metoda Emila Krebsa wasze opinie

Szkoda tylko, że to tekst konkurencji . Kursu Hepika czy jakoś tak .

Szczerze, przeszłam cały kurs. Dla mnie najważniejsze jest to, że w krótkim czasie nauczyłam się bardzo dużo. Nigdy wcześniej nie mówiłam z taką płynnością i pewnością siebie. Dla mnie to jest najważniejsze. Zresztą wcześniej zdarzało mi się zacząć jakiś kurs, ale żadnego nie skończyłam oprócz tego metodą Emila Krebsa. Jest dobry dla osób zapracowanych i takich które mają problem z motywacją. Lekcję można odtwarzać niemalże wszędzie, wiec można to zrobić "w międzyczasie" - np. gotując obiad. Dla mnie to wielki plus. Oceniam pozytywnie.

Może ktoś chce odsprzedac?:) pw angelikaziabka@amorki.pl

Czy to zdanie tak ma być: Do you think you're a healthy? A może tak: Do you think your a healthy? A może tak: Do you think you're healthy? - tu jest bez "a" Pieprzony Krebs bez tekstu!

W ogóle nie słyszę co jest tam mówione. Nic nie rozumiem. Co za metoda? jeden szajs, tylko strata czasu! Jakie kurde 10 dni, minimum pół roku!!!

Lekcja 24, zdanie po polsku brzmi: "Będę pisać list" ależ proste zdanie :D Słyszę "ai łyngingin lagin elery" - ktoś potrafi to rozszyfrować? Środek w ogóle niezrozumiały. Wczoraj odsłuchiwałam kilka razy, myślałam, ze jak się prześpię to zrozumie co powiedziana, ale dalej nic nie rozumiem, mimo że słucham kilkanaście razy to samo zdanie, nie mogę wyłapać co powiedziane! Czyli nie mogę powtarzać bełkotu. Chciałam na wakacje nauczyć się podstawy, ale ten kurs nie jest dla mnie. Męczę i męczę go! To jakaś paranoja!

Przepraszam, nie lekcja 24 a 23, ale przeskoczyłam na 24 bo widzę, ze nie ma mowy abym usłyszała co tam powiedziane. Na 24 tez stanęłam na zdaniu: "Czy porozmawiasz z nią teraz?". Czas polecieć do lekcji 25 :D. Widzę światełko w tunelu, wodze światełko, czy to koniec ze mną, a może skończę ten kurs szybko :D w ciągu niecałej doby przerobie 3 lekcje :D

A w lekcji 22 jest takie zdanie "aj łysiu łorn lejk", po polsku brzmi tak: "Chciałbym żebyś się nie spóźniła." Powiedziano mi, ze nie ma w angielskim języku wyrazu "łysiu" - "łysiu" nic nie znaczy. Pominęłam lekcję 22. Przeskoczyłam na 23, ale widzę, że zaraz dojdę do 40 lekcji. Pierwsze 20 lekcji mam napisane, zdobyłam w internecie od dziewczyny, drugie 20 dochodzę sama, co tam wypowiedziane. Chyba się mocno wkurzyłam, cierpnie mi lewa ręka, umyłam naczynia, ale nie przeszło mi. Wstaję wcześnie aby się uczyć i uczyć i nic nie wychodzi. Te pierwsze lekcje przerobiłam, al mam tekst to widzę jak coś nie tak słyszę Teraz stoję. Z jednej strony chciałabym skończyć kurs, z drugiej strony nic nie wiem co tam gadane, owszem niektóre zdania rozumiem, ale marnuję czas na dochodzeniu. Marnuję czas! Po prostu, nie ma co patrzeć bo zapłacone, olać, olać pieprzony kurs. Czas podjąć decyzję. No szkoda. Chyba zdrowie ważniejsze, czas ważniejszy niż jakieś wydane pieniądze, niż jakieś niezrozumiałe g*wno.

