CZEGO ON ODE MNIE CHCE ? NIE ROZUMIEM FACETA!

Wiem ze to śmieszne ale nie pozostało ci nic innego jak obserwować co on robi na fb,czy laski komentują bo być może ma jeszcze coś na boku

Tak, obserwuj go na Facebooku i bądź jeszcze bardziej żałosna niż jesteś.

Do 23:05 a co cie głowa boli z powodu autorki, ty zimna rybo? Nie zazdrość.

Ty jesteś jakaś tępa. Sama tez tak śledzisz wszystkich na fb i planujesz sylwestra z kolegą, który cię nie chce i sama za bardzo też nie wiesz czy chcesz? Bronisz jakiejś chorej fantazji. Rozumiem autorkę, bo kobiety samotne i jakoś tam zauroczone sobie nadinterptetuja wszystko często niellogicznie. Ale osoba z boku widzi obiektywnie.

Taaa, jestes tępa wg ciebie. Ale nie odbieram tych motyli w brzuchu autorce, która po kilku latach życia w celibacie, chętnie by sie z kimś związała. Jak nie pokaże odrobiny zainteresowania drugą osobą, to wszystko skończy sie do końca miesiąca. A nie chciałabyś, żeby chociaż poszła z nim na sylwestra? Nie, ty nie chciałabyś, bo żółć gryzie cię od środka, że ona będzie się fajnie bawić, a tobie zostanie tv. tu nie chodzi o to, żeby gwałciła go, ale w zaznaczeniu facetowi, że nie jest jej zupełnie obojętny. Dla twojej wiadomosci: nie mam 20 czy 25 lat, swoje wiem.

Jak nie pokaże odrobiny zainteresowania? Pokazała już wystarczająco i na tym powinna poprzestać. Cześć, pogadać chwilę i nic więcej. Żadnych planów, śledzenia na fb, otworzyć się na inne znajomości. Ja mam 35lat, męża i dziecko. Nie zazdroszczę jej, bo po pierwsze nie ma czego, a po drugie jestem na innym etapie życia gdzie mam inne marzenia, problemy, plany.

do 13:00 - już się nie rób taką stara babą, co to niby nic nie wypada. Ty pewnie swojego męża na rekolekcjach poznałaś, albo w Oazie.

A ja rozumiem co 35 latka ma na myśli i się z nią zgadzam a uwierzcie że napewno święta nie byłam w przeszłości. Też w młodość miałam różne takie akcje z facetami że dzieliłam włos na czworo, nadinterpretowałam a koniec końcem i rak g****o z tego wyszło. Partząc z perspektywy czasu myśle jaka ja byłam głupia, mogłam przez ten czas skupić się na zupełnie czym innym niż gdybanie czy on chce czy nie chce. Choćby na sobie, dużo lepiej bym na tym wyszła. I to właśnie ta kobieta próbuje przekazać autorce, no może w trochę mało kulturalny sposób. Ale myślę że do tego trzeba dojrzeć przeżyć kilka takich bezsensownych akcji no i znaleźć tego właściwegon;-)

Też się zgadzam z tym co napisała, ale ja tam nie widzę nic co jest mało kulturalne. Normalna odpowiedź.

Nie rozumiem co wy macie z tym napaleniem. Nie jest to jakiś wulgarny wyraz. Skoro autorka kilka razy pisze, że brakuje jej seksu i mówi o ogromnej chemii to co to jest jak nie napalenie???

Dziewczyny zapamiętajcie jedno- jak wpadniesz facetowi w oko to on poruszy cały świat żeby z tobą być! Ty to wtedy czujesz że facetowi zależy a nie siedzisz całe dnie w domu zastanawiając się o co mu chodzi i co on miał na myśli. Szkoda czasu dziewczyno na palanta ze sprośnymi żarcikami, ja bym zmianiła siłownie bo jak tego nie zrobisz to mimo wszytsko będziesz się wkręcać w tą znjamość dalej.

gość 2015.11.20 - skoro masz 35 lat męża i dziecko a nie umiesz sklecić kilku słów w kulturalne zdanie/opinię to wybacz ale jedyną żałosną istotną jesteś tutaj ty (celowo przez małe "t" ). i pod twoimi skrzydlami juz sie chowa taki sam mały chamek ktory jak podrosnie bedzie ujadał jak pies z budy.

Za to Ty jesteś bardzo na poziomie obrażając dziecko. Dno i trzy metry mułu.

chodzi o wzor jaki ma a w konsekwencji co z niego wyrosnie. sama dala o sobie swiadectwo wiec dno i 3 metry mulu to nie do mnie bejbe

Tu 35 latka. Nie wiem skąd ta burza się rozpętała. Co ja takiego napisałam? Gdzie tu widzisz chamstwo? Przeczytaj może jeszcze raz.

Gdzie ja napisałam coś chamskiego???

