Do wszystkich osób które uważają , że klaps to nie bicie ..Poczytajcie!

A ja mam nadpobudliwego 3-latka, cholernie inteligentnego, który... odstawia teraz kilka razy dziennie histerie, okłada mnie co dzień, bije po buzi itp.; nie pomagają tlumaczenia, że jestem w mocno zaawansowanej ciąży. Codziennie są histerie, rzucanie przedmiotami, także metalowymi autkami w kierunku głowy. Muszę zmieniać plany, bo nie chce się ubrać, zjeść, nic. Staram się mu tłumaczyć, ale jest strasznie impulsywny, strasznie się rzuca, z przedszkola czasem nie mogę wyjść przez pół godziny, bo biega, rozlewa wodę, skacze, pstryka światłem, poklepuje inne dzieci, ostatnio uderzył jakąś panią. Na prośbę, żeby ją przeprosił, wywalił tylko język. Wzięłam go za ucho i mówię, że to nie tak miało być. A ona do mnie z gębą, że co ja robię i agresja budzi agresję... Stuknijcie się ludziska w łeb, bo np. moje dziecko wchodzi mi na głowę. Nie chcę go bić, ale nikt nie bierze pod uwagę, że są i takie świrusy jak mój mały. Przegina pałę wiecznie, robi masę rzeczy na złość, nie znosi sprzeciwu. Płaczę przez niego codziennie ostatnio, bo jestem bezradna. Od razu zastrzegam, że jesteśmy normalną rodziną, bez nalogów, dzieckiem zajmujemy się z mężem codziennie, jesteśmy obydwoje w domu i ma nas 24h/dobę. Niczego mu nie brakuje. On po prostu taki jest. Staram się z nim właśnie po dobroci, ale męża szlag trafia, kiedy widzi, jak mały się zachowuje np. wobec mnie. Drażni mnie to Wasze użalanie się nad dzieckiem i obwinianie rodziców za zachowanie dziecka, bo moje dziecko jest wypieszczone i wykochane od pierwszego dnia, zawsze wyznaje mi miłość, a za 5 minut dostaję od niego po buzi, bo on się zezłoscił... Czasem po prostu zasługuje na klapsa, bo nie potrafi się opamiętać. Tyle w temacie. Przestańcie demonizować klapsy i rodziców. Jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś uzalal się nad sterroryzowanymi rodzicami.

mylisz się gościu :) w moim domu po prostu nigdy nie było klapsów :) to prawda ,ze u nas do karania za przewiny był pas . Ręka nigdy nie służyła do wymierzania fizycznej kary ale do p przytulania :)

ochhh wielce laskawisci. Nie bylo reka ,ale tylko pasem , takie to litosciwe no. . Oj alium laskawca no nie moge no

Czyli klapsy pasem? Co za emroznica czy reka czy pasem czy kablem? Klaps to klaps:p

Przeciez pasem to jeszcze gorzej... To jak zabić w białych rękawiczkach.po prostu racjonalizujesz by się usprawiedliwic

Ale dlaczego nikt mi nie odpowie na pytanie dlaczego małym dzieciom dajecie klapsy a dużym już nie ? Dlaczego 2 latek dostanie w tyłek a już np taki 15 latek nie ? Przecież małe dziecko nie zrozumie tak swojego zachowania jak 15 latek . Wręcz to 15 latek powinien oberwać bo jest mądrzejszy , bardziej poczytalny i świadomy swoich czynów .Odpowie mi ktoś ?

gość dziś - ja ci napisze od siebie ,ze mialabym czystrze sumiennie gdybym strzelila pryszczakowi gdyby cos robic w pelni z premedytacja, swiadomie, wiedzać doskonale co i jak zdajać sobie swietnie sprawe z tego co zrobil, jakie to zagrozenie niesie np rzucanie kamieniami w jadące auto, niz jakbym wobec 2 latka takm postapila.

Nie rozumiem jak można bic takie malutkie dzieci.mam synka 20 miesięcznego ma teraz trudny okres i mnie sprawdza ale klapsa nigdy!

