Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy są tu osoby, którym przez gardło nie przechodzi słowo "mamo" do teściowej?

Polecane posty

Gość gość
Oj tam,oj tam a ja to mam w du/pie mamo ,niech mnie pocałują w zad. Ja jestem obcą?to też dla mnie jest synowa obca i pozamiatane Nikt nie musi mnie kochać,jak syn przyprowadzi dziewczynę ktora ma zostac jego żoną to go pobłogosławie i każe opuścić gniazdko. Do niczego mi niepotrzebny.Jak zle wybierze to pobłogosławię drugi raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - a co, jezeli takie stosunki wynikaja z postawy tesciowej wzgledem synowej? Z jednej strony chce kontaktow z wnukami, z drugiej nie trawi synowej i sama podkresla, ze synowa to nie rodzina? Moze sama jestes taka tesciowa, co to uwaza, ze "mamo" nalezy sie z urzedu, tylko dlatego ze ktos wyszedl za Twojego syna? Otoz na "mamo" trzeba sobie zapracowac. A swoja droga, czy tesciowe nazywaja synowe corkami? Nie. To czemu chca byc tytulowane mamami? Powinno byc normalnie, tesciu/tesciowo, i tyle, nie zadne mamusiowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 20:55 nie boj nic, jakby dobra i miła była to by w aucie nie nocowała. dobrze zrobili, my tezbysmy wywalili jakby fikała. na szczescie nie mieszkamy z nią a do siebie tez póki co nie musmy brac & Tępaku, ona w tym mieszkaniu całe życie mieszkała, nie chodzi o to, żeby ją do siebie przyjąć, ale o to, że żerując na konflikcie żona - mąż wykopali matkę z jej mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do swojej nic nie mowie bo nie mamy kontaktu ale jak juz się spotkamy na ślubie czy pogrzebie to tylko proszę pani nic więcej nigdy ona udaje tak jak teść przed rodzina i sie witają jakby nigdy nic ale to tylko od publiczke. Moja tesciowa ma wyprany z myśli mozg przez teścia który ma się za boga a ja nie jestem pokorna dzieweczka i od zawsze mówiłam co mysle a to dla nich za dużo. By kobieta wyrazala swoje zdanie i nie calowala w pierścień meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja "tesciowa"- w cudzyslowiu,bo nie mamy slubu, a jesteśmy ze sobą już 10 lat, zwrocila mi uwagę ze mam nie mowic per "pani" bo teraz jesteśmy rodzina. Troche mnie to oszolomilo, bo nie wyobrażam sobie mowic do kogos innego "mamo" niż do mojej własnej mamy. Ale ja otwarcie powiedziałam ze w takim razie nie wiem jak powinnam się zwracac, a ona na to: tak jak wszyscy w rodzinie"babcia". Fakt ze i to mi przychodzi dość ciężko, bo swoja babcie uwielbiałam, była wyjatkowa, ale jest trochę latwiejsze gdy ma się dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wiesz dlaczego tak brykasz? bo masz h... a nie chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś szkoda czasu na tłumaczenie,tu są same matołki co to dokąd nie załapią chłopa na d.... to na ranę przyłóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś chlopa maM z******tego pewnie dlatego ze szybko wyprowadził się.z domu. Ja nie fikam. Jestem szczera ale kulturalna. Kto nie ma szacunku do mnie nie zasługuje na szacunek ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhmmmmm
Do teściowej nie mowie ''mamo'' i co gorsze do własnej matki tez tak nie mowie już od kilku lat...po prostu nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej wyżej.... a kto cie chował? ulica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha...ja mam ulatwione zadanie. Mnie tesciowa 3 lata temu po wieeelkiej awanturze powiedziala, zebymm wiecej do nie mamo nie mowila, a nie rozmawiamy i nie widzimy sie juz ze soba wlasnie te 3 lata i mam spokoj. Jak mi tylko przyjdzie sie z nia spotkac to nie wiem jak ja nazywac. Tzn. nie chcialabym byc beszczelna do niej ale musze przeciez uzywac jakiegos zwrotu. "Pani" too tak nie za bardzo, ale klezankami to juz na pewno nie bedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 26 lat w zwiazku, 18 po slubie. Tesciowa pytalam jak mam sie do niej zwracac ale cos zaczela krecic, wiec przez lata mowilam bezosobowo, a teraz wale na Ty. Mame ma sie jedna. Do tescia jak zyl mowilam bezosobowo, moj tata zmarl dawno temu i "tato" do kogos innego by mi nie przeszlo przez gardlo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak jak któraś z powyższych napisała, ja uważam. Mianowicie jak ktoś z założenia i bez wyraźnego powodu okazywał od samego początku brak szacunku i kultury to przecież twarzy trzeba nie mieć by jeszcze takiej osobie mamusiowac może