Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość gość
Ewa wariatka nie warjatka i kłuje nie kuje. Moze kup sobie słownik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia2010- zasadą chyba jest, że transfer jest w tym samym cyklu co punkcja. W późniejszym cyklu jest wtedy gdy jest zagrożenie hiperką albo są jakieś inne przeciwwskazania, a to już będziesz wiedziała od swojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia przykro mi. U mnie krótki protokół wyglądał dokładnie jak u Kkoli. Długi miałam przy pierwszej procedurze. Najpierw bierzerz miesiąc tabletki antykoncepcyjne i już w czasie ich brania gdzieś od polowy cyklu bierzesz zastrzyki gonapeptyl na wyciszenie. Od nowego cyklu stymulacja właściwa menopurem. Asia to dziwne że przed IUI nie sprawdzali Ci drożności, tylko dopiero teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia2010- trochę mi się pomieszały daty, sprawdziłam i dokładnie 12 dc miałam punkcję (a nie 10dc), a 15dc transfer ( a nie 13dc). Mam nadzieję, że trochę ci to naświetliłam.. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z M. dziś w ramach walki z deprecha kupiliśmy świnke morska. Termin zabiegu mam przyspieszony bo w środę 9 grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia sama sie dziwie??? No ale lekarz wie chyba lepiej, mam zaufanie do swojego i mam nadzieje ze wie co robi:-) troche sie tego badania boje ale dziewczyny piszą że to nic strasznego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
Asia7707- to tak jak mi, tez sie nie udalo, tylko tomoje 2IUI, musze jeszcze do 3 podchodzic zanim IVF. Ja tez sie nastawiam na IVF, dlatego juz sie pytam dziewczynek co i jak :) Bedzie dobrze kochana, przytulam! Kkolaa- dzieki kochana za opis IVF. Ja sie juz powoli nastawiam. Wyczytalam,ze tu (mieszkam w stanach) podaja przy transferze morine na rozluznienie. A powiedz mi, jak mialas transfer 13dc, to kiedy bedziesz testowac? Ja bym sie chcaiala ze wszystkim wyrobic przed polowa lutego, bo wtedy mam wesle w rodzinie i musze wyjechac. Jak sie nie wyrobie to 1 miesiac (luty) nam przepadnie :( a tego bym nie chciala. A swoja droga ciekawe czy mozna latac samolotem w kilka tygodni po transferze...ale chyba nie ma przeciwskazan...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
Asia7707- to tak jak mi, tez sie nie udalo, tylko tomoje 2IUI, musze jeszcze do 3 podchodzic zanim IVF. Ja tez sie nastawiam na IVF, dlatego juz sie pytam dziewczynek co i jak :) Dziwne, ze nie sprawdzil ci droznosci przed IUI, bo jesli nie drozne masz to dlatego nici z IUI. Bedzie dobrze kochana, przytulam! Kkolaa- dzieki kochana za opis IVF. Ja sie juz powoli nastawiam. Wyczytalam,ze tu (mieszkam w stanach) podaja przy transferze morine na rozluznienie. A powiedz mi, jak mialas transfer 13dc, to kiedy bedziesz testowac? Ja bym sie chcaiala ze wszystkim wyrobic przed polowa lutego, bo wtedy mam wesle w rodzinie i musze wyjechac. Jak sie nie wyrobie to 1 miesiac (luty) nam przepadnie :( a tego bym nie chciala. A swoja droga ciekawe czy mozna latac samolotem w kilka tygodni po transferze...ale chyba nie ma przeciwskazan...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia No to naprawdę d... Na pocieszenie (BARDZO MARNE), zaczyna się weekend, wyjdź na piwo kochana! Kochana, może uda się przy trzeciej? Ja mam taką nadzieję. My się leczymy od stosunkowo niedawna, bo od marca/kwietnia, więc tak czy inaczej nie załapiemy się do programu. Mam nadzieję, że uda Ci się z trzecią IUI i nie będziesz musiała podchodzić do inf. Przepraszam, jeżeli ominęłam Twoje wyjaśnienie, ale co jest właściwie u Was przyczyną? Nie żeby to coś zmieniało, po prostu, z ciekawości pytam:) Wiem jak Ci musi byc dziś ponuro, więc przytulam Cię mocno wirtualnie. Wierzę, że się uda i nasza cierpliwość zostanie wynagrodzona! xxxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica Rozśmieszyłaś mnie kochana. Jak się nazywa świnka? Mam nadzieję, że szybko i u Ciebie się ruszy:) xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy no Właśnie tu jest problem bo pani w sklepie nie była do końca pewna czy to świnka czy świnek bo jest bardzo młody/młoda. Także czekamy na rozwój wydarzeń. Na razie siedzi w domku i nas obserwuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica hahahaha Mam nadzieje, że się wkrótce okaże:) Nie wiem co prawda jak to się sprawdza u świnek:) 9 grudnia już niedługo, mam nadzieje, że po tym będziesz miała nowy super plan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak "dzieciak " będzie to świnka zostanie oczywiście rozstrzelana! Elfica, mnie też aż serce zamarło! Nie zdurniej do reszty i nie daj Boże nie kup psa! To by dopiero było!!! xxx Skąd biorą się niektórzy ludzie?