Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Kkiniaa84 - wiem, że serce pęka ... po 1 crio u mnie też ciąża przestała się rozwijać. Po odstawieniu leków @ przyszła po 3 dniach i była mega obfita i pełna skrzepów. W nastepnym cyklu sprawdzenie czy endometrium ok, ale lekarz zadecydował, że czekamy do kolejnego cyklu. W międzyczasie zlecone badania tarczycy, konsultacja z endokrynologiem - musiałam zacząć brać euthyrox. trwało to wszystko dość długo ... między 1 a 2 crio 4 miesiące przerwy. 2 crio klapa - byłam podziębiona i miałam 38st temperatury. 3 crio w kolejnym cyklu i teraz kończymy 19tc (u mnie właśnie było do 3 razy sztuka)... wierzę Kochana, że Ty też wkrótce będziesz szczęśliwa ... Przytulam ... o Zuzka1212 - współczuję tych problemów ... mam nadzieję, że świetnie sobie poradzicie ze wszystkim. o Nadzieja78 - oby wszystkie badania malutkiej dały dobre wyniki :) A co do dzieciątka, które noszę pod sercem ... jak stanęłam przed lustrem, to stwierdziłam, iż brzuch rośnie mi dokładnie tak samo jak z synem, zatem obstawiam, że 7.04 lekarz potwierdzi moje przypuszczenia :) i zobaczę na usg "armatkę" :P o Syllkaa - napisałam to co usłyszałam od swojego lekarza prowadzącego ... dodam, że trzecie usg prenatalne według niego już refundowane nie jest. o Gość - popieram to co napisała Julia83 ... nie patrz na klasę zarodka, tylko uwierz, że da radę i zadomowi się u Ciebie ... ja o swoich usłyszałam, że są klasy 4C (bynajmniej tak mówił dr) ... owszem 3 się nie przyjęły, ale ostatni ... właśnie kończymy 19tc :D Trzymam kciuki i z całego serca życzę wysokiej bety za 11 dni, a później pięknego jej przyrostu :D o Dziewczynki wszystkim Wam życzę aby Święta przyniosły odpoczynek, radość i cudowną rodzinną atmosferę ... oraz dużo pozytywnych wiadomości na tym forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje drakenss. i reszte dziewczyn za odp. martwi mnie jeszcze jedna rzecz przegladalam forum i kazda z dziewczyn miala sporo lekow po transferze ja mam tylko zel crinone. czy to wystarczy? a oprocz tego macie moze jakies swoje "zlote srodki" na lepsze zagniezdzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkinia Nie wiem co mam powiedzieć. Kochana przytulam Cię mocno... Wierzę, że wkrótce spełni się wszystkim nam... Tak bardzo mi przykro. Brak mi słów, ale jest tak, jak mówisz. Uda się, chociażbyś miała stanąć na rzęsach!!!! Zaczynam się trochę stresować... Nic nie wiem od Alexvandekol... Elfica? Dziewczątka, Wesołych Świąt, spełnienia marzeń i zdrówka dla naszych przyszłych pociech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEliza
Kkinia trzymaj się....chociaż wiem że poradzisz sobie.Jesteś tutaj jedną z najbardziej pozytywnie nastawionych osób. Trzymam kciuki za Ciebie :) Ja zaplanowalam crio na maj dopiero choc nie nastawiam się na cud... A w czerwcu mam wizytę w Novum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - z tego co się orientuję, żadna z nas chyba tego żelu nie używała. Jednak z tego co napisali w ulotce, jasno wynika, że to progesteron, czyli ma pomóc w przygotowaniu endometrium na zagnieżdżenie. Musisz zaufać lekarzowi, że wie co robi :) A co do "naszych sposobów" ... chyba większość potwierdzi, że świeży ananas działa cuda :D ... no może przesadziłam, ale ja np zajadałam się nim po każdym crio ... 2 plastry grubości ok 1cm dziennie :) i rzecz jasna relaks :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa
Kinia, tak bardzo mi przykro :(( serce mi pęka... życzę Ci sił ns to wszystko i bardzo współczuję :( u mnie samo się oczyscilo, potem (po kilku dniach) przyszedł @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie witaminy bierzecie po transferze? Amanas hm cos o nim slyszalam ale czytalam tez cos o suszonych morelach. Czytalam tez ze niektore dziewczyny biora acard ale w jakim celu to niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia bardzo mi przykro .. Chce dodać Ci otuchy ze ja rok temu na dwa dni przed świętami wielkanocnymi poroniłam ciążę biochemiczną a teraz obok mnie posapuję kochany noworodek. Daj sobie czas i nie poddawaj się. Uda sie jak każdej z nas. Jesli chodzi o samoistne oczyszczanie to różnie u każdego inaczej. U mnie bylo ok.3 tyg krwawienia a i tak skończyło sie łyżeczkowaniem. (przy pierwszym poronieniu) i dr.kazał odczekać ze 3 miesiące. Kochana u nas bylo do czterech razy sztuka. A jakby policzyć c.biochem to i do pięciu. Do skutku . X Zuzka nic nie kazali robić . Ona wyszła jak syn miał ok. 1,5 roku z początku mała potem sie powiększyła i zapadła decyzja o zabiegu. 4 dni w szpitalu 4 szwy i po kłopocie. Śladu potem nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Kkiniaa84 bardzo mi przykro :( Jeśli chodzi o czas, który trzeba odczekać po samoistnym poronieniu, to różnie lekarze zalecają. Mi poprzednia dr po pierwszym poronieniu kazała odczekać trzy miesiące. Natomiast obecny dr po drugim poronieniu nie kazał. Proponował (jeśli mam siłę i chęć) działanie od razu po poronieniu, nie czekając na @. Jednak różnie to bywa, czasem jajniki podejmują pracę od razu, a czasem nie. Moje nie podjęły i musiałam poczekać na @. Ostatecznie przegapiliśmy jednak owulację i nie było działania na "cennym" pęcherzyku. Mój dr uważa, że pierwszy pęcherzyk po poronieniu daje duże szanse. Przytulam Cię mocno i życzę dużo siły. * Ja dzisiaj miałam taki szybki podgląd jajników. "Nieproszony gość" na prawym jajniku zniknął i pojawił się nowy malutki pęcherzyk. Na lewym chyba też coś jest. Jeszcze za wcześnie, żeby stwierdzić czy jest odpowiedź jajników na leki, ale jest nadzieja. Stymulacja trwa nadal. * DoReMiDo bardzo Ci dziękuję. Cieszę się, że u Ciebie tak bezproblemowo :) * Kobietki życzę Wam zdrowych i radosnych świąt. Wszystkiego dobrego i spełnienia marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkiniaa84
Nadziejko aż 3 tyg krwawienia? Właśnie się obawiam że mimo tego że sama będę się czyścić skończy się lyzeczkowaniem. We wtorek chyba pojadę do szpitala. Sama nie wiem co robic. A jeśli wystąpi już do wtorku krwawienie to tez z krwawieniem mogę jechać? A czy po tym lyzeczkowaniu też tak długo się krwawi czy po tym już tego krwawienia nie ma? Czyli pierw oczyszczenie a zaraz po tym powinien być okres? Czy na to czyszczące krwawienie starcza mi podpaski czy jest to dużo silniejsze krwawienie? Boże nie wiem czy czekać czy może jechać dziś żeby mieć to za sobą Dziękuję za wsparcie i za to że jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia- dzielna z Ciebie dziewczyna, mocno Cie ściskam. To jest wlasnie to czego najbardziej sie boje, zamiast sie cieszyć cały czas myśle co bedzie 4 kwietnia...procz bolacych piersi brak u mńie innych objawów, nic mnie nie ciągnie, nie kłuje , nie boli..2 dni temu zrobiłam test ciążowy by sprawdzic czy pokaże 2 kreski.. Dziewczynki zycze Wam spokojnych Świat i by spełniały sie Wasze wszystkie marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj - acard rozrzedza krew, co chyba zapobiega powstawaniu krwiaków i jakiś zakrzepów, co też ma pomóc w zagnieżdżeniu. Jeśli chodzi o witaminy, ja jeszcze przed crio zaczęłam brać Omegamed Optima Forte i tak towarzyszy mi ten preparat do dziś. Jest tam kwas foliowy (najważniejszy dla malucha) i to również w tej lepiej przyswajalnej postaci (u niektórych kobiet zwykły się nie wchłania), do tego jod, wit D, żelazo oraz DHA. Moim zdaniem dobry zestaw. Najtaniej w aptece Gemini.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia83