Mam dwa kursy Krebsa. Niemiecki i Angielski. Są rewelacyjne. Teraz chcę kupić jeszcze jeden Francuski. Ale jeśli ktoś na tym forum posiada Francuski, to chętnie się wymienię. Mogę zaoferować te dwa kursy, czyli Pełną płytę Niemieckiego i pełną płytę Angielskiego za jeden kurs z pełną płytą Francuskiego.

Mam dwa kursy Krebsa. Niemiecki i Angielski. Są rewelacyjne. Teraz chcę kupić jeszcze jeden Francuski. Ale jeśli ktoś na tym forum posiada Francuski, to chętnie się wymienię. Mogę zaoferować te dwa kursy, czyli Pełną płytę Niemieckiego i pełną płytę Angielskiego za jeden kurs z pełną płytą Francuskiego. Info kierować na petwartinomałpa.pl (proszę słowo małpa zastąpić: @)

Mam dwa kursy Krebsa. Niemiecki i Angielski. Są rewelacyjne. Teraz chcę kupić jeszcze jeden Francuski. Ale jeśli ktoś na tym forum posiada Francuski, to chętnie się wymienię. Mogę zaoferować te dwa kursy, czyli Pełną płytę Niemieckiego i pełną płytę Angielskiego za jeden kurs z pełną płytą Francuskiego. Info kierować na petwartinomałpa.pl (proszę słowo małpa zastąpić: @)

"A w lekcji 22 jest takie zdanie "aj łysiu łorn lejk", po polsku brzmi tak: "Chciałbym żebyś się nie spóźniła." Powiedziano mi, ze nie ma w angielskim języku wyrazu "łysiu" - "łysiu" nic nie znaczy." xxxxxxxxxxx Zapewne chodzi o wish you powiem ci tyle że w angielskim podstawa to nauczyć się brzmienia angielskich liter które są inne niż w Polsce, niektórych dźwięków nawet nie znasz bo w polskim ich nie ma, jak tego nie poznasz to nie ma szans na mówiony angielski.

Mam dwa kursy Krebsa. Niemiecki i Angielski. Są rewelacyjne. Teraz chcę kupić jeszcze jeden Francuski. Ale jeśli ktoś na tym forum posiada Francuski, to chętnie się wymienię. Mogę zaoferować te dwa kursy, czyli Pełną płytę Niemieckiego i pełną płytę Angielskiego za jeden kurs z pełną płytą Francuskiego. Info kierować na petwartino@wp.pl

A czy ktoś może mi podać kontakt do sprzedawców? Ściągnęłam kurs ale w żaden sposób nie daje się uruchomić. NA ich stronie żadnego numeru telefonu a na maile nie odpisują.

Polecam kurs tutaj można pobrać : http://pu2.pl/r/BRnkrebs

chętnie odkupie od kogoś kurs jezyka niemieckiego emila krebsa, osoby chętne sprzedać zapraszam do napisania na email iskurliska7@gmail.com

Ja uczę się angielskiego z Krebsa. Mam też niemiecki. Dla mnie rewelacja. Dlatego chcę kupić jeszcze francuski. Ale pomyślałem, że może ktoś chce się ze mną zrzucić. 137 zł na dwóch, albo trzech. Mi nie zależy na oryginale. Mogę wziąć kopię bezpieczeństwa, którą mam prawo posiadać od przyjaciela, co jest zgodne z prawem. Byle jej nie rozpowszechniać. Jeśli są chętni, to można do spółki kupić jedną sztukę. Ewentualnie mogę się zamienić jeśli ktoś ma francuski. Dam dwie płyty za tą jedną francuskiego. Czyli dam angielski i niemiecki za francuski. Na marginesie powiem, że wystarczy tylko trochę posiedzieć i przynajmniej mi się tak wydaje, że to samo wchodzi do głowy. Dlatego tak zależy mi na tym francuskim, bo jeśli jest ten sam sposób przedstawiania czasów, oraz wymuszania mowy we francuskim, to dla mnie nie ma nic lepszego, bo angielski opanowałem w ciągu 4 miesięcy. Niemieckiego jeszcze nie ruszam, bo chcę francuski, bo tam jadę. Nie słuchajcie ludzi, którzy myślą że jak raz odsłuchają, to im do łba wejdzie. Nie wspomnę o tych co im się nic nie chce. No i są oczywiście ludzie co im nic do głowy nie chce wejść i wcale się z nich tu nie naśmiewam, ale niech bzdur nie piszą, że to słabe. Po prostu trzeba mieć trochę chęci i tyle. Jak dotąd nie miałem tak szybkich postępów, a mi zależy na czasie. Czekam na propozycje. Mój email: Mistrzwielki1 małpa o2.pl . Połączyć w całość zmieniając słowo małpa na @.

