Pytania do mam dzieci z rocznika 2010

Nasze dzieci z 2010 r. idą już obowiązkowo od września do 1 klasy jako 6 latki. Tzn. że my już w żaden sposób nie możemy tego odroczyc? Idą i koniec? Bo już się zgubiłam z tej kwestii. Czy wy już ze tak powiem na poważnie uczycie je teraz wszystkich liter, pisania, czytania, liczenia w tym prostego dodawania? Jezu przecież one mają teraz 5 lat, skupić się mogą nad czymś góra 20-30 minut. Moja córka regularnie przynosi z przedszkola swoje ćwiczenia i ma zadawane po 6-7 stron zadań. Na każdej stronie po 2-3 polecenia!!! Masakra jakaś. Na weekend czasami przynosi więcej. U was też tak jest? Dali nam książki do nauki czytania taki elementarz jak dla 1 klasisty. Normalne czytanki. Dzizas mnie to przeraża pomału. Jak jest u was. Dodam że córka zna kilka liter, piszę, liczy ale bez przesady

Hej. Moj jest z polowy pazdziernika 2010. Odraczam go. Jestem zapisana do PPP na grudzien, wizyta u psycholog i pedagog. Zarejestruj sie. Nie przynosi zadnych zadan, chodzi do przedszkola panstw. I tez nie usiedzi na dupsku przez 10 minut chyba ze bajke oglada. Wulkan energii. I jeszcze .... PiS ma zniesc obow. posylania dzieci 6-letnich.

Moja córka ma 5 lat, i czyta już całkiem ładnie, ale łapała literki już jako trzylatka. Za to liczby i liczenie to dla niej czarna magia, i się boję, że za ten niecały rok właśnie to będzie problemem (o ile nie nastąpi jakieś "olśnienie"). No i jak piszesz: usiedzenie i skupienie się - też się martwię, że nie da rady, tym bardziej, że mam "żywe srebro" a nie dziecko... Też więc chętnie poczytam, jak to wygląda u dzieci, które już są w szkole... Może inne szkoły jakoś zaadaptowały programy, albo inaczej organizują lekcje niż starszym dzieciom?

W kazdej szkole jest inaczej. Jesli masz watpliwosci czy posylac dzieckk umow sie na wizyte w PPP