Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdy facet nie ma czasu...

Polecane posty

Gość gość

Czlowiek z ktorym spotykam sie od dwoch miesiecy nie ma teraz dla mnie czasu. Jest to kwestia nadmiaru obowiazkow i w pewnym sensie tego, ze trudno mu komus zaufac. Mam walczyc, czy dac sobie spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej darowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym jest tak zajęty?? Ile ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestesmy lekko po 30. Od kilku tygodni powrocil do hobby, ktorego dawno nie robil, i teraz oprocz pracy, hobby i obowiazkow domowych (mieszka sam), nie ma na nic czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech spada, nie bądź desperatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednym slowem olal cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak nie ma czasu:-D dziewczyno i ty to łykasz? tez się z takim spotykałam co ledwo w weekendy znajdował dla mnie czas, do tego mało się kontaktował w ciągu tygodnia i nie wytrzymałam tego. Facet zresztą sam mnie olał jak zobaczył ze ja oczekuje czegos więcej. Nie daj sobie wmówić że on nie ma czasu, bo dla zakochanego faceta nie ma takiej opcji. Olał cię a praca, hobby to tylko wymówka.. Pewnie był już seks co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki, ale fakt jest taki że mu się nie chce z tobą spotykać, a brak czasu to tylko wymówka. Jeśli komuś zależy to zawsze znajdzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, ze mnie olewa to widze, ale on naprawde ma teraz nadmiar obowiazkow - sama proza zycia. Wiem, ze zakochany czlowiek zawsze znajdzie czas, ale my nie jestesmy jeszcze na etapie zakochania. On sie kontaktuje kilka razy w tygodniu, a ja nie wiem, czy mam odbierac jego telefony. Mysle, ze bylaby szansa aby cos wypracowac, ale nie wiem, czy mam do tego motywacje. Tak naprawde obnizylam dla niego oczekiwania, poniewaz tym razem chcialam chleba a nie tortu, ale tacy zwyczajni ludzie bywaja bardzo skomplikowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najdzwieniejsze jest to, ze chcialam calkowicie to zakonczyc, u mu to powiedzialam, ale on wtedy twierdzi, ze nie chce, I zebym dala mu czas ustabilizowac swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że jak każda baba sama nie wiesz czego chcesz i nawet nie wiesz czy odbierać od niego telefony, a tekst z tortem i chlebem genialny i świadczy tylko o tym, że masz nieźle nasrane we łbie, bo oczekujesz od gościa zainteresowania i zaangażowania, a dajesz jednoznacznie do zrozumienia, że to nie twój typ faceta i wzięłaś go w akcie desperacji. Drobna rada... daj facetowi spokój zanim to zabrnie za daleko, a ty dorośnij i dowiedz się czego tak naprawdę chcesz... a jak się już dowiesz, to tego szukaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaja sobie robisz? jesteście po 30tce i ty chcesz dawać mu czas na to żeby się w końcu zakochał??? dziewczyno nie szkoda ci czasu? poza tym na samym początku powinno być szaleństwo, chcęc jak najczestszych spotkań a nie takie zmartwienia i obawy jakie ty masz. Szkoda czasu kobieto, olej tego typa bo nic z tego nie będzie. Nie odpowiedziałaś mi czy był seks? bo ja czuję ze był i on daltego się nie stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sexu nie bylo. Tak jak napisalam, stawialam na chleb a nie tort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×