Mężczyzni chcecie znać sekret udanego związku?

21:31 - Co to jest dojrzałość emocjonalna ?

Kobieta jest jak nieoszlifowany diament. Przy odpowiednim MEZCZYZNiE moze zaczac blyszczec i swiecic niegasnacym blaskiem....

Wasze babskie jęki i kwęki czytać to lepsze niż kabaret. Gdzieś tu kiedyś była lista jakie cechy powinien mieć idealny facet. Więcej jak połowa tych cech się wzajemnie wykluczył. Róbcie sobie dalej wodę z mózgu, krzyżyk na drogę. Normalny facet i tak nie zwraca uwagi na te wasze wymysły rodem z babskiego szmatławca :)

Odpowiadam na pytanie konkursowe. Nie, nie chcemy wiedzieć. A to dlatego że wasze wyobrażenie idealnego związku diametralnie różni się od naszego. I trzeba się spotkać w połowie drogi a nie rzucać instrukcjami pt. "ty musisz"

GośćM, pięknie dziś piszesz. Zgadzam sie z tobą w 100%. Dzięki za wartościowe informacje. Wszystkiego najlepszego w twoim związku :) A wy głąby czytajcie i się uczcie, babka mądrze prawi. Ja też w sumie jestem niedojrzały choć zdawało mi się że jestem.

Nie czepiajmy sie doboru slow. Napisalam to tylko i wylacznie dlatego, ze ten temat jest bardzo "na czasie". Opisuje to wszystko na bazie tego co obserwuje w swoim zyciu, wsrod moich znajomych, przyjaciol, rodziny. Znam wiele zwiazkow i obserwujac na przelomie lat obecnych i dawniejszych taka tendencje. Mezczyzni sa, przepraszam mniej mescy niz kiedys...

Najpierw to 2 szczescia musza chciec a nie jeden z********a adrugi tylko bierze

Brunetos. Dziekuje za te bardzo mile slowa. Wlasciwie to daze do naprawy mojego"jeszcze nie zwiazku" ale mam ogromna nadzieje ze sie uda, bo zalezy mi na Tym Mezczyznie.

jak wymagacie foto-modeli do zwiazku to jak ma dojść do związku

Za to kobiety są tak samo ciepłe i kobiece jak nasze matki. Uchachałem się po pachy. Popatrz najpierw jedna z drugą na tego babochłopa w lustrze a później pitol że "kiedyś to facet bym męski" Kiedyś to i kobieta była kobieca

Faceci, nie zwracajcie uwagi na to pitolenie. To kobieta ma parcie na związek więc nie ma się co dawać zwariować. Jak jedną z drugą hormony przypilą to przestaną sypać mądrościami z "Przyjaciółki" i wezmą to co będzie pod ręką. Bez wybrzydzania :)

autorka coś p******i i farmazoni ale żadnych konkretów z tego wylapać nie idzie no :O

Ty wyżej. Tu nie chodzi o to że będzie brała pierwszego lepszego bo z braku laku tez może to zrobić. To co napisała jest uniwersalne. Laska może z tobą być i coś do ciebie czuć, ale to nie będzie miłość, to nie będzie to. Jeśli chcesz być kozakiem że suce same majty spadną to weź sobie do serca co napisała. To tylko mała część całej układanki ale dosyć istotna

Zmień się najpierw z babochłopa w kobietę, potem dyryguj jak mają wyglądać inni

Spotykalam wielu mezczyzn, ale gdy poznalam MEZCZYZNE, moje zycie sie zmienilo. Nie chcialam juz byc dziewczyna jakas tam czy poddziewczyna czy pseudodziewczyna. Od tej pory pragne byc KOBIETA w pelnym tego slowa znaczeniu. Chce byc najlepsza - dla NIEGO. Chce byc madrzejsza, skromniejsza, w lozku najlepsza kochanka, a w przyszlosci boginia ogniska domowego. Dlaczego? Wlasnie dlatego, ze On wydobyl ze mnie to, co najlepsze. Pokazal mi ,ze mezczyzna jest MEZCZYZNA, a kobieta powinna byc KOBIETA. Pierwszy raz w zyciu spotkalam kogos takiego, a juz nie mialam nadziei ze istnieja prawdziwi MEZCZYZNI, wiec przestalam sie starac byc lepsza wersja siebie. Podazalam za jakimis wyznacznikami swiata-beznadziejnymi, bo po co szukac i wysilac sie skoro nie spotykasz nikogo wartosciowego, normalnego, porzadnego.. ON jest moja inspiracja i chce dla Niego jak najlepiej i tym samym chce byc dla niego najlepsza. Nigdy tego nie czulam, a kiedy w koncu spotkalam PRAWDZIWEGO MEZCZYZNE chce byc PRAWDZIWA KOBIETA i wszystko nabralo sensu.....

Dziękuje Brunetos. Ciesze sie, ze rozumiesz o co mam na mysli...