Mam ten kurs kupiłem i polecam. Jak koleżanka wyżej wspominała brzmi na poczatku słabo ale jak sie sumiennie podejdzie do tematu język sam wchodzi do głowy :)

Znakomite książki to tom 1 i 2 "Język angielski łatwo i przyjemnie" - Assimil. Do nagrań dołączona jest książka, jest tekst, który jest bardzo ważny. Nagrania podzielone na części, nie musi się wysłuchiwać całość, tylko można po zdaniu i tak powtarzać. Jest też tekst gotowy napisany w plikach, do każdego nagrania osobno. Krebs fajny, ale niedopracowany, poza tym wkurzające jest słuchania non stop przez 40 min, kto się w tym czasie nauczy, trzeba zdania powtarzać, aby powtórzyć niektóre zdania, należy je wyszukać na nagraniu, w metodzie Assilim jest ten podział. Polecam te książki, na razie jest dostępny tom 1, ma być dodruk tomu 2 bo już wykupiony. Radziłabym naukę zacząć od tej metody a dopiero potem Krebsa.

Metoda dla ćwierć idiotów. Próbowałam hiszpańskiego. Tzw metoda na małpę. Słowo proste jak drut np como / komo - jesc/ lektor powtarza jak debilowi co, co,co.... mo, como. Ale słyszysz niewyraźne zupełnie adźajs - wplątane w zdanie i nie wiesz o co chodzi - wypowiedziane raz i poszło, pofrunęło. Szukasz w podręcznikach, żeby dojść do tego że to tryb czasownika tzw subjuntivo, że bezokolicznik to haber / mieć/ a usłyszane adżajs to hayais i nie wiesz kiedy go możesz użyć w jakimś innym zestawieniu. Bo w jęz polskim czasownik w takim trybie nie występuje. Jeszcze raz podkreślam dla bezmyślnych idiotów,

juana19 - obrzydzasz bo... coś Ci nie spasowało. Luca Lampariello jest młody, zna 12 języków, polskiego nauczył się w ciągu 1 roku, uczy się metodą ASSIMIL. Czytałaś opinie o metodzie ASSILIM? Czytałaś opinie o metodzie Krebsa w internecie? Assimil ma ok 2500 słów w zdaniach, w znakomitych dialogach, nie 600 jak w Krebsie. Uczyłam się metodą Krebsa, ale nic mi nie dała, byłam w Anglii to wiem, metoda fajna, ale trzeba ją powtórzyć kilka razy i nie da się po nauce tej metody posługiwać biegle językiem. Nagrania są za długie, jak chce się ominąć, jak wymawia się "taxi" to trzeba przewijać i trafić na dalsze zdanie. W Assilim nie ma tego problemu. Brak tekstu w Krebsie, błąd podstawowy, podobno większość ludzi to wzrokowcy, więc im tekst jest potrzebny. Assimil to nagrania i książki i naprawdę fajny kurs i tańszy od Krebsa.

