Ktoś pojmuje kobiety spod znaku ryby?

trzeba odróżnić horoskopy itp rzeczy od cech osobowości, a są właśnie takie kobiety szczególnie wrażliwe i mające delikatnie mówiąc specyficzne wymagania Przecież nikt rozsądny nie będzie przekonywał przez jakieś znaki, ale chodzi o poznanie drugiej osoby, bo przecież zazwyczaj nikt nie otwiera się na innych od tak od razu, a ryby są szczególne złożone (wydają nawet celowo sprzeczne sygnały dla biedaków facetów ;-) Przeglądając sieć dość wspólne dla nich jest jako przyczyna tej złożoności, że m.in. lubią wiedzieć co jest wokół, lubią być tajemnicze i w ukryciu. Być może dlatego intuicyjnie jak to ryby, po prostu chowają się na pewien czas sądząc, ze tak będzie dla drugiej osoby lepiej bez widoku zdezorientowanej rybki ale jest przeciwnie, bo ludzie je lubią, są nawet zabawne i ciekawe. Tylko szkoda, że ich taktyka jest faktycznie przeciw nim (obawa przed zranieniem), coś jak samospełniająca się przepowiednia. Bo kto to wszystko wytrzyma z jedną tylko osobą o tylu twarzach.. ;-(

tzn. jeżeli ktoś nie traktuje kobiet tylko jako obiektów seksualnych, nie ma szans by nie lubił rybiej kobiecej strony. Jest to esencja kobiecości, tylko z drugiej strony za bardzo zmienna, balansująca i skryta. Wielka szkoda, że to ukrywają ;-( Ale chyba nie można miec wszystkiego, chyba że jakaś kobieta ryba (jeżeli znajdzie w końcu swojego wymarzonego wybranka), otworzy się na tyle ze nie będzie już taka jak wcześniej.. chociaż jest to wątpliwe przy takiej złożoności

tzn. jeżeli ktoś nie traktuje kobiet tylko jako obiektów seksualnych, nie ma szans by nie lubił rybiej kobiecej strony. Jest to esencja kobiecości, tylko z drugiej strony za bardzo zmienna, balansująca i skryta. Wielka szkoda, że to ukrywają ;-( Ale chyba nie można miec wszystkiego, chyba że jakaś kobieta ryba (jeżeli znajdzie w końcu swojego wymarzonego wybranka), otworzy się na tyle ze nie będzie już taka jak wcześniej.. chociaż jest to wątpliwe przy takiej złożoności

Ludzie litości czy wy naprawdę uważacie że horoskop wpływa na charakter, że dana osoba musi być lekko "porąbana" bo jest rybą i tak jest jej charakter opisany :/.

Skądże znowu, ja tak nie uważam i większość z tego, co tutaj o osobach spod tego znaku napisano uważam za bzdury. Skromnie dodam, że..... to także mój znak :D

Takie wyjątkowe, że aż mdli od czytania tego. Dobrze, że sobie przypomniałem i mam to już za sobą. Z jednymi da się żyć z innymi nie to chyba wszystko.

to dlaczego akurat odnośnie kobiet ryb powstało aż tyle stron i wyjaśnień? ;-)

Ty tam z 19:54 - "a ryby są szczególne złożone (wydają nawet celowo sprzeczne sygnały dla biedaków facetów" Ojeju jeju jakie to zlozone i zagmatwane, trzeba koniecznie urodzic sie w lutym zeby tak sie zachowywac. I to jest dla ciebie SZCZEGOLNIE ZLOZONE zachowanie? :D :D "Być może dlatego intuicyjnie jak to ryby, po prostu chowają się na pewien czas sądząc, ze tak będzie dla drugiej osoby lepiej bez widoku zdezorientowanej rybki" A ty masz chyba znak zodiaku ptak, i typowy dla tego znaku ptasi mozdzek. Piszesz sobie historyjke doszukujac sie w zachowaniu jakiejs baby spod ryby cienia zludzenia, ze mogla byc toba zainteresowana? To moze zrob jeszcze kurs wrozenia z fusow po kawie. Kolejny etap "Kobierzyn"

w PL to norma, że wszystko sprowadza się w dół. Na zagranicznych portalach, że ktoś się wyróżnia nieważne z jakiego powodu i znaku jest dodatkowym atutem. To dotyczy tego wątku przede wszystkim, bo taka różnorodność jest na plus. U nas ważne jest że ktoś nie daje lub daje się przelecieć i tyle, do tego się sprowadzają najbardziej złożone relacje ;-)

sami zobaczcie, przecież mowa o takich pozytywnych "wariatkach", jak nie nie można lubić www.youtube.com/watch?v=3bDekGIl-kE ;-)

