przed chwilą byłam u lekarki po zwolnienie! zero empatii i chamskie docinki

>>>misio1 to nie jest dyskusja o wyższości polaru nad swetrem, ale powiem Ci, ze ja mam 2 swetry, które są tak ciepłe, że nie da się w nich zmarznąć<<< x przecież ja nigdzie nie piszę, że sweter nie może być ciepły :). x Ja tylko twierdzę, że polar jest wielokrotnie bardziej odporny na wiatr od swetra. Identycznie jest z bielizną. Mam podkoszulki z takiego "prążkowanego" splotu, które doskonale wchłaniają pot i trzymają ciepło, ale w chłodniejsze dni, zakładam do wyjścia podkoszulki gęsto, gładko tkane, które są na wiatr bardziej odporne.

Mieszkam w górach i tu wszyscy noszą swetry.. No ale może my jesteśmy bardziej odporni na przeciagi

Taka zmęczona byłaś pustaku, a teraz już dobrze się czujesz jak widać. Nie należało się zwolnienie.

>>>Mieszkam w górach i tu wszyscy noszą swetry.. No ale może my jesteśmy bardziej odporni na przeciagi<<< x Też mam taki sweter :). W dzieciństwie rąbałem w nim drewno u znajomej babci. Te swetry są grube, i mają jakby podwójny splot. W niczym nie przypominają sweterków, które zdejmowałem :D z zaprzyjaźnionych pań :D. Ciężarem bardziej przypominają watowaną kurtkę :(.