Gentelmeni Ero 2015

Może na styczeń damy Cynika :P

Absolutnie nie ! Nominujemy wylogowanych hejterów. :D

Na grudzień dajemy Matuzalema przebranego za mikołaja.

Ja w piątek poznałem prawdziwego gentlemana oraz " Damę" na jednym ze śródmiejskich parkingów. Dzięki Im udało mi się zaparkować po 10 minutach krążenia dlatego byłem tak wdzięczny, że dałem im wszystkie drobne, jakieś 7 zł. Zanim się rozpakowałem ów gentlemen poszedł do sklepu na przeciwko i kupił wino i plastikowy kubek. Jakież było moje zdziwienie kiedy On walił z głównego zbiornika a Jej polewał w kubek. Tak mnie to wzruszyło, że w tym samym sklepie kupiłem sobie Colę w puszce i plastikowy kubek, pijąc przy nich Colę w kubku czułem się częścią tego elitarnego środowiska gentlemanów...jakim wstydem dla mnie było zapalenie papierosa zamiast cygara nie wspominając już o stroju odległym od stylu ulicznego casual . Oni na szczęście szybko wyczuli moje skrepowanie i dysonans nas dzielący bo ów gentleman zwrócił się do mnie słowami " szefie" a owa "Dama" nazwała mnie królewiczem...to był tak niewielki gest ale dzięki niemu poczułem się jednym z Nich, choć przez chwilę poczułem się, że jestem elitą.

czy ty Sokole choc raz mozesz byc powazny? a przy okazji czy mozesz odpisywac na wiadomosci?

Ta dama to pewnie była przedstawicielka marki Gillette (czytaj Żuliette). Wino było francuskie, a ciuchy od "Szanel". Tylko 7 zł za powiew wielkiego świata plus miejsce parkingowe. Ero gratuluje.

przepłaciłes sokole :D:D ja tym chlorom daję zazwyczaj zeta i pilnują mi bryki:)

Sokole było w kempingu czy w hotelu? :D:D:D:D:D Tu mamy mężatki, które wolą w hotelu lub przy lustrze

Nie uwierzycie ale te 7 zł to były najlepiej wydane pieniądze w moim życiu...nigdy dotąd za 7 zeta nie czułem się tak bliski elity:O

Sokole w jakim miesiącu chcesz pozować?

CzwarteImperium dziś Owa " Dama" nie miała nic wspólnego z marką Gillette gdyż posiadała zarost na większości twarzy:O Na początku myślałem, że to kolejny odcinek " Mamy Cię" ale po chwili sobie przypomniałem, że nie jestem celebrytą i nie byłem statystą w serialu "Na Wspólnej".

Widzisz Sokole...chciałabym Cię przyszłościowo ostrzec, że tak działa na kobiety francuskie wino. Później trzeba poddawać się depilacji, albo pozwalać pić z gwinta partnerowi żeby zamroczony był już zawsze. Jest szansa, że nie zauważy. ;)

gość dziś Jestem w większości śmiertelnie poważny...na dowód mojej powagi zrobiono pomnik mnie i ustawiono go na placu zabaw dla dzieci by ku przestrodze dzieci za szybko nie kręciły się na karuzeli:O

Uff... Przyjaciel In Spe.. Kredek.... Zimny Drań.... Błędny Gość.... czterech mężczyzn, cztery pory roku... Przyjaciel kojarzy mi się z długimi zimowymi wieczorami.. Ogień w kominku i takie tam ..bzdety romantico.. Kredek z wiosną żywy, wesół..Co mocne się budzi do życia, co słabe obumiera.. Kredek jest mocny...:) Zimny Drań... Jesień. Piękne liście, turlanie się w nich, mimo chłodu i wiatru i deszczu czuć ciepłe "zimno dłoni"...a gorącz słońca na twarzy, kiedy tak leżysz w tych liściach i gapisz się w ten bezkres nieba nad sobą.... No i Błędny, ten nasz Błędny.. Lato, ..zastanawiam się dlaczego lato.. Uśmiech? wieczory i noce przy ognisku z pieśnią na ustach, z seksem w kukurydzy i w przydrożnych krzakach.. Tak, takie błądzenie w lecie przy księżycu po ciele.. Cztery nominacje na czterech królów pór roku:) Dobry