Ale pieprzycie, bzdury, durnoty, farmazony, w życiu bym na takiego faceta nie poleciała, tacy "męscy" napinacze tylko mnie śmieszą i bawię się nimi, tj.są mi potrzebni czasem do seksu ale nie interesuje mnie związek z kimś głupszym od siebie (a tacy prostacy jak wy to jednak dla mnie i innych inteligentnych osób debile). Może i p*******ie sobie jakąś średnio-inteligentną i średnio ładną laskę ale o prawdziwym związku, oddaniu i miłości możecie pomarzyć. Zresztą już nawet nie umawiam się z macho bo szkoda czasu na obrażanie ich fiutów potem przy koleżankach

Ale mój facet ma bekę z tych wypocin. Powiedział i że w ogóle czytając to taplam się jak świnia w szambie i chyba ma rację. Spadam na dziś z kafe, poziom tych tematów już sięga dna.

GośćM Nie przejmuj sie zbytnio tymi głąbami. Nie rozumieją co chciałaś przekazać a jeszcze inni się wściekają bo to co piszesz burzy ich system wartości. Normalna reakcja obronna. Najczęściej gdy kogoś rusza to co mówisz to znaczy że masz racje. spadam spać, to narka :)

Popraw rajtuzy brunetos :D

Po raz kolejny dziekuje Brunetos. Mam swoje zdanie w tej kwestii i nie zburzy go ot tak sobie kilka opinii. Kazdy ma prawo do swojego, szanuje to, jednak opieram je na podstawie obserwacji kilku lat mojego otoczenia, a spotykalam ludzi z roznych stron Polski, a takze z poza jej granic. Zauwazylam tez pewna tendencje, ze osoby ktore reaguja zbyt ostro-jak na moje -najwyrazniej czuja same przed soba nawet, ze cos u nich jest nie tak. Kolejny raz zwracam sie do Brunetos: zauwazylam ze jestes MEZCZYZNA i potrafisz przyznac jesli ktos ma racje, nawet jesli -jak twierdziles- nie byles dostatecznie dojrzaly. Doceniam to. Nie mam na celu absoltnie, obrazac mezczyzn albo krytykowac jakichkolwiek zwiazkow, po prostu dziele sie swoim zdaniem, obserwacjami, refleksjami-rozwniez z autopsji. Swoim tematem chce pobudzic do zastanowienia sie, przemyslen-mezczyzn, ale zeby nie bylo-kobiet rowniez.

Koniec końców kobieta i tak potraktuje faceta, jaki by nie był, jak śmiecia. Będzie go okłamywać i śmiać się z niego za plecami i przy ludziach.

Jesli milosc bedzie prawdziwa, mezczyzna i kobieta beda zachowywac sie jak nalezy nie ma mowy o klamstwach i wysmiewaniu. Opisywalam to powyzej.

Ja nie rozumiem tego oburzenia. Piszesz rzeczy, ktore sa moim zdaniem oczywiste.Ja jeszcze takiego mezczyzny nie spotkalam i nie wiem czy spotkam, zazdroszcze ci. Chcialabym sie czuc kobieta, a nie "laseczka" odpedzajaca sie od niedojrzalych wiecznych chlopcow

Dokladnie. Doceniam bardzo moje "Szczescie" i chce doprowadzic do naprawienia tego, czego za wszelka cene nie chce stracic. Naprawde nie wierzylam juz ze istnieja Mezczyzni. Balam sie ze zyje "mrzonkami" az tu nagle zjawil sie. Ja?- rozpadlam sie na kawalki. Raz-z szoku ze jednak istnieja, dwa-że to mnie przydarzylo sie spotkac MEZCZYZNE.

Prawda jest taka że wy porządnymi mężczyznami GARDZICIE. Prędzej czy później wyrośnie takiemu poroże bo się waszej piczy zachce "dreszczyku". Nie warto być szarmancki miły i kochany. Nie dla dzisiejszych "kobiet"

Wlasnie w tym rzecz, ze takie zdanie na temat mezczyzn wywoluje oburzenie. Pytanie, dlaczego? Otoz to, widocznie "cos jest na rzeczy". Nie byloby fali krytyki i sprzeciwow, gdyby wszystko bylo wporzadku, jak nalezy....

autorka pisze jedynie to co jest wiadome od dawna. Facet będący peezdą w rurkach nie zatrzyma przy sobie kobiety. Ale męski bokser i prostak też nie. Złotym środkiem jest coś pomiędzy.

Ja się nie sprzeciwiam, ja tylko mówię patrzcie najpierw na siebie. Bo w was zostało jeszcze mniej kobiety niż w facecie mężczyzny. Zacznijcie od siebie a potem dyrygujcie i oczekujcie

Gość M masz rację, smutne jest to ,że widać jak wielu panów, co jest domenoą kafe, jest niezdolnych emocjonalnie i intelektualnie do zrozumienia podstawowych rzeczy.ale to już ich problem.