Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Agusia, Annie aż mnie zmrozilo po waszych wpisach, jak to możliwe do cholery!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Kkiniaa- no to mialas prawdziwa kontrole :/ Brak slow! Co do laparo to faktycznie jest ryzyko pojawienia sie zrostow- m.in. z tego powodu nie mialam zrobionej jej od razu jak trafilam do dr. Dr zdecydowal sie na to po kilku nieudanych iui i 10 miesiacach obserwacji. U mnie nigdy do ciazy nie doszlo. Moze faktycznie u Ciebie lepiej z tym jeszcze poczekac i okaze sie zbedna :) tego Ci bardzo zycze! Natomiast jesli chodzi o duphaston to niektorzy lekarze przepisuja, zeby @ wystapila w terminie. Do tego zmniejszy prawdopodobienstwo wystapienia np torbieli, a skoro w przyszlym cyklu ruszacie to takie niespodzianki nie bylyby mile widziane :) Powodzenia!! X Zocha82- super wiadomosci!! Jestem w szoku, ze dr wspomnial o testach pappa, ale tak mysle, ze to z uwagi na ivf (bo chyba w tym przypadku jest darmowy). My po wynikach z usg nie robilismy nic dodatkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska- wspominał o pappa, ale nie zalecał specjalnie bo nie wiele ono nam da. Raczej rekomendował nifty ale decyzje pozostawił nam. Napewno nie zalecał jakiegoś innego testu (nie pamietam nazwy) bardziej inwazyjnego, które polega na nakłuciu igłą brzucha, bo moze spowodować poronienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuskaa1985
Kkiniaa84- ja nigdy nie miałam żadnej operacji ani nic. A tu przy laparoskopii okazało się, że mam sporo zrostów. Pytam od czego?! - profesor powiedział, że często nie wiemy a przechodzimy różne zapalenia , infekcje np. jajników i nie leczymy tego i że to mogło u mnie być od tego, ale też nie koniecznie. Jest specjalny żel przeciw zrostowy, który podaje się po operacji (koszt jego to 580-650 zł) zmniejsza o dużo ryzyko wystąpienia zrostów pooperacyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha 82 dr mówił chyba o amniopunkcji tak nazywa się ten zabieg, badanie. Martuska szczerze mówiąc mimo ryzyka poddałabym się laparoskopi ale dziś na wizycie również zapytałam o te badanie i ta dr również powiedziała że w moim przypadku jest to zbędne gdyż w ciążę zachodze. Skierowania nie mam więc nic nie wymyślę Poje@bane to wszystko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia nie wierzę w to co czytam. Masakra. No to mieliście stresu. Rozumiem że już nie chodzisz do tej dr? Penelopka czytałaś jakieś opinie o tej dr? Ja zawsze sprawdzam na znany lekarz. To jakiś żart dosłownie. Biedronka w poniedziałek idzie do szpitala na wywołanie lub cc jeśli się do tej pory poród nie zacznie. Zocha cudownie Cię czytać taką szczęśliwą :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia83 oczywiście, że już do niej nie chodzę, ale wylądowałam u niej na IP jak trafiłam z plamieniami i nie miałam wtedy wyboru. Powiedziałam jej wprost, że nie odstawie żadnych leków bez konsultacji z innym lekarzem, tym bardziej że kilka dni wcześniej byłam na usg i było wszystko ok, pokazałam jej nawet zdjęcie, to powiedziała, że czasami cuda się zdarzają, ale w tym przypadku nie sądzi. Byłam tak wściekła, że chciałam napisać skargę, ale jak zobaczyłam serduszko i lekarz z kliniki zapewnił mnie, że wszystko jest w najlepszym porządku to stwierdziłam, że potrzebuje teraz spokoju a nie dodatkowych nerwów. Aż boję się pomyśleć ile kobiet mogło stracić swoje maleństwa przez taką niekompetencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinia ja brałam baaardzo długo (kilka lat) Duphaston tak jak tobie zapisano aby wyregulować cykl. Bez tego @ miałam co 2-3miesiace... Już jako nastolatka dostawałam progesteron podjęzykowy a potem Duphaston. U mnie wystarczało pól tabletki i @ mialam jak w zegarku na 3 dzień po odstawianiu Duphastonu. Lilianka31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