Starsze dzieciaki , a zwlaszzca wchodzące w etap nastoletnie znacznie czesciej zasługują na tęgi łomot (jak już cos), niz taki maluch przesdszkolny, bo im starsze , tym pomysly bywają z piekla rodem takie ze az ciarki przechodza. Najgorsze to ,ze zdają sobie sprawe z niebezpieczeństw, te starsze i to jest najbardziej paradox taki. Nie jestem zwolennikiem bicia, ale z perspoektyyw czasu jestem zdania ,ze starszym dzieciakom bardziej sie nalezy niz tym mniejszym

Tasmanska wyobraz sobie że Twoje dziecko siedzi z innym w piaskownicy . Tamto zabiera Twojemu grabki i mówi przykre słowa na co Twoje przypierdziela mu łopatką . Na pewno swojemu tłumaczysz że nie wolno się zachowywać , bo bić nie wolno . Więc jaki przykład dajesz dziecku kiedy za przewinienie dostaje w dupę . Napiszesz, że dajesz klapsa . Ale czy twoje dziecko nie postąpiło podobnie ? Gościu dobrze pisze , żeby nauczyć się panować nad sobą gdy dziecko jest niegrzeczne . Ja mam 10 latka i nigdy nie dostał klapsa na dupke a wierzcie , że grzeczne nie jest . Skoro uczę że nie wolno wyrządzać krzywdy innym dzieciom to w emocjach tego nie robię . Zostawiam go i czekam aż się uspokoi , on wie że zrobił coś złego . On mnie bic nie może , dawać mi klapsy to dlaczego ja mogłabym ? Kary ma ale nigdy nie ukarałam go klapsem . Lepiej działa tydzień bez gier i komputera niż klaps który chwilę poboli i wyrzuty sumienia że sama robię to czego mu zabroniłam .

ale dlaczego gosciu DO MNIE TE slowa kierujesz i opisyujesz sytuacja z piaskownica MI? Na jakiej podtsawie ten wpis do mnie poszedl? Jesli ktos w parku zabraolby mi torebke i ublizalby mi to sama bym wystrzeolila takiemu w morde jak sie patrze, to ja dziecku mam sie dzikwic ,ze dalo w leb innemu koledze , wrecz bachorowi ktory nie zostal nauczony manier pytania sie czy moze wziac cudza rzecz i jeszzcze ubliza dziecku? i dobrze ze mu w leb daloby lopatką, czy czymtam pod reką. Ty jako dorosla osoba sama bys podobnie potraktowala jakby ktos wzila twoja rzecz bez pytanuia i pozowlenia i jeszce by sie sadzil do ciebie. Nadal nie pojmuje na jakiejs podstawie do mnie ten wpis

22:01 jakiego dziecka? Tasmańska nie ma własnego dziecka, tylko pasierbicę, którą gnoi, bo jej nienawidzi i jest o nią zazdrosna. Daj sobie spokój, bo ona nie wie nic o wychowaniu dzieci. Uważa, że wyrosła na porządnego człowieka tylko dlatego, że rodzice bili ją pasem.

ja nie praktykuje klapsow, ode mnie idzie ban na wszelkie przywileje i przyjemności, na to ma zakazy gdy przeskrobie i potrafi taki szlaban byc niemilosiernie bolesny, nawet bardziej od klepaka. Dziecko widzi ze za swoje zachwoanie jakie straty polecialy

ooo maaatkkoo... jaka dramaturgia . Za notoryczne spoznialctwo / lamanie zasad i umowy dany szlaban , czy kara na co innego gdy dziecko wyjątkoiw niegrzecznie sie zachowa to dla wspolczesnych matek wielce mi to gnojenie , ninawisc, zazdrosc... zejdzcie na ziemie. Sympatia, troska , atmosefra rodzinna idzie w parze z wychowaniem i gdy dziecko nabroi a potrafi narozrabiac jak krolik w kapuscie otrzymuje kare na jakies tam przyjemnosci fundowane na co dzien i tyle, zadne msciwe znecanie sie . A ty nie mieszaj mojej osoby z w ten temat Ja to ja, co na mnie dzialalo nie znaczy ,z ena inne dziecko to samo bedzioe skutkowac, bo tak nie jest.. O sobie nie zamierzam pisac, bo mi sie nie chce

