Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oj to i tak to

chyba robię to źle...

Polecane posty

Gość oj to i tak to

głupio mi poruszać ten temat, ale... napiszę krótko. jestem dziewicą, ale wiem, co to orgazm... nie ciężko zatem domyśleć się, w jaki sposób go doświadczyłam. ale ostatnio postanowiłam pójść o ,,mały" krok do przodu, poznaję swoje ciało powoli. zazwyczaj robiłam ,,to" przez bieliznę, potem zaczęłam bezpośrednio pieścić swoje ciało. ale ciekawiło mnie, jak wygląda orgazm poprzez pieszczenie tzw. punktu G. i jakiś czas temu włożyłam palce do pochwy, nie dało mi to przyjemności, wręcz przeciwnie- czułam dyskomfort. czytałam, że kobieta musi być podniecona... no ok, postanowiłam ,,się podniecić" i wtedy włożyłam palce. moja pochwa była wilgotna, ale mimo wszystko zero przyjemności... głupio mi o tym wszystkim pisać, ale muszę się dowiedzieć- czy ze mną jest coś nie tak, czy robię coś źle? chciałam przeżyć ,,swój pierwszy raz" ale jeśli to ma tak wyglądać, to ja nie chcę nawet próbować :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy raz jest trochę romantycznym mitem. Z perspektywy przyjemności, w 90% nie będzie to w pełni zadawalająće, bo każdego ciała trzeba się WZAJEMNIE nauczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
no ok pierwszy raz... ale ja próbując sama siebie ,,zadowolić" po chwili dochodzę do wniosku, że to nie ma sensu, bo to nie jest przyjemne. robię to w niewłaściwy sposób?... -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
czyli najprawdopodobniej nie jest ze mną nic złego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
boję się, że tego dnia rozczaruję chłopaka... on będzie się starał, a ja co?... zacznę się krzywić? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
naprawdę nie zależy mi na tym, żeby zaspokajać sama ciebie. nieee. ale myślałam, że jak spróbuję, to będzie mi łatwiej potem zrobić to z chłopakiem. a tu d*pa. nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak zbyt będzie skupiony na sprawdzeniu swoich umiejętności, żeby się przejmował Twoimi niedoskonałościami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
no właśnie sprawdzeniu... z tym, że to też byłby jego pierwszy raz. i dlatego nie chcę sprawić mu zawodu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi, że on się tak samo przejmuje, żeby Tobie zawodu nie sprawić... Po prostu nie oczekujcie od siebie na początku zbyt wiele . Odbuśćcie sobie zastanawianie się, refelskje, po prostu to zróbcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki bardzo za podpowiedzi :) naprawdę potrzebowałam tego. tym bardziej, że wiem, że tu na forum trafiają się takie osoby, które z góry przekreślają temat, śmiejąc się i żartując. jestem wdzięczna za podejście do mojego wpisu :))))) dzięki jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
kobiety o wiek i wagę się nie pyta :) :P ale oczywiście, możesz :) 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
i jak? 20 to mało, czy dużo jak na temat tego wpisu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jesteś kobietą anonimową, więc chyba mogę zapytać, poza tym pytasz chyba o sprawy bardziej intymne niż wiek;) Naprawdę, chłopak doceni każdą inicjatywę z Twojej strony i będzie się stresował bardziej niż Ty. A jesteś pewne, że już tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
szczerze?... przyznam się. -_- to nawet nie jest mój chłopak. to przyjaciel.do tego ma dziewczynę. wieeem, wiem.. teraz wyjdę na pustą lalę. ale jak wiadomo- przyjaźń między kobietą i mężczyzną istnieje... do momentu, aż ktoś się zakocha. no i patrz. padło na mnie. :/ ale wiem, że jemu też na mnie zależy, chociaż czasem się zastanawiam, czy to nie jest tak, że po prostu chce mnie (...). że jestem tylko do zabawy. już była kiedyś okazja. bo się troszkę spiliśmy i zostaliśmy sami. ale ja na wszystko chodno patrzyłam. on się podniecił, wiem, czułam. zresztą mówił mi, a ja NIC. no i znowu jest nawiązanie do tematu wpisu. nie wiem, może to podświadomość mnie blokowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tłumacz się. Jesteś kobietą i nie wstydź się swoich uczuć czy pożądań. Nie chcę być moralizatorem, rób to, co czujesz. Mam kolejne intymne pytanie - masz jakieś kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
nie wiem, czy chcę. chyba tak. jest jedynym facetem, do którego czuję pociąg i nie obrzydza mnie temat seksu. bo mi strasznie na nim zależy, ale przecież tym Go nie zatrzymam, prawda? :( nie chcę być jak panienka do towarzystwa. myślałam, że skoro spędzamy sporo czasu. dosyć często się całujemy, do tego kiedyś mi napisał, że gdyby nie miał dziewczyny, to byłabym pierwszą osobą, o którą by się starał. wiem, że to nic nie znaczy, bo gdyby mu na mnie naprawdę zależało, to ja bym była jego dziewczyną. Jeeeju nie wiem, jak mam go do siebie nakłonić :/ proszę mi uwierzyć, że nie jestem tego typu dziewczyną, że wskakuję do łóżka każdemu, pierwszemu lepszemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
kompleksy?... oj powinnam się teraz otworzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
co do innych... po prostu nie umiem sobie wyobrazić niczego więcej, prócz znajomości i tylko na tym etapie bym zakończyła, oczywiście pożartować można, pośmiać się. spędzić czas, ale tylko po koleżeńsku. chyba w końcu się zakochałam. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
nie no ok. możemy pisać tu, zresztą podejrzewam, że nikt więcej nie wchodzi na ten post :P mogę spytać ile masz lat? o ile mogę zwracać się ,,na Ty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
spokojnie :) nie uznaję czegoś takiego, jak stary w ty, wieku :) mam starsze rodzeństwo (bliżej Twojego niż mojego ) i nie są wcale niedołężni z tego powodu :D a zachowaniem czasem mam wrażenie, że zatrzymali się gdzieś w przeszłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
co do kompleksów?... ooooojeju, mam ich sporo. w sumie nie widzę w sobie niczego, czym można by się zachwycić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
oj tak to się nie będę zdradzać :) a co do kompleksów? jakie to ma znaczenie? chcesz obalać każdą moją wadę, czy męska ciekawość Cię zżera? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×