Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy pożegnać łóżeczko?

Polecane posty

Gość gość

Witam Mamy starszaków! Kiedy przeprowadziłyscie Wasze dzieci z łóżeczek do zwykłych łóżek? I czy wówczas dziecko zaczęło spać w swoim pokoju? Mam syna 2 lata i 4 miesiące, śpi z nami w sypialni w swoim łóżeczku. Zastanawiam się czy już pora na taka zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raczej polecam najpierw w lozeczku do swojego pokoju. Potem ewentualna zmiana mebla. Jest z Wami w domu cały czas czy chodzi np do zlobka/przedszkola? Bo jak jest w domu i śpi "z Wami" to może być protest na spanie samemu w pokoju. Mój synek zaczął spać wysokim pokoju jak miał 4 miesiące. Wyszło tak z konieczności. Ale dziś się cieszę bo śpi sam ww pokoju i budzi się spokojnie, nie panikuje, ze nie ma obok nikogo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ze mną i młodsza siostra 8,5 miesiąca w domu. Przez 16 m-cy karmiłam piersią (w nocy rownież), około 2 urodzin pożegnaliśmy pampersy i czasami budzi się w nocy na siusiu. Dziękuje za radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas i mlodsze i starsze do poltora roku w lozeczku, a później zmienilismy na normalne lozka typu kubus. I od samego początku w swoich pokojach spali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas historia łóżkowa jest dosyc dluga. Do ok.11 miesiaca spal z nami w sypialni w swoim łóżeczku. Bo najpierw mielismy tylko sypialnie i duzy pokoj,potem sprzedalismy mieszkanie i zanim kupiliśmy drugie to pomieszkiwalismy u rodzicow i jak juz sie urzadzilismy w miare to przenieslismy sie i synek dostal swój pokoj i nadal to samo lozeczko. Jakos jak mial 1,5 roku to zaczal uciekac gora lozeczka i to bylo niebezpieczne. Wyjelismy szczebelki ale to nic nie dalo bo on po prostu zwiewal. Usypianie to byl koszmar bo albo uciekal dziura a jak zamknelismy dziurę to górą. Najprosciej bo polozyc sie z nim na duzym lozku. Najpierw wykorzystalismy kanape ktora stala u niego taka awaryjna a po remoncie mielismy kupic mu lozko dla starszaka. Ostatecznie wykorzystalismy finke ktora kupilismy kiedys z mezem jeszcze na studiach. Ma materace i jest bardzo wygodna. Zaslaniam tylko z jednej strony poducha (taka dluga do karmienia i spania w ciazy)zeby nie spadl. Dla nas jest to najwygodniejsza opcja bo zdarzaja sie momenty ze albo trzeba przy synku sie polozyc zeby zasnal albo w nocy jak sie trafia ze jest chory albo cos go czesto budzi to tez latwiej jest sie polozyc. Na takim pojedynczym to by bylo niewygodne;) jak zacznie juz lepiej spac to kupimy mu takie pojedyncze. Ma 2 lata i 7 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×