Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Eversea- gratulacje, ale szybko sie zadziało, ucałuj Olenke od forumowych ciotek. Darkness- gratuluje pęcherzyka, lubię Cie takà radosną! Mądrego masz brata;) Julia- dobrze że juz w domku, wypoczywajcie. Lucy- popraw koronę i walczymy dalej, nie poddajemy sie! Andzia- 3mam kciukasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiśkaD - daj znać co u Ciebie.. Mam nadzieję, że mimo terminów i projektu wyluzowałaś z pracą.. Trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Morela 15 no to faktycznie wcześnie jak na laktację, mi raz też coś wyciekło lekko żółtego, ale ubrałam ciasny stanik i przeszło. To było coś ok 25 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy, kochana moja optymistko, tak wszystkich zawsze pocieszalas, teraz przyszedł czas na nas - my wszystkie mocno cie ściskamy , głowa do gory !!!! zbieraj pozytywna energię, 2016 bedzie należał do Ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis miałam chwile grozy, rano dostałam plamien ( tzn take brunatne uplawy , troche krwi ) i sie wystraszyłam, wiec napisałam do dr i powiedział, ze podcas transferu dotykamy szyjki macicy, która jest mocno unaczyniona , lekko krwawi a pozniej moze ewakuować sie ze śluzem , podbarwiajac go na brunatno - byłam pod wrażeniem odp , no ale mam sie nie martwić ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Nadzieja, Biedronka :* Wyluzowalam z praca, od srody pracuje po 5-6h w pracy i pozniej wieczorem troszke w domu. Czuje sie dobrze, zadnych dolegliwosci i plamien. Duzo odpoczywam. Bylam na wizycie, ale jeszcze nie bylo za duzo co widac. Poki co wiem tylko tyle, ze malenstwo zagniezdza sia w jamie macicy, bo tam dr dopatrzyl sie malenkiej kropeczki. Mam nadzieje, ze w tym tyg zobacze piekny pecherzyk! Przepraszam za moje milczenie, ale musialam... Niektore wpisy za duzo stresu mnie kosztuja... Staram sie myslec tylko pozytywnie! I wierze, ze wszystko dobrze sie zakonczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiśkaD - tak trzymaj!!! :) tylko pozytywne myśli, mimo czasem drobnego strachu.. Ja od samego początku powtarzam sobie w myślach, że jestem zdrowa, Kropek też.. że rozwija się prawidłowo i będzie cudny bobas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E versa - Gratuluję córeczki !!! ☺ Ja dzisiaj mam dzień badań, jestem już po wypiciu glukozy, następnie jadę na badania prenatalne, denerwuje się czy wszystko będzie dobrze. Jak dzisiaj potwierdzi się córeczka to zaczniemy myśleć o imieniu. Miłego dnia wszystkim życzę !!! Pozdrawiam Magda 7814

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MiskaD przeciez wszystko będzie jak trzeba :-) ja to wiem :-) kiedy masz kolejną wizytę? Magda czekamy na pozytywną relację :-) Dziś od rana deszczowo a ja po poludniu wizyta u diabeta. Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Merenka, Piksi (daj znać po wizycie) Doremido i Szmacioszka kochane lada moment Wasz czas :-) :-) ! Później Kkahha i Nel :-) a potem Zuzka my !! Jak tam u Ciebie? Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewap, rozumiem Cię, że gdy się długo o coś starasz, to i strachu jest więcej. Ja przez ostatni tydzień miałam straszny bałagan w głowie, a to że malutki się nie rusza, a to że dużo mokrego mi wypływa i że może to wody, a od dwóch dni czułam tak jakby mnie mały kopał gdzieś nisko przy ujściu i wkręcałam sobie, że może to nie kopy tylko skurcze... Aż w końcu powiedziałam dość! Kategorycznie zakazałam sobie wchodzić na neta i czytać "mądrości", oglądałam sobie wózki :-P Przecież jak było by źle, to wiedziałabym o tym i bym leciała do szpitala. Ewa, spróbuj zająć czymś głowę, żeby nie myśleć, nie analizować. Ja mam potworną alergię, ale nicnie mogę na to poradzić i zajęłam się szyciem maskotek dla mojego Bąbelka (uszyłam trzy sowy), chociaż jestem antytalenciem, uwierz mi... :-P ale głowa wtedy odpoczywa :-) x Morela, wow, szybko rozkręciła się laktacja! Ja na razie nic nie zauważyłam, chociaż dydory mi mocno urosły :-P x Andzia, kciuki zaciśnięte! Podoba mi się Twoje podejście i posiadanie planu B w razie niepowodzenia. Ja miałam 5 iui i każda