Co to za czasy że teraz stare p***y ciągną mlodych chlopakow do oltarza?

Co to za czasy że teraz stare p***y ciągną mlodych chlopakow do oltarza?

Ona 30 lub powyzej on 24, 25 lat. Co taki chlopak ma w glowie że nie dość że a tak mlodym wieku bierze ślub to jeszczę z duzo starszą kobietą?

Pewnie trzymają im nóż na gardle i grożą zabiciem całej rodziny, no to wiadomo, że młodzi się godzą.

faceci też lecą na hajs.

Dajcie spokoj mlody zamiast sie wyszalec to pakuje sie w takie bagno. Przeciez bilogicznie chlopak dojrzewa pozniej to jeszcze od tej roznicy wieku trzeba odjac dwa lata.

23.01 cos w tym jest. To jest chyba jedyne logiczne wytłumaczenie.

to jest zupelnie normalne , kobieta powinna byc 5 lat starsza bo przecietnie kobiety te 5 lat dluzej zyja , co to za durny temat ,kogo to obchodzi :(

Bzdura, pokryjcie to dosc a nie wiadomosciami z tv czy sieci matoly !

a ty stara p...o nie masz wlasnego zycia ? co cie obchodzi kto z kim ... zazdroscisz :P

O kuzwa sprawdzilam dokladnie i sie okazalo ze chlopak ma 21 lat a ona 31 to jeszcze lepiej. Wzieli slub niedawno. Matko no szkoda chlopaka :/ Ja mam 34 lata moj maz 35 i tez widze ze jakby byl starszy o te dwa trzy moze bylby madrzejszy. Bo to taki jeszcze łobuz. Wzielam slub w wieku 27 lat to niby pozno jak na kobiete, ale z perspektywy czasu tak mysle ze moglam poczkac z tym slubem.

Ja też myślę, że mogłaś poczekać, bo mieć w wieku 34 lat tak infantyle problemy to wstyd

Życie po ślubie sie zmienia jest rzeczywistosc a gdy dochodzi dziecko to juz calkiem. Pomyslcie czy taka 31 latka nie bedzie chciala zaraz dziecka a po co takiemu mlodemu to wszystko. Mlodziez powinna sie bawic bo zycie nie jest latwe wiec powinna korzystac na maksa a nie bakowac sie s takie cos. Chlopak uwazam ma jeszcze czas. Szkoda takich mlodych czy to dziewczyny czy chlopcow. Mysle ze okolo 30 tki to taki najlepszy wiek dla obojga.

Mąż głupi , ty też nie najmądrzejsza

Tak mysle ze moglam wogole nawet go nie brac. Życie singielki byloby lepsze robisz co chcesz. Chcesz ugotujesz nie to nie. Mam kolezanki po rozwodach i nie chca wraca do zycia z facetem. Czesto slysze kochana a po cholere mi facet znowu pranie gotowanie i tak w kolko tak mi jest dobrze. Kobiety piekne, zadbane i zadowolone. Sa tez szczesliwe mezatki jednak jakbym miala wybierac, wybralabym wolnosc.

To nie moj problem to temat do przedyskutowania. Sa glupsze tematy na kafe. Dobrze mowie przeciez wiecie jak wyglada i jak zmienia sie zycie po slubie. Ciagle kompromisy, ustepstwa, obowiazki i planowanie czasu aby ogarnac dom, prace dziecko do tego byc swietna zoną kochanką matka i kucharką. Malzenstwo to nie sielanka.

bo im sie chce

ja tez bym slubu nie brala.

zyjesz zyciem innych ludzi ? o czym tu dyskutowac? niech kazdy zyje jak chce

Moze dlatego tak sie skupiam na tym temacie bo mi brakuje czasu kiedy bylam wolna swobodna i tesknie za tym ogromnie i nie rozumiem po co mlodzi sie pakuja w takie cos a jeszcze z taka roznicą wieku to juz calkiem. Dla mnie 21 latek to jeszcze malolat taki. Jak mam bluske z dekoltem i taki dzieciak mi zaglada w dekolt to czuje zniesmaczenie. Czuje sie nieswojo. Mysle dziecko gdzie Ty sie patrzysz. Serio mysle ze to za mlody wiek.

Media pokazuja jakie to piekne wszystko sama w te siec dalam się zlapac i zaluje bo nikt nie mowil ze to mase obowiazkow i wyrzeczen moze tym postem chce dac do zrozumienia mlodym ze to nie jest high life.

chlopaki lubia starsze

zaluje ze wzielam slub.

Bo mogą, a ty masz starszego i co ztego jak głupek co sama napisała

Chyba nie moga tylko muszą bo zegar tyka. Ok niech bierze sobie w swoim wieku lub starszego a nie niszczy zycie takiemu mlodemu. Sama mialam kiedys chlopaka dwa lata mlodszego no gowniarz nie z tej ziemi. Rozstalam sie z nim po pol roku. Ja mialam wtedy 25 on 23 no zle to wspominam.

Faceci dojrzewaja pozniej to jest biologicznie udowodnione. A moj napisalam ze lobuz bo sie lubi wyglupiac a ma 35 lat a nie ze glupi. Czytanie ze zrozumieniem sie klania.

Skończ już pierdolić bo ci zawiść uszami i cipą tryska, normalnie jak babus moher na ławce. One mogą ty nie bo masz pierdziela. Zakumałaś ?

Jaka zawiść? Szkoda mi takich młodych ludzi i czy to koboeta czy mezczyzna poprostu mi sxkoda. Nawet pracuje z kobietą ktora ma 43 lata facet ma 35 ion nie traktuje jej powaznie, przepija jej pieniadze wydaje na maszynach nie szanuje jej. Juz dwa razy wzywala policje. Mowie kobieto stac cie na kogos lepszego na kogos na twoim poziomie po co ci ten mlodszy wudzisz ile masz z nim problemow. Mowie monika imponuje ci to ze mlody sie toba zainteresowal? Nie ja go kocham no witki opadaja ile to kobieta robi aby sie odmlodzic. Nie waane ze nie pasuja do siebie nie wazne ze on ma siano w glowie wazne ze mlodszy sie nia zaintetesowal i tak sie go trzyma kurczowo.

Wiecie co slysze od kolegow w pracy gdy rozmawiają o moje kolezance " na starej piczy mlody sie ćwiczy" kazdy z nim to samo mowi kazdy.

Śmieją sie z kobiet ktore czepiają sie duzo mlodszych ewidentnie sie smiejà. 10 lat toxnicy to juz przegiecie. Co innego gdy osoby sa blizej 30tki wtedy oboje, niezalezni finansowo no i różnica wieku sie zaciera, ale nie przy takim zestawieniu 20-30 no blagam was. Nie badzie smieszne i infantylne wy.

Przekladam wszystko na logike a problem to masz ty ze zrozumieniem prostej rzeczy. Macie mlodych kolegow ja mam popytajcie ich do czego im sluzy taka stara picz. Dla mnie mlody jest aseksualny i gdy sie mnie jakis czepia drażni mnie to i czuje sie z tym nieswojo. Nie lubie gdy mi zerkaja w dekolt wrecz wkurzam sie ze nie patrzy gdzie trzeba, zaraz sie zaslaniam bo mnie zwyczajnie w*****a gnojek. Mam jedrne dosyc duze piersi i jaka bluzke bym.nie zalozyla to je widac. Czasami sie smieje do meza ze jak bym miala paralizator to bym korzystala z niego wlasnie w takich momentach.