Tasmanska czyli potrzebujesz przemocy w życiu codziennym . Dlaczego kieruję to pytanie do Ciebie ? Bo się tu na forum często udzielasz i znam troszeczkę juz twój punkt widzenia . Jesli twoje dziecko jest trudne ( przepraszam pasierbica ), do tego jest trochę chore , ciężki ma charakter i z bezsilności potrzebujesz jej czasem porządnie wlać to znaczy , że po prostu nie potrafisz jej wychować , za ciężki gatunek dla Ciebie . Wracając do przykładu z dwójką dzieci w piaskownicy to mojemu zwróciłabym uwage , że nie wolno bić , tamtemu , że zle sie zachowuje. Tasmanska jedz do jakiegoś spa i odpocznij bo juz z tym dzieckiem nie wytrzymujesz i agresywna jesteś .

czys ty kobieto upadla na glowe?? o czy ty tu wypisujesz?? czy ty CZYTASZ CO JA PISZE POWYZEJ? Jakie ja niby potrzebuje czasem mojej wlac?? jaka przemoc? w zyciu nigdy z mojej strony trakie wpisy nie padly ,a jak ktos tak kiedys napisal to byl to podsyzwacz, bo ja pisze po raz ktorys raz ,z eklapsow nie stosuje. tak to idzie z tobą rozmawiac jak masz przed niosem moje wpisy , a ty z palca wyssiewasz tą moją agresje, lanie dziecka, przemoc i co jeszcze wymyslisz na moj temat?

Kazdy z nawet na pewno kiedys doswiadczyl bezsilnosci i bezradnosci i nie uwierzę ,ze nigdy nikt takiego stanu nie mial, zwlaszzcza podczas ogarniecia dziecka, gdy nastepowal jakis problem. To nie jest powod do wstydu, bezsilnosc i bezradnosc bywa czyms na co wplywu nie mamy

Tasmanska 2014.11.16 lanie? z 15 lat temu tak konkretnie Ale nie pisze o swoim , tylko na krótki czas miałam 2 chłopaków pod swoja opieką kilka godzin i przeszl samych siebie . Odpowiedz na pytanie czy daliście lanie swojemu dziecku i napisałaś to, 5 lat temu wlałaś dzieciakom obcym porządnie .

Przeciec ty caly czas piszesz do mnie o moim podejsciu do pasierbicy( nie lubie tego okreslenia i ograniczam je do minimum) ,ze ja rzekomo potrzebuje jej porządnie wlac. Twoje slowa byly nakierunkowane do jej osoby i ja temu zaprzeczam , bo klapsow nie otrzymuje. Ja jej NIGDY nie wlalam, jakkolwiek , nie mowiac zwlaszca o tym ze porządnie . Skuuds ty to wyczarowala? jest dzieckiem totalnie bezklapsowym A to co bylo 17 lat temu z tymi dwoma typkami to łohoohooo, lepiej tego nie poruszaj, nie chce mi sie tego rozgrzebywac, totalnie nietrafne porownaniu do aktualnego stanu codziennosci

7 la temu ..... Miej w kaptur wrzuconą petarde i niech ci ona wybuchnie ( pomyśl co wtedy sie dzieje podczas wybuchu , lub moze stac ) to wtedy pogadamy, ale nie życze. Nie bede do tego powracac, bo mi az cos sie robi na samo wspomnienie .

http://f.kafeteria.pl/temat/f10/czy-wedlug-was-rodzic-ma-prawo-uderzyc-wlasne-dziecko-dac-klapsa-p_5989916/2 oj tasmanska przypomnij sobie :-0 . Dobranoc . Dobrze że mąż chociaż lepszy