Mnie się udało kupić "Język angielski łatwo i przyjemnie" 2 tomy, teraz (przed chwilą) doszedł drugi tom z płytami, ale się ucieszyłam, tym bardziej, że nie byłam pewna, czy jest na stanie, czy nie. Całość zapłaciłam 100 zł. Drugi tom był droższy, ale więcej lekcji i grubsza książka. Zamawiając ten kurs trzeba pytać czy są płyty bo jest taka jedna książka bez płyt, poza tym droga i uważam, ze lepiej poczekać na wznowienie kursu niż ją kupować. Fajny ten angielski, polecam wszystkim, najlepiej zacząć od tego kursu a potem inne kursy przerabiać.

Następny angielski znakomity to: "Angielski z Deanem Mouscherem", naprawdę warto kupić. Fajnie nauka wchodzi do głowy, oprócz nagrań są też filmy w animacji. Na Allegro jest, ale droga, natomiast można ją kupić w internecie poniżej 100 zł.

Ja wypróbowałam https://langzie.pl i jestem bardzo zodowolona!! Jezeli probowaliscie sie uczyc jezyka na wszystkie mozliwe sposoby to zobaczcie to!

Odesłałam kurs języka angielskiego, gdyż nie byłam z niego zadowolona. Czekam na oddanie pieniędzy już rok. Firma łamie prawo gdyż: zmienia adres w Warszawie co kila m-ce przez co nie możliwe jest egzekwowanie pieniędzy nawet przez sąd, była to sprzedaż telefoniczna, a kurs został zwrócony w terminie. Nie rzetelna firma, kontaktowałam się telefonicznie wiele razy, ODRADZAM.

Odesłałam kurs języka angielskiego, gdyż nie byłam z niego zadowolona. Czekam na oddanie pieniędzy już rok. Firma łamie prawo gdyż: zmienia adres w Warszawie co kila m-ce przez co nie możliwe jest egzekwowanie pieniędzy nawet przez sąd, była to sprzedaż telefoniczna, a kurs został zwrócony w terminie. Nie rzetelna firma, kontaktowałam się telefonicznie wiele razy, ODRADZAM.

@juana19 - n ie wiadomo o jakim kursie piszesz, na pewno nie o Assimil, ani nie o Krebsie. Chyba Ci się kursy pomyliły :D A w ogóle to wydaje mi się, że jesteś od Krebsa i próbujesz obrzydzać inne kursy, takich osób, jak Ty pełno w internecie. Trudno Ci się pogodzić, że Krebs nie musi każdemu odpowiadać.

Tutaj jest fajnie wyjaśnione o co w tej metodzie chodzi jakby ktoś chciał http://wasze-opinie.pl/metoda-krebsa-opinie-recenzja/

Za parę dni wyjeżdżam do pracy do Niemiec, jako opiekunka do osoby starszej i jestem na świeżo po kursie ze strony zalewskitomasz.pl. Materiały były mi wysyłane mailowo, już pierwsza lekcja zrobiła na mnie dobre wrażenie, a potem już poszło. Szybki, darmowy kurs i co najważniejsze przed wyjazdem czuję się dużo pewniej jeśli chodzi o to – czy się dogadam ;)

Mi osobiście metoda Krebsa wchodzi do głowy i widzę po sobie dobre efekty. Tak jak w szkole czy na kursach nic nie mogłam się nauczyć ani mówić, tak ten system samego słuchu od Krebsa dostosował się do pojnowania mojego umyslu na tyle skutecznie, że jestem w stanie już prowadzić konwersację. Oczywiście ważna jest systematyczność nauki i chęć a wtedy efekty będą szybsze. Ja poświęcałam na to 3 dni w tygodniu po 2 godziny. Może nie intensywnie ale pomału i do przodu :) Ostatecznie przerobiłam dwa języki angielski i niemiecki. Mogę polecić śmiało i nawet ci co nie mają predyspozycji do języków obcych dadzą sobie spokojnie radę :)