emocjonalnie mnie wykańczała. x Lucy, bardzo mi pomagało powtarzane jak mantra (Griszanka chyba to napisała), że po niepowodzeniu wstajemy z kolan, poprawiamy koronę, cy.cki do przodu i lecimy dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem dziewczynki. Jak mija dzień? Ja robię zakupy Spożywcze przez Internet. Przyjeżdża do mnie rodzinka na święta. Mama postanowiła zrobić wigilię u nas, a ja oczywiście będę leżeć i tylko mówić co gdzie jest:) Z prezentami już się uwinelam w zeszłym tygodniu, w szpitalu, wszystko zamówiłam przez internet:) jeszcze tego to nie było żeby tak wszystko :P Dzisiaj leżę - jak codziennie :), mam brunatne plamienia od wczoraj. Mam nadzieję że nie rozkręci się to w krew, bo czeka mnie IP. Skanusia jak tam u Ciebie? Kiciolka już po prenatalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julia no to fajnie :-) zawsze to weselej będzie ;-) mnie dzis po weekendzie (miałam gości 6 osób) trochę pobolewa brzuch i tez leżę grzecznie. Po poludniu tylko musze do diabetologa wyjść. A na święta nic juz nie muszę robić. Jedynie dwie sałatki i takie szybkie paszteciki z ciasta francuskiego z farszem z pieczarek. To mi młodzieniec pomoże bo m.zagęszczenie ciągłe w pracy.. Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syllkaa
Eversea gratulację,przepiękny prezent macie na święta :) Zyczę aby rana po cc szybko przestała boleć i ciągnąć,abys w spokoju mogla zajac sie corcia :) Ja malowiele cos porobie to dokucza mi kregoslup,z Kubusiem w ciazy tez tak było. Mam jeszcze dylemat jakiego gina wybrac u siebie w miescie na prowadzenie ciazy. Muszę jeszcze pomyslec kiedy powiedziec szefowi ze nie wracam po macierzynskim do pracy.Pewnie sie wkurzy,wiec poczekam chyba z tym po swietach,po wizycie serduszkowej,zwlaszcza ze macierzynski konczy mi sie 4stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy już po badaniu prenatalnych, wszystko jest dobrze, lekarz potwierdził córeczkę ☺waży juz 400 gram .Dzisiaj mocno sie wierciła, potrzebne było usg dopochwowe aby zmierzyć nosek, a mała zakryła sie rączką i dalej noska nie można było zmierzyć ☺ Pani doktor musiała cierpliwie czekać , no i się udało ☺ Magda 7814

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Wiesz Julia a co mówił ci lekarz bo mi mówił ze brunatne plamienie musi być bo się oczyszcza i nawet jak poleci krew to nic jak jest jęk mało i bez skrzepow to mam nie panikować i nie pędzić na IP ale to mojego teoria .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
***Julia83- nie zazdroszcze ci powodu (krwiaka) dla ktorego musisz lezec, ale powiem Ci, ze ja bym z checia polezala....od tak, dla relaxu :) Wczoraj po 3IUI chyba bylam zestresowana, bo poszlam sie polozyc na chwilke i zasnelam jak zabita. Tak mi sie dobrze spalo, wypoczelam, ze potem upieklismy z M pasztet na swieta, po raz pierwszy w zyciu i wyszedl wysmienity :) Ty lez sobie spokojnie i mysl co pysznego mama ugotuje na swieta i co sobie zjecie razem z kruszynka. Jak masz chwilke to wpisz mnie na testowanie na 4 stycznia. Dzieki i pozdrawiam Was serdecznie! ***Malena5- dzieki za dobre slowa, mam plan B, ale mysle ze nie bedzie potrzebebny. Mam jakies dobre przeczucia, ale moze to nastroj swiateczny mnie wprowadza w dobry humor :) Powiem Ci, ze nieudane IUI tez mnie emocionalnie wykanczaja, ale ja sie musze szybko podnosic. Mam takiego malego 5 letniego smerfa, ktory zaraz pyta, mamo, dlaczego jestes smutna....???? ***Zocha82 za kciukasy, powiedz mi kochana, jaki masz dalej plan? ***Lucy- gdzie jestes? Badz silna! Wszystkie wiemy przez co przechodzisz. Nie poddawaj sie, walcz!!!! Bedzie dobrze tylko trzeba czasu!!! ***Nadzieja78- ja mieszkam w stanach, tu nie ma czegos takiego jak L4- powiem ci szczerze, ze nawet nie bardzo wiem co to jest, domyslam sie ze jakies zwolnienie z pracy. Tu w ciazy wszystkie laski pracuja do konca, zeby miec 3 miesiace z dzieckiem po porodzie i to bezplatnie. Tylko gwarantuja ci, ze bedziesz miala prace po tych 3 miesiacach. Z jednej strony jest lepiej, bo IUI i IVF sa pokrywane przez ubezpieczenie pracwie w 100%, oczywiscie sa limity ile razy mozesz do zabiegu podchodzic. Ale co do brania