Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dom przyjaciolki na wesele

Polecane posty

Gość gość

ten w zlym miejscu wczesniej zalozylam temat, zatem raz jeszcze tutaj: halo! mam taki problem, otoz mam przyjaciolke ze studiow, jest super przyjacielska, bardzo skromna i jak sie okazalo na 2 roku, obrzydliwie bogata... nie jakas tam firemka ojca i willa nowobogackich w Konstancinie, ale naprawde ogromne pieniadze, w tej wlasnie chwili (to jest, z tego co mi znajomi mowili jak sie pytalam przypadkiem o nia - po studiach jakos kontakt sie urwal) jej ojciec wiecej czasu spedza w Stanach, a jej matka chyba od lat nie opuszcza domu na poludniu francji - z tego co wiem, jej matka z francji pochodzi, ale do sedna, co sie z tym powzyszym wiaze, ona, z tego co wiem (niedawno spotkalam naszego wspolnego kolege i stad wiem i na ten pomysl wpadlam) mieszka obecnie w krakowie, ale ma przepiekny dom, naprawde wielkie, stare domiszcze, a raczej jest to jakis stary przedwojenny dworek, kiedys nasza paczke zaprosila na weekend na studiach, i tak sobie pomyslalam, bo planuje wesele za rok, czy nie zapytac sie przyjaciolki, a raczej jej nie poprosic o 'wypozyczenie' jej domu, jako sali weselnej? podobno tam nikt od lat nie przebywa, ale bylabym w stanie zajac sie tym, tylko czy nie byloby to zbyt...hm impertyneckie? jak sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bawet jej nie zaprosilas nawet z nia kontaktow nie miałaś ehh kolejna glupua chce oszczedzic na sali.z jakiej racji miala by ci udostępniac. swij dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo mi zalezy na odpowiedzi :( co sadzicie o takim pomysle? czy ktoras z was mialaby cos przeciwko, gdyby przyjaciolka poprosila was o wypozyczenie domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy soe nie przyjaznixie bo przyjaciołom sie kontat nie urywa...i wypozyczenie domu pod wesele i to yakiego to ..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj to nie tak :( zaprosze ja teraz, nic straconego ;) faktycznie, zapomnialam o niej :P ale ona o mnie tez ;) po prostu ja wyjechalam do warszawy, a ona z tego co pamietam miala jechac do rodziny matki do Francji a potem chyba na jakies studia jeszcze do UK i tak sie jakoś rozeszło po kosciach, ale zinnymi znajomymi z paczki tez tak bylo. raz sie przypadkiem spotkam z kolega i idziemy gdzies na piwo powspominac, albo kumpele spotkalam z naszej paczki rok temu, na jednym wyjezdzie bylismy okazalo sie, ze w tej samej firmie pracujemy tylko w innych oddzialach (inne miasta) ;) i nie ma zadnych wypomnien, ze sie nie widujemy czy cos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powalilo cie??? chcesz zerowac na kolezance, ktorej nawet nie zaprosilas (pewnie, zaprosisz teraz i co powiesz? czesc, zapraszam cie na moj slub. p.s. czy moge wypozyczyc dom twojej rodziny na wesele?? :D :O ) bo jest bogata???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowy nie ma. Dom to nie sala weselna, tam jest mnóstwo osobistych rzeczy! Nie do macania przez obce osoby! Nie wyobrażam sobie, żeby jacyś obcy ludzie łazili mi po domu, szczali w mojej łazience! Obrzydlistwo! Jak wesele, to pijani wujkowie, narąbani kawalerzy i dzieci, a jak coś zniszczą? Będziesz za każdym łazić i pilnować, żeby ktoś czegoś nie dotykał? Postawisz bramki, żeby nie wchodzili do sypialni, gabinetu? Porąbało cie?! Jak ty to sobie wyobrażasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cudowny pomysł, już widzę minę twojej koleżanki jak przyjdzie jej 100 obcych osób i będą szczać