Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość facecisązmarsa

CZEGO ON ODE MNIE CHCE ? NIE ROZUMIEM FACETA!

Polecane posty

Gość facecisązmarsa
gość dziś - nie, to nie ja :) ten temat jest jedynym jaki zalożylam na kafe. czasem udzielam się też w innych wątkach ale z reguły jako gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, widziałaś się z nim dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie? widzieliście się dziś? czekamy na odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
Hej hej ! Tak widzialam ... Opisze wam cała sytuacje bez mojej opinii. Jak tylko mnie zobaczył uśmiechał sie wielce i machał z daleka. Ja poszłam robić swoje on robił swoje i cały czas rozmawiał z jakimiś kolegami nie zwracając na mnie uwagi, raz tylko mnie cos zaczepił ale szybko wrocil do rozmowy z kumplem. I tak minęły prawie 2 h .. Zmierzam ku damskiej szatni by juz wyjsć a ten stoi po drodze i sie zbliża powoli i cos zagaduje , pytam co tam słychać itd. Wymieniliśmy pare zdań po czym ten zarzuca jakiś sprośny zarcik i sam sie z siebie nabija mówiąc ze ma straszne poczucie humoru , ja do niego : no fakt masz te żarty czasem rubaszne a ten : gorsze Cie ? Bo wiesz jak chcesz to możemy nie gadać jeśli Cie gorsze. Ja: nie no luz bede miała Ci odp to ci odpowiem na sprośny żart nie koniecznie moze tylko tak jakbyś chciał ...(troche mnie zatkało szczerze mówiąc ), dobra nic lecę do domu miłego wieczoru na razie . On : nawzajem papa puszczając oczko . I poszłam . Koniec. Powiem wam tylko ze nie wiem czy sie śmiać czy płakać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże autorko, do kogo ty zapłonęłaś uczuciem. Ten koleś to żenua:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiać się. Będzie dobrze. Cierpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 21:52. Dziewczyno, coś się uczepiła autorki? Patrząc z boku, to śmiem twierdzić, że jesteś po prostu zazdrosna. Już nie rób z siebie dziewicy orleańskiej, bo to robi się śmieszne. Normalne żarty dwojga dorosłych, a tu takie larmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?? Serio? Tak to odebrałaś? Raczej pisałam to bardziej w obronie autorki, sama napisała czy smiać się czy płakać, bo widzi jak słabe zachowanie jest tego gościa. Do tego te żarty na niskim poziomie, dla mnie po prostu ten facet nie prezentuje nic ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
C**a cie na niego swedzi tylko ze on nie jest pewny czy chce cie przeleciec widac nie jestes w jego typie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 22:01 no i co z tego że - jak piszesz - swędzi. Gdyby tak nie było, to nie zawracalaby sobie nim głowy. To chyba dobry znak, że czuje do niego miętę. Przynajmniej nie udaje jakiegoś niewiniątka. Założyła topik, bo nie jest jej obojętny, a nie chce być nachalna, żeby zaraz na początku znajomości nie obrósł w piórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
Wiecie co bardziej od tych żartów zwróciłam uwagę na to jak olewczo podszedł do faktu: jeśli Cię gorszę to nie musimy gadać. A i jeszcze dodał: no ale co mam zrobić taki jestem. Dając mi do zrozumienia, że nie zamierza się hamować i odniosłam wrażenie, że chce mnie wręcz od siebie odepchnąć tym swoim zachowaniem. Ja mogę się pośmiać, pożartować, nawet jakieś zboczone żarty dorosłych, wszystko spoko tylko są jakieś limity a u niego widzę, że już je sobie kompletnie odpuścił względem mojej osoby. gość dziś - gratuluje poziomu wypowiedzi . a do twojej wiadomosci nic mnie nie swedzi, wyrwac faceta i go bzyknać to zaden problem , są raczej prości i konkretni w tej jedynej sferze. i nie trzeba w tym celu przeprowadzac analizy zachowania faceta. takze odpusc atak bo sie osmieszasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
gość dziś - no wlasnie, poczulam miete a nie jakies nieokiełznane pożądanie i ochotę do rozłożenia nóg po miesiacu znajomosci....ludzie...2 lata jestem w celibacie, mam ochote wiadomo bo kazdy by mial, taka natura. ale to nic nie znaczy bo umiem sobie z tym poradzic. i na pewno nie zrobilabym tego z kims z kim laczylaby mnie tylko luzna, siłowniana znajomosc. być panienka z silowni na małe bara bara ? heeee...kochani, to totalnie nie mój styl. Nie był mi obojętny, ale im bardziej go poznaję tym bardziej mnie od siebie odpycha i raczej temat umrze w zalążku. Strasznie mnie wkurza, że zaczepiają mnie sami tacy dziwni faceci...czy ja mam na czole napisane :szukam dupka ? no nie mam . :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie