oderwać wzroku. to jest silniejsze ode mnie... ale nie daj boże znajdzie się gdzieś w pobliżu np. spotkamy się w jednym pomieszczeniu (np. w palarni) to zaczynam go ignorować, jakby nie istniał. poza tym zaczynam się stresować i po chwili uciekam. paraliżuje mnie myśl, że on się dowie, że coś do niego czuję...