Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marita22

Myślę o oddaniu dziecka do adopcji

Polecane posty

Gość marita22

Witam. Mam 22 lata i jestem w 6tc. Oczywiscie jest to ciąża niechciana, klasyczna wpadka gdzie po tym pękła prezerwatywa zdaliśmy sie na los no i los nas pokarał ciążą. A raczej mnie, bo mój chłopak może i nawet chciałby założyć już rodzinę. Ja niestety nie chcę ani rodziny ani dziecka. Może za kilka lat, ale nie teraz. opiszę swoją sytuację. Studiuję dziennie wymagający kierunek, mieszkam na stancji (450zł pokój), mam alimenty 400zł plus stypendium 350zł. Czasami sobie dorabiam w weekendy. Nie mam żadnej rodziny, na której pomoc mogłabym liczyć. Mój chłopak mieszka 150km ode mnie z rodzicami, którzy mnie nie znoszą, bo już upatrzyli sobie na synową córkę sąsiada i marzy im się połączenie hektarów (mieszkają na wsi), a ja to według nich paniusia miastowa, której tylko "jakaś nauka" w głowie. Mój chłopak nie jest samodzielny, bo pracuje z ojcem w gospodarstwie, więc o żadnym szukaniu pracy w mieście i wynajmowaniu kawalerek mowy nie ma. To własnie też było częstym powodem naszych kłótni i myślę, że prędzej czy później byśmy się rozstali przez to, bo ja nie wyobrażam sobie życia z jego rodzicami pod jednym dachem. Przez pierwsze dni myslałam o aborcji, ale potem przemyslałam temat na "zimno" i doszłam do wniosku, że ten semestr mogę skończyć, bo brzucha nie będzie widać, a potem wziąć dziekankę do porodu i dziecko oddać. Tylko, że tutaj zaczyna problem, bo chciałabym oddać do adopcji ze wskazaniem, dla ludzi, którzy na okres dziekanki zapewnią mi mieszkanie i utrzymanie w innym mieście (nie chcę by znajomi wiedzieli o ciąży), mogę oczywiście mieszkac z tymi ludźmi jeżeli by im na tym zależało. Moje pytanie brzmi gdzie mam szukać osób chętnych do adopcji ze wskazaniem? Powiem szczerze, ze wolałabym sama kogoś znaleźć niż zgłaszać się do jakichś instytutcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty się na kafe radzisz w tak ważnych kwestiach?? to już lepiej idź do tej jakiejś instytucji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marita22
ja nie chcę dziecka, nie mam pieniędzy mieszkania. Chcę najpierw skończyć studia, pożyć, a potem się bawić w pieluchy o ile będę w ogóle na to ochotę. Nie uważam tez by ponoszeniem odpowiedzialności byłoby wychowywanie w biedzie i ubóstwie dziecka, którego się nie kocha. To niszczenie życia sobie i dziecku, a nie odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marita22
Nie to, że się radze, pytam bo myslałam, ze może ktoś tutaj oddawał dziecko do adpocji ze wskazaniem bądź sam tak adopotował. Wiem, że kafe to nie forum najwyższych lotów, ale czasem i tutaj można znaleźc normalne, mądre osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:58 a kto powiedział że rodzina zastępcza nie da dziecku szczęścia,nie przesadzaj.autorka nie dokonała aborcji,myśli nawet dojrzale i realnie ocenia swoje mozliwosci.Wpadka zdarza się i przy najlepszym zabezpieczeniu. Poczytaj o adopcji ze wskazaniem może znajdziesz gdzieś informacje od czego zacząć. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu powinnas na roznych stronach dawac ogloszenie, ze oddasz dziecko do adopcji ze wskazaniem. podaj maila, wiele malzenstw szuka takiej opcji, wiecej na pewno nie jedna osoba napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marita22
a czy nie zostanie to źle odebrane jak powiem, ze warunkiem jest to by na czas widocznej ciąży zapewnili mi mieszkanie i utrzymanie w innym mieście? Chodzi mi o to czy mam w ogóle prawo stawiać takie warunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja staram sie od dluzszego czasu bezskutecznie o dziecko... strasznie ci zazdroszcze wiesz? zaluje ze w twoim wieku nie pomyslalam o nim, mimo ze mialam podobna sytuacje do ciebie, ale moze teraz bylabym juz matka... nie wim co ci doradzic, bo nie patrze na to obiektywnie. Dobrze, ze myslisz jednak o dobru dziecka, nie chcesz go byle gdzie porzucic, czy dokonac aborcji. Rozumiem, ze ci ciezko, mialas inne plany, ale widocznie tak mialo byc, A co jesli kiedys bedziesz miala problemy z zajsciem w ciaze i nigdy nie bedziesz matka? mysle, ze jak urodzisz to dziecko to nie bedziesz chciala go oddac. Ja bym a twoim miejscu nie oddawala go. Mowisz, ze twoj facet chce rodzine, jestes szczesciara wbrew pozorom. Mysle, ze dalibyscie sobie rade, studia i inne plany mozesz odlozyc na pozniej, nic ci nie ucieknie. Zrobisz oczywiscie jak zechcesz, wiem ze jestes zdesperowana i nie wyobrazasz sobie teraz zycia z dzieckiem. ale bedziesz sie potem zle czula z tym psychicznie. Ja jeszcze 3 lata temu sie zarzekalam, ze nie chce dzieci, bo studia itd, a teraz nie wiem czy w ogole bede miala :( przepraszam za takie wylewania zali tutaj, ale jak jak czytam, ze ktos wpadł i nie chce dziecka, to cos we mnie pęka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ze wsi