z nim spokój, prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Facet nie specjalnie zainteresowany. Dobrze by było zmienić siłownię i nie widywać go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli uważasz, że jego zachowanie jest nie na miejscu, to znajomosć umrze śmiercią naturalną. Jesli takie żarty ci nie przeszkadzaja, to co ci szkodzi te wasze pseudo spotkania ciągnać dalej. Przynajmniej się lepiej poznacie. Masz dużo oleju w głowie i po czasie rozpoznasz czy warto sie dalej angażować. A to że cię wkurza, to też znak że nie jest ci obojętny. Ile on ma lat(tak na "oko"). Dalej obstawiam, że pójdziecie na sylwka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 22.54 mocno fantazjuje, chyba się naczytał/a ani z zielonego wzgórza. Autorka nie jest głupia o czym świadczą jej wypowiedzi, nie jest też naiwna, ale bez wątpienia chłopak jej się podoba i robi sobie podświadomie nadzieję. po co się męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od początku mówiłam, że on niczego nie chce od ciebie, że kogut ze swinskim żartem, a ty mnie wyzywalas. Sama się dałaś zapedzic w taką sytuację z bezczelnym chamem bo z uśmiechem reagowałas na jego wulgarne zaczepki. Jeszcze do niego pisałaś, układ chciałaś, bo wszyscy trenerzy be. Zaczęłaś się zachowywać normalnie to przestałaś go nawet na flirt silowniany interesować. A teraz podziękuj ukochanej koleżance wrozce która twierdzi, że sylwestra spędzicie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak się zakłada temat na forum a potem słucha tylko jednej co przyklaskuje i robi nadzieję na coś co w ogóle nie ma sensu. Autorka przejrzała na oczy i nie wierzę, że chciałaby z nim sylwestra spędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak swoją drogą to nie wyobrażam sobie chodzić 4 razy w tygodniu na siłownie i ćwiczyć dwie godziny... Ja się do żadnych ćwiczeń nie umiem zmusić. Podziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli wszystko się dobrze skończyło. Autorka przejrzała na oczy i wid******ońcu że jemu na niej w ogóle nie zależy. Przy okazji uświadomiła sobie, że takiego osobnika sama nie chce, bo cham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież ona nie pisała że jest chamem. Pisała o jego żartach z podtekstem erotycznym. Przychodzi młody żonkoś do lekarza i mówi, że nie ma pojęcia jak zabrać sie za żonę. Lekarz podumał, podumał i zerkajac w okno powiedział: widzi pan te dwa pieski na trawniku jak baraszkują? Widzę - odpowiada. Lekarz: to tam samo z żoną.... Po miesiącu znowu przychodzi i lekarz pyta czy już ok. Ten mu dziekując: super, tylko na początku były problemy z wyprowadzeniem żony na trawnik". Ale chamka ze mnie, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
gość wczoraj - :D haha! nie no jeśli ktoś na taki żart by się oburzył to jest chyba zwykłym bucem i sztywnym kołkiem. wiadomo, że wszystko zależy od rozmówcy i sytuacji ale koniec końców to nawet mojemu szefowi mogłabym taki żart opowiedzieć i by się śmiał . już nie wiem jak trzeba być ponurym i zgorzkniałym żeby taki żarcik nie wywołał choć minimalnego uśmiechu :) Nie powiedziałam, że jest chamem i tego nie powiem. Nie będę oceniać człowieka, którego znam miesiąc. Mogę ocenić jedynie jego podejście do mnie na podstawie tego czasu. gość wczoraj - ja tutaj nikogo nie wyzwałam mimo tego że sama czytałam o sobie że jestem taka siaka i owaka :) no ale to już nie ja dawałam o sobie świadectwo :) reagowałam z usmiechem a co miałam go wyzwać i wylać na niego wiadro pomyj ? ludzie są różni, nigdy nie skreślam nikogo od razu. ja miałam okres, że przy osobie która mi się podoba łapał mnie taki stres, że gadałam takie bzdury czasem...że teraz jak sobie to przypomnie to mi się chce z siebie jedynie śmiać na jakiego głupola wychodziłam. ale zaczęłam nad tym pracować i opanowywać emocje, myśli i język :P nie każdy jednak dąży do zmian w sobie. pod wpływem jakiegoś stresu można gadać bzdury lub palnąć coś a później tego źałować. dlatego poczekałam by zobaczyć czy to jego cecha stała, czy taka przelotna. gość wczoraj - kochana jesteś z tym Sylwkiem hehe :P dzięki bo to miłe, bo wiesz że mi się ktoś podoba, nie znasz mnie a i tak trzymasz kciuki żeby mi wyszło :) choć zaczynam w to szczerze wątpić... ogólnie nie zerwę definitywnie kontaktu bo jednak warto mieć różnych znajomych, krzywdy mi nie wyrządził poza tym, serca mi nie złamał :) ale na pewno nie będę sobie roić w głowie bajek niczym nie podpartych ani czekać na jakieś jego ruchy. gość