No i wlasnie tym sposbem udowodnilas , to ze wklejasz co caly czas pisze. Co tym tematem chcialas udowodnic? ze chlostam profilaktycznuie dziecko?? prosze, tu moj wpis , ktory potwierdza to samo co i w tym temacie pisze ""A kto ci powiedział ze ja bije dzieci w własnej osobie? nie bije w ogóle bo własnych dzieci nie posiadam , mąż ma , a na jego dziecko ręki nie podnoszę ". Co ci wklejenie tego tematu daje? Nie mam sobie nci do zarzucenia, ja dziecka nie bije, nie klapsuje, nie stosuje przemocy jakiejkolwiek i nie wiem czemu jetses taka zaslepiona . Jeszce te twoje fantazje z rzekomo potrzebuje porządnie wlac malej , jesli ona jest dzieckiem totalnie bezklapsowym. Siejesz fermet i tyle

ość wczoraj Ale dlaczego nikt mi nie odpowie na pytanie dlaczego małym dzieciom dajecie klapsy a dużym już nie ? Dlaczego 2 latek dostanie w tyłek a już np taki 15 latek nie ? Przecież małe dziecko nie zrozumie tak swojego zachowania jak 15 latek . Wręcz to 15 latek powinien oberwać bo jest mądrzejszy , bardziej poczytalny i świadomy swoich czynów .Odpowie mi ktoś ? xx Jak malym dzieciom dawałas klapsy to duzym juz nie musisz dawac :) Nauczyły sie zachowywac poprawnie, tak jak tego oczekiwałąś, rozumiesz ? Zostały wychowane tak, ze klapsy nie sa juz potrzebne :)

Jakby jakies dziecko zabrało mojemu zabawke i naublizało,to byłabym bardzo zadowolona, ze walnie tego dzieciaka ! :) Ma bronic swojego i siebie,a nie byc popychadłem.Zaczepianie nie ,ale bronic sie ma umiec i kropka. Zadnego tłumaczenia agresorowi.

gość dziś - otoz to . Wlasnie takie samo mam podejscie

Hmm a jak podczas sexu strzele klapsa dziewczynie? Wtedy to tez jest przemoc? Xd

To dzieciak też powinien wam oddać , żeby nie być popychadłem .

W sytuacji gdybym cos mu zabierala i mu dokuczala , fakt powinien sie bronic i mi doozyc :D Broni sie i uzywa " przemocy fizycznej " :P Gdy ja daje klapsa jest to ostrzezenie , nie agresja :)

alium od 3 roku życia biłaś swoje dziec***asem . W twoim pustym łbie nie mieści sie, ze można wychować dzieci bez klapsów i UWAGA bez bicia pasem . Nigdy nie uderzyłam mojego dziecka ( ma 5 lat ) bo nie bije słabszych .

""usmiech.gif Nauczyły sie zachowywac poprawnie, tak jak tego oczekiwałąś, "" xxxx Hehehhee. Gdyby wszystkie starsze dzieci były tak idealnie wychowane, zachowywaly się za każdym razem tak jak sobie rodzic to wymazyl to nie swiat bylby piękny. Starszymi dziećmi przeważnie jest O WIELE WIECEJ problemow, o wiele więcej pwodow do klotni, sporow, a nawet o wiele więcej sytuacji do kar w przeciwieństwie do młodszych. Pozyj z 2 mieisące z dziekciem w wieku nastoletnim ,który wchodzi w bunt nastolatka, jakiemu hormony buzują to zobaczysz jak " lekko" będzie egzekwowanie u niego takich zasad i regul jakie nakładasz. Dzieciaki szkolne to dopiero maja pomysły, zwlaszca jelsi są wpływowe na towarzystow. Nie zgadzam się ,ze taki gimnazjalista jest już tak calkem wychowany perfekcyjnie ,z emozna smialo zakonzyc etap wychowawnia jego , bo takii już dobrze ulozony, aniołek. Bujasz czlego, bujasz :D