Matki kolorowych dzieci, czy nie macie obaw chodzic po ulicy w Pl?

A niby dlaczego mialibyśmy tolerować kolorowych? Oni chcą na siłę zniszczyć naszą kulturę a my mamy im jeszcze pomagać. Afryka to jest właściwe miejsce dla ciapatego. Z PL won!

mój ojciec - biały, Polak tez był dobrym ojcem do czasu, a potem próbował nas wszystkich zabić, dreczył psychicznie, bił, poniżał - czego to dowod******ontekście ojców z innych kultur? x dowodzi tego ze twoj ojciec byl psycholem a bicie dreczenie jest w Polsce karalne twoj ojciec robil straszne rzeczy ale na to jest paragraf i mozesz takiego czlowieka zamknac do paki albo na leczenie zamkniete u arabow takie zachowanie jest norma wrecz jest pozadane i w pelni akceptowane przez rodzine i spoleczenstwo WIDZISZ ROZNICE CZY NADAL NIE?

mord honorowy-padlam x a z czego tak padlas , to normalna muzulmanska praktyka

u wszystkich? jestes pewna? znasz wszytkich?

zabija sie corke lub zone ktora zdaniem mezczyzny splamila honor rodziny

Polski są łatwe wizowo, dlatego mężczyźni z biednych krajów się nimi interesują, a potem zostawiają, bo one otwierają im tylko drogę do zachodniego dobrobytu. Mało który imigrant chce zostać w Polsce i budować tu życie. Często wiążą się z "pasztetami", które potem zostawiają jak już mają papiery. "Pasztety" są najłatwiejsze bo mają małe szanse na atrakcyjnego faceta w Polsce, nie chcą być same (co jest normalne), a imigranci często bywają atrakcyjni (nie oszukujmy się - w 80% są atrakcyjniejsi od polskich mężczyzn, bo Polacy do urodziwych niestety nie należą), więc myślą że w takim związku Pana Boga za nogi złapały, tymczasem partner po jakimś czasie znika, a "pasztet" zostaje sam lub z dzieckiem. Na emigracji jest trochę inaczej niż w Polsce, bo tam kobiety są często po prostu samotne - każdy kto był dłużej na emigracji i wyjechał bez znajomych i rodziny to wie o czym piszę - dlatego cieszą się jak ktoś okazuje im zainteresowanie i chce spędzać z nimi czas. To są różne kobiety, niektóre całkiem ładne, większość przeciętnych, niektóre "pasztety", ale wszystkie szukają głównie po prostu towarzystwa, które często przeradza się w związek i czasem z tego związku są dzieci (planowane lub wpadkowe). Tak to się kręci.

Polki*

życzę twoim dzieciom, żeby były pasztetami, co najmniej, ułome juz pewnie sa po rodzicach, więc będzie fajna mieszanka:)

gość dziś dobrze napisane

Ja z mym juz 7 at 2 dzieci i nie z desperacj a milosci on chyba tez hi hi hi, dla zadnek karty czy wizy bo ja juz mial:)

Ja jestem żoną hindusa, tak ciapatego brudasa, który mnie poniża. Jakoś po 7 latach małżeństwa nie zwiał, mieszkamy w PL, mamy synka. Jesteśmy szczęśliwi i nikomu nic do tego!

Ależ to jest najprawdziwsza prawda! Popytaj przyjezdnych znajomych (jeśli masz taką możliwość) lub poszukaj w necie, że obiegowa opinia o Polkach wśród cudzoziemców jest taka, że Polki są łatwe wizowo!

Sorry, znam angielski, ale nie potrafię nawet tego przetłumaczyc - może pomożesz? Jestem Polka za granicą, znam kilka par mieszanych, szczęsliwych, nie dla wizy... Jakim tłumokiem trzeba być, żeby sie wysmiewac z tego na co dziewczyny nie miały wpływu? Czyli z urody? Skoro sa Polkami to mają rodziców Polaków, skoro sa brzydkie i nikt ich tu nie chce to chyba dobrze robią, że szukają urodziwszych wśród innych nacji? Bo polskie geny jak widac nie sprawiły sie w ich wypadku najlepiej? To czemu je tak nazywasz kretynie? Ze nie wybały urody, ale szukają szczęscia? Mają palnąc sobie w łeb, bo nie pasują Polakom? Nie rozmnażaj się proszę, bo - o ile uważam, że brzydcy ludzie mają prawo do życia i szczęscia o tyle bezrefleksyjnych kretynów powinno się co najmiej zamykac w izolatce do czasu jak nie zacznie im mózgownica pracowac.