Jak one są uczuciowe to ja jestem święty. Wbije ci nóż w plecy i a jakże to przez jej zranienie. Każde k******o usprawiedliwi tym, że jest taka biedna i jeszcze trzeba jej współczuć. Ale znak tu nie ma nic do rzeczy są ludzie i taborety.

Autorze wątku.... Ja jestem kobietą spod znaku Ryby. Chcesz wiedzieć jak dotrzeć do takiej Pani i jak ją do siebie przekonać? Powiem Ci co mniej więcej trzeba robić na swoim przykładzie. Jeśli ktoś chce, żebym mu zaufała i była bardziej otwarta wobec niego, to oczekuję szczerości i tego, że mi okaże swoje zainteresowanie. Wtedy, jeśli taka osoba mi odpowiada to samo się toczy, bo nie pozostaję dłużna i otwieram się przed tą osobą - stopniowo. Nie wolno naciskać, ale cierpliwie zmierzać w kierunku takiej osoby. W pewnym momencie po prostu czuje się, że można zaufać i to się dzieje samo. Żeby poznać proponuję także utrzymywać regularny kontakt, rozmawiać, chcieć jej towarzystwa. Jak poczuje to i zauważy, potraktuje tę znajomość serio i będzie się jednakowo starać. Tylko na jedno trzeba uważać - jak ją zawiedziesz, oszukasz, olejesz itp., to właściwie jesteś skreślony. I wycofa się z tego układu bez histerii, bez słowa. Trudno Ci ją będzie na nowo przekonać, żeby Ci zaufała - wtedy musiałbyś się naprawdę mocno starać. Powód? Nie chce być raniona. Bo jeśli otwiera się przed kimś a otrzymuje w zamian olewanie, lekceważenie, oszustwa, kłamstwa itd. to zwyczajnie nie będzie chciała się tak męczyć, bo w imię czego? No i ja np. wyczuwam każdy fałsz i nieszczerość w słowach czy postępowaniu skierowanym w moją stronę. Zawsze mnie to zniechęca i nie ufam takim osobom.

Pozwolę sobie też skomentować niektóre rozważania.... 1. Co do pojawiania się i znikania - ja takie coś przerabiałam jak byłam nastolatką. Teraz mam 20+ i nie robię tak. To się bierze z poczucia i potrzeby przemyślenia pewnych spraw, kroków, decyzji. To jest wtedy, gdy jest niepewność lub niedojrzałość. Wynika chyba z potrzeby dania sobie czasu na pewne sprawy. Płochliwość jest związana z nieśmiałością i niepewnością wobec drugiej osoby. Ale to znika przy poznaniu się, gdy nabiera się zaufania. Nigdy też nie miałam tendencji zrywania kontaktu - tu chyba jest problem dojrzałości a nie znaku zodiaku. No chyba, że dostała mocno po głowie i uznała, że druga osoba nie jest warta zachodu, jeśli ją źle traktuje. Wtedy jak najbardziej możesz spodziewać się zerwania kontaktu. 2. Jestem tajemnicza, zmienna w poglądach, ale w uczuciach stała. Jeśli Pani Ryby pokocha naprawdę, to będzie wierna, czuła i oddana, również chętna do seksu i być może niejedno odkryjesz ;-) A wszystko tak naprawdę rozbija się o odpowiedniego partnera. Jeśli czuje się kochana, będzie szczęśliwa i pokaże jaka jest naprawdę. Przed taką osobą otworzy się na 100%. 3. Nie wiem o co chodzi z tym odgadywaniem prawdy w związku, ale ja mam coś takiego w sobie, że wyczuwam jaka jest relacja, dość dobrze odgaduję uczucia mężczyzny wobec mnie, wyczuwam kiedy zaczyna się coś psuć lub zmierza relacja do czegoś poważniejszego. Jestem bardzo emocjonalna i wczuwam się w sytuację innych osób, staram się zrozumieć jacy są i ich potrzeby. Często więc obserwuję, wsłuchuję się, analizuję sytuacje. Po prostu wiem jaki stosunek do mnie ma dana osoba. W związku tak samo. Potrafię domyślać się co jest nie tak i często trafiam w 10 nawet jeśli partner milczałby cały dzień i przytakiwał, że jest super fajnie. Ja po prostu nie kupuję udawania i zawsze je rozpoznam. Można powiedzieć, że prawie zawsze wiem co kto wobec mnie czuje i myśli. 4. Panie Ryby są stałe w uczuciach, o ile spotkają kogoś, kogo naprawdę pokochają. Jeśli nie ma stałego partnera i jest kimś zafascynowana to może to też minąć, ale to znów nie cecha znaku, bo to samo zrobi baran czy wodnik. Ale jak się kogoś naprawdę pokocha i zaangażuje w związek to uczucia są stałe.

