szwagierka tydzen po podpisaniu umowy o prace zaczela starac sie o dziecko

gosciu nie piszemu nie rozumie ok??

Zapracowałam sobie na to. 5 lat pracy zanim zaszłam w pierwsza ciaze. Po 10 miesiącach wrocilam do pracy na pełny etat. Wolnego raczej brać nie musiałam a jak musiałam to na zmianę z mężem. Teraz po kolejnych czterech latach jestem w ciazy i pracuje normalnie. Pracodawca pogratulował, umówiliśmy sie co i jak do mojej pracy i tyle. Ja pracuje fizycznie, ale nie musze ciągać ciężkich rzeczy ani nic. I faktycznie moze cieżko mi zrozumiec innych, ale same sobie pracujecie na takie traktowanie.

No to widać jakie "karjery" macie skoro pracujecie fizycznie albo na kiepskich warunkach. I chyba o to chodzi, taka co zapyla na szmacie poleci od razu na L4 bo ta praca niczym jest dla niej wartościowym. A taka co zaparcowała na swoją pozycję to będzie pracę szanować

JEJ SPRAWA. Każdy podąża własną drogą.

autorko! zgłoś to na policję! przecież to oszustwo, bandytyzm i złodziejstwo!

To nie jest jedynie JEJ sprawa bo w momencie takiego zatrudnienia wyzyskuje pracodawce i reszte społeczeństwa bo musi wypłacać jej pieniądze ZUS. Rozumiem ze pracując juz chwile mozna myślec o dzieciach ale zatrudniając sie jedynie po to bu zaciążyć to grube przegięcie. Ona niszczy reputacje innym kobietom i w tym momencie ciężej znaleźć prace osobom uczciwym.

schemat wielu kobiet i ich wybory: • Moim planem finansowym jest mężczyzna. • Postanowiłam pozostać ignorantką finansową. Być może problem zniknie, jeśli go zignoruję. • Dziś wybieram to, co się wydaje łatwą drogą, choć w przyszłości może się okazać, że to bardzo trudna droga.

Przez takie zachowanie inne kobiety, te, które chcą pracować są na przegranej pozycji, bo pracodawcy im nie ufają. Niedługo wraz z CV będzie trzeba wysyłać zaświadczenie o histerektomii.

nie przesadzajcie idiotki, każdemu może zdarzyć się tzw. wpadka lub po prostu normalne jest że 20-parolatka chce mieć dziecko skoro z facetem tak zdecydowali. Ona nikogo nie okrada, co najwyzej odbiera od panstwa to co przez całe lata odebrało ono w podatkach od jej rodzicow i od niej. stuknijcie sie w puste łby ja też zaraz po zatrudnieniu się zaszłam w ciążę, I BARDZO SIĘ TYM SZCZYCĘ, wystrychnęłam złodziejów z zusu na dutka. nareszcie odbiorę co moje.

gość dziś Nie rozumiesz, że przez takie akcje potem kobiety, które chcą pracować nie dostają roboty,bo pracodawca im nie ufa?