wiele z was sądzi ze to wam pomoże i załagodzi napięcie ale to pozory są bo ona was tylko będzie miała za podlizujace się a za plecami i tak będzie dalej wami gardzic. Ja do swojej mamo nie mowie bo za wiele złych słów z jej ust padło w moim kierunku i to jeszcze zanim zdążyła łaskawie poznać mnie choć odrobinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież synowa to nie córka i nigdy jej nie zastąpi,mam synowe staram sie być uprzejma ale w duchu jestem zazdrosna,aż mnie nosi że nie moge za wiele zdziałać w wielu sprawach,one pewno myślą że je lubie ale to pozory i mus ze względu na syna,jednym słowem udaje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie powiedziałem ani nie powiem do teściowej mamo, choć to dobra kobieta jest i lubię ją. Ale matka jest tylko jedna :-) Z mówieniem do teściowej per "mamo" kojarzy mi się jeden dowcip, jak pijany zięć pyta teściową: mamusia zamiata, czy odlatuje...??? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy wszystkie tu piszące sądzicie że waszym tescioiwym zależy na tym byście ją tytułowały słowem "mamo",tak.... bo niestety w tych relacjach to jest "tytuł" a nie braterstwo krwi.To żadna wasza matka ale matka waszych mężów których ponoć kochacie :) nie zawsze bezinteresownie ale czasem się zdarza:),w koncu wypada miec w określonym wieku męża:):):) Ale żeby to zrozumieć to trzeba mieć mózg. Więc darujcie sobie juz tę paplaninę bo wychodzicie na niedorozwinięte umysłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 6 lat po ślubie i 10 latach związku i dla mnie teściowa to "pani". Ja też nie dałam rady mówić "mamo". Mam z nią bardzo dobry kontakt, lubię ja i nie ma w naszej relacji żadnego kwasu. Ale słowo mama mi nie przejdzie. I wszyscy się z tym pogodzili :₩

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i jestes tą następną ktora jest tępa jak baranie rogi że słowo mamo do teściowej to faktycznie tytuł. gość dziś Kobieto nie tłumacz tym matołkom bo to to myśli tylko tym co ma w majtach.A swoje mamo wsadz sobie w du/pe i mold sie bo od jazgotu moze ci cos brzydkiego zrobic sie w tym gardełku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był do tej co jej przez gardło nie przechodzi gość dziś A swoje mamo wsadz sobie w du/pe i mold sie bo od jazgotu moze ci cos brzydkiego zrobic sie w tym gardełku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa ty stary rowerze hehe. A do tej podszywajacej się pod teściowa która mówi ze udaje przed synem sympatię do syniwej i ją ściska ze na wiele rzeczy nie ma wpływu - ty juz swoje dzieci wychowałas i wybacz ale nie masz nic do powiedzenia bo taka jest kolej rzeczy. Najgorsze są te baby co chcą sterować całym życiem nowej i odrębnej rodziny jaka jest ta założona z twym synem. Łapy precz. A ci do tego ze insynuujesz ze wiele kobiet 2 uchodzi za mąż bez miłości bo wypada mieć męża, to cóż ci powiem - chyba mierzysz swoją miarą :D no to nieładnie tak wszystkich wrzucać do swojego zapchlonego wora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś uderzono cie w czuły punkt?bo taka jest prawda albo łapią na brzuch albo dlatego ze czas ich juz mija,a sa tez takie przypadki co to coś juz w brzuszku tylko tatusia brak i sie łapie takiego by tylko łozyl na przychowek,może być nawet z odzysku bądz żonaty.Facet nawet nie wie że nie jego.To nie moj wymysł,to nie są bajki,wejdz sobie na fora kobiece to zobaczysz co baby piszą. Włos się jeży. Jedna drugiej radzi jak załatwić temat. Gdybym to ja mierzyła swoją miarą nie poruszyłabym tego tematu,piszę to bo się brzydzę takimi babami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka prawda,kobieta jest bezwzględna,pozbawiona w takich sytuacjach zasad moralnych.Kobieta to istota która potrafi zamienić się w bestię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:13, tak, uderzono mnie w czuły punkt bo czuję się obrażona takim uogólnianiem, że WIĘKSZOŚĆ kobiet taka jest. Robiłaś jakieś badania na ten temat??? Skoro większość to podaj konkretne liczby i instytut badawczy lub pracę mgr lub dr w której znajdę podobne dane :P Bo wk...wia mnie że takie zołzy jedna z drugą czytają fora, zapamiętują tylko te złe przypadki głównie i na podstawie kilkudziesięciu plewów ludzkich stwierdzają że większość kobiet jest zła. OBRAŻA MNIE TO. W zyciu bym nie oszukała faceta ani na dziecko ani na nic innego, do tego mam mężą za którego wyobraź sobie wyszłam z miłości a nie dla dzieci bo na razie nie planujemy, ani nie dla kasy. Tak trudno to pojąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomimo tego wszystkiego teściowa i tak mnie nie lubi, drugiej synowej też nie, zięcia też nie! to wyobraź sobie czy to prawdopdobne że to z nami wszystkimi jest coś nie tak, tylko ona i jej dzieci są cacy?