Załatw to legalnie przez instytucję, jakaś para będzie Ci za to dziękować do końca życia, ale kafeteria to nie miejsce na to bo jeszcze źle to odbiorą i bedxiesz miała problemy z podejrzeniem handlu dzieckiem, nielegalna adopcja. Podziwiam cie ze podjęta decyzję, ale przemysł to jeszcze raz. Nie jesteś nastolatką, masz 22 lata? To studia na ukończeniu, ojciec dziecka też poczuje się do obowiązku lub nawet podejmie decyzję co dalej...ludzie się zmieniają pamiętaj, nawet nie lubiani przyszli dziadkowie. Myślisz dojrzale jak na to w jakiej sytuacji się znalazłaś! I z dzieckiem (które pojawiło się wcześniej niż chciałaś) też dałabyś radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marita22
ale ja nie chcę tego dziecka. Wy tego nie rozumiecie:O Ja po prostu nie chcę być matka i być może nigdy tego nie zapragnę. A już na pewno nie chcę mieszkać na wsi z teściami i być na ich łasce. Powtarzam, że mój chłopak się nie wyprowadzi bez względu na ciążę. Dzieckiem handlować nie chcę, bo nie chcę pieniędzy za adopcję chociaż nie powiem, że to nie byłoby głupie ( w końcu taka kobieta ponosi trud ciąży, więc jakaś gratyfikacja powinna jej się należeć), ale to nielegalne, a ja prawa nie chcę łamać, bo to zbyt poważne niesie za sobą konsekwencje. Co innego aborcja, a co innego handel dzieckiem. Szczerze to nie wiem za bardzo co i jak i jak tak was czytam to zastanawiam się czy podjęłam dobrą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratyfikacja za ciąże? Kobieto Ty jesteś pozbawiona wszelkich uczuć. Taką gratyfikacją jest właśnie to dziecko! Głupia idiotko. Ja też jestem w ciąży, i nie jestem ani w dobrej sytuacji materialnej, na ojca dziecka też nie mogę liczyć. I nigdy nie oddałabym mojego dziecka. Nie mogę się już doczekać pierwszego uśmiechu, pierwszego mamo. Myślę, że to najpiękniejsze co może spotkać kobietę w życiu, taka bezwarunkowa miłość. Rozumiałam Cie do pewnego momentu do póki nie napisałaś o tym, że coś Ci się należy za to, że jesteś w ciąży. Powiem Ci tak, nie zasługujesz żeby w niej być! Paskudna baba z Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ze wsi
Uważam że bardzo dobra! Może błędnie przyjelam twój wiek, ale jestem dobra dekadę starsza:-) i jesteś bardzo dojrzała. Adopcja że wskazaniem o ile się nie mylę daje też Ci możliwość do "wglądu " w życie dziecka. Teraz go nie chcesz, ale za kilka może zechcesz dowiedzieć się czegoś o jego życiu? Sami nie mamy dzieci, ale decyzję podjelas prawidłową, ale z głową to zrób, poszperaj w necie, skontaktuj się z ośrodkiem i na drugim końcu Polski jeśli chcesz dalej od uczelni. Wierz mi swoją decyzja spełnisz marzenie jakiejś pary. Zobaczysz, będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćoowa
Paskudna bo chce w spokoju donosic ciążę, i oddać do adopcji? Paskudna bo nie chce usuwać? Czy paskudna bo urodzi i zatruje to życie matki i dziecka które nie będzie chciane? Trudna decyzja przed nią czeka, ale to jej decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marita22
Posłuchaj, a raczej przeczytaj uwaznie. Nie uważam, że się nalezy gratyfikacja finansowa za sam fakt bycia w ciąży, bo wiekszośc kobiet jednak dziecka pragnie. Napisałam tak na logikę tylko to biorąc (ja żadnych pieniedzy powtarzam, że bym nie wzięła), że taka para jednak otrzymuje to o czym marzy, czyli dziecko, a ta kobieta co ma? Nic. Znosi trudy ciąży, nierzadko ciężki poród, a potem jeszcze boryka się z sumieniem, bo oddała dziecko. Gdzie ty tu widzisz jej szczęście i gratyfikację?:O Że nie wspomnę o ludziach i ich potępieniu, niewygodnych pytaniach i wytykania palcami. Możesz sobie mówić co chcesz, ale taka kobieta ma przerąbane. I dlatego właśnie napisałam, że warunkiem u mnie byłoby to, że rodzice adpocyjni musieliby mi zapewnić pobyt w innym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwazam ze autorka pisze w miare dojrzale. Nie wyskrobala a chce poszukac dziecku dobrej rodziny. I nie pyta was tu o jej ocene tylko o rade w sprawie adopcji ze wskazaniem. Takze swoje