Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siedzę i ryczę przez teściową....

Polecane posty

Gość gość

Staramy się z mężem o dziecko bezskutecznie od dwóch lat. Do tej pory nikt w rodzinie nie wiedział o staraniach, postanowiliśmy, ze nie ma co mówić dopóki sie nie uda. Ostatnio tesciowa zaczela nas dopytywać caly czas kiedy dziecko, a my odpowiadamy, ze wtedy gdy przyjdzie na to czas(juz nie wspomnę, ze same te pytania mnie dobijają). W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam jej, ze staramy się, ale nie wychodzi, zaczęła dopytywać ile czasu itd. W końcu powiedziała, ze co ze mnie za kobieta, ze nie potrafię dać dziecka jej synowi... No myślałam, ze padnę...nic nie odpowiedziałam, a teraz siedzę i ryczę... Zaczelam się obwiniać teraz. Podjęliśmy juz miesiąc temu decyzje o pójściu do kliniki leczenia niepłodności, ale juz nie mam sily do walki, jeszcze po tym co usłyszałam... I tak nie bede miała zycia, bo bedzie mi ciągle coś dowalac... Co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej teściową i idźcie do kliniki - myśl o mężu i sobie, Waszym szczęściu. Stres dobrze nie wpływa na poczęcie. A wiele tesciowych takich jest. Nie przejmuje się bo nie ma sensu tylko idźcie do kliniki i wlaczcie o Wasze małe szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę tobie jeszcze dowalać ale jakbyś nie głosowała na PiS to in vitro by pomogło cieszyć się macierzynstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepotrzebnie jej mówiłaś. I, jak widać, teściowa jest ze "starej szkoły", która winą za brak dziecka obarcza zawsze kobietę i tylko kobietę. Tymczasem w Polsce 50% przypadków niepłodności małżeńskiej jest wyłącznie z powodu problemów z płodnością męża. Pozostałe 50% to problemy zdrowotne kobiety lub obojga. A tak na marginesie, staracie się od dwóch lat i jeszcze nie poszliście się przebadać i leczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, tak zrobimy, chociaż coraz mniej mam sily na to...boje się co ta baba będzie gadać dalej a pewnie jeszcze calej rodzinie rozgada jaka to ze mnie kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.28 skąd pomyśl, ze glosowalam na pis? Myślisz, ze skoro wygrali to znaczy, ze wszyscy na niego głosowali? Chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, znam wiele par, które starały się kilka lat o dziecko (4/5) i które, mimo wielu przeciwności (głupie czy po prostu nieprzemyślane wypowiedzi bliskich, kwestie finansowe), nie poddały się, a dziś są szczęśliwymi rodzicami :) Jeśli chodzi o teściową, to rodziny nie wybierasz, a już na pewno rodziny męża. Uważam, że mąż powinien zareagować. Szkoda, że tego nie zrobił i szkoda, że sama się nie odezwałaś, ale rozumiem, że zszokowała Cię wypowiedź teściowej. Musisz być przygotowana na to, że jeszcze nie raz, nie dwa usłyszysz przykre słowa. Ten, kto nie był w podobnej sytuacji, to nie zrozumie, co przeżywa kobieta, która pragnie mieć dziecko, a nie może. Życzę Ci dużo optymizmu, silnej woli i wiary w lepsze jutro :) buziaki :* i trzymaj się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:30 sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.28 ja mialam zaburzenia hormonalne, leczylam sie i niby jest ok. Fakt, za dlugo zwlekaliśmy, ale non stop pracujemy i tak zaczęliśmy to odkładać z nadzieją, ze może w końcu sie uda, w końcu niektórzy po pare lat czekają na dziecko... Wiem, ze niepotrzebnie jek mówiłam, ale juz nie wytrzymałam po kolejnym pytaniu o dziecko a myślałam ze mnie zrozumie i bedzie wspierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to twój mąż? Ot tak pozwolił swojej matce obrażać jego żonę? Co to za mąż, który pozwala komukolwiek mówić takie rzeczy? Ja na szczęście mam normalną, fajną teściową, ale gdyby wyskoczyła do mnie z jakąś obraźliwą gadką, to mój mąż grzecznie, ale stanowczo powiedziałby jej, żeby ważyła słowa, kiedy do mnie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.31 bardzo dziękuję za wsparcie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie kochana. Moja tesciowa miala 5-cioro dzici, a ja zaszlam w ciaze po 6-ciu latach, wiec wyobraz sobie, co ja slyszlam. Za kazdym razem jak ja spotkalam kladla mi reke na brzuchu. IDIOTKA! Jestem matka dwojki doroslych dzieci i babcia 2-ch