Jesteście szczęśliwymi ludźmi?

Jak w temacie. Możecie z pełną odpowiedzialnością stanąć przed lustrem i szczerze przed własnym sumieniem odpowiedzieć- Tak! Jestem szczęśliwym człowiekiem! ?

Wręcz odwrotne.

Ja tak

chciałabym

w każdej chwili moge doprowadzić sie do szczęścia

nie jestem szczęśliwy,ale nie jestem nieszczęśliwy,bo mogłem skończyć o wiele gorzej,ja nigdy nie byłem szczęśliwy z różnych przyczyn,trudno,żeby dzieci były szczęśliwe,w rodzina która powstała z desperacji ojca,którego matka nie chciała i uległa upierdliwości,te różnice,pola konfliktu aż za dobrze były i są widoczne u nas aż za bardzo

więc ja nie jestem nieszczęśliwy bo były dobre chwile do wielu to z sentymentem wybrałbm się w podróż w czasie,a ta cała nasza rodzina z desperacji założona mogła marnie skończyć,a stoi niezle,ale za bardzo nie wiem co mogło być powodem szczęścia czy to,że nie mogłem chodzić na imprezy czy do kina,bo siostrze tak odbiło,że rodzice byli przerażeni tym co ona wyprawia i rygor w domu wprowadzili,to,że nie uczyłem się angielskiego w wieku,w którym ta nauka zdecydować o mojej przyszłości

czy powodem do szczęścia był fakt,że mój poziom hormonu stresu prawdopodobnie bił rekordy,że byłem przez to strasznie roztrzepany,tak wiem,że ludzie mają gorsze problemy

Kiedyś byłem, teraz nie