Najbardziej wstydliwe w seksie

Witam. Napiszcie co jest dla was najbardziej wstydliwe w seksie. Nie jestem już nastolatką ale najbardziej mnie zawstydza jak facet prosi, żebym rozłożyła nogi. Leżę tak rozwarta a on patrzy. Szybko ścinełabym nogi ale on nie pozwala. Strasznie mnie taka sytuacja zawstydza

Wsydzę się być głośna, jęczeć jak mi jest dobrze ale czasem sobie pojęczę, ostatnio coraz częściej.

najdłużej broniłam się przed zrobieniem pokazu mastyrbacji. Twierdziłam, że nigdy, że on wystarcza itp. W końcu po prostu mnie podszedł przegranym zakładem którego byłam pewna że wygram, ale jeszcze się wymigiwałam, po prostu mnie zmusił. Ale się opłaciło - okazało się że to była dla niego cenna lekcja jak mnie najlepiej zadowalać.

ja mam wrażenie ze wy jesteście zakompleksione , macie niedoskonale ciala i dlatego sie wstydzicie .. Zgrabna dziewczyna jak miley cyrus czy Rihanna nie mają zadnych kompleksów..

mój wcześniejszy facet lubił weekendy do hotelu i przed gorącym wieczorem wyskok do spa, oczywiście z sauną. Naprawdę super. Tylko mały szkopuł - jego kręciło, żebym niezależnie od sposobu zachowania otoczenia zachowywała się absolutnie swobodnie, w stylu skandynawskim. Ostatecznie nie upierał się żebym odkładała ręcznik, jak miałabym być jedyną naguską w saunie. Ale piersi miałam odsłaniać, nawet jak inne kobiety miały zasłonięte albo byłam jedyną kobietą w saunie. Wymigiwałam się jak mogłam, ale słabo to wychodziło - najgorzej wyszło jak czekałam aż w saunie nikogo nie będzie. Weszliśmy sami to położyłam ręcznik obok siebie. Od razu mi zabrał i wyniósł na wieszaczek przed sauną a za chwilę przyszło wesołe towarzystwo.

11,04 lecz sie pop*****lencu

Najbardziej wstydze sie kiedy moj nazeczony od tylu mnie bierze i paluszkiem(kciukiem)wierci mi w pupce i jak tak z pol wlozy to czuje jak mnie pierdziec sie chce.Co chwile wyciaga i wacha palca. Dziwne przypodobania.

no właśnie dokładnie tak, ten kciuk wepchnięty do pupci (mój nie ma ciągot na wąchanie) zawstydza mnie najbardziej. Robi to dopiero wtedy gdy jestem już tak podniecona, że nie jestem wstanie w niczym mu się sprzeciwić. Zawstydza mnie to tym bardziej, że dostrzega że mnie to jednocześnie bardzo podnieca - jak mnie tam wierci to dostaję niezawodnie orgazmu. Chowam twarz w dłonie (taki mały struś) zwijam się, zaciskam kolana, ale dupcię wypinam jak szalona, żeby i jak najgłębiej k*****m mnie rżnął i jednocześnie upokorzył drążąc pupcię.

My tez sie obwac***jemy np stopy wachamy a i o******ce,pachy,muszelke. Wtedy sie troche zawstydzam i nigdy pierwsza nie zaczynam.

Zapraszam panie chcace porozmawiać o skrępowaniu bardziej prywatnie golf1979@vp.pl

mój facet jest starszy ode mnie o 10 i troszkę, jego towarzystwo traktuje mnie jako źródło informacji o młodzieży - niektórzy mają już dzieci zaczynające dorastać i związane z tym problemy wychowawcze. Byłoby to nawet sympatyczne tylko że nie ma tam tematów tabu. Oczywiście często chcą omawiać tematy dot zachować seksualnych. Mój facet nie ma z tym problemu i prowadzi rozmowę nie w sposób anonimowy, ogólny, ale często po prostu przytaczane są nasze zachowania i upodobania. Strasznie to mnie krępuje, on się tylko śmieje - przyzwyczaisz się. Nie sądzę, żebym przyzwyczaiła się do omawiania sposobów przełamywania oporów przed kolejnymi rodzajami seksu na moim przykładzie lub szczegółowych sposobach zapewnienia nawilżenia mojej szparki - istotne dla uniknięcia podrażnień u osób mniej doświadczonych w seksie.

gość dziś - a ile masz lat?