urlopow, to zapomnij. Mozna probowac, ale nie gwarantuja ze bedziesz miala praca po powrocie i oczywiscie bezplate :( ***Darkness- gratuluje pecherzyka, jak to szybko minelo, dopiero betowalas, juz pecherzyk! Bardzo sie ciesze. Jestem ciekawa jak Twoj syn zaragowal na wiesci o rodzenstwie? Ja bym mojemu tak bardzo chciala powiedziec ze bedzie mial rodzenstwo....moze juz wkrotce! ***Malamii89-dzieki za kciukasy. Kiedy masz punkcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Malena naprawdę się staram ale mój mąż stwierdził że wyłącza internet bo ja robie co czytam wszystko jak leci i doszukać się u siebie wszystkiego i to jest błąd .A moja niunia powiem ci ze bardzo często kopie bardzo nisko ale tak bardzo nie wiem od czego to zależy mało kiedy czuje ja wysoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darkness cieszę się, że wszystko układa się pomyślnie. Oby tak dalej, a nie obejrzysz się i po raz kolejny będziesz mamusią:) Xxxxx Julia fajnie, że Cię wypuścili. Musisz mieć silną wolę teraz żeby powstrzymać się od przygotowań kiedy mama będzie krzątać się po domu;) Nie wiem czy ja bym wytrzymała;) Xxxxx Kikusia, ZosiaD i Eversea szybkiego powrotu do sił i zdrowych bobasków:) no to już rozwiązał się worek z porodami;) teraz będzie coraz częściej;) Xxxxx Nadziejko aż mnie brzuch rozbolał jak przeczytałam Twój wpis, że to już tak niedługo;) po świętach ostro zabieram się za wyprawkę! Z drugiej strony już chciałabym zobaczyć tego naszego bączka;) U nas wszystko dobrze, chociaż ostatnio Maluszek wieczorami uciska mi przeponę, bo bardzo ciężko mi się oddycha i dretwieją mi ręce i nogi. Nawet w nocy mnie to budzi:( Widzę, że na początku stycznia masz kolejne prenatalne. Zrób sobie 4D na pamiątkę, mnie ogarnęła jakaś wielka fala miłości jak zobaczyłam tą ślicznotę... polecam;) Dzisiaj M wyciągnął mnie do dzicię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1212
To wyżej to ja:) wysłałam przed końcem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokończę tylko, że M dzisiaj wyciągnął mnie do dziecięcego. Oglądaliśmy łóżeczka, przewijaki, pościele i z ciekawości porównywałam ceny gadżetów typu fridy, wkładki laktacyjne butelki... ceny o wiele wyższe od tych w gemini. Zrobię listę i wysyłam po świętach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia2010 a jeśli ktoś zachoruje np. angina, grypa, czy jakaś inna choroba... Też bierze bezpłatne wolne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
***Ania1602- masz kilka dni tzw. chorobowych. U mnie np jest tak ze mam 15 dni w calym roku i pracodawcy nie interesuje na co te dni wykorzystam; czy na wakacje czy na chorobe. 15 dni w calym roku i tyle :( taka Ameryka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Andzia2010 to kiepsko macie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia ale to chyba też zależy od pracodawcy, prawda? W sensie w jakiej firmie się pracuje. Ewap lekarze powiedzieli że jak brunatne to się oczyszcza. Ale jak krew to żeby od razu przyjechać bo to może oznaczac powiększenie krwiaka albo jego przemieszczenie, które może zacząć odklejac łożysko. No a to grozi poronieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap156
Widzisz Julia lekarz a lekarz mój zawsze jeśli chodzi o tego krwiaka mnie uspokajal że wszystko będzie ok aż jak dotrwam do 13tygodnia to już wogole ok i powiem ci że ja jak trochę poszło krwi to się cieszxylam bo na następnej wizycie krwiak mniejszy .No ale lekarz wi najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za przepisy wypróbuję:) X Everest gratulacje mamusiu:-) dużo zdrowia życzę dla ciebie i twojej kruszynki:-) Niecierpliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewap w moim przypadku bylo chyba tak że krwiak mimo krwotoku się na nowo pompowal krwią, więc to nie jest do końca tak że jak wypłynie to krwiak się zmniejsza. Trzeba to koniecznie sprawdzać. Twój lekarz trochę zbyt pewny wiedzy na temat krwiakow, bo to materia niestety do końca nieznana bo nieprzewidywalna. Z tego co mówili lekarze w szpitalu każdy krwiak może zachować się inaczej. A jak duży był Twój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×