Nie sprawdzałam opinii o tym lekarzu w internecie. Po prostu weszłam do sieci i pojawiły się po wpisaniu w gogle reklamy gabinetu i tak trafiłam. Teraz sprawdzałam i nie ma żadnych opinii. Prawda jest taka, że jednemu lekarzowi się nie wierzy. Często trzeba konsultować przypadek z kilkoma specjalistami. Z doświadczenia wiem, że jednak lekarze pracujący w szpitalu mają największą wiedzę. U mnie np. do ordynatora na ginekologii dostanie się do przychodni przy szpitalu na NFZ jest nierealne, poza tym sprzęt do usg jest gorszy, dlatego chodzę prywatnie. Ale do prowadzenia ciąży czy też leczenia poważniejszej choroby nie wybrałabym lekarza nie pracującego w szpitalu, nieważne czy wizyta na NFZ czy prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka, jak trafiłam z nim do szpitala, to miał 17,7. Teraz ma 11,1 i nie chciało niżej spaść... W szpitalu mówili, że to nie uzasadnia nie robienia szczepień, tylko infekcje dyskwalifikują. Ale ciekawe co stwierdzi lekarz w. Przychodni. U mnie jest zespół Gilberta czyli wysoka bilirubina to norma i też może mieć wpływ. Ale pocieszyłaś mnie, że u was spadło po czasie. Oby u nas tak było :) X Kurczę, u nas od środy rano nie było kupy... Mały pręży się ale nic nie idzie. Może kawałek czopka mu dać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka - to Ci chłopak ;), wyciął Ci psikusa, chyba nie chce jechać na ślub wujka;) Julia-:* Agusia- nie wierze... niestety zdarzają sie lekarze bez serca. Trzymaj sie od niej Jak najdalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
A_gusia, annie84- cale szczescie, ze sane wiedzialyscie co robic... Lekarze na ktorych trafilyscie na pewno mieli slabej jakosci sprzet albo wiedze. A w sumie to pewnie i jedno i drugie :/ powinni byc tego swiadomi i walczyc z Wami o malenstwa! Pewnie wiele kobiet stracilo dziecko przez takich pracownikow szpitala. Brak slow! X Zocha82- tak jak kkiniaa pisze, dr zapewne odradzal amniopunkcje :) a jak Ty sie w ogole czujesz? X Julia- dzieki za info :) przekaz Biedronce, ze mocno trzymam kciuki w poniedzialek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia88 u mnie sytuacja całkiem podobna, trafiłam do szpitala z plamieniem, jeden lekarz mówi ze ok, kolejnego dnia drugi mówi ze poroniłam i ze trzeba usunąć, jak powiedziałam ze sie nie zgadzam, to powiedział, ze ja sie mogę nie zgadzać, i tak zrobią co trzeba, jak zaczęłam płakać, to powiedział ze mam przestać, bo za 3 M-ce znowu będę w ciąży. Wszystko skończyło sie dobrze dzięki rozsądkowi i spokojowi mojego M. Lekarz przepraszał, badania zlecił 2 razy dziennie, pielęgniarki zaglądały co pół godziny, kolejnego dnia znalazł serduszko i znowu przepraszal. Do tej pory chce mi sie płakać, jak tylko o tym pomyśle. Mam tylko nadzieje, ze czegoś sie nauczył na moim przypadku i ze nigdy nikogo tak nie potraktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ad d d d d d d d f f f f f f d cx dffffc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syllkaa
