Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż zagroził mi rozwodem bo

Polecane posty

Gość gość

odmówiłam ugotowania obiadu dla jego rodziców w 1 dzień swiąt. powiedziałam, że nie dam rady, że mogą wpasć na ciasto i kawę ale 2 dań i deseru nie dam rady przygotować. dziś dałam mu prezent na mikołajki, powiedział, że go nie chce, nawet nie rozpakował. ja też od niego nic nie dostałam. zostałam ukarana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cie ukarał? W sumie to ma rację, po co mu żona która nie daje rady w święta ugotować? Jesteś bezuzyteczna, nikt takiej paniusi za żonę bitew będzie chciał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nieładnie postąpiłaś, jego rodzice pewno niedługo umrą to nic dziwnego, że chce ich ugościć obiadem na święta, to normalne, a Tobie sie po prostu nie chce nic zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I widzicie prawiki to jest ten mechanizm kobieta lubi być karana to ją bardziej ku tobie ciągnie.Tacy yesmani nie są nic dla nich warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jayke
Co wy piszecie????sam facetem jestem 13lat po ślubie i gotowanie nie jest dla mnie problemem i inne obowiązki teź normalnie wykonuję razem z żonką jedynie to prasowanie mi nie wychodzi...jak se zaprosił to niech gotuje co ty jesteś kucharką na etacie a jak się nie podoba to niech do knajpy ich zaprosi!fajny gamoń z nie go jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co on zrobi twoim rodzicom. Zawsze od kobiet wymaga się gotowania a teraz nawet zarabiania na jedzenie dla męża. A ty wymagań od męża aby dawał pieniądze twoim rodzicom. Ja kiedyś powiedziałam mężowi ze za jedzenie nie płacę bo zawsze więcej wydawakam bo wiadomo wiem co kupić. Skoro ja gotuje on płaci i za rachunki nie płacę i za proszek doborania. Ja piore jego gacie i jeszcze mam proszek kupić i za wodę zapłacić . Uspokoił się szybko trzeba takie rzeczy zauważać. Teraz zarabiamy i mąż nie utrzymuje nas. Dorzucamy się do wszystkiego a nawet przekładamy i jeszcze mężowi gotujemy . I jeszcze jemy mniej i mniej z prądu korzystamy bo tv mniej oglądamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byli zapraszani- rok temu , 2 lata temu i 3 lata temu równie. zmieniłam pracę i przed swietami przez cały tydzien bede pracować do 20, w wigilię do 16. nie dam rady zrobic zakupów i ugotować wystawnego obiadu z deserem. pwiedziałam mezowi, ze jak chce to moze zrobic sam bo on przed swietami na własnej dzialalnosci to pewnie nie bedzie pracował ( zawsze tak jest), ze ja upieke ciasta. to owiedział, ze ma w d*** takie małżenstwo i ze mge sie z domu wyprowadzic i ze ma gdzies moje pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój mąż moim rodzicom w niczym nie pomagał a ja jego nawet dom spszatalam a on tacie memu drzewa nie pomoże rabac ja mu pomagalam ja kiedyś zahechalusmy do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech sam ugotuje, skoro ma wiecej czasu. albo niech kupi. nie jestes kucharka i niewolnica, ale chyba nauczylas go, ze jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądry facet a ty i tak będziesz mu tyłek lizać bo inaczej już byś go w tyłek kopnęła. Z jednej strony mi cię szkoda z drugiej jednak sama sobie jesteś winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktem jest, ze bardzo dobrze gotuję ale taki swiateczny wystawny obiad bedzie wymagał ode mnie stania przy kuchni od samego rana. nie dam rady. mój maz mówi, ze moge sie poswiecic raz w roku ale...jaks to de mnie nie dociera, to w koncu swieta, chciałabym odpoczac a nie stac przy kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz to jego rodzicom. Albo zrób tak zrób wigilie u wyjdzie z domu gdzuesvnuech sami jedzą. A jak jutro zapytają czemu nie byłaś na wugili to powiedz mężowi ze to wigila dla twoich rodziców a nie dla siebie. Ja raz od teściów też z wigilie wyszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kateringa se zamówcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nigdy nie lizałam mu tyłka, teraz tez nie bede, jesli mnie nie chce to sie wyprowadzę. boli tylko to, że z takiego powodu mój maz grozi mi rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo powiedz ze na dac kasę na to wszystko i kup takie drogie produkty i durzo aby kupę kasy wydał mąż . Ty jak robisz to on niech płaci . A jak ty gotujesz. To płacenie nie jest twoim obowiązkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o to, czego on