Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Zuzka1212- no widzisz wiec ma to jednak duze znaczenie :/ ja zaufalam lekarzowi i nie badalam wczesniej, mam nadzieje, ze mauszkowi tym nie zaszkodzilam... X Ananasowa, kinia, julia, biedrona, nadzieja, zocha82- co u Was? X Ja z dnia na dzien czulam sie coraz gorzej, a dzisiaj ledwo zyje. Niestety musze wziac antybiotyk, mam nadzieje, ze szybko zadziala i odzyskam glos oraz spokojny oddech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska u nas w tym tygodniu rewolucja - urządzamy pokój który czekał ponad 2 lata na naszego Królewicza. Musieliśmy go oproznic, robiliśmy to 2 weekendy wcześniej. Ten pokój stal sie skladzikiem i prasowalnia, więc trzeba było się przeorganizowac :) wyrzucić połowę rzeczy. Weszła ekipa, uwineli się w kilka dni. Przy okazji pomalowali inne pomieszczenia :) Dzisiaj wielkie sprzątanie, bo mnóstwo pyłu z kucia i przecierania. Czekamy na montaż szafy i pozostałych mebli ale to za 3 tygodnie. Juz są zamówione. Dzisiaj miałam bardzo twardy brzuch i taki znieksztalcony, nie wiem o co chodzi. Jakby zapadł mi się pępek. Tętno ok, bo sprawdziłam detektorem, no i dzisiaj mały fika cały dzień, chyba w ogóle nie spał. Może za dużo sprzątania po remoncie. Teraz leżę i już nic nie robię. M wszystko zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miśka - u nas etap, na którym jest Julka właśnie się zakończył :) żeby było śmieszniej to u nas też pokój Małego służył jako suszarnia i prasowalnia ;) i musieliśmy przenieść ten cały gospodarczy osprzęt do innego mniejszego pokoju, który chciałam żeby był pokoikiem dziecka od początku, tyle tylko że jest dalej od sypialni, więc trzeba było zrobić przemeblowanie. Tak więc obecnie z wykończeniem pokoiku uwinęliśmy się jeszcze przed Świętami.. Wszystko już mamy, więc po Świętach biorę się za pranie i prasowanie, bo zaczyna być naprawdę coraz ciężej. Do porodu ok. 50 dni, więc strach jest coraz większy ;) Na kolejnej wizycie 7.04 muszę koniecznie powiedzieć o wadzie serca. Czy ona i nadciśnienie są wskazaniem do cc, czy mogę rodzić sn. Wolę sn, tym bardziej że zdecydowałam się na poród w wodzie. Życzę duuużo zdrówka :) Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ananasowa - cieszę się, że z Maluszkiem wszystko ok :) super... x A mój Maluch miał dzisiaj parę razy czkawke ;) Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey dziewczyny! Eversea zycze Wam duzo zdrowka zeby was te chorubska opuściły w koncu! Co do tsh moj lekarz na samym poczatku kazal robic. Mialam lekko podwyższone tzn 2,5 wiec zlecil caly pakiet i wyniki ft3 ft4 anty typo i jeszcze jeden ok. Wtedy sie uspokoil. Robilam jezzcze potem tsh 2 razy. Mi mowil ze to waze zeby nie przekraczalo 3. Ania kciuki trzymam i czytam z nadzieja na dobre, nie.... wspaniale! wiesci od ciebie! Dziewczyny musze wam powiedziec ze chyba bede tu jedyna mama ktora po porodzie ma tzw sielankę (mam nadzieje ze nie zapesze) co prawda z karmieniem na poczatku bylo trudno 1 dobe nic nie mialam, potem przystawialam i rozkrecalam laktatorem i herbatkami. 3 dni byly w domu ciezkie bo sutki krwawily i laktator w ruch (ale juz o tym pisalam) przygotowalam sie na hard core emocjonalny a plakalam ze 3 razy! Nie mialam żadnych hustawek nastroju....po zdjeciu szwow juz bylo super z moim dołem, tzn w kwestii bólu (chociaz jeszcze nie wszystko tam wrocilo na miejsce) synek ladnie je, przybiera. W 7 tyg mial 4900 czyli 1 kg wiecej niz urodzeniowa. Moj maz byl 2 tyg w domu to mi pomagal ale potem wszystko sama ogarnialam (nawet z praniem prasowaniem i takimi tam) nie raz mi obiad ugotowal i zakupy robil z racji moich slabych wynikow. Morfologie zrobilam po 5 tyg o jest ok. Odparzony byl moj synek i to byl nasz problem ale mimo roznych specyfikow po 3 tyg samo minęło....moze sie uodpornil albo kupki sie staly mniej ostre....wieczorami troche marudzi bo kupki go męczą. Ale niena tyle zeby płakał dluzej niz kilka minut. Nie musimy go nosić. Zasypia w lozeczku czesto sam (tylko trzeba moment wyczuc) w nocy spi ladnie ze 2 razy sie budzi i spi po przebraniu i nakarmieniu. Teraz