Oczywiście nie zawsze jest tak, że takie związki są skazane na porażkę i faceci zawsze dają nogę, bo zdarzają się też normalne związki oparte na wzajemnej miłości, które trwają. Jednak spora część mężczyzn wykorzystuje pozycję Polek, oraz to że są takie chętne i prędkie do zamążpójścia - i to jest fakt, do którego się sami otwarcie przyznają.

a najpierw sterylizacja

Do kolorowych nic nie mam. Moze sobie byc kupopodobny, zolty, czarny...jak sie komus podoba, jego sprawa. Ale nieznosze muslimow!!!! To psychopaci, mordercy i terrorysci. To ludzie z mozgami przezartymi nienawiscia do wszystkiego co europejskie, chcacy zniszczyc nas i ansze zasady. Muzulamanie nie moga zyc w panstwach demokrattcznych bo islam nie jest demokratyczny. Uwazam, ze islam powinien byc zakazany w Polsce a wtedy niech sobie mieszkaja zolci, czarni, ciapaci....czy to chrzescijanie, czy buddysci czy ateisci.

Hindusi to przyjazni ludzie podobnie jak skosnookie fakt ze w Idiach g***ty zbiorowe i to nawet na dzieciach sa dosc czeste to jednak ci ktorym udalo sie przedostac do europy ksztalca sie i nikomu krzywdy nie robia sa zintegrowani nie mieszkaja w skupiskach gettach i ani im w glowie wysadzac sie w powietrze

Problem z Islamem polega na tym, ze zachod go nie rozumie, a wschod zle interpretuje. Problem nie tkwi w religii. Tyle na ten temat.

to ze jedna strona czegos nie rozumie a druga zle interpretuje nie jest powodem do zabijania niewinnych ludzi i szerzenia tak okrutnej nienawisci

13.35 słusznie piszesz acz te 80% (nie)atrakcyjnych Polaków hm.. a Negroidy czy ciapate kurduple często z pakietem chorób genetycznych (chów wsobny Pakistan, Indie) to tacy piękni ? 11.37 niestety to co napisałaś potwierdza opinie o prymitywnych Polkach lecących na kolorowych . Nawet nie wiesz i nie potrafisz napisać z jakiego kraju jest twój kochanek ..smutne to .

"Problem z Islamem polega na tym, ze zachod go nie rozumie, a wschod zle interpretuje. Problem nie tkwi w religii. Tyle na ten temat." Nie interesuje mnie to. Uwazam, ze islam w Europie powinien byc zakazany. poniewaz jednak kraje zachodnie, przezarte niszczacym ich multi kulti, nie zdobeda sie na to, zakzac islamu powinna Polska na swoim terytorium. Dzika "kultura" islamu-obrzezanie kobiet,małżeństwa z nieletnimi,kamieniowanie nie maja prawa bytu w cywilizowanych spoleczenstwach. A islam to nie tylko religia, to caly system polityczno - prawny.

Podane przez ciebie przyklady zachowan nie maja zadnych stycznych z religia. To sa zwyczaje panujace w spolecznosciach, a nie wypelnianie jakichkolwiek nakazow religijnych. To samo jest z ideologia ISIS, ktora nie ma wiele wspolnego z religia, bo zaden z tych bojownikow nigdy nie mial w reku Koranu. To sa proste dzielnicowe karki z biednych robotniczych rodzin i obskurnych dzielnic, zajmujace sie dotychczas drobnymi kradziezami, wandalizmem, handlem trawa, imprezowaniem, dawaniem d**y itd. zbajerowane przez cos na wzor sekty. To tak jakby zwerbowac osiedlowe dresy i dziunie do Swiadkow Jehowy albo sekty Niebo. Czytalas kiedys Dabiq? To jak gazetka Jehowitow z fragmentami powyciaganymi z Koranu dopasowanymi do tekstu, na tej samej zasadzie jak sekty robia ulotki werbujace czlonkow. ISIS nie ma nic wspolnego z prawdziwym Islamem.

Tak samo nie maja nic wspolnego z Islamem kamienowania, obrzezanie kobiet itd. To sa nalecialosci kulturowe. W Starym Testamencie tez zresztapromuje sie zasade oko za oko, zab za zab, a jakos religia chrzescijanska sie z tym nie utozsamia.

16.25 haha jak to wy zwiecie Takija ? Czyli oszukiwanie "newiernych" dla korzyści islamu i jego rozpowszechnienia ?! Oj macie problem bo dzięki dostępowi do informacji coraz mniej ludzi łyka islamską propagandę .... A system prawny Pakiststanu Arabii Saudyjskiej czy Iranu też jest nieslamski? Z kamienowaniem cudzołożnic, upośledzeneim prawnym kobiety przyzwoleniem na gwałty itp .

A co do chowu wsobnego to chyba nie wiesz co sie dzieje w polskich malych miastach i we wsiach. Tam to dopiero odchodzi chow wsobny! Kazda para ma jakichs wspolnych krewnych, a i jeszcze sie ciesza jak laska wychodzi za faceta o tym samym nazwisku bo (cyt.) "nie musi zmieniac" i tak jestod dziada pradziada i nie daj Bog "obcego" w rodzinie.

