Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szwecja upada raj islamistów

Polecane posty

Gość gość

Dziś naprawdę trudno nazwać Szwecję krajem chrześcijańskim. Przypomina ona raczej republikę islamską. Jest to kraj opanowany (jeszcze nie przejęty) przez muzułmanów a terroryści, którzy wojują na Bliskim Wschodzie, mogą go traktować niczym azyl, gdzie otrzymają darmową opiekę lekarską i pomoc od rządu a policja zwyczajnie przestała tam istnieć. Szwecja kieruje się ku upadkowi. Islamiści mogą palić szwedzkie flagi, grozić zamachami terrorystycznymi i zniszczeniem całego kraju ale rząd nic z tym nie robi. Zwolennicy Państwa Islamskiego twierdzą, że wygrali wojnę ze Szwecją bez żadnej walki a Allah dał im "bezpieczne schronienie w kraju niewiernych", gdzie mogą odpocząć od walk, ale wkrótce państwo to zostanie zniszczone. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że policja tak naprawdę nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa - brakuje odpowiedniej broni i niezbędnego sprzętu aby ochronić Szwedów przed terrorystami. Agencja ds. Migracji nakazała ostatnio deportację 21 tysięcy imigrantów, ale okazało się że wielu z nich po prostu zniknęło i prawdopodobnie nadal przebywają na terenie kraju. Nie trzeba raczej wyjaśniać co to oznacza. Islamiści z ISIS bardzo chętnie wykorzystują kryzys migracyjny i przebrani za uchodźców wybierają się do Europy. Szwecja, jak wspomniano wcześniej, jest ich bezpiecznym schronieniem. Szef policji integracyjnej Ulf Boström powiedział niedawno, że kilkuset Szwedów opuściło kraj aby walczyć po stronie tzw. Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku. Do terrorystów przyłączają się głównie młode osoby przynależące do gangów które są przekonane, że nie mają zapewnionej żadnej przyszłości. Problem jest w tym, że zwolennicy ISIS którzy powracają po jakimś czasie do Szwecji nie są zatrzymywani przez policję. Ulf Boström wyjaśnił, że rząd doskonale wie kto współpracuje z terrorystami ale mimo to zapewnia im opiekę medyczną i innego rodzaju wsparcie. W mediach od dawna pojawiają się informacje, że władze Szwecji chcą pomagać "Szwedom" którzy zostali zradykalizowani. W ramach tej pomocy terroryści mieliby otrzymywać pomoc psychologiczną, darmową opiekę lekarską, wsparcie finansowe, mieszkanie oraz pomoc w znalezieniu pracy. Wielu ludzi dostrzega jak wielką bezmyślnością kierują się tamtejsze władze. Idąc tą logiką, jeśli przeciętny człowiek ma problemy finansowe czy po prostu nie może znaleźć sobie dobrego mieszkania, wystarczy że wybierze się na Bliski Wschód, pozabija kilka osób i powróci do kraju a Szwecja jeszcze się nim zaopiekuje. Czy mamy tu do czynienia z syndromem sztokholmskim? ONZ przewiduje, że za kilkanaście lat Szwecja stanie się krajem trzeciego świata, ale szacunki te nie są zbyt dokładne. Szwecja już teraz zaczyna upadać a islamiści dosłownie w każdej chwili mogą ją przekształcić w drugi Irak. Szokuje że to wszystko odbywa się teraz, na naszym kontynencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawne wikingi grabiły i mordowały co popadło-dziś karma wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szwedzi zrobili nam potop, mam ich zalowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sierpniu, czyli przed wyborami parlamentarnymi, nieznani sprawcy zaczęli masowo podpalać samochody w południowej Szwecji. Jaka była reakcja policji? Postanowiono... porozmawiać z rodzicami podpalaczy. We wrześniu, w mieście Göteborg zapowiedziano nowy program, który ma rzekomo rozwiązać problem rozbojów i handlu narkotykami. Służby i pracownicy socjalni chcą rozdawać kryminalistom... kawę i kanapki oraz zachęcać do rozmowy. Teraz rząd Szwecji ogłosił amnestię dla posiadaczy granatów i innych materiałów wybuchowych, która potrwa do 11 stycznia 2019 roku. Przestępcy bez żadnych konsekwencji mogą teraz oddawać swoje arsenały na policji. Mogą, ale przecież wcale nie muszą tego robić, bo kto ich zmusi? Tchórzliwa policja? Szwecja ma ogromne problemy z kryminalistami, handlarzami narkotyków i zorganizowanymi gangami, które często posiadają broń palną i broń białą, a nierzadko też granaty ręczne. Według danych rządowych, od 2010 roku doszło do 78 przypadków użycia granatów. Ponad połowa z nich miała miejsce w 2016 roku. Przestępcy posługują się materiałami wybuchowymi podczas ataków między innymi na policjantów i posterunki policji. Służby są bezradne, albo zwyczajnie obawiają się reagować, gdy ataki tego typu odbywają się w tzw. strefach no-go, które kontrolują imigranci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nowego w Szwecji?

Postrzelenie przez policję mężczyzny grożącego wybuchem na dworcu kolejowym, strzelanina ze skutkiem śmiertelnym oraz dwie eksplozje wydarzyły się od poniedziałku do wtorku w szwedzkim Malmoe.

Policja twierdzi, że zdarzenia nie miały ze sobą związku. Postrzelony w obie nogi 40-letni mężczyzna, który w poniedziałek groził pasażerom wysadzeniem w powietrze dworca centralnego w Malmoe, ma włoskie obywatelstwo.

Reklama / Advertisement

– Podejrzany o artykułowanie poważnych gróźb mężczyzna miał przy sobie różne dokumenty tożsamości, co utrudniało jego identyfikację – tłumaczy szef lokalnej policji Andy Roberts, odmawiając podania szczegółów.

Nie są znane motywy, jakimi kierował się niedoszły zamachowiec. Obywatel Włoch został tymczasowo aresztowany, przebywa w szpitalu, ale jego stan uniemożliwia przeprowadzenie przesłuchania. W pozostawionych przez niego na dworcu torbach nie znaleziono materiałów wybuchowych ani broni.

Po tym zdarzeniu w poniedziałek w Malmoe doszło jeszcze do strzelaniny ze skutkiem śmiertelnym w dzielnicy Bellevuegarden. Ofiarą jest młody mężczyzna, który zmarł po przewiezieniu do szpitala. W związku z morderstwem zatrzymano dwie osoby w wieku 20 oraz 29 lat. Były one wcześniej znane policji.

W nocy z poniedziałku na wtorek w Malmoe miały miejsce także dwie silne eksplozje materiałów wybuchowych: pod klubem nocnym w centrum miasta oraz budynkiem mieszkalnym w owianej złą sławą dzielnicy Rosengard. – Wydarzenia te wiążemy z poprzednimi przypadkami przemocy w naszym mieście – powiedział Roberts.

W największych szwedzkich miastach – Malmoe, Goeteborgu oraz Sztokholmie – trwa walka konkurujących ze sobą gangów, zarabiających m.in. na handlu narkotykami. Ofiarami są głównie młodzi mężczyźni pochodzący z innych krajów.

Mimo usilnych zabiegów szwedzkiego rządu, aby zintegrować ostatnio przybyłych imigrantów i uchodźców z resztą społeczeństwa, nie udaje się tego zrobić, a Malmoe awansowało na drugie miejsce najbardziej niebezpiecznych miast Europy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wy się o Polskę  martwcie. Tutaj żyjecie, nie w Szwecji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polska jest najważniejsza

Racja muzułmanów również w Polsce dramatycznie przybywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×