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
lucy1980- my tez od niedawna, nawet pozniej niz wy zaczelismy, koloczerwca albo lipca. Przyczyna nieznana. Wszystkie wyniki super, moje I meza. Jajniki drozne. Tak jak mowisz, weekend juz dzis zaczne, jakies winko I te sprawy :) A co do program, to ja mam chociaz szczescie ze nie musze sie spieszyc, bo nie mieszkam w Pl. Jeden stress mniej mam. Powiem ci, ze jakos sie trzymam, co nas nie zabije to nas wzmocnij I ja z ta zasada chyba robie sie coraz silniejsza I odporna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia Super podejście! Zapomniałam, że Ty w USA jesteś... Szczęściaro, my tu w PIS-owskim g... No, ale co tam! Baw się dobrze za mnie, bo ja mam zamiar się zachowywać i nie używać... xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziękuję Kochane :P Testować mam 14 grudnia ... poniedziałek, więc będę mogła zrobić badania w moim mieście. o 2 dni przed crio dostałam rozwolnienie oraz wzdęcia i tak już 4 dzień. Trochę się niepokoję, bo to normalne nie jest. Jakąś niemoc poczułam po powrocie z pracy. Aktualnie leżę i wypoczywam, a M... smaży naleśniki ... :D O Ananasowa - zapomniałam wcześniej odpisać. Cytologia też potrzebna. Na szczęście miałam z lutego tego roku i wystarczyło. o Kartki świąteczne zaniosłam panu dyr. w poniedziałek, a dziś powiesił jedną w pokoju nauczycielskim. Jestem dumna ze swojej pracy :P i skromna zarazem :P Rzecz jasna swoich kartek jeszcze nie ruszyłam ... ciekawe, czy dam radę wykonać wszystko na czas ... Dziewczynki ... niech ten czas oczekiwania na Boże Narodzenie nastraja nas pozytywnie, a wszystkie niepowodzenia zamienią się w pasmo sukcesów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa
*Darkness, niech się dobrze zadzieje u Ciebie :* niech to będzie ten czas! dzięki za odpowiedź w sprawie cytologii, dzowniłam do Gamety kilka dni temu i usłysząłam, ze jest wazna 3 lata. ale tu na forum czytam, ze roznie w klinikach jest, wiec dla potwierdzenie zadzowniłam dzisiaj raz jeszcze i rozmawiałąm z inną konsultantką. również powiedziała ze 3 lata. mam nadzieję! a co z Twoimi wynikami? były juz? *MałaMii, ja nie bardzo mam co pisać. nie chcę tu zasmucać, ale mam się kiepsko. im bliżej tych świat, tym mi gorzej. wracam po Dwukropka w styczniu, jak wszytsko dobrze pojdzie. oby! *ALexvan, no wreszcie! teraz z grubej rury i bedzie transfer! kciuki zaciskam! *Azurro, Julia, oby było tak, jak mówicie. poki co kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
KKolaa- w 15 dniu transfer a kiedy testowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja78
Iza jak była pierwszy raz to zapytala o kartę ciąży, dzis juz nie. Tak ogólnie o badaniach które robiłam o wynikach itd. Gratuluję obrony :-) Azurro ja tez byłam zdziwiona jak mi dr. powiedzial w 22 Tc ze czas juz rozejrzeć sie za położna. Teraz się zmieniło, dzwonisz do położnych i przychodzi (na nfz) tez przed porodem kilka razy(właśnie tak ok.22tc juz może przyjść pierwszy raz i jak ktos nie chodzi do szkoły rodzenia to fajne jest) skucha tętna detektorem, można pogadać o porodzie, karmieniu itd itd. Teraz na trzecie spotkanie umówiłam się na połowę stycznia. Znajoma nie wiedziała i położna sama przyszła z przychodni gdzie masz lekarza rodzinnego. Wybierając lek.podpisywaliśmy papiery na pielęgniarkę środowiskową i położna. Ja wybrałam inna i podpisując z nią umowę tamta z przychodni dostaje info drogą elektroniczną ze ja mam juz wybraną inną. Masło maślane chyba mi wyszło:-P X Malami