Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majka_Koszalin

163 cm wzrostu i 77 kg toż to olbrzym....szukam kompanek do wspólnej WALKI

Polecane posty

Gość gość
Hej. Ja waze 77 kg, 164 wzrost. Od paru dni ćwiczę chodakowska skalpel. Teraz niestety parę dni przerwa bo jestem chora. Szukałam na yt skalpel 2 ale nie umie znaleźć. Czy ktoś wie gdzie znajde ten filmik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie wie;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Witam nowe osoby ;) widzę ze choróbsko nie tylko do mnie zawitało no cóż taka pogoda. Skalpel 2 ściągałam ze strony int. exsite . pl trzeba się zarejestrować i wyszukac owy filmik albo z chomika jesli posiadasz. Wiem, ze tam trzeba akurat wykupić transfer na chomiku. Na You Tubie skalpela 2 nie ma- nie wiem dla czego hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź. Spróbuję dzisiaj ściągnąć. Tez właśnie nie wiem czemu na you tube nie ma. Trzeba by było na profilu chodakowskiej napisać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Miło się dowiedzieć, że nie jestem sama :D ważę 75 kg przy wzroście 161 cm. Masakra... siedząca praca, brak ruchu i co? Proszę bardzo co się porobiło :D zapisałam się na siłownię i od tygodnia chodzę. Polecam treningi obwodowe (najpierw trener musi pokazać co i jak). Oprócz tego bieżnia, rowerek, orbitrek. Chciałabym schudnąć DUŻO. Oprócz ćwiczeń oczywiście staram się nie obżerać. Jem mniejsze porcje, a częściej. I zero jedzenia wieczorami. Zazwyczaj po siłowni już nic nie jem, chociaż to akurat nie wiem czy jest takie dobre. Pomijając fakt, że już widać niewielkie efekty (po tygodniu!), to czuję się świetnie. Po treningu wychodzę wypoczęta i z mnóstwem energii. W ogóle mam więcej energii na co dzień. Także gorąco polecam siłownię :) Damy radę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Witaj Bambetel :D dobry pomysl z silownia ile czasu na niej spędzasz? Nie masz zakwasów? Ja na szczęście jestem 1,5 kg do tylu ale wczoraj nie jadłam kolacji. Waga szybko zleci jak z niej zrezygnujemy ale uważam ze to nie jest za dobry pomyśl ale zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to jestem zbyt dużym leniem na siłownie i co najwyżej mogłabym na rowerku jeździć, ale jakoś się mi nie chce, więc dietka tylko zostaje. Wczoraj zjadłam około 900kcal, także się trochę przegłodziłam jak na mnie, zobaczę jak dzisiaj będzie, albo 1500-1600kcal albo jeszcze się dzień przegłodzę. Majka Koszalin to ile ważysz na chwilę obecną, ja jak wczoraj ważyłam się to było 75,3kg jakoś tak, chyba ważysz podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Tak Agnieszko89 ważę 75,5 ;) o rowerku stacjonarnym mówisz? Tez dobry pomyśl albo orbitek a najlepsze sa zajęcia zumby :D chodziłam kiedys. Dawaly masę energii i waga szybko spadała a humor znakomity ;) chodziłam z koleżanka i wiadomo razem raźniej. Mysle, ze wrócę do takiego typu ćwiczeń jak juz zejdę do 68 kg i waga nie będzie chciała tak spadać. Najważniejsze to znalezc taki sposob aktywności fizycznej który będzie nam odpowiadal. Mnie np pierwszy skalpel szybko znudzil. Drugi zrobiłam raz i wiadomo rozchorowalam sie hihih ale jak tylko mi przejdzie to ruszam znowu z ćwiczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka_Koszalin na siłowni spędzam około 2-3 godzin dziennie. Jak wspomniałam chodzę dopiero od tygodnia i wyglądało to tak: -poniedziałek - zapisałam się, więc rzecz jasna nie poszłam :D -środa - 2,5h -piątek -2,5h -sobota - 2h -niedziela 1,5 h Coraz bardziej mi się to podoba i coraz bardziej mam ochotę na siedzenie na siłowni nawet i codziennie. Dodatkowo chodzi tam mnóstwo wysportowanych pań, więc jest motywacja. I to duża, bo chce się osiągnąć to samo. Naprawdę, to działa mega na psychikę. I wydaje mi się, że mój zapał jest taki duży też dlatego, że