Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsiowa idiotka

Czuję się jak wsiowa idiotka na sponsoringu. Tekst ku przestrodze innych naiwnyc

Polecane posty

Gość wsiowa idiotka

Miała zrobić ze mnie wielką damę. Mówiła, przyjedź do mnie do Warszawy, pokażę ci jak się żyje pełnią życia, nauczę cię być damą. Dla dziewczyny takiej jak ja, która nawet na wakacje nigdzie nie wyjeżdżała, wydawało się to drogą do wolności, do usamodzielnienia. Pojechałam. Rzeczywiście to był inny świat. Zupełnie inny niż ten, który znałam. Pierwszego dnia wszystko wydawało mi się nowe, wspaniałe, olśniewające, wręcz ogromne w bogactwie wieżowców i galerii, a ja czułam się wręcz malutka pośród mnogości najróżniejszych różności. Nie możesz chodzić tak ubrana, stwierdziła taksując mnie spojrzeniem. Poczułam się nieco zmieszana, bo przecież u nas na wsi wszystkie chodzimy mnie więcej tak ubrane, jak ja. Jednak nim zdążyłam zaprotestować pociągnęła mnie za rękaw mówiąc chodź, wybierzemy coś odpowiedniejszego dla ciebie. Kupiła mi sukienkę i wysokie szpilki za własne pieniądze. Chciałam jej oddać ale machnęła ręką. Jak znajdę ci pracę i zaczniesz zarabiać, to wtedy będzie czas na oddawanie, a na razie ciesz się życiem. Imponowała mi zarówno siła jej charakteru, elegancja, jak i to, że miała pieniądze. Pierwszego dnia wydała na mnie lekką ręką ponad tysiąc złotych na same tylko ciuchy. Lecz kiedy zaczęłam jej dziękować i zapewniać, że wszystko zwrócę co do grosza i znowu dziękowałam za jej hojność roześmiała się w końcu. Naprawdę sądzisz, że tysiak, to dużo? - spytała zdziwiona. Kupiłam ci w miarę gustowne ale najtańsze rzeczy. W każdym razie w nich bez wstydu możesz wyjść na ulicę. c.d.n.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeee, sorki, ale co to jest??? . Bajki piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsiowa idiotka
Dzień był pełen wrażeń. Noc też. Niestety... Jesteś dziewicą? - spytała. Jestem, odparłam. A całowałaś się chociaż z chłopakiem? Tak, raz. Obmacywaliście się? Nie, on chciał ale ja nie pozwoliłam. Masturbujesz się? Opuściłam wzrok. Masturbuję, odpowiedziałam szczerze. Nie wiem czemu ale nie umiałam przed nią kłamać. Kiedy na mnie patrzyła miałam wrażenie, że widzi nawet moje myśli. Że nic się przed nią nie ukryje. Nie martw się, zaradzimy i temu, powiedziała uśmiechając się. A teraz idź pod prysznic i przyjdź do mojej sypialni. Kiedy teraz się nad tym zastanawiam nie umiem pojąć jakim cudem nie odgadłam jej intencji. A może odgadłam tylko nie chciałam dopuścić tego do świadomości. Poszłam do łazienki, wzięłam prysznic jak kazała. Ciekawe, że bardzo dokładnie podmyłam się. Dokładniej niż zwykle. Jakbym się spodziewała, że zechce przyjrzeć się mi nagiej. Nie myliłam się. Po prysznicu, otulona w bardzo przyjemnie miękki i pachnący szlafrok poszłam do jej sypialni. Dochodziła dwudziesta trzecia. Wmawiałam sobie, że pewnie powiemy sobie dobranoc i każe mi wrócić do mojego pokoju. Jednak zamiast dobranoc kilka godzin później nad ranem powiedziała mi dzień dobry. c.d.n.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wachlarzowi znowu odbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, wyobraźnię masz:) Domyślam się, że będziesz kochanką jej i jej przyjaciół? Powinnaś się cieszyć, nie zalic:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsiowa idiotka