w jej kiblu :D Bleeeeee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napuścisz koleżance na chatę obce osoby z cateringu, zespołu, kamerzystę, itp i będziesz za każdym łazić i pilnować czy nie kradnie? Głupi pomysł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom to nie hotel.. gdyby miała salę bankietową przystosowaną do dużych imprez to rozumiem. ale to tylko dworek. to jest jej DOM. wyobraź sobie, że ktoś by zorganizował komunię dziecka u sąsiadów, bo mają większy salon.. tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże!! ludzie! tam nikt od laaaat nie mieszka! juz wtedy, kiedy nas zaprosila, polowa pokoi byla pozamykana i poprzykrywana jakimis workami i szmatami. przeciez nie zrobie z jej domu hotelu! co cenniejsze i mniejsze rzeczy mozna przeciez schowac prawda? i nie powiem, pomyslalam tez o pokojach do spania :P ale bardziej mi zalezy na dole, tam sa ogromne prawdziwe sale balowe!! sam salon jest jak jedna taka sala, a oranzeria!!! po prostu bajka ❤️ moja i mojego narzeczonego rodzina to nie jakies bydlo!!! uwazacie, ze sie narąbia i beda rozwalac rzeczy jak jakies gnojki na imprezie??? :O szkoda byloby taka okazje zmarnowac, dom stoi i sie zwyczajnie marnuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes po prostu bezczelna!!!!!! nie gadasz z laska a teraz chcesz jej wreczyc zaproszenie z prosba o wypozyczenie jej domu by sie twoja rodzinka zwalila, popila, pozygala po katach (moze i do kwiatow w tej'bajecznej oranzerii' ), moze i cos zaje/bala, bo dlaczego nie? :D :D :D ja prdl skad sie tacy ludzie biora??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ustal z nią cenę wynajmu w takim razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponuj jej cenę za wynajem sali i zobaczysz co powie. No chyba, że chcesz wrąbać się jej do domu na krzywy ryj, to wtedy taka z ciebie przyjaciółka jak z koziej d**y trąbka. Dom to nie hotel i tyle. kto będzie łaził za twoimi gośćmi i patrzył, czy czegoś nie kradną? Kto zapłaci za prąd, ewentualne zniszczenia? Masakra, ale masz z d**y pomysł. I jak sobie wyobrażasz rozmowę z koleżanką? "Cześć, sorry że przez parę lat miałam cię w d***e, ale masz fajny dworek i chciałabym zrobić u ciebie wesele z narzeczonym, którego nawet nie znasz. Co ty na to?:)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, ludzie!! no nie wierze!! nikt z was nie zgodizlby sie na prosbe przyjaciolki, gdybyscie mialy taka chate? ja bym sie zgodzila, a co mi tam? pochowalabym najwartosciowsze rzeczy, ale w sumie, gdyby chaupa stala pusta tyle czasu to co by mi szkodzilo? czysta zlosliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze wstydu bym się spaliła. Pełno dworkow wokoło wynajmij jakiś. A nie sorry, chcesz za free. Wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, bo jak stoi pusta to nie drogich podłóg, sprzętów? nie ma tam żadnych rzeczy osobistych? nie ma ogrodu do zadeptania i zniszczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy bym się nie zgodziła żeby mi obcy ludzie po domu chodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chryste, chyba macie racje :( co ja sobie w ogole myslalam? :( tak mi kolega przypomnial temten weekend, i jak mi stanal ten jej wielki dom przed oczami, tak jakos ten pomysl wpadl, i nic innego nie widzialam :( dlaczego ja takiego domu nie mam?!?!? szkoda go, tak stoi gdzies w tych lasach i sie zwyczajnie marnuje :O ehhhh, masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarób, weź kredyt i kup sobie. I wygraj kilka milionów w lotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:24 zalatuje od ciebie cebulą. dlaczego ma dać? bo MA? a ty nie? więc coś ci się należy? puknij się w głowę, prostaczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"tylko czy nie byloby to zbyt...hm impertyneckie? jak sadzicie?" vvv Sama pytałaś, więc mówimy ci: TAK, TO JEST IMPERTYNENCKIE I NIE NA MIEJSCU! TA DZIEWCZYNA NIE JEST TWOJĄ PRZYJACIÓŁKĄ, BO PRZYJACIÓŁ SIĘ NIE OLEWA, TYLKO KOLEŻANKĄ, KTÓRA MIAŁAŚ PRZEZ KILKA LAT W D***E I PRZYPOMNIAŁAŚ SOBIE O NIEJ, BO CZEGOŚ OD NIECH CHCESZ. CHAMSTWO I TYLE. WSTYDŹ SIĘ! Wynajmij sobie salę weselną w jakimś dworku (TEGO JEST PEŁNO), albo zaproponuj koleżance uczciwy wynajem (z umową w razie ewentualnych szkód i strat), a nie pchasz się na krzywy ryj. Chcesz być uczciwa wobec koleżanki, czy szukasz po prostu frajera z fajną chatą, którą użyczysz za free?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej pajacu! napisalam, ze GDYBYM JA miala taki dom, i stalby nie uzywany, to bym przyjaciolce wypozyczyla, bo mi by kolo d**y zwisalo skoro stoi pusty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no juz napisalam, ze jej nie poprosze, bo macie racje :( nie musisz sie tak zaraz unosic :O p.s. ja tez bym przyjaciolce uzyczyla domu, w ktorym nikt od lat nie mieszka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:33 gdybyś miała, ale nie masz :P ot i psikus. co ty możesz wiedzieć o wypożyczaniu komuś swojego DOMU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest twoja przyjaciółka. Poza tym nie masz takiej chaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi dziadkowie mają piękna leśniczówkę w lesie, która stoi pusta i trochę marnieje (dziadkowie przeprowadzili się do bloku). I nawet jakieś tam ciotki chciały urządzać sobie tam imprezki, ale dziadkowie się nie zgodzili. Nie dziwie się im! Tam jest mnóstwo osobistych rzeczy, których nie da się ot tak pochować! Co wszystkie sprzęty będą wynosić, bo ktoś chce obcych ludzi wprowadzić? Stoją tam stare meble jeszcze po prababci, w których babcia trzyma srebra, w pokojach na górze są zabawki mojego taty z dzieciństwa i jego siostry - piękne srebrne szczotki z jakimś włosiem. Dziadek ma w salonie poroża jeleni, co to wszystko ma wynosić? Przemeblowywać? Oczywiście, wielka afera była w rodzinie, bo jak to tak, dom stoi pusty, marnuje się, a taka imprę można by zrobić za free! Sylwester w lesie dla znajomych ciotuni. Dom to dom i tyle. Coś osobistego, cennego zrozum to. Twoja propozycja wpakowania w czyjś dom obcych ludzi jest na prawdę nie na miejscu. Chcesz dworek? To sobie wynajmij, teraz pełno jest takich ofert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
domu, domu...czlowieku, ten pozamykany dom tu w polsce, to ich 3 mieszkanie w samej polsce :O maja dom jeszcze we Francji, jakas chate w Brytanii i zaloze sie, ze jej stary w USA tez cos kupil :O wiec nie traktuj tego dworku, jakby to bylo ich jedyne miejsce do zycia, wileka rodowa osobista rezydencja, w ktorej chwilowo nie przebywaja bo sa na wczasach albo co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, czyli jak ktoś ma trzy domu to jakby nie miał żadnego i może rozdawać? :D ale bieda panuje na tym forum, zwłaszcza umysłowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ale uwazasz, ze zaraz by ludzie, i to jeszcze jak w twoim przypadku rodzina! niszczyliby szafy, meble, poroza itd? rozumiem, ze ze strachu mozna te szczotki i inne drbniejsze bibeloty pochowac, ale meble zaraz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×