Czy ona zagraża naszemu związkowi?

czytając takie tematy cieszę się że mam normalnego faceta koło 30tki, który nigdy nie spał z mężatkami, nie miał koleżanek od seksu, nie miał przygód na jedną noc, nigdy by nie poszedł do łóżka z kobietą bez miłości, bo go swędzi na dole; o mnie się długo starał, kocha mnie i okazuje to na każdym kroku, sex tylko z miłości w związku, nigdy by się nikomu nie wpieprzał w związek; nigdy nie zrobił nikomu dziecka i nie porzucił, nie muszę się użerać z jego byłymi, z jego dziećmi z poprzednich związków bo ich nie ma, gdyż mój facet umiał trzymać ptaka w spodniach i nie poszedłby do wyra z kobietą, której nie kocha dla samego sexu, zresztą ja jestem taka sama, nigdy bym z żonatym/zajętym facetem nie spała bo dla mnie ślub to świętość, ojca dzieciom bym nie zabrała, ale to niestety trzeba mieć kręgosłup moralny a nie być szmatą jak autorka i tacy faceci jak jej

mow za siebie,nie za faceta.Ja bym tak a tysiac procent za kogos nie gwarantowala jak ty ost.gosciu.

14'32,ty tak na pewniaka za faceta piszesz? w zyciu za zadnego nie dalabym gwarancji!! to skąd te kilkadziesiat tysiecy rozwodow rocznie glownie z powodu zdrad sie bierze?

ŻabAlka-jeśli wobec Ciebie związek z facetem który ma Dziecko z innego związku to desparacja to cóż-chyba mylisz definicję. Mam 28 lat, własną firmę, spełniam swoje marzenia czyli dużo podróżuję,mam wspaniałą rodzinę, faceta z którym jestem tak zwyczajnie szczęśliwa-i jeśli uważasz że marnuję sobie życie to ok- Twoje zdanie. Ludzie różne popełniają błędy, a jeśli uważasz ze takich ludzi trzeba zniszczyć,upodlić i zgnoić bo popełnili błąd to cóż-widocznie musisz być bardzo nieszczęśliwa że w taki sposób selekcjonujesz ludzi... Tak sobie wybrałam,tak mam i na przekór wszystkim zamierzam być szczęśliwa.

Wierz lub nie-są ludzie którzy pomimo zdrady potrafią wybaczyć. Widzisz-to taki rodzaj ludzi,ktorzy jak się coś zepsuje to naprawiają a nie wyrzucają. Trochę pokory. Jak to mówią"z dużą dupą można wejść wszędzie a z dużą gębą już nie".

jaka przemądrzała! oj, jeszcze się na tym śmieciu przejedziesz

Po co zakladasz temat jesli wszystko wiesz lepiej od tych,co pisali. Dziwne,co?nikt z piszących nie jest ZA,tylko ty jedna.Nie zastanawia cie to,ze masz tyle pewnosci i buty? Obys kiedys nie byla w sytuacji kobiety,ktora facet zostawia w ciazy i nie chce znac wlasnego dziecka. Katolik?bo sie tez na to powolujesz.Ani czci,ani wiary,ani honoru,ani empatii,ani odpowiedzialnosci za bodaj dziecko,ani uczciwy,ze trzesie gaciami na kazdy nieznany telefon lub list w skrzynce pocztowej,bo moze ktos wezwac do sadu. A zyj sobie w tym klamstwie i obludzie,jesli potrafisz jak on byc wyzuta z uczuc o ktorych wyzej. Bedzie gorzej jakbys nie mogla zajsc w ciaze z tym nedznym narzeczonym i on wtedy nagle zacznie szukac drogi do swojego dziecka,ktorego teraz sie wyrzeka. Malutki masz rozumek a on to zwykly oszust. Ona pojdzie do funduszu,dostanie kase na dzieciaka a ten twoj bedzie dozywotnio splacal co panstwo da z naszych podatkow za niego.Bedziesz zapierdzielac na szesc etatow w tej swojej firmie,by gostka nie posadzili za dlugi alimentacyjne. Powodzenia.

Liwia 2015 dziś Mam 28 lat, własną firmę, spełniam swoje marzenia czyli dużo podróżuję,mam wspaniałą rodzinę, faceta z którym jestem tak zwyczajnie szczęśliwa-i jeśli uważasz że marnuję sobie życie to ok- :D:D:D Na kafe wszystkie maja firmy,wspanialych facetow i szczesliwe zycie. Napisz jeszcze,ze robisz doktorat z nauk scislych albo,ze jestes lekarzem:D:D

Ślub jest zaplanowany na grudzień dla osoby która pytała. Liwia2015 nie przekonasz dla większości wszystko jest albo czarne albo białe. Rozmawiałam dziś z przyszłą teściową o dziecku - jej wnuku. Powiedziała, że próbowała nie raz do niego dotrzeć ale jak przyszedł pozew to sytuacja się skomplikowała. Z tego co mówiła widzę dużą lojalność rodzinną nawet jeśli cała sytuacja jest niedokończona. Usłyszałam, że jest jak jest i lepiej żeby tak zostało i że na rozmowy z matką dziecka to już trochę za późno. Nawet jeśli czuję niesmak to nie zostaje mi nic innego jak zaakceptować i przyjąć to co jest.

Przyjmujesz to co ci wygodnie hehe. Wszyscy jestescie siebie warci. Dziecko malutkie a oni(mamusia)mowia,ze za pozno,zeby do matki dziecka dotrzec? a wiesz,ze jak ktos chce to idzie do sadu i ustale wizyty?to wtedy,gdy druga strona utrudnia. A na razie to kazdy zamiata sprawe pod dywan,udaje ze dzieciaczka nie ma.