wczoraj - dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę tak. Młoda już nie jestem i doświadczenie z mężczyznami też już jakieś mam. W młodość nie raz targały mną uczucia takie, jak tobą teraz. Z doświadczenia jednak wiem, że mężczyzna zainteresowany daje jasne znaki kobiecie i widać od razu. Kobieta nie musi się zastanawiać "czego on ode mnie chce"? Ona to wie i dlatego jeśli mężczyzna jej się podoba również to po miesiącu są już zazwyczaj po pierwszej randce :) Bo zauroczony kobietą mężczyzna dąży do spotkania. W życiu spotykałam również takich gogusiów jak ty teraz. Nie jeden zawrócił mi w głowie, zrobił nadzieję...a właściwie z perspektywy patrząc ja sobie sama te nadzieje robiłam tłumacząc: taki ma charakter, chce mnie bardziej poznać itd. suma sumarum mijały miesiące ale i tak nic z tego nie wynikało. Więc tak- facet zauroczony daje jasny przekaz, nawet jeśli jest wstydliwy czy coś to chwyta każde słowo kobiety np. zapyta pijesz kawę?/byłaś kiedyś w tym lokalu? ty: tak byłam, bardzo fajny tam jest klimat...i on dalej toczy rozmowę która prowadzi do spotkania ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
gość dziś - bardzo dziękuje Ci za opinie i podzielenie sie swoim doświadczeniem . Intuicja podpowiadała mi co prawda podobnie, ale praktyki troszkę brak i jakaś tam nadzieja sie pojawiła ... Przypomniało mi sie jak 4 lata temu miałam krotki epizod z chłopakiem poznanym w pewnym punkcie gdzie Podpisywałam z nim umowę na usługi,widzieliśmy sie moze z 3 razy. Nagle po 3 tyg odezwał sie ze swojego prywatnego tel na mój nr ktory "wykradł" z bazy danych klientów . Moze nieodpowiedzialne i nieprofesjonalne ale z drugiej strony miłe bo potrafił mnie odnaleźć na dodatek ryzykując. Jak sie chce to można i coraz bardziej dociera do mnie ze to niezbity fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężczyzna zainteresowany daje jasne znaki kobiecie i widać od razu. Kobieta nie musi się zastanawiać "czego on ode mnie chce"? x To akurat brednie, jest mnóstwo facetów, którzy nic nie zrobią, nie wykonają żadnego śmielszego kroku, choć im się dziewczyna podoba. Może to wynikać z nieśmiałości, z kompleksów, ze złego doświadczenia z kobietami, z powodu niskiej samooceny, z braku zainteresowania związkami i tak dalej i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa jest raczej prosta. Chłopak jest zainteresowany autorką w sposób, hm, "erotyczny". I tylko tyle. Nawet w tym zainteresowaniu nie jest jakiś specjalnie zdesperowany, pewnie są i inne dziewczyny. Autorka niepotrzebnie roi sobie jakieś inne możliwości, po kobiecemu nadinterpretuje. A z nią cała reszta czytelniczek tematu, dokonując jakichś domorosłych psychoanaliz chłopaka. Trochę chłopaka Bogu ducha winnemu, ot, jest miła laska na siłowni i tyle, nie ma żadnego obowiązku o nią zabiegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że jeśli facet jest zainteresowany kobieta w sposób erotyczny, to będzie dążyć do konsumpcji. Zwal jak zwał, wiecie o co chodzi. A kolega autorki nie dąży do niczego. Co do ukrywanego uczucia przez mężczyzn, to akurat w tym wypadku nie ma mowy. Chłopak jest wyjątkowo pewny siebie, otwarty i wygadany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jego sposób bycia, nie traktuje jej jako podboju. Jest mu obojetna. A ta się napaliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
gość dziś - weź ty sie ode mnie odczep! Napaliła i napaliła ... Same zboczone mózgi to piszą w kółko . Moze sobie ulzyj w końcu i zaczniesz dostrzegać wiecej niz tylko napalanie sie i sex . Gość dziś 14:13 - Te moje urojenia wyniknęły z faktu, ze ja sama nie zachowywałabym sie w taki sposób ( swobodne gadki, żarty , szukanie sie nawzajem wzrokiem, uśmieszki itp jak to zwykle na początku czegokolwiek) do byle każdego. A juz na pewno nie do osoby która by mi sie nie podobała i z która nie wiązałabym jakiejś bliższej znajomosci na dłuższa metę. No ale widocznie to ja tak mam a jego typ zupelnie na odwrót i byc moze łasi sie tak do każdej napotkanej dziewczyny . Nikt mu tu żadnej winy nie daje a wszystkie opinie sa na podstawie jego zachowania, i to był powód dla którego założyłam wątek. Założyłam go dla siebie by poznać inne punkty widzeni a nie by dawać winę komuś kto nic mi de facto nie zrobił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facecisazmarsa a ile on ma lat ? Może się jeszcze nie wyszalał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecisązmarsa
Ma 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×