Proszę męża żeby obciął paznokcie a on na to, że nie sięga, bo brzuch

:( co robić z ty?

obgryź mu :P

Obcinaj mu. Najlepiej po kąpieli, gdy nieco zmiękczone. Może ma twarde paznokcie? Wtedy dobre są cęgi do paznokci takie, jakich ja używam: http://sklep.wirmet.pl/product/38/17/cegi-do-paznokci Może uważasz to za poniżające dla siebie? Wtedy zapytam: kochasz go? Mojej Żonaczce stopniowo słabnie pamięć krótkotrwała. Nie wymieniamy słowa "Alzheimer", ale coraz bardziej o tym myślę, przygotowuję się. Mam znajomych z tym problemem. Bywa różnie. Niekiedy po wspólnych latach porzucenie jak śmiecia. Ale bywa i przemiana relacji w kierunku niemowlę-opiekun. Wśród wielu trudności wspomnę tylko o jednej. Z czasem to "niemowlę", tak samo jak kilkumiesięczne musi mieć pieluchomajtki, a opiekun-współmałżonek obmywa pupę z kupy. A to niemowlę go nie poznaje, bywa niegrzeczne. Prawdziwa chwila prawdy dla Miłości. Te jego paznokcie to prawdziwy problem dla Ciebie?

...przecież na pierwszy rzut oka widać ze problemem tu nie są paznokcie a ...brzuch :P

Upasłaś faceta to teraz obcinaj mu sama. Tylko z czuciem.

Szwagier jest otyły. W znacznym stopniu jest to wynikiem POChP, rozpaczliwym łapaniem powietrza po szybszych 10 krokach, oraz problemów z żołądkiem skutkujących lekarskim zaleceniem częstych posiłków. Gdyby to nie było amoralne, to życzyłbym obu poprzednikom tego samego, abym mógł tak samo idiotycznie doradzać: ćwicz! biegaj! mniej żryj! Poprzestanę jednak na apelu: - przed pyszałkowatą poradą zastanów się chwilę - czy taka porada jest z całą pewnością stosowna do WSZYSTKICH możliwych przypadków dotykających ludzi?

Wyeliminuj takiego typa ze swojego życia,stać cię na lepszego faceta.Dla wszystkich grubasów powyżej 10 kg nadwagi powinny być stworzone obozy kondycyjne, że nie straszyli ludzi swoim wyglądem.Powinni jeszcze sami płacić za pobyt na nich.

http://free.amciu.com/news.php polecam