I nikt mnie nie przekupił Korupcja jest beee

Czwarteimperium, nie mieszajmy w Naszą dyskusję win z innej strefy klimatycznej oraz kobiet z innej klasy społecznej:O Staram się zrozumieć Twoje zachowanie...być może wynika ono z tego, że nie doświadczyłaś nigdy picia z plastikowego kubka, ciągłe picie z kryształu bywa depresyjne:O Być może awangardowy styl ubierania elity ze śródmieścia i luz podejścia do życia i parcia na modę uliczną sprawia, ze czujesz się gorsza....podobnie jak ja...ja chociaż w piątek zaznałem namiastki bycia elitą:O

Tylko Kredek górą.!

Kredek jest wiosną:) Lubię wiosnę przecież..

Sokole, dzięki za uświadomienie. Jutro jadę do Lidla. Kupię Colę i napiję się jej z plastikowego kubka. Bo zakładając, że będzie to ok 8 rano, mój plebejski żołądek nie przyjmie wina. Szczególnie francuskiego. Poczułam się gorsza, także dlatego, ze będę ubrana w sieciówkowy basic. :O Cześć Sam. ;) Jestem prawie więcej niż pewna, ze ten drań In spe siedzi przed kominkiem teraz. O tak. Ale ja sobie go wyobrażam tylko na motorze w kolorze słońca. ;)

Cześc Skarbie Widzisz, czuję jakoś, że ogień to Jego żywioł, motor szybki jak wiatr.. wiatr podsyca ogień i ten wiatr we włosach i te muchy w twarz lecące jak "ćmy" do ognia.....sentymentalizm mnie wziął nagle.....;) edytowałam literówki...

Sam, martwię się czy przyniósł drew do kominka póki nie zapadły ciemność. :( In na motorze na miesiąc sierpień do kalendarza na 2016 r. Na grudzień Sokole z plastikowym kubkiem i szampanem. :D

Dobra dobra Psuj wygra zapewne.?

jeden....

Sokole oko na okładkę.. Duże oko..Czarno białe oko... Czerwony napis Big Brother... I see you...I feel You...

samansara dziś Uff... Przyjaciel In Spe.. Kredek.... Zimny Drań.... Błędny Gość.... X Jak taki kiep trafił na temat o gentelmenach i to jeszcze Ty go wymieniasz? Przecież to tlumok jest , nieco lepsza odmiana Jacusia

2156 A kogo masz na myśli, dokładnie wskazać proszę? Podsumuję. Dżentelmen..klasa, elokwencja, uśmiech, wygadanie, rada, porada, słowo dobre nie chamskie, wiara, radość, nadzieja. Moja Droga. Dżentelmen to nie jest fura, skóra i komóra i złota karta kredytowa...ojca...... To jest szacunek...do ludzi, do siebie, bak szacunku dla tych, co go nie okazują...

Błędnego oczywiście , jak można go nazwać gentelmenem?

Czwarteimperium... chyba nie do końca moda Basic pasuje do elitarnego bycia cool:O Lidl też nie pasuje bo to korporacyjna sieć bazująca na szarych ludziach a Ty jesteś zbyt kolorowa i nieprzewidywalna wbrew ich przewidywalnych promocjach na wędliny Pikok i dresy do biegania, dres sportowy z 4 paskami mi się podoba w połączeniu z Tobą ale pasztetowa z Pikok nie pasuje mi do wizerunku chyba, że z niemieckim winem musującym Berliner Spatlese:O Tak czy inaczej oboje musimy więcej pic krajowych trunków

wiejski głupek to owszem ale gentelmen?

Za dawanych czasów..Chłopi okazywali więcej szacunku tym co danine zbierali niż arystokracja...