Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drugie dziecko,jakich bledow juz nie popelnicie?

Polecane posty

Gość gość
i majac przeciwne charaktery naucza sie siebie przynajmniej, beda umaily isc na ustaepstwa co zaowocuje w doroslym zyciu, a tak od małego wiedza ze licze sie tylko JA i koniec.nie musze ustaic, nie musze sie godzic-bo nie ma konfliktow idac za waszym tokiem rozumowania, nie musa nic...a potem maly kryzys w piaskownicy i albo bija albo placza bo nie potrafia rozwiazywac problemów..no bo z kim sie maja klocic?ze sciana? z biurkiem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak właśnie uważam :) jeśli ktoś ma dwa pokoje może mieć najwyżej jedno dziecko :) możecie sobie spać w salonie, albo nawet w kuchni jeśli to salon z aneksem, ale upychanie dzieci w jednym pokoju powinno już być karalne np odbieraniem nadliczbowych dzieci...trzeba działać skrajnie ostro, żeby zmusić głupie społeczeństwo do myślenia, a nie ciągłego życia na kupie jak w komunizmie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KINGA STWIERDZAM U CIEBIE CHOROBE PSYCHICZNA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 2 pokoje, mam 2 dzieci. Mało tego - wszyscy śpimy w jednym pokoju a drugiego używamy jako dziennego. Jesteśmy patologią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga ty tak nie pajacuj bo wszystko dostałaś podane na tacy .Zaciazyłaś w wieku nastu lat i starzy kupili ci mieszkanie , auto , wyprawili szybkie wesele , Ojciec załatwił dobra prace . Gdyby nie twoi rodzice z brzuchem na studiach g****o bys miała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby drugie urodziło się takie kochane i spokojne jak pierwsze ;) (tfutfu nie zapeszyc) wyedy tylko nie popelnilabym błędów żywieniowych, czyli szybciej do rączki by dostało i łyżeczkę sobie i siekane nie miksowane, moze nir byłoby takim niejadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie dziewczyny może kinga zbyt ostro o tym mówi ale trochę ma racji. teraz też jakbym miała mieć drugie dziecko to koniecznie zmieniłabym mieszkanie na większe a nie dwupokojowe, bo sama zostałam wychowana z siostrą w jednym pokoju pomimo że mieliśmy trzypokojowe mieszkanie. rodzice woleli mieć sypialnie i salon i 1 pokój dla nas dwoje. skończyło się to tym że całe dzieciństwo się nienawidziłysmy bo każda walczyła o swój mały prywatne kąt. nawet teraz nie mamy dobrych kontaktów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaStefankaFanka
Już co jak co, ale pracy nikt mi nie musiał załatwiać :) tak że ten :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo widzisz Kinga ...g****o sama bys miala .Wiec juz nie czuj sie lepsza bo bez kasy tatusia byłabyś nikim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
droga blanko-twoja syt nie jest nomralna:/ bzykacie sie przy dzieciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym miała drugie dziecko ( starszak ma obecnie 4 lata) to: - szybko wrócę do pracy ( pracuję na zleceniach w większości jako lektor, bo mi tak pasuje, i nie mogę sobie pozwolić na długą przerwę) -dziecko pójdzie do żłobka w wieku ok. 15 miesięcy/ półtora roku na ok. 4 godziny dziennie ( mam wspaniały , sprawdzony żłobek, do którego chodził starszak) - pozwolę sobie więcej pomagać przy dziecku dziadkom - będę w miarę możliwości sama gotowała dziecku zupki/ dania, a nie podawała ze słoiczków, żeby poznało naturalne smaki - postaram się w miarę możliwości szybciej "odpieluchować" dziecko, tj. koło 2ch a nie 2,5/ 3-ech lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga nie pajacuj . Jedziesz po innych a sama g****o sie w zyciu dorobiłaś. Z brzuchem biegłaś to ołtarza a teraz innym pozabierałabyś dzieci tylko dlatego , ze maja wspólny pokój. Z drugiej strony dobrze pamiętam jak pisałaś, ze jesteś zwolenniczka Hitlera i według Ciebie ludzi chorych , starych powinno sie wysyłać do gazu ....wiec w sumie ta dzisiejsza wypowiedz jak na twoje mozliwości tak jest łagodna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd Ty możesz wiedzieć czego ja się w życiu dorobiłam????? Twoim zdaniem jeśli ktoś coś od kogoś dostał to sam w życiu już nic nie osiągnie bo nie zaczynał od zera, czy o co ci chodzi? Ty pewnie masz w rodzinie same niedojdy, które nie miały ci nic do zaoferowania, dlatego teraz latasz po forum, śledzisz ludzi i zazdrościsz :D jesteś żałosna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga, fatalnie Cię wychowano. Przykro mi, ale to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj Kinga jakaś ty głupia i pusta :) taka wydmuszka dobra tylko to jednego . Nazywasz kogoś od niedojdy ? . Ty sama jesteś taka niedojda i to tego idiotka . Tylko idiotka nie potrafi dobrze przeczytać ulotki od tabl antykoncepcyjnych do tego stopnia , ze zalicza wpadkę w wieku nastu lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem autorka tematu,prosze was kobiety