Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

atomka83

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja c.d.

Polecane posty

Amimi dziękuję :-* Kamyczku super wieści :-) do stycznia już niedaleko;-) A u mnie faktycznie się ciągnie ale nie mogę powiedzieć że stoję w miejscu... dużo już zadzialalismy i tak czuję w głębi ze jesteśmy już na ostatniej prostej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczek85
blondyneczko na pewno jest i będzie jak mówisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Renia,cos namieszalam. A juz liczylam na jakies dobre wiesci. Xxx Aga,caly czas o Tobie mysle. Napisz jak juz bedzie po i jakie mieliscie wyniki meza. Trzymam kciuki:-* Xxx Kamyczku,mnie tez tak sie cos wydaje ;-) Dobrze,ze zapisalas sie na laparo. Moze do tego czasu sie uda. W tym czasie sie odstresuj i moze to cos pomoze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja już po troszke zabolo wkaladanie cewnika ale ja jestem taka wrażliwa niestety. Nasienie w porównaniu z kwietniowym jest rewelacyjne w 1 ml bylo 8 mln teraz 32. w całym ejakulacie bylo 39 mln a jest 160 mln. Coprawa *****iwosc się nie zmieniła bo tylko 35 w ruchu . ale oni obrobili i 80 procent *****iwych. 30% w ruchu szybkim. Lepkosc juz jest prawidlowa. Amimi ile mieliscie nasienia w dawce inseminacyjnej? my 8,4 mln Test bthcg albo sikanca mam wykonać 21 listopada i mam brac Dhupaston dziwne bo 19 mam dostac okres. Moze zrobie szybciej zobacze. Jestem szczęśliwa i mam duzo nadzieji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Aga,mnie tez raz zabolalo,jak zakladali cewnik,ale to nie byl straszny bol. My mielismy przy ostatniej ok 18 mln juz tych prawidlowych. a zaczynalismy o polowe mniej. Ja na Twoim miejscu wczesniej bym robila :-) Mi lekarz kazal po 12 dniach. A prcherzyk pekl? Sprawdzal Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sprawdzał bo mo nie powiedział ze powinnam miec pelny pecherz i nie było nic widać. 18 mln to ladnie. U nas to i tak super w porównaniu z tym co bylo. Oby sie udalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyneczka
Hejoooo. Może ktoś jeszcze mnie pamięta hehehe Agnieszka widzę ze ważne kroki poczynił wstrzymał ogromnie kciuki !! Blondyneczko :* :* Maoim fajnie,ze rozpoczeliscie starania,będzie mała różnica miedzy maluchami. Gabiiii aaaaa !!!! Jak tam?? Turboplodna Ty :D U nas czas leci hak szalony.Michaś ma juz 10 miesięcy :D Buziolki NIE UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga wieści super.... a nasienie poprawiło się niesamowicie :-) wg mnie to z takim nasieniem to spokojnie naturalnie możecie działać :-) To teraz czekamy na Twoje testowanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny! Justyneczka witaj kochana! ale czas leci maleństwo juz takie duze. Blodyneczka naturalnie byc moze tak ale mamy nez obrobki slaba *****iwosc w ruchu a tylko 5 % a po obrobce 30 % wiec jest różnica. ale i tak jestesmy ogromnie szczęśliwi. Bral tylko witaminy bo i ostatnio mniej pracował bo miał raz 3 tyg wolnego i za jakis czas znowu. A w pracy duzo siedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Ja zawsze mialam na wysiusianym ;-) Chyba bym nie wytrzymala. Super,ze sie poprawilo. I oby teraz sie udalo:-) przez inseminacje na pewno zwiekszasz szanse. Plemniczki nie maja az tak dlugiej drogi. A czulas moze owulacje? Ciesze sie,ze sie zdecydowalas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amimi chyba wlasnie czuje od godz 15 pobolewa mnie brzuch i jajniki lekko.A teraz to macica mnie boli. Tylko czekam na meza.jak z pracy wroci i bedziemy dzialac jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Moze Cie pobolewac. W koncu cos tam sie podzialo. Poprawcie dzisiaj i rano i czekamy na efekty ;-) Czekam z niecierpliwoscia na efekty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No działalismy! Teraz zaczelam brac Duphaston i zobaczymy czy będą efekty. A co tam u was dziewczyny słychać bo ja ostatnio tylko o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga trzymam kciuki, fajnie że się zdecydowaliście i że już jesteście po. Teraz życzę przede wszystkim cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga bardzo dobrze że tylko o Tobie bo u Ciebie się mega dużo dzieje :-) teraz czekamy z niecierpliwością na efekty:-) oj to chyba będą długie dwa tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No będzie długie 2 tyg. Nie dziękuję dziewczyny zeby nie zapeszyc. Amimi powiedz mi czy ty tez po inseminacji odczuwlas jakieś bóle? bo mnie dzis caly dzien o jakis czas kluje ten jajnik co była owulka. Moze to po tym zastrzyku? to tak kluje az na kregoslup nie jest to zabardzo przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Aga tez tak mialam. Mi lekarz powiedzial,ze to dobrze i mam sie nie przejmowac. Owulacje tez czulam dosc pocno. Poza ostatnia,bo chyba ja przespalam ;-) Mnie praktycznie po kazdej pobolewal brzuch juz do terminu. Nie masz sie czym martwic,a jak chcesz,to juz 11 dni po mozesz isc na bete. Chyba,ze wytrzymasz 14 dni;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja miałam kilka razy zastrzyk i faktycznie po nim wszystko czuję się intensywniej i bardziej boli... więc to normalne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze ze tak ma byc jestem spokojniejsza. Nagorsze chyba z tego wszystkiego jest to ze czuje sie jak bania pare kg do przodu przez ten duphaston strasznie zatrzymuje mi wode Ale czego sie nie robi dla upragnionego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Aga to tez przez te ulepszacze nasienia mozesz tak sie czuc. Ale tym sie nie martw. To normalny objaw :-) Xxx Atomka,Doris powiedzcie mi,kiedy Wam ustapily objawy ciazowe? Duze mialyscie? Bolal Was brzuch? Bo mnie to strasznie stresuje,chociaz podobno to normalne. Bol moze byc az do momentu az macica wyjdzie powyzej spojenia lonowego. Tylko nie wiem,czy moj bol jest normalny. Czasem jak zaboli,to musze sie polozyc,bo nie chce brac tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amimi u mnie to było tak, jakieś 2,3 dni przed planowaną @ miałam bardzo nabrzmiałe piersi i wrażliwe sutki, aż mój mąż zwrócił uwagę, że są inne :-) później kilka razy bolał mnie brzuch, tak bardziej kłuł, raz nawet nie poszłam do pracy, bo się wystraszyłam. Trochę tak jak przy owulacji ale mocniej i takie dziwne uczucie, nie mogłam się wyprostować. Leżałam wtedy do 15, później samo przeszło. W pierwszym trymestrze dokuczały mi mdłości, raczej bez wymiotów, tylko 3 razy wymiotowałam. Nie czułam senności, wręcz miałam dużo energii i pracowałam do 30 tc. W drugim trymestrze trochę dokuczała mi chyba wątroba, czasami bardzo mnie kłuło i paliło pod prawym żebrem. W trzecim trymestrze zaczęłam odczuwać ból kręgosłupa od siedzenia przy biurku. Pod koniec ciąży w nocy bolało mnie jakby spojenie łonowe i brzuch jak przed @. Jak sobie coś jeszcze przypomnę to Ci napiszę. Ale wiadomo każdą ciąża inna, a więc i dolegliwości różne. Wszystkie najlepiej konsultować z lekarzem na wizycie kontrolnej a jak coś bardzo niepokoi to lepiej iść najszybciej do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Atomka,rozmawialam z lekarzem i twierdzi,ze to jest nirmalne i ze moze bolec. Tylko ze ja sie tym mimo wszystko martwie. Tym bardziej,ze mam wrazenie,ze nie mam objawow ciazy. Mdlilo mnie moze przez tydzien lub dwa,piersi prawie nie bola. Mam nadzieje,ze po wizycie bede spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris32