@ gość dziś Eeee, sorki, ale co to jest??? . Bajki piszesz? x Nie piszę bajek. Nie zamierzam opisywać pornograficznych scen. Zamierzam tylko przestrzec inne dziewczyny, szczególnie te tzw. "zaściankowe", że bardzo łatwo jest się zachwycić wielkim światem i jeszcze łatwiej jest stoczyć się po tym wielkim świecie. Nie umiem wyjaśnić jakim cudem oddałam się tej kobiecie bez słowa sprzeciwu. Przecież nie jestem lesbijką. Nigdy nie myślałam o takich rzeczach. Lecz kiedy przekroczyłam próg jej sypialni, to tak, jakbym przestała być sobą. Miałam wrażenie, że uczestniczę w jakimś nierealistycznym śnie. Jedyne słowa jakie powiedziałam, to też, że nie mam nic pod spodem, gdy nakazała mi zdjąć szlafrok. Spodziewam się, że nie masz, odpowiedziała i gestem nakazała mi odwiązać pas frote opinający moją talię. Odwiązałam. Kiedy poły szlafroka rozchyliły się odsłaniając częsciowo piersi i cały podbrzusze poczułam falę napływającego wstydu. A jednak nie zdobyłam się na gest by nakryć intymność dłonią. Wydało mi się to wsiowe. Może w wielkim świecie wszyscy śpią nago? c.d.n.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka beznadzieja: ( kogoś kręci wymyślanie takich historyjek ktoś musi mieć mega kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tez konsultowalas z ksiedzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lipa do kwadratu, nie męcz juz nas tym wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie jesteś idiotka . Możliwe że wsiowa ale na pewno niedor*******.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie krytykujcie dziewczęcia. Liczę, że akcja się rozwinie. Nie skreslajcie jej zaraz po wejściu do sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy czytam te głupie kalki o dziewczynach że wsi to od razu wiem że autorka jest z pokolenia lat 70 ,80.Dzisiaj na wsi dziewczyny nieraz ubierają się i żyją na lepszym poziomie niż miastowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsiowa idiotka
Nie spodziewajcie się szczegółowego opisu. To nie opowiadanko erotyczne. To opowiadanko, jak łatwo jest zatracić siebie w pogoni za tzw. światem. Wiecie co usłyszałam trzymając głowę między jej udami? Że będą ze mnie ludzie bo pozwalam się prowadzić i jestem posłuszna. W zasadzie powinnam się poczuć urażona, że potraktowała mnie jak seks-niewolnicę. Bo tak to wyglądało. A ja głupia zamiast tego jeszcze cieszyłam się, że chwali moje posłuszeństwo i robiłam rzeczy na które normalnie nigdy bym sie nie zdobyła. Nawet nie wiedziałam, że niektóre rzeczy się robi. Ale robiłam, bo kazała. Robiłam bez słowa sprzeciwu. Bez sekundy ociągania. Nigdy żadnemu chłopakowi nie udało się zaciągnąć mnie do łóżka. Nigdy żaden nie wsunął nawet dłoni pod moje majtki. Tymczasem jej pozwalałam na wszystko. W zasadzie słowo "pozwalam" jest tu nieodpowiednie. Ona nie pytała mnie o zdanie. Dotknęła mojego krocza, a ja bezwiednie poszerzyłam rozkrok aby zrobić jej lepszy dostęp. Wodziła naślinionym palcem po całej intymności, a mi nawet przez myśl nie przeszło, by próbować ją powstrzymywać. W międzyczasie zaczęła obcałowywać moje nagie piersi, a ja tylko wzdychałam czując jak szysbko twardnieją sutki. Gdzieś w głębi umysły wiedziałam, że to jest chore. Nienormalne. Baba z babą. Ona znacznie starsza, a ja w wieku jej córki, gdyby takową miała. Wiedziałam, w głębi ducha wiedziałam, że powinnam przerwać to natychmiast, wycofać się, ubrać i jak najszybciej wyjść z jej domu. Zamiast tego stłumiłam te myśli. Przecież już za późno. Przecież jestem naga. Przecież robi ze mną co chce. Co za różnica, jeśli to przerwę, skoro to i tak się już stało. Reszta rozterek utonęła w zbliżającej się fali orgazmu. Pierwsze moje szczytowanie z drugą osobą przeżyłam z lesbijką. Potem było już tylko gorzej. Teraz czas, byś ty mi sprawiła rozkosz, usłyszałam. c.d.n.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciag dalszy prosze, please,please. Dziewica bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha, szacun. Dobry jestes:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsiowa idiotka