Jak mam klęknąć przed nim, wziąść w usta, obciagać i patrzeć mu w oczy. On to bardzo lubi a ja czuję się jak niewolnica swego pana. Normalnie to ja rządzę w domu a tu ... rządzi i rozkazuje pan.

11.09 kultury troszkę! Szanuj innych poglądy.

11.09 kultury troszkę! Szanuj innych poglądy.

Zapraszam panie chcace porozmawiać o skrępowaniu bardziej prywatnie golf1979@vp.pl

najbardziej wstydzę się momentu zdejmowania majtek, nawet jak już troche jestem z facetem. Staram się to jakoś zamaskować - np najpierw zdjąć majtki spod sukienki albo sciągnąć je razem ze spodniami. Ale jak facet tym kieruje to zawsze woli po kolei, ze smaczkiem. Najbardziej ze wszystkich zdejmowań majtek zawstydziło mnie zdejmowanie na plaży. Byliśmy ze znajomymi w grecji, na najbliższej plaży był duży luz, toples to standard, dużo zupełnych nagusów. Z toplesem nie miałam problemów, ale jak kolejnego dnia jako ostatnia zabrałam się do rozstawania z majteczkami to wszyscy bezlitośnie podziwiali moje męki.

Wstydzę się patrzeć na penisy, szczególnie jak stoją. A faceci uwielbiają chodzić ze stojacą pałką. Mnie to paraliżuje

Wstydze się jak mój facet patrzy na moją cipkę, w sumie zawsze się wstydzę jak na mnie patrzy.

Kiedyś miałem problem, żeby tryskać mojej pani do buzi. Tuż przed wyjmowałem i spuszczałem się jej na piersi, albo na twarz (gdy nie zdążyłem). Od czasu, gdy moja pani powiedziała mi, że bardziej lubi do buzi, niż na buzię, przestałem się tym przejmować. Teraz mam orala z połykiem :-)

Wstydzę się jak mój chłopak robi mi minetkę. Uwielbiam je, jest mi naprawdę dobrze ale nie jestem przekonana co do jej wygladu i zapachu. Jemu się wszytko podoba, nie przepuści żadnej okazji żeby się do niej dorwać. Zboczek z niego a ja się wstydzę.

Lubię kochać się z kulkami w pochwie. Mój facet uwielbia je wkładać, to akceptuję, bo jestem podniecona, oczekuję na rżnięcie ;-) Gorzej jest już po :-( on lubi "gmerać" mi w środku, żeby wyjąć te kulki. Zawsze stara się robić to możliwie długo. Tego nie lubię, ale wiem, że jemu to sprawia przyjemność, więc czasami na to pozwalam.

Seks w lesie. On lubi, gdy pochylam się nad leżącym drzewem i bierze mnie od tyłu. Mi to się średnio podoba, zawsze boję się, że ktoś nas zauważy.

Wstydzę się kiedy mi rozciąga pośladki i liże. Ale tylko na początku potem niech robi co chce.

wstydzę się chodzić bez stanika. A mojego to rajcuje na maksa. Na domówkach u nas zawsze znajdzie okazję, żeby mnie przelecieć. To jego sprawdzony sposób, żeby pokonać mój opór przed wyjściem bez stanika. To że tak wychodzę nie znaczy że przestaję się wstydzić. Ale impreza jest już rozkręcona i nie tylko ja pozwalam sobie na swobodne i frywolne zachowanie co wszyscy w gruncie rzeczy lubimy. Tyle że ja wolałabym robić wrażenie np. ekstra miniówką a nie kołyszącym się biustem.

Kiedyś wstydziłam się takiej pozycji: ja leżę na plecach, on klęczy przede mną, rozszerza moje nogi i podnosi wysoko, trzymając za kostki. Potem wsuwa się we mnie najgłębiej, jak potrafi. Kiedyś wstydziłam się. Teraz uwielbiam :-)

To może nie jest wstydliwe, raczej śmieszne. Mój facet lubi brać mnie od tyłu, a ja mam oprzeć się o parapet i patrzeć przez okno. Jesteśmy rozebrani tylko "z dołu", więc z podwórka nikt nic nie widzi.

Mój lubi mi wkładać w c/i/pkę, niezbyt szeroką szklankę. Potem ogląda mnie od środka. Średnio to lubię.