naprawdę lubię sport. W czasach szkolnych, pływałam, grałam w koszykówkę i mnóstwo innych rzeczy. Fakt, później się trochę zasiedziałam, ale teraz wielki powrót :D :D Co do zakwasów - miałam po pierwszym dniu i to takie straszne, że miałam problem, żeby (przepraszam) usiąść na kiblu :D miałam te zakwasy po treningu obwodowym, bo jest to trening na mięśnie (dodatkowo spala mnóstwo kalorii!!). Trening obwodowy należy robić co dwa dni - więc jak szłam na niego w piątek to trochę się bałam, że z tymi zakwasami nie będę w stanie nic podnieść. A tu proszę - najlepiej chyba działa taki "klin". Tak jak masz kaca i pijesz na niego piwo (podobno wielu osobom to pomaga) :D Klin zadziałał i zakwasy przeszły już w trakcie drugiego treningu, a teraz już w ogóle nie mam. Co do niejedzenia kolacji - myślę, że to jest dobry pomysł, żeby jej nie jeść ewentualnie coś naprawdę małego - nie wiem, jabłko, marchewkę czy coś. Kiedyś przez samo niejedzenie kolacji schudłam 5 kg :D i naprawdę naprawdę dużo daje, żeby jeść częściej, a mniej. To ile teraz ważysz Majka? Jak się czujesz z ćwiczeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Wow Bambetel gratuluje samozaparcia :D 2,5 h to sporo ale przy takim trybie pewnie zaprzyjaznilas sie z centrymetrem bo ja bym się bała, ze mi mięśnie urosną u waga nie będzie spadała. Jakos wynik ujemny na wadze działa na mnie motywująco ;) ale cwiczac nie myślisz o jedzeniu ;) ja tj pisałam wczesniej 75,5 kg. Ćwiczenia dają sporo satysfakcji jednak narazie pozodtane przy Chodakowskiej ok 30 min. Po tygodniu stanelas na wagę? Jakie efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Uwierz mi, ze ja tez nie lubialam bo nie znosiłam sie pocić. Po prostu trzeba się zmusić i nie robic pelnego treningu jesli nie dajemy rady tylko na początek 20 min. Ja np w skalpelu nie zrobię wszystkiego bo po prostu lapia mnie skurcze. Po prostu można do tych ćwiczeń wrócić za jakiś czas. Nie wszystko na raz ;) ważne żeby zacząć się ruszać a później sie uzależnisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Hej, witam nowe dziewczyny:) ja tez cwiczyc nie lubie, ale najgorzej jest zaczac, pozniej jakos leci:) Co do wagi to zamierzam sie wazyc w piatki co tydzien i zdawac tu relacje:) Moja dieta to narazie 3-4 posilki, ostatni kilka godzin przed snem, kalorii nie licze poki co. Jesli chodzi o cwiczenia oswajam sie z Chodakowska tzn narazie ogladam jej filmiki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka, przejdź się na siłownie i zobacz tych wysportowanych ludzi, a motywacja sama przyjdzie :D u mnie tak było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Najgorzej się ruszyć ja się własnie obawiam, że będę jedyną szafą trzydrzwiową na tej siłowni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Jak chodziłam na fitness 2 lata temu to b. przypadły mi zajęcia TBC tj. 20 minut aerobiku - niezbyt skomplikowane układy choreograf. a później ćwiczenia na każdą partię ciała. Sam STEP jest dla mnie wykańczający, po zajęciach pot lał się ze mnie ciurkiem, w głowie kręcioły bo układ był nieziemsko ciężki hehe a zakwasy po nim ulalala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Jak sie trzymacie dziewczyny?:) u mnie ok nawet pocwiczylam 10 minut Chodakowskiej:D dobre i to na poczatek, jedzeniowo dzis tez w miare. Do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
To super Kokosek :D dobre i tyle, nie od razu Kraków zbudowano heheh Ja się nie objadam a to i tak dla mnie sukces no i 11 dzień bez słodyczy :) Kobitki kiedy Wam się najlepiej ćwiczy rano czy wieczorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Majka ja o ile cwicze to zawsze wieczorami, ale postaram sie sprobowac o innych porach, moze bedzie mi sie bardziej chcialo:) podziwam tyle dni bez slodyczy, ja prawie codzien cos skubne, chocbyz 2 kostki czekolady czy 2 ciastka. Ale i tak duzo ograniczylam, moze w koncu calkiem odstawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka89_XXL
