Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lekarz, bezinteresowna pomoc,czy coś innego?

Polecane posty

Gość gość
Niby dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby dlaczego nie ma bezinteresownej pomocy ze strony faceta ? Lekarz chce pomóc jak najlepiej może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo faceci kierują się zasadą coś za coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy mu niczego nie dałam, a leczy mnie i pomaga mi bezinteresownie od 7 lat. Więc Twoja teoria nie jest w 100% trafna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że tak jest wcale nie świadczy o tym,że robi to bezinteresownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o czym to swiadczy ? Satysfakcja z pracy i pomocy innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz podpytać może wsród znajomych jaki on jest dla innych pacjentów. Może o wszystkich tak dba, to by znaczyło, że taka jego natura, że jest prawdziwym lekarzem z powołaniem. Ja kiedyś miałam podobną sytuację. Poszłam do lekarza ogólnego (młody), w zasadzie po skierowanie do specjalisty. Zwodził mnie, coś przypisał, kazał się pojawić za 3 dni i tak w kółko. Nawet jak już wypisał skierowanie do specjalisty to i tak zaleceniem było pojawiać się u niego co 3 dni, bo przecież do specjalisty są długie kolejki i długo się czeka, to on na ten czas postara się pomóc jak może. Co tu pisać, takie rzeczy to się wie od razu, że mu się podobasz lub nie, to się czuje. Widzisz jak na ciebie patrzy, wizytę przedłuża pod byle pretekstem... Ja nie byłam zainteresowana i jak dostałam skierowanie to już nie poszłam, ale wiem, że lekarz dążył do spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doba ma tylko 24 h, nie da się dbać o wszystkich tak samo. zawsze ktoś będzie wyróżniony a ktoś uprzejmnie ale krócej potraktowany, bo taki lekarz nic by nie zrobił jakby każdą pacjentkę traktował po królewsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba zwracac uwage na szczegoly, mimike twarzy drobne gesty to idzie wyczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
05.57 On jest ogólnie dobrym facetem i dla innych też,ale też wiem, że mnie potraktował wyjatkowo i starał się bardziej i więcej i dlatego szukam drugiego dna tej jego dobroci. Tak jak pisza tu inni- nie ma nic za darmo.autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posluchaj moja droga ŻADEN lekarz ci nic nie zalatwi za ładne oczy !!!!!!posmarujesz to masz !!!! Przestan dalej maglowac to co oczywiste !moją opinie znasz i jej nie zmienie ale przyznam szczerze ze jestes troche gapowata jesli chodzi o uczucia i zapamietaj ze romanse byly i sa na swiecie pomimo ze to grzeszne;)i nie jestes pierwsza kobieta mezatka ktora adoruje facet zameżny pytanie tylko czy ty chcesz to? Kolezanka z wczoraj z ktora pisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20.48 Ja jestem tą drugą, od ginekologa ;-) Chcesz powiedziec, że facet przez 7 lat pomaga mi i leczy mnie za darmo, bo na coś liczy ? :) Kobieto, gdyby na coś liczył, nie zawracałby sobie głowy tak długo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jestem z lekka gapowata, albo nawet duupkka wołowa, bo nie rozumiem Twojej wypowiedzi. :) Hm.. żaden lekarz nie załatwi mi nic za darmo, że trzeba posmarować za lepsze traktowanie. To znaczy , że on jednak na coś liczył, czy chciałaś mi przez to powiedzieć, że wpadłam mu w oko i to czego on ode mnie chce to MNIE??????????? autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga dupko wołowa :) facet jest toba zauroczony :) oj te kobitki ,chodz przyznam szczerze ze spotkala mnie taka sytuacja. Zastanawiajaca moze teraz ty spojrzysz trzezwym okiem :) nie chce wdawac sie w szczegoly tylko zarysuje kształt sytuacyjny mialam spotkanie zwiazane z urzedami i gosc z ktorym mialam do czynienia jest z natury b.pewny siebie taki ma zawod i on od poczatku rozmowy zaczal mi imponowac i chyba bylo to widac ;)i caly czas patrzylismy sie w oczy ja go zmierzylam iod gory do domu ale ja nad tym nie panowalam wyszlo to z natury ;)i o zgrozo, jego wzrok caly czas ale calutki czas w moich oczach przy drugim spotkaniu to samo ja natomiast przystopowalam i sie wycofalam z tych jego oczu bo uprzytomnilam sobie ze zaczelam bardziej myslec o ..hmmm wiecie co mam na mysli.pytanie do was o co mu chodzilo?zrobilb tez cos czego w zasadzie nie musial ale tym samym wykazal sie .jako gosc godny zaufania kolezanka z ktora wczoraj pisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.16 urzędnicy z natury są sztywniakami i raczej robią wszystko tylko tyle ile muszą. Jeśli on pomógł Ci więcej niz musiał, to zrobiłaś na nim wrażenie. To taka specyficzna grupa zawodowa, której płacą za odsiedziane (odpracowane) godziny a nie za efekty, taka prawda. Jeśli do tego nawiązywał kontakt wzrokowy to już bardzo dużo. Oni często nawet nie patrzą na kolejną petentkę, tylko przekładają papierki, przybijają pieczątki i następna. Co do mnie, to w szoku jestem, że jego zachowanie tego lekarza mogłoby wynikać z zauroczenia. On jest już raczej starszy niż młodszy i ma ułożone super życie. Ja jestem do niego młodsza i czasem czuję się jak głupiutka gąska, chociaż taka młoda to nie jestem.autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty nie jestes gaska