Milita przepraszam ze sie odzywam teraz,nadrabiam dopiero forum bo zatrzymałam się na 10.05.Tak,robilam bete po 9dniach,jejku chce nadrobic zaleglosci w czytaniu choc latwo nie jest,wiec nie wiem jak tam u Ciebie ;( xxx Julia mi w ksiazeczce zdrowia wpisali ciaza po ivf. Niby lekarz to zamazal,ale bylam zla jak cholera,bo i tak mam wrazenie ze to widac. Z checia bym wymienila ksiazeczke ale mamy tam wpisy ze szpitala nie ttylko naszego ale i z Gdanska,gdzie Kubus przeciez lezal,wiec bylby to problem. xxx Moj maz byl na zabiegu usuwania zylakow o***tu. Meczyl się z nimi juz od dluzszego czasu,wreszcie udalo mi się go namowic. Bylismy z Kubusiem 5dni sami,latwo nie bylo wieczorami gdy zmeczenie dawalo znac a synek juz chyba stal się troszkę duzy bo coraz pozniej chodzi spac.Dalismy rade,ale po wyjsciu meza ze szpitala,czulam sie jakbym miala dwojke dzieci i z trzecim byla w ciazy :) Teraz już mąz pomalu wraca do normalności choc do konca miesiaca jest jeszcze na zwolnieniu. xxx Dziewczyny mi od bodazje srody dokucza w jednym miejscu bol kregoslupa,ale jest to taki przeszywający bol, że czuję go az pod piersią nad brzuchem. Wizyte mam dopiero 2 czerwca... Staram się wiecej lezec,ale meczy mnie to bo checi mam duze aby cos robic,a tu poniej boli jak diabli. mam 27tc,nie wiem jak wytrzymam do konca. Nie chce narzekac bo tylko to mi bardzo przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu.Natalka daje mi juz takie kopniaki ze brzuch smiesznie faluje :) Pomyslec ze z Kuba mialam cc juz za 3tyg...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milita przepraszam ze sie odzywam teraz,nadrabiam dopiero forum bo zatrzymałam się na 10.05.Tak,robilam bete po 9dniach,jejku chce nadrobic zaleglosci w czytaniu choc latwo nie jest,wiec nie wiem jak tam u Ciebie ;( xxx Moj maz byl na zabiegu usuwania zylakow o***tu. Meczyl się z nimi juz od dluzszego czasu,wreszcie udalo mi się go namowic. Bylismy z Kubusiem 5dni sami,latwo nie bylo wieczorami gdy zmeczenie dawalo znac a synek juz chyba stal się troszkę duzy bo coraz pozniej chodzi spac.Dalismy rade,ale po wyjsciu meza ze szpitala,czulam sie jakbym miala dwojke dzieci i z trzecim byla w ciazy :) Teraz już mąz pomalu wraca do normalności choc do konca miesiaca jest jeszcze na zwolnieniu. xxx Dziewczyny mi od bodazje srody dokucza w jednym miejscu bol kregoslupa,ale jest to taki przeszywający bol, że czuję go az pod piersią nad brzuchem. Wizyte mam dopiero 2 czerwca... Staram się wiecej lezec,ale meczy mnie to bo checi mam duze aby cos robic,a tu poniej boli jak diabli. mam 27tc,nie wiem jak wytrzymam do konca. Nie chce narzekac bo tylko to mi bardzo przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu.Natalka daje mi juz takie kopniaki ze brzuch smiesznie faluje :) Pomyslec ze z Kuba mialam cc juz za 3tyg...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
D d d d d d d d d d d d d d f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
Iza już na pewno po wszystkim. Pozytywnie zazdroszczę że ma już maleństwo przy sobie. Oby jak najszybciej doszła do siebie. Julia Ty już niedługo. Z tego co czytałam masz sn w Zofii? To podobnież najlepszy szpital w Warszawie, więc nie masz się czego bać :) A my z M zrobiliśmy duże zakupy samochodem wody środki czystości, warzywa, owoce. Przy okazji zahaczyłam o Matras i kupiłam książkę Robina Cooka Wstrząs i Znieczulenie. Jakoś zaintrygowaly mnie te tytuły, a autora znam dobrze od dawna. Poza tym krzyżówki panoramiczne i tak czas leci. Drobne