nie myśl o tym ze to ostatnia szansa tylko ze to ta udana będzie:-) musisz w to wierzyć bo jak nie Ty to kto ? X Julia w kinie juz teraz ciężko wysiedzieć bo jak nie siku to tyłek boli albo brzuch ale ten masaż to jest myśl:-) Ja dzis zeżarłam Gofra !! Z musem truskawkowym !! Potem trochę spacerki i wynik w normie :-) X Diksi dbaj o siebie i leż przy stole a co :-) X Zocha Twoja cierpliwość zostanie wynagrodzona:-)! X Andzia no wielka szkoda !! Protokół Tobie dopasuje lekarz i on powie co i jak. X Elfica gratuluję nowego członka rodziny :-) X Ananasku kochana na pewno przyjdzie na Ciebie pora, na każdą z nas po kolei przychodzi:-) tylko te kolejki nie równe cholera ! X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* alexvandekol nareszcie :) Miałaś wcześniej podobne problemy z cyklami? * lucy1980, darkness77 oby tym razem się udało. * Iza gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak "dzieciak" dla mnie to nie fasolka, srolka czy inna pierodła a obcy 'DZIECIAK"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica myslę ze wszyscy inteligentni zrozumieli Lucy, a kupuj sobie kochana nawet i słonia jak ma ci to pomóc i poprawić samopoczucie (ja to bym sie wtedy bardziej martwiła czy dałabym rade słonia wykarmic i czy sasiedzi by nie narzekali:-):-) :-) a ciekawe co taki słoń je??? Andzia ja to ostatnio rozmyslam z mężem nad przeprowadzka do USA (no w końcu spędziłam tam 13 lat) dzięki bogu ze mam obywtelstwo:-) Zakochałam sie w tej Polsce ale męza moge tam przecież przetransportować:-). Tak z ciekawości czy w USA insurance pokrywa IUI i invitro? Malami-przytulam cie mocno (tak juz świątecznie) i wierze że to ostatnie podejście to bedzie strzał w 10:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica:-) ciesz sie ze nastrój Ci porawiłam:-) A gość niech sobie kupi osła...to kumpla bedzie miał przynajmniej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty Asia szkoda biednego zwierzaka dla takiego debila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa - najbardziej bałam się o czystość pochwy ... tak z "partyzanta" ... przecież przed badaniem siusiu w klinice bo obsuwa wtedy była ponad godzinna. Ale wyszła IV w skali 10 stopniowej, więc blisko idealnego (mikroflora idealna I - III) ... a pozostałe ... okazało się, że jestem uodporniona na to co badali z krwi ... ale nic nie wspominał o chlamydii (z wymazu) a ja też zapomniałam. A skoro transfer się odbył, więc chyba wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Dziewczyny czekające na iui, transfery, punkcje. Glowa do góry, wszystko przed Wami. Równo rok temu bylam na wizycie w Gamecie, dostalam zielone światlo do pierwszej iui na kolejny cykl. Po wyjściu poszlam na koncert który byl ulicę dalej, zapomnialam jaki jest mój problem i tchnęlam w cialo nadzieję , że może jakimś cudem w ciążę zajdę. Plany popsul mi wcześniejszy okres i choć w tamte święta nie kipialam radością to jednak ta nadzieja ciągle ze mną byla, mimo że znów wiatr w oczy . Jak skladalam sobie z mamą życzenia mialam lzy w oczach bo ona wiedziala przez co przechodzę. Ta wiara w powodzenie byla duża do tego stopnia, że po świętach zaszlam w ciążę o której dowiedzialam się w styczniu . Trzeba myśleć pozytywnie choć może wydawać się nam, że chmury nie odejdą. Ja wiem, że gdybym wtedy nie czula, że w jakiś sposób zostanę mamą, to pewnie teraz nie byloby mojego synka. Pisząc to oczywiście poplakalam się , bo wiem jakie to trudne, zwlaszcza że idą Święta, ale tych świąt będzie jeszcze mnóstwo a przeglądając forumowy kalendarz , wniosek jest tylko taki , że prędzej czy później każda trafi do "ciężarówek" Elfica- fajny pomysl ze zwierzakiem, one zawsze dają radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa
Kochane, ja wiem, ze rozumiecie i dobrze mi żyć życie i radzicie... ja nie mam żalu do losu, ze w.kolejce musze swoje odczekać, a Mam już za sobą blisko 5 lat starań. Mam żal, ze byłam w ciąży i już nie jestem :( bo w Święta mieliśmy wszystkich poinformować po tym pierwszym trymestrze... Ech. Niech nowy rok będzie lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×