na tapecie skaza białkowa bo niestety te kupki zielone plus delikatna (ale dziwnie blyszczaca) wysypka nas zaniepokoila i od 3 dni nie jem nabiału. Ale czego sie nie robi dla tego szczęścia! Dzis mial 8 tyg :) jest slodki i spokojny. Potrafi lezec na macie 35 min. Albo na rogalu na moich kolanach np 1 h i jest zadowolony :) lubi kąpiele i jest raczej bezproblemowy. Te kupki go nadal mecza ale kolor juz ładny....moze to jeszcze niewyksztalcony uklad pokarmowy? Kladziemy go wtedy na przewijaku i nozki uginamy raz hedna raz druga i masujemy delikatnie brzuch. Ciepły oklad z pieluchy. Lub chwile na brzuch. Wczoraj 1 raz sie przekrecil z brzucha na plecy! Ale sie rozpisalam! Chcialam was tylko uspokoic ze sa tez latwiejsze początki :) u nas tak to wyglada. Jak cos to pytajcie! Ewa p? Mam nadzieje ze szczesliwa do nas zaraz napiszesz. Skonczylam karmic. Maly chrapie. Idziemy spac dalej. Pozdrawiam i trzymam kciuki! Czytam czesciej niz sie odzywam! Doremido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1212
Oj Doremido też bym tak chciała. U nas trochę gorzej:( Jakiś czas temu wylądowaliśmy na SORze, bo małemu uwięzło jelitko. Pisk niesamowity i wybrzuszenie w pachwince!!:( Biegiem do szpitala, bo nie wiedzieliśmy co to jest! Okazło się, że to przepuklina pachwinowa! Napchnęli na miejsce i kazali robić to samo jak będzie się powtarzać. I jeżeli nie damy napchnąć sami to znowu do szpitala, a z czasem konieczny będzie zabieg. Od tamtej pory, czyli prawie od 2 tyg, zdarzyło się już kilka razy:( Nie możemy mu pozwalać na płacz ani napinanie. Ciągle na rączkach albo dyndany w wózku! I Espumisan w użyciu. Koncerty daje co chwila. Właściwie grzeczny jest z rana, kiedy śpi i kiedy jest przy piersi. Jestem już nieźle umęczona:( Ale wynagradza to mamie pierwszymi uśmieszkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness juz nic nie mówiłam ale ja tez czuje ze u Ciebie będzie chłopiec:-) póki co to na forum do tej pory trafiałam:D . X Julia Biedronka u nas tez w pokoju córci prasowalnio- składzik:-) będziemy go robić latem bo dopiero zaczyna mi się wysnuwać wizja jak to ma być :-) łóżeczko jak widziałyście stoi w sypialni, póki co to duza wygoda. X Ananasowa:-) cieszę sie z Twoich dobrych wiadomości i oczywiście popieram z testem pappa. X Miska kuruj się kochana bo wiosna woła na spacerki :-) zdrówka! X Ewap wierzę ze Twoje milczenie wynika z dochodzenia do siebie po cc i lada moment ogłosisz nam tu radosne nowiny ! X Zuzka co do przepukliny pachwinowej to mój syn miał operowaną w wieku nie całych dwóch lat. I później bylo juz ok. Niestety to dość częsta przypadłość u chłopców. Współczuję bo teraz to chodzisz przy nim na rzęsach.. Ale poradzisz sobie i z tym ! X U nas po dwóch dniach nie pokoju, płaczu, suchych pierdkach, piękna noc dzis była :-) karmienie o 22:30, 1:30,6:00 :-) kupka piękna i noworodek spokojny :D ściągam pokarm co 3 godziny i na co drugie karmienie albo i częściej wystarcza. Czekam aż wyleczę calkowicie sutki i spróbujemy z nakładkami. P I uwaga dwa razy córcia wpadla w taki głęboki sen ze zapomniała o oddechu. Raz wystarczyło ze Angel care wydał jeden dźwięk i sie wzdrygnęła. Za drugim razem musiał juz zawyć..Bogu dziękuję za te wynalazki i nie klade jej nigdzie indziej niż łóżeczko. No chyba ze weranduje w wózku, ale to stoję przy nim jak klakier :D! Poumawiałam juz wizyty u lekarzy( bioderka, pediatra, neonatolog-ze wzgl.na cukrzycę ciążowa) jeszcze zostanie kardiolog ale to po wizycie u pediatry. I tak nam mija dzień za dniem :-) Pozdrawiam wszystkie dziewczęta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula możesz mnie wykreslic z kalendarza moja ciaza przestała się rozwijać, serce pęka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkinia - rany... co za wiadomość :( Strasznie mi przykro.... :( Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi Kinia :( tym bardziej ze wiem jak to boli....Doremido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadzieja a jak twoja córeczka ma na imię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Kkiniaa- nie