Sytuacja nie jest niedokonczona,bo facet spieprzyl od kobiety w ciąży,ale skrupółów pieprzyc ja przez 1,5 roku nie mial. ale bajki i hipokryzja. Kiedys Ci stanie dziecko na progu i powie,ze przyszlo do tatusia po milosc i kase,ktora mu od zawsze wisi.

Zeby cie szmato to samo spotkalo.

Gościu,ale Ty jesteś sflustrowaną osobą. Na szczeście Twoje zdanie nie ma najmniejszego znaczenia.

Autorko to oczywiście nie do Ciebie... Jesli podejmiecie taka decyzje aby to zostawic tak jak jest to cóż-mam nadzieje ze to bedzie dobra decyzja.

Liwia,Twoja sytuacja jest całkiem inna.Spokojna,załatwiona mentalnie,prawnie,honorowo,itd. natomiast to,co wypisuje autorka jest tchorzostwem,strachem,itp. Wiesz,życie bywa przewrotne-ten tatuś który zwiał gdy z notorycznego romansu i seksu powstalo dziecko,i unika odpowiedzialności moze kiedys np potrzebować krwi,ktorą to zgodność moze ma ten maluszek.Hehe,popędzi wtedy do matki i dziecka bez skrupulów,by ratować siebie?takie tam mysli mnie naszły calkiem prawdopodobne. Dziecko juz do końca zycia będzie w zyciu tego co je porzucił.Tu nie ma jak w kompie reset i po sprawie.Ale to jego życie i niech zyje w tej obludzie i hipokryzji.

Liwia,ale też w życiu jest tak,ze za błąd dorosly wczesniej czy pozniej zaplaci.Tylko dziecku ujdzie plazem,gdy cos drobnego przeskrobie.Ale nie dorosly.

Liwia na jakich studiach uczą pisowni sflustrowana?

Nie, ona nie zagraza twojemu zwiazkowi. To TY zagrazasz ich zwiazkowi

" gość dziś Liwia na jakich studiach uczą pisowni sflustrowana? " X Zaraz Ci Liwia napisze, że Twoja FLUSTRACJA powoduje, że wytykasz jej literówki ;) Zresztą, Liwia to autorka, więc nawet szkoda dyskutować na ten temat. Wierzycie, że znalazłaby się tu niemal od razu dziewczyna w identycznej sytuacji? To ściema na poparcie takich typiar jak autorka.

Moja flustracja budzi obawę z lustracją, obstawiam mże napisałaby ,że to literówka z pośpiechu , a ja się czepiam xd

Nowa laska mojego ojca biologicznego też sądziła, że DLA NIEJ i DLA ICH DZIECKA się zmienił :D Pomyliła się ;) Teraz ojczulek ma kolejną ;) To jak traktujemy rodzinę, przyjaciół, krewnych - świadczy o nas. i ządne słowa, chlipania czy jęki nie wymażą tego. Jak się coś s**********o to trzeba robić wszystko by to naprawić - dla każdego człowieka który ma i rozum i serce jest to jasne. x Więc takich facetów bym palcem nie tknęła, brzydzi mnie takie postępowanie. Nawet tego Liwii - bo JA nie będe nigdy sumieniem mojego partnera - to od niego oczekuję, że sam wie jak postępować i że nie ma czego się wstydzić. x Ale sobie siedźcie z nimi - życie wszystko zweryfikuje. I to na pewno nie my będziemy płakać.

Bardzo mnie cieszy to, że jesteście tacy poprawni zarówno w pisowni, jak i wżyciu. Krystaliczni, bez skazy. Super. Oby tak dalej:-):-)

Ja też płakać nie zamierzam. Wręcz przeciwnie- bardzo się cieszę, że mój partner łoży na swoje Dziecko i tak- cieszę że że miałam na to wpływ.

tak sobie wmawiaj dalej! w sumie jakie masz wyjście?

W dzisiejszych czasach widze, ze minimum moralności to nagle jakas krystalicznosc. Niedlugo bycie z seryjnym gwałcicielem to bedzie norma bo "kazdy popelnia bledy"

to się nazywa desperacja!

Gościu weź się walnij w ten głupi łeb. Ja też mam znajomą, która jest z facetem, który ma dziecko z innego związku, no i co z tego. Są razem. Jest im dobrze i tyle. O jakim ty minimum moralnośc***iszesz. bredzisz. zajmij sie swoim zyciem bo musi byc strasznie nudne skoro az tak bardzo zajmujesz sie czyims. zenada.

Co innego miec dziecko z innego zwiazku a co innego udawac,ze go nie ma i trzasc gaciami gdy zadzwoni listonosz lub nieznany numer telefonu. Co innego choc minimum zainteresowania i odpowiedzialnosci za 1,5 roczne posuwanie kobiety zameznej z ktorej jest dzidzius a co innego udawac,ze dziecka nie ma.

Dlatego też opisałam swoją sytuację, żeby pokazać Autorce, że to nie jest sytuacja bez wyjścia. No ale cóż- zostałam mianowana desperatką:):)

" zajmij sie swoim zyciem bo musi byc strasznie nudne skoro az tak bardzo zajmujesz sie czyims. zenada. " X Tak jak ty zajmujesz sie i emocjonujesz życiem anonimowego gościa z kafeterii. Przyganiał kocioł garnkowi