Moja znajoma twierdzi że przy porodzie pękła jej pochwa ! czy to serio możliwe ?

ze byla krew, ze przy porodzie dziecko wychodzace ze srodka ''rozerwalo'' jej pochwe, ze musieli ją szyć, że teraz jej mąż mowi ze stala sie luzniejsza niz byla przed... mowi serio czy mi ciemnote wciska ?

Tak, krocze bardzo często pęka przy porodzie i wymaga szycia. Zazwyczaj po prawidłowym zszyciu nie jest luźniej, a wręcz czasem ciaśniej, niż przed porodem.

ja nie pękłam a i tak jestem luźna :(

ale jest tego jedna zaleta :) jak obrabujemy z Paulinką jakiegoś dilera w sobotę to na prawdę sporo mi się tam zmieści :)

Podczas porodu niektórzy jeszcze w dzisiejszych czasach nacinają krocze i w takim przypadku jak przedstawiony chyba lepsze nacięcie niż pęknięcie.

Tak to prawda. Przykład z życia wzięty- Mojej znajomej przy porodzie tak pękła pochwa, że jej ręke urwało, pochwa sie zrosła, ale ręki niestety nie znaleziono do dziś, a było to o ile pamiętam w 1987r.

Bez pekniecia czy z, i tak pochwa staje sie luzniejsza, bo przeciez przechodzi przez nia noworodek, co ma glowe jak maly arbuz. Nie ma sie co czarowac, ze potem jest ciasniej... Jest ciasniej, gdy przy okazji narzady wypadna albo sie obniza... Ale o tym zaden ginekolog nie powie... Jaki to cud ten naturalny porod...dopoki nie zobaczycie wlasnej pochwy albo macicy miedzy nogami...

Boże dziękuję Ci za mojego M który jest 100 % facetem nie pije nie pali zawsze garnitur i perfumy super auto ,ale nawet w samych skarpetkach kocham go nad życie :-) i zero w nim prostactwa i tekstów przy pifffku jesteś luźna :-o bo urodziłaś :-D :-D a i doradź koleżance niech następnym razem rodzi w szpitalu gdzie ją zszyją i wytłumaczą co i jak po porodzie a nie w rzeźni z której wyjdzie z chlapczącą waginą :-o

W takiej sytuacji to plastyka pochwy.