wierze!!! :(:(:( przytulam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejko, a co z tym robiłaś? Nam jedni lekarze kazali to napychać, drudzy się nie czepiać i już sama nie wiem. Teraz znowu wyszło i nie chce wejść:( Mały płacze, taki już przestraszony:( Xxxx Kinia strasznie mi przykro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darkness77 nie wiem czy z racji wieku,bo w Gamecie w Gdyni mi powiedziano, że jak ciąża po ivf to badania prenatalne są darmowe xxx Kkiniaa tak mi przykro,czasami życie daje nam w kość,aby potem móc powstac na nowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam. jestescie bardziej doswidczone ode mnie i mam do Was pytanko nie zdazyla zapytac lekarza wiec prosze o to Was. mialam dzis transfer mrozaczka (3bb) i nie bardzo wiem jak sie odnosic do tego 3bb czy jest dobrym srednim czy slabym zarodkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka1983
Kkiniaa tak bardzo mi przykro:( Jakiś pech ostatnio na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniaa to straszne!!! :((( Tak mi przykro. Co się stało? Przez tą tarczyce? Zuzka straciła ciążę po pierwszym transferze jak jej tsh skoczylo. Po drugim to przypilnowala i ma już dzidziusia. Twoja historia też będzie szczęśliwa, tylko jeszcze chwilę musisz na to szczęście zaczekać. Przytulam kochana :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to średnia klasa zarodka ale podobno nie ma co na to patrzeć. Doremido cudownie u Was! Zuzka współczuję problemów z przepuklina, ale pamiętaj że Twój maluszek to silacz. Dużo zdrówka dla Was. Nadzieja upewnilas mnie w przekonaniu ze monitor oddechu jest obowiązkowy! Fajnie że się odzywasz :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia Julia ma rację. Pierwsza ciąża też była na podwyższonym tsh stracona:( Ale to tylko jedna z możliwych przyczyn. Moja kuzynka miała na początku ciąży tsh na poziomie 19 i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość jak chcesz dokładnego info to wpisz w wyszukiwarce ocena blastocysty.. 5AA jest najlepszej jakości zarodkiem. Twój jest całkiem niezły i tego się trzymaj.. Trzymam kciuki. x Kkinia - myślę o Tobie... x Dziewczynki przy okazji życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt, spędzonych wśród najbliższych i w radosnej, wiosennej atmosferze.. A tym cierpiącym :( dużo siły, wiary i nadziei, bo w końcu się uda... :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Kinia przerazila mnie Twoja wiadomosc:((( trzymaj sie jakos:*** bardzo mi przykro...nie tak mialo byc:((( Xxx Ananasowa super, ze u Ciebie wszystko ok;) 3mam dalej mocno kciuki:** Wesolych Swiat Dziewczyny:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj w tv usłyszałam coś takiego: Bóg każdemu rozdaje takie krzyże , jakie człowiek będzie w stanie unieść. Widocznie mój krzyż był jeszcze za lekki. Tak bardzo mi ciężko, ale podniose się choćbym miała stać na rzesach. Weszliśmy do gabinetu i od razu na fotel, po minie p.dr już wiedziałam że coś jest nie tak. Stwierdziła niestety płód przestał się rozwijać, serduszko nie bije. Zawołała jeszcze inna dr by to potwierdziła. Powiedziała że bardzo możliwe że była jakaś wada genetyczna, dlatego tak się stało. Usiedlismy przy biurku. Zaczęłam pokazywać badania i tu powstał znak zapytania z tsh, pytała się czy miałam jakieś kiedyś problemy, powiedziałam że nie. Zleciła dwa dodatkowe badania antytarczycowe i usg tarczycy. Na usg udało mi się zapisać na wtorek więc w środę do endokrynologa będę szła że wszystkimi możliwymi badaniami. Na usg gdy widzieliśmy pukajace serduszko kropek miał wielkość 0,490 a dziś 0,524 więc zaraz po pierwszej wizycie ciaza musiała się zatrzymać. Mam poczekać do środy jeśli nic samoistnie nie zacznie się dziać to do szpitala na lyzeczkowanie, a później 3 Mc przerwy. Możecie powiedzieć czy po samoistnym oczyszczeniu też jest 3 Mc przerwy bo o to nie zapytałam i ile czasu to czyszczenie trwa? Miały to być najwspanialsze święta w naszym życiu, wyszło oczywiście odwrotnie. Do trzech razy sztuka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.......m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×