wnukow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dodać, ze maz o tym nie wie. Sama z nią rozmawialam, jeszcze nie mówiłam o tym mężowi, bo wyjechal służbowo, bedzie dzus późno w nocy. Chyba mu powiem, chociaż pewnie powie mi, ze mam się nie przejmować itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale teściowa trochę racji ma. Zakładając że to nie jest wina twojego męża. Może z tobą jest coś nie tak? Miałaś wielu partnerów przed mężem? Skrobanki? Bezpłodność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic z tych rzeczy a seks uprawiałam tylko z mężem a on tylko ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co przejmujesz się takimi bzdetami. Twoje małżeństwo, twoje dziecko i twoje starania o dziecko. Przestan jojczyć i płakać. Zostaw łzy na prawdziwe problemy, których ci nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie masz racje...nie no nie mam zamiaru dluzej sie przejmować ta baba, ale zabolało mnie to co powiedziała no i zszokowalo... Teraz zaluje ze nic jej nie odpowiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerość nie zawsze popłaca niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś wielu partnerów przed mężem? Skrobanki? Bezpłodność?,,,,,,,,,sama się ździro wyskrob, jesteś p******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładając że to nie jest twoja wina, może mąż miał skrobankę, to ja mądralińska tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezpłodność leczy naprotechnologia wynajduje przyczyny i je leczy jak oglądałaś dr hausa to co w tym stylu robią wszystkie badania koszt około 1 tys ale in vitro to koszt 10 tys a skuteczność mała i może urodzić sie dziecko z wada genetyczna jak z chazanem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też kiedyś sadziłam, że naprotechnologia to metoda BADANIA> G****o prawda, to nic innego jak kalendarzyk małżeński i obserwacja śluzu (wiem bo czytałam ich stronki), także badania z "hausa" zrobią w pierwszej lepszej klinice leczenia niepłodności, a nie ci katoliccy debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyliłaś naprotechnologie z npr co nie metoda kalendarzykowa tylko naukowa i nie tylko służ się obsewuje ale i takze temperature Leczenie naprotechnologiczne jest oparte na wnikliwej i precyzyjnej obserwacji cyklu kobiety, opartej na Modelu Creightona. gdyby tak był ze to metoda kalendarzykowa to skąd sukcesy nawet po in vitro ludzie zawiedli sie i zaczęli leczyc naprotechnologia i mieli dzieci po in vitro kobieta dalej jest bezpłodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
provokacja,nie wysilajcie sie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu prowokacja pare lat temu w mojej miejscowość także był przypadek ze nie mogła miec dzieci to znaczy jak odeszła od meza do kochanka i znim miała dzieci mąż strzelał ślepakami a a cała rodzina męża na nia najerzdzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty skąd ty to niby wiesz? Sam/a sie nie wysilaj i nie pisz tu, skoro tak twierdzisz... Dziękuję wszystkim za wsparcie odzew, przede wszystkim za wsparcie. Postaram się tym nie przejmować, a kontakty z teściową ograniczę do minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temu że ja rozpoznaje,ta osoba baaardzo czesto tu pisze przeróżne tematy,sama nie wiem co jej to daje,ma problemy z mężem/chłopakiem,raz ma dzieci,raz nie może miec,cuda wianki na kiju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznaj się lepiej przez ile lat żarłaś anty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest prawo, ja nie mam czasu na takie zabawy, no ale jak tak myślisz, to ci nie przetłumaczę. Anty brać nie moge bo mam problemu z krzepnieciem krwi, kiedys zaczelam nawet brać, ale musiałam szybko odstawić. Z reszta nie musze ci się tłumaczyć, ty jesteś tak wszechwiedząca osoba, ze rozpoznajesz kto jakie tematy pisze... Brawo! Zamykam temat, bo dzis juz nie mam czasu tu siedziec, jeszcze raz dziękuję wszystkim za komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i wianki może i ma problemy psychiczne jak owca gdzie jej renta ale a czy byś uwierzyła ze ojciec prowadził córkę na postronku do rożnych chłopów by ja chędożyli to także było w mojej miejscowość ale 50 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×