@ gość dziś lipa do kwadratu, nie męcz juz nas tym wiecej x Ok, więc dalszego ciągu nie będzie. Chciałam Was tylko przestrzec. Ale róbcie jak uważacie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, Nie możesz w skrócie napisać tej przestrogi tylko robisz z.marmolady kavior conajmniej? Nie czytam. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I już? To wszystko? A gdzie morał, gdzie pogłębiona refleksja, które towarzyszyć powinny każdemu dziełu aspirującemu do miana moralizatorskiej przestrogi? :-o I wreszcie, gdzie jest lizanie c**y starszej pani? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orgazm5000
Koleżanko, muszę przyznać, że ładnie piszesz. Sam jestem ciekaw co tam było dalej, ale skoro uznałaś, że się nie podzielisz, to niech tak zostanie. Gorące pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domagam sie kuzwa dalszej czesci!!!! Autorko nie sluchaj krytyki innych! Jak sie komus nie podoba to niech nie czyta i niech spiertala! Reszta niech czyta tylko oby miala co czytac dlatego pisz autorko PISZ!! Uwierz mi ze jest niemala grupka ktora chce czytac i chce sie dowiedziec co bylo dalej pliiiiiiis..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ Running man dziś I już? To wszystko? A gdzie morał, gdzie pogłębiona refleksja x Byloby wiecej tylko jakas zazdrosnica musiala jak zwykle przyhejtowac i gosciowa sie wk***ila a szkoda bo kroila sie fajna historyjka a napewno daleko lepsza od goowna ktore tu na codzien czytam bo taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzwarteImperium
Napiszę szczerze. Co będzie dalej sama tylko wiesz, ale bardzo podoba mi się Twój styl pisania. O wiele bardziej niż niedawne opowiadanie, którym zachwycali się wszyscy na innym temacie. Lubię prostotę, to oznaka "lekkiego pióra". Nie lubię patosu w opowiastkach, taki "och" i "ach". :) Może dokończysz jednak? Coś w tym "jest". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wciągnęło mnie to czytanie, proszę dokończ to co było dalej, traktuje to poważnie i Cię rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella  86
Autorko bardzo lubię czytać pikantne opowiadania, Twoje do takich można zaliczyć mimo, że nie ma szegołowych opisów erotycznych, ale te niedopowiedzenia intymne budują atmosferę przepełnioną pikanterią. Pod względem stylistycznym jest poprawnie. Twoje opowiadanie czyta się przyjemnie i nie ważne czy to fikcja czy jawa. Jesli moje zdanie ma jakiekolwiek znaczenie to chciałabym abyś pisała.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsiowa idiotka
Cieszę się, że są osoby domagające się kontynuacji i wolące uczyć się na cudzych błędach, np. moich, a nie na własnych. Dziś nie uraczę Was zbyt długim postem, bo zaraz wychodzę na spotkanie i nie. Zostało mi już zbyt wiele czasu. A ten czas co pozostał na pewno nie zostanie spożytkowany na erotyke, choc erotyka niewatpliwie odegrala w tej historii dużą rolę. Mnie jednak nie tyle sam seks zastanawia co moja całkowita uległość względem tej kobiety. Nigdy nikomu nie byłam tak uległa jak właśniej jej. I do dziś nie umiem znaleźć wytłumaczenia tego fenomenu, bo przecież w mojej małej miejscowości uchodzę