Problem ze wzwodem a co za tym idzie sexem

Wiek 27 lat. Testosteron badany - norma, brałem żeń-szeń plus witaminy. Problem jest nadal. Kiedyś mogłem trzy razy dziennie teraz raz na tydzień :( w skrócie nie chce stawać mój penis. Nie wazna gra wstępna jak on nie chce wstać. Nie wiem co jest kompletnie grane :( Jestem załamany. Boję się że partnerka zacznie mnie zdradzać jak tak dalej będzie :( nie chce mi się żyć...

idź do seksuologa.

Masz niestandardowe dużo stresu, poza tym ze stresujesz się tym że nie staje? Wizyta u seksuologa wskazana. Dziewczyna ma swoje potrzeby, nie chce na pewno Cię zostawić, ale jak będzie to trwało miesiące to może być różnie, a samoocena spadnie Ci do krytycznego poziomu i ciężko będzie o nowy związek. Póki co to dobra dieta, więcej snu, trochę sportu, w miarę możliwości mniej stresu, ewentualnie trochę porno bez finiszu no i oczywiście wizyta u seksuologa.

Praca nie ukrywam bo jest stresowa. No ale pracuje tak jak pracowałem 6 lat. Praca jak każda inna. Głównie stresuje się ostatnio ze nie staje. Bo kiedyś było to na zawołanie teraz? Kurcze problemy... próbowałem też na rozgrzewkę filmów erotycznych. No kompletnie nic. Dzieje się to od ok. Pol roku. z tym że to sie teraz nasililo. Urlop odpoczynek tez te problemy. Kolega mi mówił że miał to samo. Lekarz powiedział mu ze jak się kogoś mocno kocha to stres żeby go zadowolić jest tak duzy ze sa problemy ze wzwodem. Dostał wówczas jakieś tabletki i problem zniknął.

To jest wszystko w twojej glowie...zrodlo problemu wez wrzuc na luz ja nie wiem jak sie mozna praca stresowac czlowieku nie ta to inna. Widze ze sam sie nakrecasz i wcale nie bd lepiej za duzo o tym myslisz... Sekauolog psycholog i inni tacy ktorzy tylko doja kase z naiwnych ludzi zmienia twoje podejscie i widzenie na ten temat z czym mozesz sb sam bez problemu poradzic.

Po prostu wrzuć na luz i http://www.redu.pl/img/2013/04/dab141ebcc667ce0e845f245747a55e1.jpg

Nie wiem czy ma to jakis z tym związek ale ogólnie jest mi strasznie zimno ostatnio. Mimo że mam ciuchów na sobie masę to jest mi zimno w aucie ogrzewanie mam na maxa rozkręcone. W lato też potrafilo być mi zimno. Nie mam pojęcia co jest grane.

Strach i stres powoduja b czesto odczucia zimna

Nie wiem czy sobie poradzę sam. :( Jestem na skraju załamania. Mlody facet a impotent ::(

Koniecznie zbadaj hormony tarczycy: http://forum.gazeta.pl/forum/w,22,116097727,116097727,Tarczyca_Blagam_pomozcie_bo_jestem_zalamany.html http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/sygnaly-ciala/niedoczynnosc-tarczycy-objawy-jakie-sa-objawy-niedoczynnosci-tarczycy_33584.html

Pierwszy link skopiuj i zlikwiduj spację.

Tarczyca jak i sporo innych badan miałem robione i wszystko ok. Ehh nie wiem co o tym myśleć. Niekiedy szescdziesieciolatki maja więcej wigoru niz ja:(

A z innymi kobietami tez tak miałeś? https://www.sexuarium.pl/

prostatę zbadać należy. x

Prostaty badanej nie miałem akurat bo w tym wieku to nie trochę za wcześnie... dużo dzisiaj myślałem i wydaje mi się że leży to po mojej stornie psychicznej. Zbyt się wszystkim przejmuje. Wczoraj byłem rejestrować auto i już miałem jakiś lęk w sobie żeby było wszystko dobrze... Podatek w US zapłacić to samo... Po prostu lęk, strach przed wszystkim... Co do innych kobiet oprócz mojej ukochanej wybranki z którą jestem prawie 6 lat nigdy innej nie miałem i z inną sexu nie uprawiałem...

Może jakieś tabletki np. z tych reklamowanych albo coś innego?

Daj spokój, nie jestes żadnym impotentem. Masz przejściowe problemy. Nie wkręcaj sobie czegoś, czego nie ma. Jeśli przebadałeś się dokładnie i nie bierzesz żadnych leków które mają takie skutki uboczne a inne formy 'pomocy' nie działają to może zastanów się co się zmieniło jeśli chodzi o psychikę? Może staracie się o dziecko na przykład?

Trafione w samo sedno. Akurat staramy sie od czterech miesięcy o bobasa.

No to masz odpowiedź. Akurat to częściej zdarza się kobietom. Niektóre latami nei mogą zajść w ciążę mimo świetnych wyników badań i braku jakichkolwiek przeciwwskazań. Zamiast się zastanawiać nad brakiem wzwodu, zastanów się co Cie tak przeraża w wizji posiadania dziecka. Jak chcesz o tym pogadać, to mogę, bo sama się bardzo bałam

Moze nic mnie nie przeraża bo bardzo go chce. Przeraża mnie nacisk żony. Ciagle patrzenie na kalendarzyk dni plodnych i uszczypliwe docinki ze mnie nie podnieca. Ze jej mama od pierwszego razu zaszła itp. Taka obsesja na punkcie dziecka.

No ok. Gdybym była facetem to też by mi nie stanął w takich okolicznościach. Mam zatem dobrą wiadomość dla Ciebie. Zdecydowanie nie jesteś impotentem :) Pozostaje Ci tylko porozmawiać z żoną żeby trochę wyluzowała i przestała 'robić dziecko' a zaczęła się kochać

I weź się przestań dołować. Jesteś wrażliwym facetem. To zaleta a nie wada

Ja dobrze wiem że sex uprawia sie z przyjemnosci a nie z przymusu... :(

Miałeś tylko jedną kobiete? Jestem w szoku