Amimi mnie brzuch nie bolał praktycznie w ogóle za to od 8-9 tygodnia miałam bóle krzyża (które zresztą trwają do teraz) - 3 dni ćmi prawie non stop, później ze 2 dni przerwy, później znowu i tak w kółko. Jeżeli chodzi o brzuch to raz na jakiś czas mam nieprzyjemne uczucie kucia, które trwa kilka sekund, potrafi zakuć kilka razy na dzień, później kilka dni nic i znowu, jest po prostu nieregularne, plus raz na jakiś czas kuło mnie w pochwie (teraz powtarza się to coraz częściej). Piersi nie bolały mnie prawie w ogóle co było powodem mojego wielkiego zmartwienia, musiałam naprawdę mocno ugniatać żeby poczuć cokolwiek, nawet sutki nie były za bardzo tkliwe. Mdłości przeszły mi gdzieś w 13-14 tygodniu, chyba w 12 przestałam wymiotować ale byłam ewenementem wśród moich koleżanek bo praktycznie żadna nie miała mdłości a jeżeli już to przechodziły np. w 8-10 tygodniu. Ostatnio mdłości znowu powróciły ale na szczęście był tylko jeden wymiot :). II trymestr to była czysta poezja, poza krzyżem i rzadkimi napadami zgagi nic się nie działo. teraz jest już gorzej - przeraźliwe bóle bioder w nocy (muszę spać z wielkim zagłówkiem od kanapy między nogami żeby nie płakać z bólu), zgaga gigant, powróciło też zmęczenie z pierwszego trymestru :). Kończę 28 tydzień i już naprawdę czuję dodatkowy ciężar (pomimo, że nie ma tego jakoś strasznie dużo bo przytyłam 7kg), mąż mówi, że zaczynam chodzić jak kaczka. Podsumowując - jeżeli oprócz bólu brzucha nic się nie dzieje - np. nie plamisz to nie powinno Cię to martwić tak samo jak brak mdłości, więcej kobiet ich nie ma niż ma. Kiedy masz wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amimi ciesz się że tak dobrze znosisz ciążę. Skoro lekarz Cię uspokoił, to nie martw się na zapas. Który to już tydzień? Kiedy masz kolejną wizytę. Mi lekarz uświadomił, że przecież macica z wielkości zaciśniętej pięści rozrasta się przez te 9 miesięcy do rozmiarów arbuza :-D więc czasami coś tam zaboli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Dzieki Dziewczyny. Ja sie strasznie przejmuje wszystkim. Tak dlugo czekalam,ze teraz o wszystko sie boje. Dzisiaj mialam badanie prenatalne i wszystko jest dobrze. To juz 12 tydzien. Lekarz kazal mi se cieszyc brakiem objawow i dobrym samopoczuciem. Juz jestem spokojniejsza,bo widzialam Dzidzie. Tez mam takie bole w pochwie. Wydaje mi sie,ze to przez hormony i rozpulchniona tkanke tam w srodku. Xxx Doris,to Ty juz na ostatniej prostej? Kiedy ten czas zlecial. Zobaczysz,jak teraz szybko zleci. Xxx Aga jak sie czujesz? Blondyneczko,a u Ciebie co slychac? Maz chyba na badanie idzie niedlugom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amimi też się wszystkim strasznie przejmuję, 2 poronienia pozostawiły naprawdę duży ślad w mojej psychice, dalej codziennie martwię się czymś innym, przynajmniej trochę mi przeszło z Izbą Przyjęć - nie jestem tam raz w tygodniu :). Ta ciąża jest dla mnie strasznym wyzwaniem ale nie ma innego wyjścia, brnę dzień po dniu, tydzień po tygodniu i próbuję nie sfiksować :). Dzisiaj byłam na wizycie i widziałam młodziaka - wszystko wydaje się w porządku, cieszę się, że u Ciebie też wszystko dobrze - 12 tydzień to już zacnie, teraz przed Tobą chyba najbardziej znośny okres ciąży a za kilka tygodni zaczniesz czuć ruchy, to też strasznie uspokaja i człowiek czuje się odrobinę pewniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimo
Doris,dobrze ze nie tylko ja tak mam. Bo ja ciagle wszystko widze w ciemnych barwach. Przechodzi jak jestem po wizycie. Na pare dni jestem spokojna. Teraz mysle,ze bedzie lepiej po prenatalnych. Troche stresu zeszlo. Moze tez z tego mnie boli brzuch. Na kiedy masz termin? Dalej bierzesz acard?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin mam na 25 stycznia i mam nadzieję, że dotrzymam, chcę rodzić w prywatnej klinice pod opieką mojego lekarza a tam rodzić można jedynie ciąże donoszone (o ile dobrze się orientuję od 38 tygodnia ale muszę dopytać). Biorę acard, dzisiaj miałam zapytać kiedy przestać ale zapomniałam, zapytam na następnej wizycie za miesiąc :). Mnie wizyta uspokaja na 2-3 dni, późnij coś zaboli, o kilka razy za dużo stwardnieje mi brzuch, mały jest mniej *****iwy i znowu zaczynam się zamartwiać. Podobno po urodzeniu jest jeszcze gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi
Tez tak slyszalam,ze jeszcze bede miala okazje sie martwic ;-) dobrze,ze u Ciebie jest wszystko w porzadku. Na pewno dotrzymasz do terminu. Juz niewiele zostalo :-) Ja tez biore acard i ciekawe,kiedy bede mogla odstawic. Ale mysle,ze mi zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×