chce lub nie chce :O nawet teraz wychodzi twoje niewolnicze myslenie. tu chodzi o to, czego TY CHCESZ i czemu jest to taki egoistyczny d**ek. uwazasz, ze to jedyne, na co cie stac? ja bym nawet nie splunela na dziada, ktory nie pomaga mi w przygotowaniach swiat i ktory manipuluje mna i sie rzekomo obraza :O czy ty nie widzisz, ze zyjesz pod jego dyktando? pomysl o tym, czego TY CHCESZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty byś kasę na zakupy durza wydała ugotowaną i jeszcze jasevna prezenty . Razem wychodzi trzy prezenty. Albo jak zrób prezent z tego ze wigilie robisz. Kobiet i myśl jak ich wszystkich uj***c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy wspólne pieniadze, jesli wydam wszytko na swiateczny obiad nie bedziemy mieli z czego rachunków opłacic. nawet jesli wymyśle taki mega drogi obiad to on sie zgodzi, byle tylko rodzice sie nie obrazili, tego obawia sie najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko gość z niego mógłby uczyć prawików jak zdobyć kobietę. Ty autorko liżesz mu tyłek tylko to do ciebie nie dociera. Cały czas to przeżywasz i analizujesz to chyba najlepszy dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż absolutnie nie ma racji. Święta nie po to są, aby stać w garach. Każdy chce odpocząć. Nie daj się namowić na ten obiad, bo będzie jechał po Tobie jak po ślepej kobyle. Obraził się...panicz. Kij mu w d**ę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To chyba Ty jestes prawikiem, zupełnie nie mającym pojęcia o byciu w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Święta powinny byś wspólne i rodzinne a nie wykorzystywanie przez Ti żony aby innym dogodzić. A ty na wigilię pod choinkę kup różaniec wszystkim i sobie i po wigilię odmiwcie. U powiedz ze trzeba zrobić prezent Jezusowi bo to jego urodziny święto Bożego Narodzenia. Narodził się Boży syn. I namówić na nocną pasterke. Nie wstydzi się moja mama kiedyś tak zrobiła i teraz jarzdy nawet teściowa ja szsnowala. Bo po to te święto obchodzimy ale karzdy o tym zapomina. Tyłki i sobie myśli i i wygodzie i orezebtach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:59 dobre ale niecelne. Mam 22 lata i na razie związek nie ma dla mnie żadnej wartości (to zwykłe niewolnictwo) a kompromis z tym związany każe nam rezygnować z naszych przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tak jak napisałem, nie masz zielonego pojęcia o pewnych sprawach, więc nie wypowiadaj się na pewne tematy bo się kompromitujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś emocjonalnym prawikiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomodl się ibmiwue kup rozance pod choinkę. I nie przejmuj się tym. I powuedzv ze trzeba się pomodlić bo Jezus się obrazu ze zapomnieliśmy i jego urodzinach. Bo po to te święto obchodzimy. Ludzie drodzy właśnie po to. A obiad może byś skromny to tylko kolacja z rodziną taki poczęstunek Bogu nie zależy na smacznym i drogim jedzeniu tylko na pokoju i zgodzie i modlitwie w czasie Bożego Narodzenia. Niektórzy w tym czasie nawet kolacji nie zjedzą porządnej bo są biedni . Albo dzieci w domu dziecka bez rodziców . Albo bezdomni . Nie orzejmojcue się p*****lami w święta ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten emocjonalny prawik ci mówi żebyś go kopnęła w tyłek zobaczysz ,że później będzie za tobą latał jak szczeniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A autorko mówię ci kop na prezenty różańcem one drogie nie są nawet takie najtańsze a jak na oasterke pijdxuecue to poród księdza aby poświęcił je i idź i mężem i tescuami. Albo koronkę do miłosierdzia jeszcze idmiwcue. Chyba potraficie odmówić co ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż sie przyjmujesz. Przy wigilii jest zawsze tyle jedzenia że ze smakiem mozna zjesc to samo w pierwszy dzien swiat. Barszczy bialy lub czerwony, no nie wierze ze ci nie zostanie, odgrzac podac z uszkiem lub krokietem chocby kupnym, lub bialy i ugotowac tylo siwezo jajko jako wkladke lub kielbaska zeby mniej podstnie. Nie wierze ze nie masz przy swietach zadnej salatki. Normalnie gotujesz tylko ziemniaki dodaje salatke jaka masz przy świętach w domu i rybke odgrzewasz z wigilii. U nas tyle tego zostaje ze zawsze na tym przez swieta bazujemy i nie ma we swieta u nas gotowania, jedynie swieze ziemniaki z wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 16:17...spierrrrrrr....dalaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×