Kinia zrób wszystko żeby samej się oczyścić. Lyzeczkowanie to najgorsza opcja. Mogą później porobić się zrosty. Oczywiście nie muszą, ale to jest zabieg i różnie bywa. Dziewczyny nawet jak są w szpitalach to nie pozwalają na lyzeczkowanie. Wiadomo jak nie ma wyjścia to trzeba. Ale na razie czekaj. Tak sobie myślę teraz, że ten poprawny wynik tarczycy już pewnie miałas jak Kropek przestał się rozwijać, dlatego unormowalo się bez tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia to krwawienie to bedzie Twoja miesiączka. Zluszczy się endometrium w macicy. Wierzę że samoistnie się uda. W większości przypadków tak jest. Wystarczą Ci podpaski. Który do był tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula dokładnie tak samo to przeanalizowalam i tak podejrzewam. Jak kropek żył tsh skoczylo a jak przestał się rozwijać tsh wróciło do normy. Dobrze, poczekam do wtorku na jakieś krwawienie, jeśli do tego czasu nie przyjdzie a znajde w sobie tyle siły by poczekać jeszcze do czwartku to poczekam a jeśli nie pojadę we wtorek. Tak bardzo chciałabym mieć to za sobą, teraz najgorsze czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam początek 9 tc, Jula dziękuję :-* Jak dużo daje taka rozmowa. I tak od rana wyje, musze wszystko przetrawic na swój sposób i wyplakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia, czasem warto sie wlasnie wypłakać, dla mnie była to najlepsza opcja. Myśle, ze wszystkie jestesmy tu wirtualnie przy Tobie. Ja polecam dodatkowo intensywny wysiłek, mi zawsze pomagał ..i mogłam tak rozładować wszystkie emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa
Kinia, lepiej, żeby sie samo oczyscilo. Myślę, ze skoro odstawilas leki to do wtorku powinnas zacząć K rwawic. Lepiej uniknąć lyzeczkowania. Twój organizm sYbciej wróci do normy. Szybciej też będzie można wrócić do starań. Bardzo mi przykro Kochana :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia wyplacz się, uwolnij emocje. Przeżyj tą żałobę po swojemu... A potem wstań i walcz. Ty jesteś bardzo silna babka dlatego wiem że za chwilę będziemy czytać jak działasz dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basik30
Kinia bardzo mi przykro wiem co czujesz... Ja poroniłam 3 tygodnie temu i do tej pory myślę dlaczego??? Ja od 2 lat biorę euthyrox. Pierwszy mój wynik 2,47 i od tego się zaczęła moja "przygoda" z tarczycą. W między czasie spadło i rosło. Ostatni wynik 1,47 przy beta hcg 215. Nie zdążyłam skontaktować się z endo więc nie wiem co było powodem (teraz mam dawkę 75 nie wiem może powinnam łykać 100?). Mam wizytę 4.04 więc wtedy napiszę jak długo musimy odczekać. Trzymaj się i musimy walczyć dalej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinia Jula i dziewczyny mają rację, najlepiej oczyścić się samoistnie. To będzie taka bardziej obfita miesiączka. Napisałam ze u każdego może być różnie. U mnie za pierwszym razem( koniec 7 Tc ) trwało to długo, bardzo boleśnie i tak do konca mimo 3 tyg sie nie oczyściło, chodź bardzo chciałam.Dwa kolejne razy to nawet szyjka sie na milimetr nie rozwarła, i mimo bólu i skurczy nic. Także chcąc nie chcąc przeszłam trzy łyżeczkowania. Jesteś dzielna babka. Główka do góry! Wierzę ze za rok o tej porze podzielisz mój los i tego Ci życzę:-) Wiary i nadziei na przyszłość!!! X Basik Tobie również dużo siły. Trzeba uregulować te hormony jesli to rzeczywista przyczyna strat, to juz polowa sukcesu, wykrycie jej a potem zablokowanie. X Dziewczyny życzę każdej spokoju ducha, pogodnych i radosnych Świąt w rodzinnej atmosferze. Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisanka89