23:05 ?

jak wpadniesz facetowi w oko to on poruszy cały świat żeby z tobą być! x weź już przestań powtarzać te brednie, to wcale nie jest prawda, faceci są różni

Ty myślisz, że te wszystkie wypowiedzi pisała jedna osoba?...

ludzie chill...jesteśmy tutaj sobie pogawędzić a nie się wyzywać. x gość 2015.11.20 - szczerze mówiąc nie wiem dlaczego obrażasz mnie pisząc, że jestem żałosna. nie znasz mnie wiec zachowaj obelgi dla znajomych z podwórka. x Zerknęłam na jego fb ale to już na początku, ma mało zdjęć, mało komentarzy. Nic specjalnego tam nie ma. Z resztą nie należę do fejsbukowych grzebaczy :)) x Ogólnie to miałam kolejne spotkanie z nim, tzn. na siłowni. I wiecie jak się zachowywał ? rozmowa tym razem polegała na przekleństwie co 5 słowo, gadaniu o tym jak jego brat z żoną radzili sobie w łózku podczas gdy ona była w ciąży, pokazywaniu jak to bardzo ma wyrąbane na to co ja sobie pomyślę o jego zachowaniu. Tzn. to był bardziej jego monolog, bo ja głównie słuchałam jego produkcji. Miałam wrażenie, że robi to celowo by mnie do siebie zniechęcić bo kiedyś mu powiedziałam, że nie lubie chamów. I udało mu się to w 100%. No chyba, że jest taki z natury (to jeszcze gorzej). Kompletnie gościa odpuszczam bo wstyd byłoby mi z nim iść do ludzi. Nasza ostatnia rozmowa dała mi dość dosadny obraz tego, jakiego faceta bym mieć jednak nie chciała. x No cóż, pozostaje mi szukać dalej lub czekać aż sam się trafi. Właśnie w tym momencie nie wiem co lepsze.

Ja wiem że takie pokroju autorki by chciały żeby było inaczej ale niestety to prawda. Miałam kiedyś do czynienia z chorobliwie nieśmiałym gościem a i ten dał mi bardzo szybko bo za pośrednictwem znajomych do zrozumienia że jest mną zainteresowany. Owszem są różni faceci ale pod tym względem 99 % jest takich samych, działają tylko na różne sposoby. A ten 1 % to albo totalnie zakompleksieni i nieatrakcyjni ale kto by do takich wzdychał albo naprawde psychiczni a kto by takiego chciał.

"pokroju autorki " a to niby jakiego pokroju jest autorka???

Są TYSIĄCE facetów tylko w samym naszym kraju, którzy nie zrobią literalnie NIC, nawet jak im się dziewczyna podoba. Kompleksy, nieśmiałość, obawy przed odrzuceniem, złe doświadczenia z kobietami, brak chęci na związek itd, itp, itd, itp. Please, przestań wypisywać głupoty, że rzekomo każdy facet albo rzekomo 99 procent z nich zawsze coś zrobi. Nie, nie zrobi. Nie siedzisz w głowach facetów, a twoje "doświadczenia" (ile ich miałaś - cztery, pięć?) NIE SĄ żadną wykładnią ani żadnym argumentem. I przestań z łaski swojej wypowiadać się za facetów.

Żałosne.

No to pójdą na tego sylwestra :-D

Dobra to rozkminiaj dalej czemu on nie przejmuje inicjatywy. Snuj swoje teorie że jest zbyt nieśmiały, zraniony, onieśmielasz go, matka go ogranicza czy co tam jeszcze Ci przyjdzie do głowy. Tylko nie bądź zdziwiona gdy on nagle zaprosi na kawe znajomą;-) Swoją drogą coś taka nabuzowana? Mnie to tam rybka, ja za niecały rok wychodzę za mąż i na szczęście nie mam już takich problemów. Chciałam was tylko uświadomić bo też kiedyś myślałam podobnie i uważam że wiele na tym straciłam. Ale ja wiem, złudzenia bywają takie kojące ;-) Podświadomie obawiasz się że to co napisałam może być jednak prawdą dlatego tak się burzysz. Aha i takie pokroju autorki oznacza właśnie snujące podobne teorie "ale przeciesz puszcze mi oczko".

Swoją drogą co to ma być "please" "bejbe" ile Ty masz lat 15?

Komentarz dotyczący twoich bredni, które tu pisałaś, jak to niby facet zawsze coś zrobi, pisałem ja, a jestem facetem. Mającym swoje lata i wiedzącym trochę więcej o facetach niż ty. Z twoich postów jasno wynika, że jesteś jakąś przemądrzałą dziunią, która na siłę chce wszystkich przekonać do swoich "prawd życiowych", mających tyle wspólnego z prawdą co zeszłoroczny śnieg. Zdaje się też, że nieźle konfabulujesz na temat własnego życia.

A ty facecie nie umiesz czytać? Ten kolega z siłowni myślisz, że nieśmiały?

Skoro jestes facetem i piszesz do kogos "please" niczym niedojrzala nastka to wspolczuje kobiecie ktora kiedys na Ciebie trafi :-P Ja wiem ze ciezko w to uwierzyc ale na tym forum pisza tez ludzie majacy udane zycie osobiste wlasnie po to by podzielic sie swoim doswiadczeniem z innymi. Tak jak pisalam mam wyj****e na to czy ktos z tego zrobi pozytek czy nie wiec po co te nerwy pytam sie raz jeszcze nikogo nie staram sie na sile przekonac. A co do konfabulacji to jest takie przyslowie sadze ciebie wedlug siebie mowi Ci to cos ;-)