zakupy i drobne sprzątanie. Jutro nigdzie nie wychodzę, bo chcę z M spędzić niedzielę w domu, bo w poniedziałek idzie do pracy i znowu będę sama. No ale taka rzeczywistość. Nie wiem czy takie uroki ciąży ale budzę się codziennie między 5 a 6 rano, a o 10 już jestem zmęczona. Liczę jutro na ładną pogodę, żeby na balkonie posiedzieć sobie. Miłego weekendu dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopka co do spania mam to samo, czasem of 3 do 5 nie śpię, czasem od 5 do 7 różnie. Ale wtedy przeważnie odsypiam w dzień. Dziś zauważyłam że trochę puchną mi stopy. Wiec polezalam z nogami w górze i zrobiłam im chłodną kąpiel. udanego weekendu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
Ja zawsze się budzę o 5-6 rano, potem leżę umyję się zjem i do łóżka spać. Najgorzej jak mam wizytę u lekarza ok 14 to się boję iść spać bo potem jestem nieprzytomna. Dzisiaj się jakoś zmuszam żeby nie spać, ale nie jestem sama więc czas jakoś płynie. A wczoraj zasnęłam z maseczką na twarzy hehe o 21, ale dobrze że to była maseczka na płótnie to mi przynajmniej pościeli nie ubrudziła. Teraz czekam do 20, bo leci dziś powtórka mojego ulubionego serialu Policjanci i Policjantki na TV 4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malena5 mozesz dac czopka,na pewno maluszkowi ułatwi to załarwianie.my tez dawalismy synkowi,polozna mowila ze nie zaszkodzi aby tylko nie przyzwyczaic,ze za kazdym razem.Duzo tez masowalismy brzuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska D- dziękuje że pytasz, czuje sie cały czas tak samo, czasem mnie mdli :P, śpiąca raczej nie jestem, w południe po obiedzie mam chwilowy kryzys, a tak to szybko zasypiam wieczorem (tzn g.22). Dr na twardszy brzuch kazał brac nospę i sie oszczędzać wiec po pracy dużo leże, spaceruję.Waga stoi a czasem waha sie -1kg w stosunku do wagi sprzed ciąży wiec nie wiem czy sie martwić. X W którym tc zaczęłyście przybierać na wadze? W którym tc przestałyście pracowac tzn kiedy zaczął Wam "przeszkadzać" brzuszek czy inne dolegliwości? pytam te z Was, które były aktywne zawodowo w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Zocha82- dr pozwolil spacerowac przy twardym brzuchu? Mi dal bezwzgledny zakaz :/ raz ublagalam 20 minut dziennie, ale to bylo pod warunkiem, ze brzuch miekki... Jesli chodzi o przybieranie na wadze to ja w 12tc mialam -2,5kg. Dopiero od 16/17tc zaczelam przybierac na wadze. Do 21tc tylam mniej wiecej 0,5kg/tydzien. Natomiast od 22tc 0,7-1,3kg na tydzien wiec za duzo, ale nie mialam na to za bardzo wplywu, bo jadlam jak wczesniej. Na szczescie przez ostatni tydzien przytylam tylko 0,1kg :) Na jednej z wizyt dr wypytal mnie co jem, bo stwierdzil, ze kiepsko wygladam, bo taka chuda twarz dostalam. Za to na ostatniej przywital mnie "ale sie pani poprawila, tak zaokraglila" ;) Wg naszego dr do 20tc na wadze max +3kg, a cala ciaza najlepiej max +8kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopka28
Mi we wtorek skończy się 20 tc i zacznie 21 przytyłam 3 kg potem straciłam 1 więc w sumie 2 kg. Jem normalnie 3 razy dziennie z tym że kolacja jest skromna śniadanie ok 8-9, obiad ok 14-15 i coś na kolację ok 19. Mało się ruszam, ale chyba nie z mało przytyłam. Od wyjścia ze szpitala jem zdrowo i wyniki ok. Trochę się martwię czy nie za późno te prenatalne bo będę w 22 tc, ale nie było terminów do tej pani dr wcześniej. Miłej niedzieli wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×