Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

35 lat i niezdecydowany On

Polecane posty

Gość gość

Kobieta, lat 35, wykształcona, samodzielna, ładna i zaradna, po kilku związkach, ostatnio dłuższy czas sama i poszukująca kogoś... z poniższym skutkiem. On - lat 31, wykształcony, zapracowany, trochę uzależniony od rodziny, wycofany i mało angażujący się i... niezdecydowany czego chce. Czy jest sens być dalej razem i na jakich zasadach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co brnąć w byle co z kimś kto nie jest Toba zainteresowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiaz sie z mlodszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że On nie wie, czy chce zakładać rodzinę. Znaczy może i chce, ale nie teraz. Może za 2 lata, może później - o ślubie nie myśli. Na razie luźny związek mu odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że ona jest gotowa na poważny związek i chce mieć dzieci o ile to będzie możliwe. Znają się krótko, są ze sobą jakieś7 miesięcy. To nie czas na deklaracje "chcę być z tobą do końca życia", ale warto wiedzieć czy ta druga osoba chce tego samego gdy działa się już pod presją czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem to jest w tym, że nie rozumiesz że to nie tak, że on nie chce zakładac rodziny, on nie chce jej zakładac z Tobą, nie traktuje Cię poważnie dlatego luźny układ mu pasuje, jak trafi z odpowiednią kobietę i się zakocha to Cię kopnie w cztery litery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, warto wiedzieć czy druga osoba chce tego samego :D Ty juz wiesz, bo Ci to oznajmił: z Toba to nic powaznego, tylko luźny układzik. Czego zatem nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz? To ktoś, kto nie myślał w ogóle o rodzinie tylko miewał luźne związki i jest zwyczajnie niedojrzały. Myślisz, że po 7 miesiącach już powinien myśleć o ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedział "z tobą" tylko, że o małżeństwie nie myślał. A dobrze jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież Ci nie powie wprost,że z Tobą się nie chce wiązać na powaznie,bo szanująca się kobieta by to zakończyła:P,ale to właśnie to znaczy... ,że nie zależy mu,że jest z Tobą z braku laku,luźny układ,który można zakończyć,jak znajdzie kogoś lepszego.Jakby był bardzo zaangażowany,to by się bał,że mu uciekniesz i by chcial poważnego związku. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś za stara by ten facet chciał się z tobą wiązać na poważnie, po prostu sobie cię obraca w łożu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli poprosił o czas (do Wielkanocy) na zastanowienie w jakim kierunku ten związek zmierza? Nie chce odpuścić i boi się porzucenia, ale też nie angażuje się za specjalnie, wydziela spotkania (dużo pracuje i ma swoich znajomych), nie pomaga (np. załóżmy, że ona jest lebiega komputerowa, on jest biegły w tych sprawach, ale postawieniem systemu zajął się chłopak jej znajomej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On Jej w łożu nie obraca w tym rzecz. Gdyby nie to sytuacja byłaby jaśniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro sie nie angazuje, to mu nie zalezy. Jak mozna tego nie lapac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może źle napisałam. Spotykają się coraz częściej i w jakiś sposób na pewno mu zależy, ale czy to wystarczy? On jest zablokowany i wycofany w siebie. Ale czy jest sens robić orkę na ugorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Angażuje się coraz bardziej, ale ciągle to jest mało. Spotkania już nie raz na tydzień, ale co 2-3 dni. Na 2-3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zszokowany że ludzie po 30stce piszą takie pierdy w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu? Proszę o ocenę sytuacji. Jeśli jest oczywista - proszę wypowiedz się. Bo właściwie nie wiem o co Ci chodzi. Wiem, nie jest to kulturalna rozmowa o rozmiarze penisów ani masturbacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosił o czas do wielkanocy????? hahahahhaha, cos długo chce Cię zwodzić, no ale jak tu wszyscy napisali nie zależy mu a Ty naiwna jesteś do bólu, czkeja sobie na niego i sto lat w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, czy w tej sytuacji widzicie jakąś szansę, że to nie jest tak, jak wygląda, np. zależy mu, ale potrzebuje czasu na oswojenie się z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież sytuacja JEST oczywista. Chłopak nie chce się wiązać. Dla ciebie stał się wyzwaniem, "może to ty będziesz tą, która go wyrwie z tego wycofania, chłodu i dystansu"? Jak chcesz się bawić, to nie marudź. Jemu zabawa odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedział wprost, że nie chce. Raczej unika tematu i nie chce się deklarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc, będę jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24.28pisesz o Wojtku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wniosek podsumowujący
szał macicy to jednak poważna kobieca choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość jest piękna ani on ani Ty nie czujecie tego,jest cel związek ,no i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Czy to w ogóle jest miłość czy tylko lęk przed samotnością i robienie czegoś na siłę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z obu stron w sumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może w tym wieku tak to może już wyglądać. Ludzie nie szukają wielkiej miłości, wiedzą, że ważne jest być razem i zgodnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycie bez milosc? zagryziecie sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×