> coś tu śmierdzi nie sądzisz? najchętniej by wszystkich powytruwała bo siedzi sama i zgorzkniała, chłopa pogoniła a teraz jest larum kto z ni ą będzie siedział i ją nianczył (kobieta sprawna i aktywna zawodowo mimo poznego wieku), a ja to juz miałam najbardziej przes...rane bo mój najpozniej się ożenił czyli mamusia myslala ze moze jeszcze polawiruje bez kobiety z mamusią u boku a tu ZONK. dlatego mnie nienawizi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie powiedział że wszystkich da się lubić,sama nie lubie np.mojej bratowej i nie uwierzysz bo jestem siostrą jej męza i zaraz posypią się pioruny.Tak,nie da się jej lubić,nie lubimy jej bo uważa że trzeba zabiegać o jej względy,to mama miała się cieszyć ze urodziła dla niej wnuka a ja bratańca,tak mowiła do sąsiadki.To ona miała w zamyśle że moja mama będzie jej służyć a ona będzie realizować się.Zapomniała to zrobić kiedy była panną,teraz uważa że wszyscy stoją okoniem i nie pozwalają jej na swoje pomysły. Ma swoich rodziców ktorzy mogliby i też nie wykazują chęci. Opowiada do ludzi że jak tak dalej będzie to osobami ktorew rozwala jej małzenstwo beda moi rodzice ktorzy nigdy nie byli u niej w domu,nie wypili z nia szklanki herbaty natomiast ona uwaza ze od tych spraw jest matka jej męża i jemu rąbie w głowie by ich znienawidził za brak checi przejęcia obowiązków. Ja jestem pełnoletnia ale nie wyobrazam sobie zakladac rodziny i obarczac nia rodziców,po żadnej stronie. W sobote moj tato sie wkurzył i "wywalił"ich za drzwi grzecznie ale dosadnie.A jej powiedział,moja żona nie jest Pani służącą i von mi stąd.Może dotrze do tego kałmuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie rób z siebie głupszej niż jesteś.Zobacz co sie dzieje w akademikach,klubach,pubach.Tam własnie jest łapanka,nie patrzy sie co i kto byle by miał i chciał.Żeby nie było, jestem facetem,wiec nie pisz bzdur o badaniach.Studiowałem i widziałem te studentki ktore szumiały i na trzecim roku była łapanka na mężów.SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:19 a ty za to nie udawaj mądrzejszego niż jesteś...bo oceniasz na podstawie jakiejś tam części kobiet, a wiecie dlaczego tak oceniacie? Bo one są bardziej widoczne,******ardziej widać, to właśnie one są bardziej rzucające się w oczy. A ja znam kobietę 30-letnią która też łapankę urządziła, ale na meża i ojca swoich dizeci ( z góry miała założone że kopn ie go w d...), moim zdaniem wiele lat z życiorysu mu złamała. Straszna szmata. Dzieci wychowały się bez ojca, bo oto wykonała swe zadanie - narobiła dzieci to chłop może spier....., jak ja nienawodzę takich interesownych suk... oczywiście po drodze zapomniała, że nie stać jej na samotne wychowywanie dzieci, kasa nie ta. Więc co uczyniła? Zwaliła się swoim rodzicom na starośc na głowę na 40 metrów kwadratowych w mieście w bloku i siedzi tam do dziś, niezłą starośc im zrobiła, niezły kierat urządziła, na 40 mkw 6 osób i dziadkowie łożyli na dzieci. Tak sie konczy chamstwo takich koibet. ale MIMO TO NIE uważam że WIĘKSZOŚĆ kobiet takich jest. A Ty tak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nigdy nie powiem mamo do mojej teściowej bo zrobiła 2 aborcje zdrowych dzieci, w tym jedną ciąże przerwała w 5 miesiącu Nie mam szacunku do tej kobiety odkąd się dowiedziałam o tym, a ponadto pozwalała, by mąż ją zdradzał na prawi i lewo, mieszkał z kochanką gdy był za granicą Nigdy tego nie pojmę!!!!!! Tak to jest w porządku wobec mnie, nawet bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Spytaj swoją matkę ile zrobiła aborcji,pewnie ci nie powie bo nie jest głupia.A tak nawiasem to nie interesuj sie czymś co ciebie nie dotyczy,pilnuj swojego podwórka bo nie sądzę że masz takie czyściutkie..Za swoje czyny odpowie tesciowa sama,nie rób z siebie sędziego. Dziwię sie ze weszłas w rodzinę i nie żyjesz swoim życie a życiem teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To byś się zdziwiła,ja znam takie myszki cichutkie ze nie pomyślisz że az tak wyrafinowane. Nie sądzę że ktoś tu uogólnia,taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×