Dziwne dorosłe kobiety

Rzadko pisze ale chciałem się podzielić spostrzeżeniami na temat kobiet 30 plus będących samotnym kobietami. Miałem okazję poznać kilka w ciągu weekendu i powiem ze nie wydają mi się normalne do końca. Np. kobieta 35 letnia nie pozwala się dotknąć w czasie tańca. I nie mówię tu o macaniu ale o normalnych ujęciach tanecznych. Co więcej gdy znajdziesz sobie partnerkę która chce tańczyć to wtedy na pierwszą sie obraża - p******e. Chcesz jej postawić drinka -fochy bo ona nie jest taka. Nie rozumiem do dziś tym bardziej że dla ludzi 30paroletnich drink za 15 PLN to żaden wydatek więc ani nie chciałem zaszpanowac kasa ani jej " kupic"- normalnie jako dżentelmen chciałem się zachowac. Kolejne jakby żyły marzeniami dziewczynki z podstawówki - chce się oddać pomaganie zwierzętom i walce o ekologię. Hmmm trochę kiepsko jak na partnerkę do poważnego życia. Dlatego stwierdzam że to nie przypadek ze sa same.

To wszystko jest niesamowicie smutne. Dobrze, że piszesz rzadko. Najlepiej nie pisz wcale.

Hahaha haha...

Jako facet potwierdzam i odkryłem to już dawno. Bajki ze sa same bo nikogo nie spotkały po prostu nikt ich nie chciał.

Gość 18.10 nic dodać nic ujac

Popieram kolegów, mimo że jestem kobietą:)

Jeżeli zachowują się tak, jak opisałeś, to faktycznie (znów jak zauważyłeś) pewnie nikt ich nie chciał... Ja mam podobne doświadczenie z mężczyznami po 30stce.... Spotkałam kilku i każdy 'dziwny' :) ale skoro ja jestem sama i normalna :P to myślę, że jest ktoś taki jak ja (nazwijmy to normalny :) ), tylko póki co się nie spotkaliśmy... :)

nie rozumiem tematu. ja też uważam,że zielony to niedojrzały czerwony i dobry martwy, ale co ma do tego wiek i płeć?

Generalnie chyba jest tak ze jeśli ktoś odstaje od społeczeństwa to coś z nimi nie hallo. Zarówno osoby samotne po 30 które nie znalazły, nie miały czasu , albo nie chciały kogoś znaleźć. Jak i osoby bez dzieci. Niby mają to tego prawo ale ja nie jestem w stanie się z nimi dogadać a nagromadzenie dziwnych cech u tych grup społecznych jest wyjątkowo duże. Niby każdy ma swoje dziwactwa ale Ci mają ich bardzo dużo.

Tutaj się zgodzę. Jak ktoś jest samotny w wieku 35 lat to zazwyczaj ma też dziwne poglądy na całą resztę.

bo osoby w związkach się łatwo k***ią ideowo, dlatego ma się takie wrażenie, jak się spotyka osobę uczciwą, czyli singla, że on jest dziwny.

Przyznaj, ze te kobiety cię po prostu nie chciały :p

Tutaj się zgodzę. Jak ktoś jest samotny w wieku 35 lat to zazwyczaj ma też dziwne poglądy na całą resztę. x no:D ale ma też więcej hajsu, jest uczciwszy, szanuje prywatność i ma ciekawe hobby. hm...

Jak ktoś nie był w związku do 30 tki to musi być dziwny, albo jakiś wybredny albo nieśmiały, potem będąc sam po prostu dziwaczeje. Trudno mu nawiązać relację damsko- męską.

Broken a może to ta ich uczciwość jest dziwna, może właśnie na tym polega dorosłość ze trzeba być elastycznym.

o ja, ale ból doopy na singli, o ja pierdolę:D:D:D

gość dziś Broken a może to ta ich uczciwość jest dziwna, może właśnie na tym polega dorosłość ze trzeba być elastycznym. x a co ma dorosłość organizmu do tego? ja jestem singlem a mam duże cycki i umiem mówić:O

jaka elastyczność?:D przecież osoby w związkach to doopy wołowe niezdolne do pomyślenia o kochankach, więc gdzie tu elastyczność w ssaniu ciągle tego samego zwiędłego penisa, z przeproszeniem:O

Wiekszosc ludzi samotnych po 30 samotna nie jest bez powodu ;)

Wiekszosc ludzi samotnych po 30 samotna nie jest bez powodu oczko.gif x jak nie wybierzesz Korwina to Twoje dzieci z tego koorvienia związkowego będą na mnie pracować, myślisz, że jesteś w stanie mi dopiec w jakimkolwiek sensie?:D:D:D:D

chyba pozamiatałam temat. i pamiętajcie nie musicie się sprzedawać Związkowi, by mieć TULENIE:)

Broken ty jesteś najlepszym przykładem na tezy powyższe. Jesteś sama a poza tym jesteś ogólnie p******a czyli zgadza się ze samotną zawsze ma też jakieś inne odchyly.

Upi

haha, dokładnie :D ona jest tak popier/dolona że żaden facet by jej nie chciał nic dziwnego, że w wieku 26 jest dziewicą bez ani jednej bliższej znajomości z facetem,

Nie wiem, co złego w tym, że kobieta jest dumna i chce sama zapłacić za drinka, albo, co nie tak jest w pomaganiu zwierzętom i walce o ekologię. Ludzie z pasjami są ciekawsi. Może warto je było lepiej poznać i sprawdzić, która jest dojrzała emocjonalnie, czy mają jakieś realne plany na przyszłość i pomysł na siebie?

Ludzie którzy pomagają zwierzęta czesto sami sobie nie potrafią pomóc. Potrafi załatwić karmę dla psów ileś tam kojcy a mieszkania dla siebie nie potrafią. Poza tym duma za 15 PLN no bez pzesady. Poczestowac guma do żucia to też urazenie dumy to przecież jakieś 15 groszy.

Ja znam kilka bogatych pięknych kobiet po 30tsce które wolą psy niż pieluchy, bachora, ciążę i faceta. Sama też wolę zwierzęta.

może tyle się naczytała nasłuchała że drink kojarzy jej się z tanią dziwką ,trzeba było zaprosić na kawę :-)

ja też uwielbiam zwierzęta,nie dam się jeszcze zaobrączkować a może nigdy ,dzieci nie chcę ,oddaje się miłości i namiętności i kocham życie ,i jestem dorosła i dziwna :-) aaaaaaaaaaa

I to tez jest dowod ze cos nie hallo. Mozna lubic zwierzeta no ale dziecko a zwierzę to pewna różnica. Wydaje mi się ze normalną osobą mogłaby pomagać zwierzęta ale jednocześnie mieć męża i dziecko. Jedno zamiast drugiego to problem psychiczny.