tylko kobieta mlodsza od niego i to go kreci faceci to lubia kroji ci sie romansik :)a ta moja.sprawa to on jest z urzedu ale nie bylam taka petentka z ulicy ze tak powiem a on nie siedzial na stolku na panstwowym w zwyklym urzedzie ohhjh jakie to zawiłe wiem ze zawodowo on moze tez uzywac tego swojego wzroku wiec dalej widzisz moja.sytuacje tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracujący w prywatnych firmach, czy biurach z reguły są inny od tych w państwowych. W prywatnej firmie zależy na tym żeby nie stracić klienta i raczej będą robić wszystko żeby takowy był zadowolony. Ludzie są po prostu inny, gdy nie mają tej stabilizacji, której daje budżetówka. I jeśli on robił dla Ciebie dużo to jesli miał z tego bezpośrednio korzyści to można przypuszczać, że po to to robił. Z drugiej strony ten wzrok. Są ludzie, którzy z natury patrzą się innym prosto w oczy, a jesli do tego to pomaga im w pracy, to mają takie spojrzenie wyćwiczone i naturalne. Gdyby taki pewny siebie facet w Twoim towarzystwie spuszczał wzrok, to może wtedy to byłby znak? Dawał Ci jeszcze jakieś znaki? Co do mojego to nie mam pojęcia jakie jest jego podejście do romansowania. Z tego co widzę to porządny gość raczej jest.autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz szczescie ze porzadny ten twoj lekarz a to ze chce romansu bo tak czuje to czasem na milosc nie ma rady wchodzi w zycie z butami i pamietaj w malzenstwie moze mu jest zle zreszta moze nuda a ty mloda i facet jak czuje ze mu sie kobieta podoba to naturalnie otwiera mu sie instynkt opiekunczy to wychodzi tak z ich natury spontanicznie.a co do mnie to za mnie nie mialby zlotoweczki wiecej a wiesz w psychologi wynika ze jak rozmowca patrzy dlugo w oczy to bardziej od rozmowy inteteresuje go rozmowca .pewnie nie potrzebnie rozkminiam teraz ja ta sytuacje.no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spodobał Ci się , co? :) Sama nie wiem jak to jest z tym patrzeniem na osobę, która nam się podoba, sama nie rozumiem facetów. Ten mój lekarz raz patrzy tak,że aż świdruje wzrokiem, a innym razem ucieka. Na początku znajomosc***atrzył się zawsze, potem nagle zaczął uciekać oczkami na boki, a teraz znów świdruje, przygląda. U Ciebie też tak to wyglada, czy zawsze patrzy tak samo? Jest dla Ciebie milszy, bardziej pomocny, zagaduje na inne tematy?autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bede szczera takich odczuc nie mialam zeby ehhhh....tak spodobal sie to byly spotkania i on patrzyl caly czas intensywnie to ja ucieklam w koncu zrezygnowalam z tych oczow bo bylo to co najmniej....patrzyl tak samo od poczatku do konca zawsze tak samo intensywnie. Bardzo pewnie ,to z natury pewny siebie gosc to umnie dzialo sie szybko niepotrzebnie o tym mysle wtedy bylam zajeta on to wiedzial dzis natomiast jest inaczej jestem wolna .po co ja w ogole o nim gadam? A ty masz ochote na lekarza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mogłabyś nawiązać z nim znowu kontakt i zadziałać jakoś? Jemu na pewno głupio by było coś proponować, bo był w pracy. Jakby to wyglądało, gdyby podrywał klientkę. Co do mnie to taki facet, który mógłby mi się spodobać, tak zdecydowanie mógłby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku nie da rady bo kontakt do niego bylby przez osoby trzecie taki lancuszek a to nie wchodzi w gre moze kiedys jak sie dowie ze jestem wolna sama tez nie wiem czy on kogos ma .jesli twoj lekarz dalej cie bedzie tymi kontrolnymi i potem powie zeby zrobic badania bo ma obawy.... i dalej bedzie ciagnal to to mozesz byc pewna ze pragnie cie i teskni chce cie widziec slyszec zapytaj sie czy te kontrolne to takie wazne:)?i powiedz.ze czujsz sie znakomicie i czujesz ze nie bedziesz musiala juz miec tych kontrolnych wizyt powiedz to i;))zobaczysz jak str***leje hhhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz utrudnioną sytuację skoro nie macie kontaktu. Może jeszcze kiedyś uda Wam spotkać,i umówić tym bardziej, że teraz jesteś wolna. Ja nie wiem co mój teraz wymyśli, czy nadal będzie chciał żebym przychodziła. Nie wiem, ale jeśli on naprawdę czegoś by chciał to chyba by już zrobił jakiś krok. Musze uciekać dzisiaj, do następnego.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzni nie działają bez interesu ich dzialania ZAWSZE są czyms powodowane i nie ma bata zeby było inaczej czy to lekarz czy piekarz zaesze maja w ty swój biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że są tacy co pomagają bezinteresownie ale w głownej mierze nie ma czegoś takiego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ze każdy liczy jednak na to że jego praca bedzie odpowiednia wynagrodzona.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad na tym forum tyle pasozytow patrzacych tylko jak kogo wyzyskac za darmo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.03 - w jakim sensie?autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytałam, bo mi właśnie wydaje się, że on czegoś oczekiwał w zamian, ale nie powiedział wprost. Dziewczyny tutaj sądzą, że to wynikało z zauroczenia moją osobą, a ja mam mieszane uczucia.autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A lekarze to niby nikogo nie wyzyskują naciągając na badania i wizyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×