Haha już widzę faceta, który męczy się dwie godziny próbujac wytłumaczyć, że ją kocha. A ta mu wciska, że czuje jednak co innego bo jej intuicja jest nieomylna. I wykryła jakiś fałsz po dogłębnej analizie. Recepta na wypalenie większości facetów. U ryb nigdy nie następuje moment pełnego zaufania bo musi sobie coś skomplikować. Ale oczywiście powie co innego, że kiedyś ten moment nastąpi jeśli poczuje się bezpiecznie. Nigdy nie poczuje się bezpiecznie bo zawsze coś wymyśli. Itd itd.

"widzę faceta, który męczy się (...)" Panie Ryby są bardzo wrażliwe i nie mogąc patrzeć jak się taki facet męczy spławiają go puszczając wolno w sposób delikatny ale stanowczy i konsekwentny.

ja jestem rybą i muszę przyznać, że potrafię być p*****lnięta :D nie mam super wielkiego libido, ale na pewno jestem osobą z dobrym sercem.

żeby akurat TO potrafić nie trzeba być wcale ale to wcale rybą :P

"Nigdy nie poczuje się bezpiecznie bo zawsze coś wymyśli. Itd itd. " WŁASNIE w tym rzecz, czy ktoś nie wymyśli czego żeby w końcu przestały??? logika, obietnice, czyny, zmiana nawet całego życia dla niej nie wystarczy, czego jeszcze można chcieć? ;-) te ryby.. to chyba wada fabryczna nie do naprawy, a szkoda bo wiele tracą, naprawdę wiele

nie ma jak to ryby scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xat1/v/t1.0-0/p480x480/10330504_345289692286325_6498706018579282622_n.jpg?oh=6a20e0327cacd27d24f79f8d498998b9&oe=5685A5D2 D:-)

Link scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t1.0-9/12108049_410240499174485_6830363120379749524_n.jpg?oh=28bfc40c5c9cbb8d613f70fb52d206f1&oe=56BC67EC

Bo rybe trzeba zlapac...i huj...ot i cala filozofia!

lol nadal ciągnięcie ten temat?

być moze cale życie będę ;-) ps. to jest chyba najbardziej popularny temat w internecie dosc ciekawie pokazany tutaj jeszcze;-) scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/10003451_313392072142754_5129361892628449401_n.jpg?oh=25a7e2394670e6fc944d66ee3ab5f4b3&oe=5689480F nie wiem czemu ich tak nie lubicie i co Wam zrobiły..;-(

znowu ostatni link na kafe nie dziala, powtorka: scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/12122542_410247979173737_1884866000472084469_n.jpg?oh=ca4f6e0778dbd21e0da7f9526a53f52b&oe=56C4416B

LINK nr 2: http://images70.fotosik.pl/1270/120e8a800dcdbabagen.jpg :-)

tak to własnie wygląda w jednym obranie ;-(

gość szarik, ale z ciebie mordny pies :D

Ale co niby to zdjęcie ma wspólnego z kobietami spod znaku ryb :D?

Kobietę rybę należy chłonąć wszystkimi zmysłami Tego 'zjawiska'nie da się 'pojąć'..wiec nie należy nawet próbować..

Zjawisko...Dobre. Pożyj dłużej z taką niż 10 lat to będziesz chłonął haha, chyba chwilę spokoju i samotności od niej.