kazania zachowajcie dla swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Twój facet wie o tym, że jesteś w ciąży o chcesz oddasz jego dziecko obcym ludziom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli sie wie że pękła gumka to się idzie po tabletke "po" a nie czeka czy będzie ciąża czy nie skoro SIE NIE CHCE DZIECi ! Zero odpowiedzialności , studia najważniejsze, zamiast iść do pracy i zapewnic dziecku MATKE i rodzine. Mam nadzieję ze więcej dzieci miec nie będziesz. ja tez nie bylam w dobrej sytuacji ale dziecko ponad wszystko jestem szczęśliwa choc nie bylam gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Masz racje u mnie też tak było. Chłopak jak dowiedział się o ciąży po prostu zwiał. Miałam mega ciężko, ale urodziłam, dziś jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćik
Grono osób cie wesprze tutaj ale za chwilę znajdą się hejterzy, szukaj odpowiednich instytucji kobieto, a czy ojciec dziecka się dowie czy nie to też twoja sprawa i twój wybór, ale parę osób zlinczuje cie tutaj, decyzja dojrzała, rozsądnie to rozegrają, i zgodnie z prawem! Będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marita22
Owszem idzie się po tabletkę "po", ale mysmy wtedy byli u niego na tej wiosce, oboje po piwku i nie miał kto prowadzić, a na drugi dzień trochę nasza głupota chociaż niedziela była, ale mogliśmy jakiegoś lekarza prywatnie poszukać. Nie będę się zmuszać do tego by być matką. No bez przesady. Mam wychowywać dziecko, którego nie chcę i nie kocham? Co to w ogóle za durne komentarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Az ciezko uwierzyc ,ze sa na tym swiecie takie osoby jak autorka .Jak mozna byc taka egoistka,zimna i bez uczuc. Jestes pusta od srodka autorko.Jak mozna niekochac wlasnego dziecka,no jak ? Jak mozna oddac wlasne dziecko? Nigdy tego nie zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Egoistyczne matki takie jak ty oby sie pozbyc "problemu" , może i lepiej zebys oddała inna matka bedzie je kochać prawdziwą miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie nie sytuacja zmusza do oddania dziecka tylko Twoja bezduszność! Zrozumiałabym wszystko, brak pieniędzy, pracy, facet do bani. Ale Ty go nawet nie informujesz o tym, że zostanie ojcem, bo liczy się dla Ciebie, że Ty nie chcesz dziecka. Może On chciałby je wychować, ale nie, bo to zaszkodzi Twojej nienagannej reputacji! Pamiętaj to co robisz do Ciebie wraca. Nie chcesz być matką masz do tego pełne prawo, ale nie odbieraj facetowi tego, że może chciałby być ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To oddaj Twój wybor i co za kazdym razem bedziesz dzieci oddawac? Jak sie puszczalas ni3 chcac ciazy to trzeba bylo sie zabezpieczac np spirala by miec pewnosc i nie krzywdzic dziecka. Zycze ci porodu w mekach taki jak ja mialam 12 godzin w bolach bez znieczulenia, i na koniec cesarki i nastepnego bolu po i blizny na cale zycie zebys miala nauczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dojrzała to autorka by była jakby mimo trudnej sytuacji postanowila jednak zatrzymac to dziecko! to by bylo dojrzałe i godne pochwały. A wy mowicie, ze jest dojrzala, bo chce urodzic? co z tego? urodzic to nic w porownani do tego co jest pozniej, do wychowywania dziecka, zapewniania mu wszystkiego czego potrzebuje, to jest wysiłek!!! a nie poród, bo co bo bolesny? a ciąża to co, bo dokuczają różne doelgliwości? O ludzie.... dobrze ktos napisał, ze lepiej zebys juz nigdy nie chciala miec dzieci, no chyba ze dorosniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja 7/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marita22
gdzie wyczytałas, że ojciec nie wie o ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje oddaj to dziecko, bo nie zasługujesz na to by być matką. Twój problem nie polega na braku pieniędzy, bo jak się czegoś chce, kocha to zawsze się da rade. Ty jesteś po prostu zimna zgoszkniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dojrzaloscia nazywasz wychowywanie niekochanego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marita22
po pierwsze nie chcę dziecka i to powinno być głównym powodem mojej decyzji, a nie finanse, ale niestety one tez są kiepskie. Bo gdzie pójdę z dzieckiem? Przerywając studia tracę i alimenty i stypendium, a nie każdy chce żyć jak męczennica i cierpiętnica na łasce teściów i być popychadłem w dziurze gdzie nawet autobus nie dojeżdża:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×