Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szukam wirtualnego kochanka.

Polecane posty

Gość gośćnie_autorka
jeśli do mnie to pytanie to mogę powiedzieć, ale nie tutaj. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawiązując do tematu wątku... ja z kolej szukam wirtualnej kochanki... chociaż może nie do końca tylko wirtualnej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu, rozumiem ale czy warto zrazić się przez kogoś kto chciał zrobić tobie przykrość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko chcesz powiedzieć że ujawniając cokolwiek ktoś cię pozna? Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety zraziłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnie_autorka
Nikt mnie nie pozna, ale nie chcę pisać tutaj takich szczegółów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalinea
Przy założeniu "nie od końca" jest już jakiś zalążek celowości. Może nie jest to takie złe założenie bo przynajmniej mniej więcej wiadomo czego można się spodziewać chociaż z drugiej strony nie ma tej "aury" spontaniczności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz gościu? Tu trzeba mieć skórę jak słoń albo odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może nie mam takiej skóry jak słoń, dlatego napisałam ze juz nie szukam. Śledzę sobie tylko wątek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli podglądasz. ...dali a co ty o sobie napiszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalinea
Jeśli napiszę, że jestem blondynką to wystarczy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie mam@ którego mogę tu podać. ..ale napisz swoje oczekiwania jeśli chodzi o rozmówcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćS30
21:57 a Ty co ? Szukasz potencjalnej kandydatki czy jesteś ze specjalnych służb wywiadowczych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, jeszcze wiek czy jesteś w związku i czego oczekujesz. ..Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJuliaa
Po co wam takie znajomości? I tak kiedyś się skończą cierpieniem i żalem z jednej ze stron. Tak jak moja znajomość. Dobrze tu ktoś napisał, że jeśli w grę wchodzi uczucie nie wolno się nim bawić. Ja tak się właśnie czuje jakby ktoś zabawil się moim uczuciami i zostawił jak nie potrzebną rzecz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnie_autorka
Oczekuje tylko miłej rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co pierwsze przychodzi tobie do głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalinea
Wiek 40+, tak, tylko sobie rozmawiam. Teraz to już dostałeś wyczerpujące odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy powinien mieć świadomość że wirtualne znajomości to tylko iluzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalinea
gośćJuliaa Nie zawsze jest tak, że ktoś musi ucierpieć na wirtualnej znajomości. Według mnie to kwestia dojrzałości i szczerości wobec siebie oraz wobec drugiej osoby. Jeśli tego brakuje to owszem można poczuć się wykorzystanym. Ja wiem, iż nie zawsze wychodzi tak jak by się tego chciało lub tak jak tego oczekiwaliśmy ale czasem bywa i tak, że pierwotne założenia znajomości zmieniają się wraz z różnymi czynnikami nie zawsze zależnymi w 100 % od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćS30
22:04 i mamy wszystko...i chciałoby się zapytać po co było to wszystko?dla zabawy?zabicia nudy w pracy?kosztem czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalinea
Iluzje? Charakter wirtualnej znajomości zależy od dwojga ludzi, to oni ją współmiernie tworzą. Dla jednych to oderwanie od rzeczywistości, taki oddech po trudach codzienności a dla innych coś bardziej rzeczywistego. Ile osób tyle charakterów i oczekiwań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJuliaa
dziśoczywiście, że iluzje. Traktowalismy naszą znajomość jak zabawe. Pozytywny dreszczyk emocji. Brakuje mi tego.Kiedy zdałam sobie sprawę jaki jest ważny dla mnie wszystko się skończyło. Została tesknota i ból. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli są w związkach i mają swoje rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro został ból więc to nie była zabawa albo zbyt poważnie do tego podeszłaś a to jest wirtualny świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJuliaa
Dolinea jesteśmy dojrzałymi ludźmi. Zobaczyłam w nim wręcz ideał faceta, któremu zaufałam, kogoś kogo może brakuje mi tak naprawdę. Uwierzyłam, że jestem dla niego tak samo ważna jak on dla mnie. Po co mi to wszystko pisał? Dlaczego pozwolił, żebym się tak zaangazowała? Nie wiem kim dla niego byłam tak naprawdę i chyba nigdy się nie dowiem. Pewnie i tak się nie odezwie już. Sprawdzam pocztę, tęsknię a tam pustka i tak już zostanie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćJuliaa Miałam podobnie nawet spotkaliśmy się realnie, jednak nie uwierzylam w żadne jego słowo pisane i dobrze bo w realu już nie miał tyle do powiedzenia, chciał jednego od razu. Nie dałam się mu a skończyło się wyzwiskami pod moim adresem. Faceci już tacy są, może nie wszyscy ale większość napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJuliaa
dzischciałam traktować to jak zabawe, nasz wspólny świat. Po kroku przekraczać granice w tym świecie. Niestety zostawił mnie samą w tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJuliaa
u nas nie było mowy o realu, oboje nie chcieliśmy. Cieszyłam się, że miałam go wirtualnie. Potrzebowałam jego obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalinea
Na te pytania może odpowiedzieć tylko i wyłącznie on. My kobiety podchodzimy do takich znajomości bardziej emocjonalnie bo emocje to coś co leży w naszej naturze i jest z nią nierozerwalnie związane. Mężczyźni zaś trzymają swoje uczucia bardziej na wodzy, nie uzewnętrzniają ich tak jak my. Oczywiście nie generalizując. Może trzeba podchodzić pół żartem, pół serio.....nie wiem, nie ma jednej recepty na taką znajomość ani złotego środka, który można by zastosować w każdym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×