Hej dziewczyny. Wczoraj zaczełam in-vitro. Byłam w klinice pocian ( białystok) pojechałam w tym celu i ot tak od razxu zaczeliśmy po badaniach moich i męża. Jestem po 2 zastrzykach(wczoraj i dziś) . Czuję się normalnie za tydzien w czwartek jadę na wizyte. zobaczymy co bedzie. Nie wiem kiedy bede miala punkcję pewnie dowiem sie na wizycie. Sroda, czwartek biore zastrzyki na zatrzymanie owu. To kiedy mogę mieć pobieranie jajeczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisanka89
Hej dziewczyny. Wczoraj zaczełam in-vitro. Byłam w klinice pocian ( białystok) pojechałam w tym celu i ot tak od razxu zaczeliśmy po badaniach moich i męża. Jestem po 2 zastrzykach(wczoraj i dziś) . Czuję się normalnie za tydzien w czwartek jadę na wizyte. zobaczymy co bedzie. Nie wiem kiedy bede miala punkcję pewnie dowiem sie na wizycie. Sroda, czwartek biore zastrzyki na zatrzymanie owu. To kiedy mogę mieć pobieranie jajeczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronko :-* Basik cóż mogę napisać przykro mi bardzo, dokładnie wiem co czujesz. Możesz napisać jak długo u ciebie trwało czyszczenie Zapomniałam wam jeszcze napisać że dr zwróciła też uwagę na wynik moczu, gdyż wyszły liczne bakterie, co prawda nic mnie nie boli, nie szczypie itd Ja odkąd pamiętam to zawsze tak mi mocz wychodził ale nigdy żaden internista nie kazał tego leczyć. Teraz dr kazała zrobić posiew moczu. Możecie napisać po jakim okresie L4 trzeba mieć zgodę na powrót do pracy? Czy to jest 30 dni? Bo jeśli tak to musze iść by mi zmienili L4 tzn skrocili bo nie chce później latać po jakieś pozwolenia na pracę. Wesołych świąt moje kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkinia - silna z Ciebie kobietka.. Trzymam kciuki za samooczyszczenie.. Zawsze lepiej naturalnie niż ingerować w organizm.. Coś z tym tsh na pewno było nie tak... Przytulam.. Bo mi samej łzy cisną się do oczu... x Basik - ja tsh przed ciąża miałam 2,47.. Trzech lekarzy nie kazało brać leków.. W ciąży tsh zrobiłam dopiero w 2 trymestrze.. Wtedy miałam 1,48.. Zglupieć można.. Co lekarz to inaczej... Trzymam mocno kciuki za dalsze kroki.. Wiem, że w końcu się uda... x Ania1602 - musi być dobrze! Nie ma innej opcji.. Trzymam kciuki za owocną stymulacje.. :* x Nadzieja - fajnie, że piszesz do nas :D x Gość wczoraj - ja acard brałam na własną rękę.. Raz po ostatniej IUI i po transferze aż do 17tc.. Do tego MamaDHA Premium.. Trzymam kciuki! x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkinia - tak, po 30 dniach zwolnienia odwiedzasz medycynę pracy... Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisanka - jesteś po 2 zastrzykach gonapeptylu czy już docelowo stymulacji np. menopur, puregon? Ciężko powiedzieć kiedy będzie punkcja, bo to zależy od odpowiedzi Twojego organizmu na stymulację.. Czasem lekarze ten czas docelowej stymulacji skracają lub wydłużają w zależności jak reagujesz na leki.. Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinia ja we wtorek po usg miałam już pewność że Maluszka już nie ma to od razu odstawiłam leki. W środę zaczęło się oczyszczanie i trwało to u mnie do niedzieli. Także dość krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisanka89
mam jakis lek bemfola(zastrzyki) 6 sztuk dwie za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×