Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Petr89

Kobiety niezadowolone z facetów i związków z nimi.

Polecane posty

Drogie kobiety hetero, powiedzcie - jakie macie doswiadczenia z facetami? Ostatnio przez przypadek byłem świadkiem narzekań jednej młodej kobiety ~30lat, na facetów. Ma już za sobą ponoć kilka nieudanych związków i twierdzi że powinno się przywrócić...zasadniczą służbę wojskową, bo współcześni faceci nie chcą się wiązać na stałe, ale preferują przelotne niezobowiązujące związki, zabawę, picie, dyskoteki, seks. Nic poza tym ich nie interesuje, są nieodpowiedzialni. Mają po 30 lat, a wciąż mieszkają z rodzicami i nic nie osiągnęli (domu/mieszkania, samochodu). Dodam jeszcze, że tą Panią poznałem w czasie szkolenia do jednej z firm rekrutujących pracowników, a wygadała się na samym jego początku, gdy oprócz mnie na sali była tylko jedna dziewczyna i Pani prowadząca spotkanie - a sama rozmowa była właśnie między nią a tą Panią. Ni stąd ni z owąd, niby zaczęło się coś od pracy, ale skończyło....no właśnie. Ponoć pracowała wcześniej na wyższej uczelni. Sprawiała wrażenie bardzo zawiedzionej. Narzekała i wyrzucała, że współcześni faceci noszą też rureczki i są takimi panienkami...hmm. Ja siedziałem i słuchałem. W pewnym momencie Pani prowadząca spytała mnie (jako że oprócz niej i tej prowokatorki "dyskusji" była jeszcze jedna kobieta, a ja jedyny facet), jak się do tego odnoszę. Ja zdębiałem. Powiedziałem, że nie powinna rzucać wszystkich do jednego worka i przede wszystkim oceniać, osądzać ludzi. Już nie dokończyłem, ale miałem ochotę więcej jej powiedzieć. Ludzie mają różne problemy. Niektórzy może są niedojrzali emocjonalnie. Ale ta Pani była tak pretensjonalna, miała w ogóle żal za całą sytuację z tymi mężczyznami w jej życiu. Kurcze, na pewno nie ona jedyna. A może to ona sama jest sobie winna że tacy ją otaczali/otaczają, bo inni, Ci których by ona chciała, sami jej nie chcieli? Hmm. Jestem gejem i niestety znam jej ból. Miałem wrażenie że słucham siebie. Tym bardziej dziwnie się poczułem, bo też głęboko to przeżywam, ale póki co nie wylewam żalu na ulicy, bo..w moim przypadku i tak, kto by zrozumiał? Heterycy/czki mają jakieś podstawy, bo tak jest już zapisane w zasadach ich życia społeczno-obyaczzjowego. A geje? Mnie by się od razu zrugało, juz za samo deklarowanie 'zboczenia'...a co dopiero chęci przenoszenia 'zasad' moralnych heteryków do swiata homo. Dlatego ostatnio wylewam "żale" pani psycholog, ale ona twierdzi że 'to ja nie mogę/nie chce zaakceptować siebie i rzeczywistości, taką jaka jest', a zamiast tego ' chce przenosic zasady życia w "swiecie heteryckim" do "swiata homoskiego"...' a tu jednak......okazuje sie ze w swiecie hetero jest 'tak samo' jak u homo...? proszę o wypowiedzi kobiet hetero. Z góry dziękuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo współcześni faceci nie chcą się wiązać na stałe, ale preferują przelotne niezobowiązujące związki, zabawę, picie, dyskoteki, seks. x pytanie dlaczego tak jest? Ja się nie dziwie facetom. Fakt jest taki, że dziś często nie mają o kim myśleć jeśli chodzi o stały związek. Wiele z nas ma jakieś dziwne podejście do życia i związków. Nie każdy facet nie chcący się wiązać od razu musi iść w przelotne niezobowiązujące związki, zabawę, picie, dyskoteki, seks. Same też tego szukamy szczególnie jak jesteśmy młode. Nie możemy być takie surowe dla mężczyzn bo same nie jesteśmy bez winy. W końcu połowa tego świata to my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedź. Coś w tym jest. Czekam na komentarze i wypowiedzi innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo facet dojrzewa emocjonalnie później niż kobieta. Juz w szkole to widać a są badania które wskazują że emocjonalnie dziewczynki są starsze od chłopaków o 6 lat A wiec nie widze w tym nic dziwnego że młodzi faceci dojrzewają do 30-tki albo dlużej. Zresztą ZAWSZE tak było, jestem starszy to pamiętam powiedzenie z lat 80-tych że facet powinien sie żenić NAJWCZEŚNIEJ w wieku chrystusowym :) czyli 33 lat :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem facetem i w okół widzę same imprezowiczki ćpunki które potrafią wyjarać i wypić po 6 - 7 piw na imprezie (sic!) i co ja mam powiedzieć? Ja nie imprezuje ostatni raz pijany byłem prawi 11 lat temu piwo piłem 2,5 roku temu nigdy nic nie ćpałem więc niech przestaną pierdolić bo dzisiejsze kobiety zachowują się jeszcze gorzej niż faceci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×