Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem jak niektóre kobiety mogą tak dzielić się prywatnością z facetem

Polecane posty

Gość gość
wg mnie jest pewna różnica pomiędzy tym , że facet widzi odrosty na mojej głowie, a tym, że ma mi farbować włosy, i tak każdy żyje i zachowuje się przy partnerze jak chce a skąd pewnosć, że twoj facet jest w tym 1%? Pytałaś go o to? Nie pytam złośliwie, ale może on wcale nie ma ochoty na farbowanie twoich odrostów, ale zwyczajnie ci tego nie powie, żeby cię nie urazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówienie o okresie czy farbowanie włosów jest zupełnie normalne ale zmienianie podpasek, golenie sromu czy sranie - przy facetach, to faktycznie jest obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Innym nie opowiadam tez, ze nie moge oddychac bo mam nos zawalony. W domu moge ponarzekac czyli żalenie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mają zrozumieć co złego jest w robieniu z faceta matki i koleżanki który farbuje im odrosty jak ich faceci im nawet tampony wymieniają :D no tak, badzcie pewne że facet bedzie oglądał się na ulicy za zadbanymi fryzurami innych kobiet zamiast zachwycać nad waszymi które wczoraj farbował bo było widać siwe włosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym mówieniem, że ma sie okres czy nakladaniem farby nic nie jest dziwnego :D jedynie nie wyobrażam sobie jakoś wspólnego korzystania z toalety i żeby facet golił mi miejsca intymne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest zlego w zaleniu sie? Sam sie zaoferowal pomoc mi przy farbowaniu i nie zachowuje sie jak jakis dziwak kiedy mam okres (z zasady zauwaza sam i zwyczajnie pyta, nie musze nawet mowic). Sam tez nie ma problemu powiedziec, ze zle sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja:D też myślę, ze tak naprawdę faceci takich kobiet chcieliby mieć bardziej subtelne i delikatne kobiety (nie mylić ze świętoszkami), które potrafią same o siebie zadbać, ale nie przegadasz, one wiedzą lepiej, mógłby się jakiś facet wypowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże co za zacofane klotki tu siedza. Cofnijcie się do XIX wieku. Jak was mąż poprosi o ogolenie karku to też się zbulwersujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takiego faceta ktory nie widziwia. I nie jest kobieta zeby sie za fryzurami ogladac. Sam mi nawet wlosy obcinal (a ja jemu!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza jest jej zarośniętą dupa kiedy walę ja w cipę. Ona nie wie co to depilacja i ma tak zajebiście zarośniętą włosami dupkę. Jak zwierzę. Nigdy jej o tym nie powiem ze to jest obleśne. Spocona dziura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci mają to w d***e jak widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo to sobie wyobraz. Facet poprosil mnie zeby usunela mu wrosnietego wlosa ktory byl w tak glupim miejscu na szczece, ze go nie widzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zasadzie nie ma nic złego w żaleniu się, ale jesli to jest powód informowania o okresie, to właściwie co miesiac można się tak żalić...też czasem powiem że boli mnie brzuch i facet się domyśli co jest grane, ale jak to są zwykłe, nie ponadprzeciętne bóle okresowe to nawet nie chce mi się "informować" o nich, bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrośnięty włosek można podciągnąć pod "chorobę":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co Wy kogokolwiek przegadywac chcecie? Własnego życia nie macie że cudze analizujecie? :D ja nie rozumiem wtryniania swojego nochala w cudze związki. Chcecie dziwaczyć, udawać, że nie korzystacie z toalety - Wasza sprawa. Jak Wam wygodnie Mi wygodnie być szczerą - i póki co mój facet troszczy się o mnie, jestem zasypywana prezentami, ma ciągle ochotę na seks (nawet minetę przy słabszym krwawieniu chce robić :P) i to mimo upływu lat. Więc chyba mu nie obrzydłam ;) x I chyba całe szczęście, że się dobraliśmy. Dla Was zostali ci "subtelni" i pachnący fiołkami :D x Więc ciotki klotki zajmijcie się własnymi związkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyraźniej strasznie cierpisz z tego powodu że jestes taka subtelna, stąd te żale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogolenie karku? o_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To masz szczescie, dla mnie to spory bol i dyskomfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro taki temat założyła autorka, to wymieniamy się uwagami, pewnie zdania nikt w tej kwestii nie zmieni ale moze chociaż niektórzy spojrzą na to z innej perspektywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mam okres to facet wtedy wypełnia 100% obowiązków domowych, przygotowuje mi smacznostki itd. Co kto lubi, jak mam płakać z bólu przy obiedzie to chyba lepiej powiedzieć? Tak samo jak on jest chory staram się robić wszystko i mu dogadzać (ja wiem, okres nie choroba, ale ból jeszcze większy więc ja bym wolała co miesiac być przeziębiona niż krwawić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostawcie już ten okres, mowienie o nim to nie jest jakaś tragedia, są gorsze rzeczy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanie ide się wysrać do łazienki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zapomnij zawołać męża, żeby zmienił ci tampon:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jakby pisać "nie rozumiem jak niektóre kobiety mogą być lesbijkami" i wielce wydziwiać jacy faceci są fajni itd. Albo "jak to niektóre kobiety mogą gotować" itd x Nikt kto jest w udanym związku nie ma potrzeby by patrzyć na to z innej perspektywy. Po to biorę szczerego osobnika z dystansem do siebie, żeby potrafił mi szczerze powiedzieć co mu się podoba a co nie. Tchórza który po kątach będzie marudził na związek bym nie chciała - po co się męczyć nawzajem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skarbie, podejdź, mam syfa na plecach, możesz mi wycisnąć :D a jak już to zrobisz to wejdziemy razem pod prysznic, ogolisz my myszkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijam już fakt że prawie każdy zabujany facet pcha jęzor do o***tu swojej ukochanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wyliżę ci dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co, sama sobie tego syfa wyciszniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, właśnie. Mam takiego wariata. Zawsze mnie liże po d***e. Dziwne to ale przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorsze? Ok. Generalnie często wiemy kiedy się załatwiamy, czasami nawet żartowaliśmy i piosenki układaliśmy :P Mieszkamy razem, i uznajemy, że lepiej poinformować żeby wtedy nikt nie przeszkadzał, nie kręcił się pod drzwiami, a i po fakcie lepiej chwilę odczekać aż się wejdzie :P Faceci coś mają, że strasznie zasmradzają łazienkę i posiadówy urządzają. I czy to nas obrzydza? Nie. Do swoich pupek mamy pozytywny stosunek (acz nieprzesadnie, pewne rzeczy jednak nie dla nas ;) aczkolwiek lizanie się zdarzyło ) x Inna sprawa? Jak byłam chora i wymiotowałam to miskę mi pod mordką trzymał. Syfy sama mu wyciskam, jemu też się zdarzało mi (kurde, do lekarza mam jechać jak na łbie mi się coś zrobiło?). By trzeba było to bym i ranę mu z ropy czyściła, zastrzyki robiła itd. Jak się kogoś kocha to się nie patrzy na takie pierdoły. Golenie też nie problem. x Więc teraz jak rozumiem, powinnam wywrócić wszystko do góry nogami, zacząć się krępować, wprowadzać jakieś tajemnice bo taki zwiazek byłby bardziej "poprawny"? :D Pewnie część facetów tak by wolała - i dlatego właśnie nie są ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×