o dyskusje bez obrazania drugiej osoby. Jesli to mozliwe nie odbieganie od tematu,wiec jeszcze raz jakich bledow nie popelnicie przy 2 dziecku. Z wypowiedzi wynika ze wiekszosc bedzie chcialo samemu gotowac dziecku,a te co gotowaly mysla o wiekszym luzie,kazda stara sie znalezc zloty srodek oby to sie kazdej udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się tylko dziwię dlaczego rodzice widząc wojny między rodzeństwem mieszkającym w jednym pokoju, nie wezmą jednego z dzieci do siebie? Czemu bronią swojej własnej sypialni? Seks można uprawiać w łazience czy w kuchni, przecież dziecko to najbliższa rodzina... że co, że chwilę bez dzieci, własny kąt i prywatność? Wam się należy, dziecku- nie? Sama mieszkałam z siostrami, koszmar jakiś. Ze starszą ciągle jazdy, od dzieciństwa już mi skóra cierpła jak słyszałam "dogadajcie się jakoś"- jak się miałam dogadać jak wychodziła w mojej bluzce śmiejąc mi się w twarz, siadała niby nad lekcjami i komentowała moje rozmowy kiedy przyszły koleżanki? Nie mogłam pamiętnika pisać bo go czytała. Był okres że byłyśmy dla siebie naprawdę paskudne- bo i ja się odgryzałam kiedy i jak mogłam, pamiętam że ją kiedyś zamknęłam na balkonie a potem powiedziałam że nie wiedziałam że tam jest. Po przebudowie rodzicom doszło kolejne piętro, dostałyśmy osobne pokoje i czary-mary, każda czuła się spokojnie, bezpiecznie i dało się dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzicie jakie wy jesteście? jak się wam zarzuca kwokowanie i zaniedbywanie mężów, to nie, nie, nie...a w tym temacie cała rozmowa w ogóle się od tego zaczęła, że tacy jak ja najwyraźniej mają rację, bo same nie widzicie, że fiksujecie, po pół roku dopiero lub więcej. i jeden zpierwszych wymienianych waszych błędów to właśnie poluzowanie relacji z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks mozna uprawiac w kuchni lub lazience??? a kto się wtedy dzieckiem zajmuje? wtedy wlasnie dzieci z okna wylatują, prawda? bo wy z miejsca intymnosci zrobilyscie plac zabaw. nie ma miejsca kojarzącego się z erotyka, jest wszędzie ten sam bajzel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje drugie dziecko bylo tak kompletnie inne , niz pierwsze, ze wszelkie koncepcje wziely w łeb. Pierwsze to samograj. bezproblemowe "w obsludze", drugie mimoza i wrazliwec. Jakby byla od poczatku matką, bez zadnych doswiaczen.Wiec nie ma co za duzo planować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę mądrzejsza jeśli chodzi o KP. I nie dam się zaciągnąć do szpitala z powodu byle kataru. Dziecko będzie z początku spać ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham sie w lozku
skoro dziecko ma prawo do prywatnosci to rodzic tez! to po 1. po drugie: rodzice zmeczeni calym dniem pracy i obowiazkami domowymi maja prawo do odpoczynku nie na kanapie w salonie na ktorej wszyscy siedza, ale w normalnym łózku. rodzice to tez 2 osoby - zatem tez dziela sypialnie, wiec 2 dzieci jak podzieli pokoj miedzy siebie to korona im z głów nie spadnie. po 3: jezeli wasz seks to szybki numerek w ubikacji na pralce...to dziekuj***ardzo. nie dziwie sie ze wasze zwiazki kuleją....na boga, w lazience to moge sobie strzelic numerek z mezem jak mnie najdzie meeeega nagla ochota, albo na prywatce u znajomych, ale tak codziennie???chryste.... czulabym sie jak zdzira wiecznie wypinajac tylek przy wannie...jestescie ochydne z takimi radami.... a co do klotni miedzy rodzenstwem-jak maja byc to beda zawsze nie wazne czy pokoj maja wspolny czy nie. podkradanie bluzek czy czytanie pamietnika nie zniknie - jak ci siostra chce zabrac bluzke to zabierze i tak. jak sie ma podle charaktery to sie nigdy nie dogadacie. moja kolezanka miala wspolny pokoj z siostra przez kilka lat, jak babcia zmarła to mialy osobne. a kłocily sie zawsze tak samo czy z wlasnym pokojem czy bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bede kp, bez stresu o to, czy sie dziecko najada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaszczepiłabym dziecka (szczególnie chłopca) pewną szczepionką, po której mój jedyny synek nie jest sobą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba szybciej wróciłabym do pracy. Nie kupowałabym tej całej masy reklamowanych gadżetów dla niemowlaka. Zainwestowałabym przede wszystkim w dobry wózek od Maxi Cosi 3 w 1 (np. w czterokołową Murę), który posłuży długo i nie będę musiała kupować jakichś tanich spacerówek, które są bardzo zawodne. Myślę, że dobry wózek plus fotelik na start to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też zainwestowałabym w lepszy "sprzęt". O wózkach i akcesoriach Maxi Cosi dużo się mówi i na forach dziecięcych zbierają dużo pochwał, sama mam wózek innej marki, ale to tylko dlatego, że wózek kupili nam teściowie i nie wypadało grymasić. Sama kupiłabym wózek z Maxi Cosi 3 w 1 od razu z fotelikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×