16.30 haha pani muułmanko pisz dalej te głupoty ! Stary Testament to nie Ewangelie i nie jest podstawą chrześcijaństwa a przecież obcinanie rąk kamienowanie SĄ w systemach prawnych krajów mieniących się ISLAMSKIMI z ISLAMSKĄ republiką Iranu i arcyislamską Arabią Saudyjską w ktorej zgwałcona kobieta jest karana chlostą za to że ja zgwałcono ...Wszystko wywiedzione przez mulłow z Koranu , też to że kobietę "cudzołożnicę" (znaczu ofiarę g****u) można uniewinnić tylko jeżeli za nia zaświadczy DWÓCH mężczyzn (płeć b .ważna) MUZUŁMANÓW ( tylko i wyłącznie ..) bo zgodnie z doktryną prawną wywodzona z Koranu słowo giaura jest warte tyle co nieczystej świni . A slowo kobiety muzułmanki niewiele więcej .

Jezeli wg ciebie ST nie jest podstawa chrzescijanstwa, tylko Ewangelie to nie mamy o czym dyskutowac. Doucz sie! Arabistyki, religioznawstwa, ani kulturoznawstwa tez nie skonczyles/-as, zeby pisac wywody na tematy zaczytane gdzies w Fakcie, SE, albo innym Onecie.

A tu mamy niby sprytną islamistkę =prawodawstwo europejskie nie wywodzi sie z ksiąg religijnych a prawodawstwo państw islamskich wprost z Koranu -co ty na to ? Uciekasz od tematu ludzie dają przykłady a ty kota ogonem odwracasz .

W krajach islamskich kobieta znaczy mniej niz koza. Jeden z 15 letnich mlodych "uchodzcow", muzulmanin, w niemieckim osrodku dla uchodzcow, stwierdzil, z enei bedzie jesc przy stole, przy ktorej siedzi kobieta bo " z psami tez sie przeciez przy stole nie jada". Nie chce muzulmanow w moim kraju i nie chce ich bachorow.

Piszę z pozycji dziecka mieszanego małżeństwa.Mój ojciec jest Marokańczykiem,a właściwie był.Przyjechał do Polski na studia medyczne.Pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny, jego ojciec a mój dziadek też jest lekarzem, kończył studia w Paryżu, co w ubiegłych czasach było rzadkością.Poznali z mamą się na studiach, razem skończyli i zaraz ślub.W Polsce, i w Maroku drugi. Jakiś czas mieszkali w Polsce, potem we Francji, Belgii, Maroku,Niemczech.Ja jestem urodzona w Casablance, brat w Marsylii.Ojciec nie przykładał się do wychowywania nas, wszystko mama, dlatego oboje czujemy się Polakami.On tylko praca i przesiadywanie w café.Mama mimo że lekarz, to czasami nie pracowała, bo zajmowała się nami.Będąc w Niemczech, ojciec znalazł sobie inną,Marokankę, rozwiedli się z mamą i przyjechaliśmy z nią do Polski.Było źle z tym rozwodem, on straszył, nasyłał jakiś typów, bo chciał żebyśmy pojechali do Maroka, ja i brat.Jego rodzina mocno naciskała.Jak skończyłam 16 lat to pojawił się w odwiedzinach z propozycją czy ofertą wyjazdu, bo ma w Maroku dla mnie kandydata na męża, kuzyna. Jak z mamą to odrzuciliśmy to w ogóle przestał się odzywać i płacić alimenty.Mama, pomimo że nadal atrakcyjna, jest sama. Ja, brat i ona jesteśmy bardzo mocno związani.Jeśli chodzi a rasizm , nasze poczucie inności, to zaprzeczę stereotypom. Mieszkając za granicą czułam się bardziej, dużo bardziej obca. W Polsce nikt ze mnie się nie śmieje, ani z brata.Oboje jesteśmy otwarci, radośni i towarzyscy, mamy dużo przyjaciół i znajomych. Za granicą nie byłam ani Arabką ani Francuzką , zawsze byłam obca.W szkole i na ulicy.Dzięki zapobiegliwości mamy, od dziecka mamy polskie paszporty, obok francuskich.Ja mam jeszcze marokański.Jestem na pierwszym roku studiów, brat na wiosnę zdaje maturę.Nasze miejsce jest tu , w Polsce, mamy dość zagranicy.Brat ma pannę, która na krok go nie odstępuje,ja na zainteresowanie kolegów też nie narzekam.Rodzina ze strony mamy to wspaniali ludzie, nie zadzierają nosa i nie są tak hermetyczni jak ze strony ojca. Jest pewnie wiele ciekawych i kochających się rodzin mieszanych.Naszym rodzicom nie ułożyło się.Znając jednak środowisko arabskie, ich wzorce, sposób życia, mentalność, sposób zachowania i postrzegania świata, nie dziwię się, że bardzo duża część tych związków rozpada się i że dochodzi do tragedii rodzinnych.Fascynacja ich egzotyką, inną kulturą, urodą,często pryska w zderzeniu z rzeczywistością.