za osobę raczej niezbyt ugodową. Tymczasem fakty były takie, że ona mogła zrobić ze mną co chciała. Co tylko chciała. Tak jak robila naszej pierwszej nocy. Kałazl uklęknąć? Uklękłam. Staneła nade mną okrakiem i odchyliwszy pasek bielizny kazała pocalować się prosto w intymność? Pocałowałam. Kazała drugi raz pocałować ale dłużej a nie tylko samo cmoknięcie? Natychmiast ponownie przywarłam wargami do jej warg sromowych zupelnie nie zwracajac uwagi na śluz wymazujący moje usta i brodę. Coś co normalnie powinno mnie obrzydzać nagle nie miało znaczenia. Zerkałam jeszcze w górę starając się odczytać z mimiki jej twarzy czy jest ze mnie zadowolona czy może mam się bardziej postarać. Nie uwierzycie ale był moment gdy kazała pocalować sie z tyłu. Tak tak, właśnie w to miejsce. Stanęła do mnie tyłem, pochyliła sie mocno i rozchyliwszy dłonmi pośladki najszerzej jak tylko zdołała podsunęła swój nienajmniejszy ale nadal jędrny zad tuż pod mą twarz. Robiłam niemal zeza wpatrując sie z bliska w kakaową rozgwiazdę, która kurczyła się i rozwierała otoczona niezbyt precyzyjnie wydepilowanymi włoskami. Mimo to nie ośmieliłam się cofnąć głowy. Nagle dobiegły mnie jej słowa. Zrob mi przyjemnosc i tam. Moja twarz jak na komendę ukryła się między pośladkami a język bezbłędnie namacał rozgwiazdę i poczułam jak rozgwiazda ponownie zaczyna pulsować pod wpływem językowej stymulacji. Wzmogłam ruchy słysząc jęki rozkoszy kobiety. Nie chcę opisywać innych rzeczy bo nie to jest tu głównym tematem. Głównym tematem jest ze z bliżej nieokreślonego powodu pozwoliłam z siebie zrobić seks-niewolnicę i to już pierwszej nocy. Czasem myslę, że są osoby, które urodziły sie z królewskimi predyspozycjami. Mają one w sobie coś co sprawia, ze inni ich bezwiednie słuchają choć sami nie wiedzą dlaczego. Ta kobieta niewątpliwie należy do takich osób. Niezależna finansowo biznesswoman, przebojowa i zawsze pewna siebie, mówiąca takim tonem jakim królowa wydaje swe królewskie dekrety. Nie podnosi głosu a jednak wszyscy z uwagą łapią każde jej słowo. A przy tym jest elegancka, zadbana i piękna mimo swego nienajmłodszego przecież wieku. Byłam w nią zapatrzona jak w obrazek. Mój ideał i moja bogini. I chyba tak ją traktowałam. Jak boginię. A boginiom się nie odmawia choćby zażądały nawet muskania koniuszkiem jezyka po odby/cie. Starczy, muszę już iść. c.d.n. jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzwarteImperium
My Cię z wszystkiego rozgrzeszymy... Ale tak lizać kobiecie? Intymność, czyli tak po ci=pce? Po łechtaczce? I wkładać tam do środka język w jej wilgotne klimaty? W tyłek to już mnie zaskoczyłaś... Mawiają "Tak Cię uwielbiam, że całowałbym Cie po du=pie". Ale to? Tak perwersyjnie? Musiała być to prawdziwa nadziana, władcza Bogini. :classic_cool: Jutro poproszę ciąg dalszy. Też jestem idiotką, ale miastową. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Running man
Żeby odmówić bogini, trzeba samemu być choć trochę bogiem/boginią. ;) Czy nie jest tak, że uległość, obojętne w jakiej sferze życia, zdejmuje z nas brzemię odpowiedzialność za nasze poczynania? Czyż rozwiązłość nie przychodzi łatwiej, gdy jest wymuszona przez kogoś innego? Czy rozkosz nie smakuje o wiele słodziej, gdy nie jest obciążona wewnętrznym poczuciem grzechu, albo winy? Czy grzech wymuszony na nas przez tę drugą, jakże grzeszną osobę, wymaga naszej spowiedzi lub pokuty? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Running man -> doskonała wypowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×