Hej dziewczyny Jak tam wam idzie? Ja wczoraj z dietą to słabo, ale tragedii nie było. Dzisiaj wracam na właściwe tory i liczę kalorię. Co do ćwiczeń jak narazie nie mogę się zmotywować, ale dzisiaj 8 godzin na nogach w pracy także ruch jakiś jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Hej, u mnie srednio. Niby ograniczam to jedzenie ale specjalnie nie czuje ze chudne, nie wiem trzeba bedzie cos zmodyfikowac diete chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
hej hej, ja dziś na bakier z dietą ;/ musiałam zajeść stres związany z problemami :) mam tylko nadzieję, że jutro nie powtórze tego schematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Hej dziewczyny, ja nie mam sie czym chwalic. Po tygodniu waga drgnela tylko o 0,2 kg. Spore ograniczenie slodyczy i ostatni posilek ok18 nie pomoglo, taki plan nadaje sie chyba na stabilizacje a nie schudniecie w moim przypadku. Przemysle co i jak i ruszam dalej, mam nadziej***ardziej skutecznie:) a jak u was Majka, Agnieszka i reszta dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
O kurczaki takie ograniczenia i tylko tyle? Pewnie cos się ruszy, tylko nie zrażaj sie. Ważne, ze chudniesz. Powoli ale zawsze bliżej celu. Starasz sie jesc co 3-4 godz ? Ja jesli na obiad zjem tylko zupę to po godzinie jestem mega glodna wiec niestety dłuższy etat w kuchni przewiduje. Co robicie na obiad? Ja kurczaka z piekarnika z ryżem i do tego jakas suroweczka. Wczoraj zrobiłam spaghetti z sosem bolońskim i mimo ze starałam sie wyszedł ciut za ciezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. U mnie jak narazie idzie całkiem nieźle. Po za środą cały ten tydzień jem około 1600kcal. Co robie na obiad? Zazwyczaj warzywa z piersią z kurczaka gotowane na parzę, albo na patelni bez tłuszczu i do tego wodę daję, żeby się nie przypaliło. Ogólnie mój organizm się trochę przestawia i mimo tego, że jem nieduże porcję to nie chodzę głodna. Kokosek88 lepiej w tą stronę niż w drugą. Może w ciągu dnia jesz za dużo? Może zacznij liczyć kalorie? Albo potrzebujesz trochę więcej czasu, żeby coś ruszyło. Ja to się trzymam diety i narazie nie ważę, żeby się nie zniechęcić. Myślę może pod koniec listopada się zważyć, albo na początek grudnia. Jak zobaczę koło 73 kg to będę szczęśliwa a jak mniej to przeszczęśliwa:P. Nie chce sobie zakładać, że więcej schudnę, bo może być rozczarowanie i wtedy się zniechęcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Nie liczylam dokladnie kalorii ale na koniec dnia podsumowujac zawsze bylo ok 1500. Widocznie troszke za duzo. Wiadomo ze nie liczylam na spadek rzedu 2-3 kg tygodniowo, ale 0,5 kg to byl pewniak a tu zonk:D no nic , macie racje, dobrze ze w te strone a nie odwrotnie. W tym tygodniu postaram sie jesc na poziomie 1200-1300 kcal, a jeden dzien zrobic owsiankowy (3 porcje owsianki z owocami). A no i oczywiscie wiecej cwiczen, bez tego chyba ani rusz.No i zwaze sie za tydzien nie wczesniej. Dziewczyny damy rade predzej czy pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokosek88 mi się wydaje, że to nie jest za dużo 1500kcal. Musisz najwyraźniej poczekać dłużej na spadek. A ile posiłków jadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Agnieszka wiem ze nie jest duzo te 1500, ale przy mojej aktywnosci fizycznej rownej prawie zeru( bo tylko zajecia na studiach albo siedzenie w domu) musze jednak troche obciac. Jakbym wiecej cwiczyla np godzine codzien to te 1500 by bylo w sam raz, ale w tym tygodniu postaram sie 1200 i zobacze co z tego wyniknie. Ale dla Was dziewczyny jak pracujecie itp to mysle ze spokojnie te 1500-1600 mozecie jesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×