gdy mąż zwleka z decyzją o dziecku. jak poradzić sobie z żalem?

ja dzieci chciałam mieć już 2 lata temu, ale poszłam na ustępstwo i czekałam. Bo on chciał się bardziej realizować, więcej douczyć, popodróżować. Ja skonczyłam studia rok temu, pracujemy, czekam na dziecko z utęsknieniem. Na ulicy w moim mieście mijam codziennie dziesiatki matek z wózkami i serce mi płacze...ja tak bardzo kocham dzieci...ostatecznie mąż się zgodził że będziemy się starać od maja. Bo twierdzi że wtedy się okaże czy on musi zmienic prace i chcialby by wtedy nie bylo 'zamieszania' Ale ja już nie moge wytrzymać...dwa lata trzymałam w uspieniu swoje instnkt macierzynski...tak bardzo pragne dziecka, wszyscy naokolo maja wszystkie prawie koleżanki a ja nie :((( ja juz do maja nie wytrzymam....mowilam mu ze przeciez dziecko nie od razu powstanie i czasem sie czeka latami...nie dociera do niego, on chce na wiosne... Nie wytrzymuje juz :(( Powiedzcie mi coś bo tak mi źle.każdy dzien jest dla mnie męką.

Niech kochanek zrobi ci dziecko

bierzesz tabletki ? odstaw po cichu i zajdź - powiesz mu że widocznie nie zadziałały, przecież nie dają 100% pewności

nie biorę tabletek. to on ciągle używa zabezpieczenia

Ja tez bym odstawiła po cichu pigułki. W maju on sobie może inny powód wymyslec.

nie mam kochanka i nie chce oszukiwać

To moze poprzebijaj kondony.

22:33 robicie sobie jaja a ja realnie mam doła...jak poprzebijać...widać będzie... a w ogóle to chamsko tak wrabiać kogoś w dziecko. mi jest tylko przykro że tylko mi zależy na dzieciach. dobra sytuacja materialna a temu mało...ciągle mało wszystkiego. tylko nie dziecka!

Dziecko to wspólna decyzja

22:32 to powiedz ze albo teraz albo odchodzisz bo czujesz się niespełniona a nawet nie masz gwarancji ze on w maju nie wymyśli innego powodu.poza tym wbrew pozorom aż tak łatwo się w ciążę nie zachodzi.

Hmm facet nie chce dzieci po prostu, nie on będzie na macierzynskim, nie on na rok czy dłużej zatrzyma swoj rozwój zawodowy.. Wynajduje preteksty bo nie chce dzieci

ale dlaczego zawsze kłamał, ze chce mieć dzieci tylko "jeszcze nie teraz"??? no to kiedy?????? w nieskonczonosc mam czekac?

22;40 nie rozumiesz ze to są wymówki? Musisz postawić sprawę jasno..albo teraz dziecko albo się rozstajecie.

Klamał bo chciał ciebie, nie dziecko. A tobie na dziecku zalezy pewnie od zawsze. I pewnie też tego nie ukrywałas

My mamy dokładnie odwrotną sytuację...mąż już od dawna chce, a ja nie i robię wszystko żeby to odwlec... Najchętniej to w ogóle bym dziecka nie miała :-/ i tak nam już mijają 3 lata

Masz 25 lat? Jeszcze sporo czasu na zajście w ciążę.